🔉Znalezienie ciała Św. Szczepana, pierwszego Męczennika.

salveregina.pl 2 miesięcy temu
Zdjęcie: Znalezienie ciała Św. Szczepana-photoaidcom-2x-ai-zoom


3 Sierpnia.

Znalezienie ciała Św. Szczepana, pierwszego Męczennika.

(nastąpiło około r. 415.)

Źródło: Żywoty Świętych Pańskich Starego i Nowego Testamentu z dzieła Ks. Piotra Skargi, T. IV, 1880r.

W dniu dzisiejszym obchodzi Kościół Święty pamiątkę objawienia miejsca, w którym złożone były zwłoki Św. Szczepana, po jego ukamienowaniu. Kościół Święty bowiem, Który od chwili śmierci pierwszego Męczennika, cześć mu publiczną oddawał, relikwii jego nie posiadał. Błogosławione to ciało zabrane od razu przez Gamaliela sławnego uczonego w Jerozolimie, a tajemnego ucznia Pana naszego Jezusa Chrystusa, pochowane zostało w grobie jego rodziny w Kafarmagola, o 7 mil od Jerozolimy. Na zwaliskach starego grobowca, wzniesiono później kościół, którym za czasów cesarzy Teodozjusza młodszego i Honoriusza w 415 r., zawiadował świętobliwy i zacny kapłan imieniem Lucjan: Ten nocy jednej spoczywając wedle zwyczaju swego w chrzcielnicy, obok kościoła dla straży naczyń świętych, ujrzał przed sobą poważnego starca który zawoławszy nań po imieniu, rzekł: Jestem Gamaliel, były mistrz Pawła Świętego, kiedy się uczył Starego Zakonu; idź do Jana, jerozolimskiego biskupa i powiedz mu, ażeby przyszedł otworzyć grób mój, który się tu pod kościołem znajduje. W grobowcu tym leży po wschodniej stronie ciało Św. Szczepana, którego żydzi ukamienowali za zachodnią bramą Jerozolimy, a które z rozkazu mego przeniesione tu potajemnie, sam na tym miejscu złożyłem, odbywając skrycie przez dni 40 obrzędy jego pogrzebu. W drugiej trumnie znajduje się Nikodem, mąż sprawiedliwy, którego żydzi za wierność jego ku Zbawicielowi z Jerozolimy wygnali, i w moim domu przyjęty, w nim też życia dokonał. W największej trumnie spoczywa syn mój Abibon, który Chrześcijaninem będąc, umarł w 20-tym roku życia; a po mej śmierci, i moje też ciało przy nim razem złożono. Etna zaś żona moja i syn starszy Semilias, którzy uwierzyć w Chrystusa Pana nie chcieli, w miejscu zwanym Kufarzemalia, pochowani zostali. To powiedziawszy, starzec zniknął, a Lucjan niedowierzając swemu widzeniu, prosił gorąco Pana Boga, aby mu to objawienie dwa razy jeszcze powtórzyć raczył, jeżeli prawdziwie od niego pochodziło. Po upływie tygodnia, który na tę intencję o chlebie i wodzie przepościł, ukazał mu się powtórnie Gamaliel z czterema koszami kwiatów, przedstawiającymi zasługi Świętych Mężów. I tak: kosz Św. Szczepana był złoty, pasowymi różami napełniony; kosz to był Męczennika. Dwa kosze srebrne i pozłacane, zawierały białe róże. Czwarty zaś srebrny, miał rozmaite kwiaty przedziwną woń wydające.

Gdy w tydzień później trzecie widzenie dało poznać Lucjanowi Wolę Bożą, a Gamaliel oznajmił mu, iż za wydobyciem ciał Świętych, Pan Bóg wielkie Łaski wiernym gotował i susza głodem krajowi grożąca ustać miała, kapłan udał się do Jana biskupa, zdając mu sprawę o wszystkim. Odpowiedział mu patryarcha, iż właśnie zamierzał się zająć wyszukaniem ciała Św. Szczepana, gdy zmuszony był wyjechać pierwej na sobór do Diospolis, gdzie wielka sprawa Pelagiusza herezjarchy roztrząsaną być miała. Wskazał atoli miejsce, gdzie Lucjan zacząć miał kopać, szukając śladów grobowca.

Jednocześnie kapłan inny imieniem Migecy, miał objawienie tegoż Gamaliela, który mu najdokładniej opisał miejsce zwane Gabra, co znaczy z hebrajskiego: Mężów Bożych; w którym wiadome ciała znaleźć mieli.

Lucjan rozpoczął poszukiwania i tegoż dnia 18 Grudnia odkrył cały grobowiec wykuty w jaskini. Na pierwszej zaraz trumnie wyryty był wyraz hebrajski Eheljel, czyli po grecku: Stephanus, to jest: Korona. Nie wątpiąc o znalezieniu ciał Męczenników, Lucjan niezwłocznie zawiadomił o tym patryarchę, który przybywszy tam z licznym bardzo orszakiem duchowieństwa i z biskupami Jerycho i Sebasty, w obecności mnóstwa zgromadzonego ludu, który na odgłos tego zdarzenia wielu chorych z sobą przywiódł, otworzył trumnę Św. Szczepana, w której już nie ciało, ale nienaruszone pozostały kości. W tejże chwili czuć się dało trzęsienie ziemi; woń dziwnie wdzięczna rozeszła się z trumny, oprócz innych nastąpionych wtedy cudów, 73 chorych odzyskało zdrowie. Cząsteczkę tych relikwii pozostawiono w miejscu, resztę zaś z trumną przeniesiono, i złożono z wielką uroczystością w kościele Syońskim najdawniejszym w Jeruzalem. Później, za tegoż Teodozjusza cesarza, przewieziono te wielkie relikwie do Carogrodu, a stamtąd, za papiestwa Pelagiusza I. do Rzymu, gdzie umieszczone zostały w kościele Św. Wawrzyńca. Po ukończonym obrzędzie podniesienia ciał Świętych, spadł deszcz obfity, który za przyczyną Św. Szczepana, groźną klęskę głodu od całego kraju oddalił. Ciała trzech innych Świętych złożone zostały w kościółku w Kafarmagola. Opis tego zdarzenia zrobiony w greckim języku przez samego Lucjana kapłana, którego Opatrzność za narzędzie do odkrycia tak szacownego skarbu użyła, jest jednym z najcenniejszych, i po dziś dzień najwierniej przechowywanych zabytków starożytności chrześcijańskiej. Rozesłał on odpis jego po wszystkich wschodnich kościołach; przyjaciel zaś jego Awosta, kapłan hiszpański, przetłumaczył go na język łaciński, i posłał kościołom na zachodzie. Cząsteczka tej Świętej Relikwii dostała się była miastu Makon na wyspie Minorce, gdzie sami prawie przemieszkiwali żydzi. Zaledwie skarb ten tydzień w mieście przebył, aliści pięciuset czterdziestu żydów z najmożniejszych rodzin, Chrzest Święty przyjęło.

Wszyscy się ubiegali o jaką bądź cząsteczkę, choćby pocieranego o te święte relikwie przedmiotu; choćby o odrobinę ziemi, w której Św. Szczepan spoczywał. Św. Augustyn postarał się o nie, i umieścił je w kaplicy przy katedrze w Hipponie; i w dziele swym pod tytułem: Miasto Boże, wylicza mnogość cudów, jakie się tam spełniły za pośrednictwem tego wielkiego Męczennika.

Pożytki duchowne.

Z utratą mądrej, a wzniosłej prostoty Wiary praojców naszych, zapoznaliśmy też i wysokiego Daru, jaki nam Pan Bóg w szczątkach Świętych Sług Swoich zostawił. Nie dosyć cenimy i szanujemy relikwie święte, które będąc cząstkami ciał, w których niegdyś Duch Święty przemieszkiwał, nie przestają zachowywać tej mocy, jaka do nich z Łaski Bożej przywiązaną została; a to równie dla uczczenia już tu na ziemi w obliczu ludzi zasług tych Świętych, jako też i dla zbliżenia niejako do nich tych wymownych pośredników, których przyczyny do Pana Boga w rozlicznych potrzebach swoich wzywać powinni.

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału