ZIMNY PRYSZNIC

ewelsz.blogspot.com 4 godzin temu



Czasem potrzebujemy takiego zimnego prysznica, zwłaszcza gdy za długo siedzimy w letniej wodzie i nie chcemy z niej wyjść.

Zimny prysznic w takim letnim, byle jakim życiu może być dla nas ostatnią deską ratunku, która zmieni nasze życie. Piszę to w oparciu o własne doświadczenie.

Poza tym, raz zimny, raz gorący prysznic – na zmianę, wzmacnia odporność. Przełóżmy to teraz na życie duchowe – doświadczenia przyjemne na przemian z trudnymi, wzmacniają nas i hartują.

Nie narzekaj więc na trudne sytuacje, bo one cię mają zahartować i wykształcić w tobie duchową odporność.

Ewelina Szot

Idź do oryginalnego materiału