Manna ustała następnego dnia gdy zaczęli jeść plon tej ziemi. Nie mieli już więcej Izraelici manny, ale żywili się tego roku z plonów ziemi Kanaan. (Joz 5,12)
וַיִּשְׁבֹּ֨ת הַמָּ֜ן מִֽמָּחֳרָ֗ת בְּאָכְלָם֙ מֵעֲב֣וּר הָאָ֔רֶץ וְלֹא־הָ֥יָה עֹ֛וד לִבְנֵ֥י יִשְׂרָאֵ֖ל מָ֑ן וַיֹּאכְל֗וּ מִתְּבוּאַת֙ אֶ֣רֶץ כְּנַ֔עַן בַּשָּׁנָ֖ה הַהִֽיא׃ ס
defecitque manna postquam comederunt de frugibus terrae nec usi sunt ultra illo cibo filii Israhel sed comederunt de frugibus praesentis anni terrae Chanaan
ἐξέλιπεν τὸ μαννα μετὰ τὸ βεβρωκέναι αὐτοὺς ἐκ τοῦ σίτου τῆς γῆς, καὶ οὐκέτι ὑπῆρχεν τοῖς υἱοῖς Ισραηλ μαννα· ἐκαρπίσαντο δὲ τὴν χώραν τῶν Φοινίκων ἐν τῷ ἐνιαυτῷ ἐκείνῳ.
Ziemia (אֶרֶץ ‘erec), w języku hebrajskim oznacza ziemię jako terytorium, kraj a także pole, w odróżnieniu od słowa אֲדָמָה (’ădāmâ), które oznacza ziemię jako glebę. Od momentu powołania Abrahama (Rdz 12,1), aby opuścił swoją ziemię (אֶרֶץ) rodzinną i poszedł do kraju (אֶרֶץ), który ukaże mu Bóg, ziemia (אֶרֶץ) stała się ziemią obiecaną. Do tej samej ziemi poprowadzi Bóg Izraela przez pustynię po wyjściu z ziemi egipskiej, którą Wj 3,8 nazywa ziemią żyzną, opływającą w mleko i miód.
W dzisiejszym pierwszym czytaniu (Joz 5, 9-12) słowo to występuje kilkakrotnie. Podczas wędrówki przez pustynię lud Izraela nie siał ani nie zbierał plonu, ale sam Bóg żywił go manną. Zaledwie jednak przekroczył granicę ziemi obiecanej, zaczął siać i zbierać plon, następnego dnia, gdy zaczął jeść plon ziemi, manna ustała, a Izrael żywił się odtąd plonami ziemi Kanaan.
W dzisiejszej Ewangelii (Łk 15,1-3. 11-32), syn zwany marnotrawnym, opuścił ojca i odjechał w dalekie strony, do kraju, który miał być wymarzoną „ziemią obiecaną” a okazał się krainą głodu, niedoli i tylko pamięć o dostatkach w domu ojca sprawiła, iż syn powrócił do domu ojca, który okazał się prawdziwą „ziemią obiecaną”.
A gdzie jest moja ziemia obiecana?
Hebrajskie słowo אֶרֶץ [‘erec]