Zaufany człowiek abp. Jędraszewskiego w sporze z parafianami. "Nie będą mieli nic do gadania"

1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl


Ks. Stanisław Czernik, bliski współpracownik abp. Marka Jędraszewskiego, objął parafię św. Jadwigi Królowej raptem kilka miesięcy temu, ale już zdążył zniechęcić do siebie niektórych członków wspólnoty. Nowy proboszcz chce bowiem wprowadzić opłaty za korzystanie z parafialnej sali gimnastycznej, w której od lat prowadzone są bezpłatne zajęcia dla dzieci. - Jak tak dalej pójdzie wprowadzi miesięczny abonament dla parafian - ironizował jeden z wiernych.
Zmiany w krakowskiej parafii: Ks. Stanisław Czernik, bliski współpracownik abp. Marka Jędraszewskiego, objął parafię św. Jadwigi Królowej w Krakowie kilka miesięcy temu. Zajął miejsce poprzedniego proboszcza, ks. Marka Hajdyły, który zmarł w lipcu tego roku. Decyzję o zastępstwie podjął sam metropolita. Zmiana ta nie została jednak pozytywnie przyjęta przez parafian, a nowy proboszcz zdążył już zrazić do siebie niektórych wiernych - podaje "Gazeta Wyborcza".


REKLAMA


Spór o parafialny klub: Niezadowolenie parafian wzbudziły decyzje ks. Czernika dotyczące stowarzyszenia, które od 32 lat działa przy parafii oraz prowadzi Parafialny Klub Sportowy i Centrum Kultury. Zgodnie z obowiązującą umową organizacja może bezpłatnie korzystać z infrastruktury należącej do kościoła - w tym sali gimnastycznej oraz siłowni. Dzięki temu prowadzi między innymi darmowe zajęcia, z których korzysta w tej chwili ponad 450 dzieci. To może się jednak niedługo zmienić.


Zobacz wideo Finansowanie kościoła z budżetu państwa? "Ja im nie dam ani grosza"


Proboszcz wprowadza opłaty: Ks. Czernik chce bowiem wprowadzić opłaty za korzystanie z kościelnej infrastruktury. - Od nowego proboszcza usłyszeliśmy, iż czasy dojenia parafii już się skończyły, a rodzice mają płacić za swoje dzieci. Od głowy dodatkowo 100 zł - powiedziała "Wyborczej" jedna z parafianek. - Nagle nasz Kościół zmienia się w spółkę, która ma zarabiać - dodała z rozgoryczeniem. Co więcej, rozmówcy dziennika donoszą, iż klub dostał "propozycję nie do odrzucenia", aby przekształcić stowarzyszenie w spółkę. Miałoby to pozwolić na pobieranie wyższych opłat.
Brak szans na porozumienie? Rozmówcy dziennika wskazują, iż proboszcz nie chce prowadzić rozmów i wysyła stowarzyszeniu pisma adwokackie. - Osoby, które z ramienia klubu próbowały mediować, usłyszały od ks. Czernika, iż jednym podpisem wszystko zlikwiduje i iż świeccy nie będą mieli nic do gadania, bo to on jest proboszczem - powiedział jeden z rozmówców. Inny zauważył, iż zgodnie z obecną polityką proboszcza "parafianie liczą się tylko wtedy, kiedy płacą". - Jak tak dalej pójdzie wprowadzi miesięczny abonament dla parafian - skwitował.Więcej na temat problemów polskiego Kościoła w artykule: "Przestępstwa seksualne w diecezji sosnowieckiej. Policja otwiera specjalny punkt kontaktowy".Źródło: "Gazeta Wyborcza"
Idź do oryginalnego materiału