Zamiary Prezydenta-elekta Donalda Trumpa, aby przywrócić Kanał Panamski amerykańskiej kontroli i przejąć kontrolę nad Grenlandią

mocniwwierzeuplf.blogspot.com 1 dzień temu

W ciągu ostatnich kilku dni w amerykańskich mediach dyskutowano o poważnym zamiarze amerykańskiego prezydenta-elekta Donalda Trumpa, aby przywrócić Kanał Panamski amerykańskiej kontroli i „przejąć kontrolę nad Grenlandią”. Ponadto Trump grozi Kanadzie, iż stanie się „51. stanem USA”. Co się dzieje i skąd bierze się ta retoryka? Próbowaliśmy to rozgryźć Разбор

Co się dzieje z Kanałem Panamskim?

Kanał Panamski powstał na początku XX wieku dzięki staraniom Stanów Zjednoczonych, które wówczas faktycznie uczyniły Republikę Panamską swoim protektoratem. Amerykanie przez długi czas byli właścicielami kanału i regulowali tamtejszą żeglugę, ale w 1977 r. przywódca Panamy Omar Torrijos i prezydent USA Jimmy Carter podpisali porozumienie o przekazaniu kontroli nad kanałem rządowi Panamy, począwszy od 2000 r. Trump uważa tę decyzję za błędną i domaga się jej ponownego rozpatrzenia.

Dlaczego Trump tego potrzebuje?

Uważa on, iż rząd Panamy ustalił zbyt wysokie cła, aby amerykańskie statki mogły przepływać przez kanał. Ponadto, zdaniem Trumpa, posiadanie kanału dało Waszyngtonowi przewagę nad handlem, zwłaszcza w odniesieniu do państw Azji i Ameryki Łacińskiej. Eksperci uważają, iż Trump swoimi wypowiedziami próbuje nakłonić władze Panamy do obniżenia ceł, a zdecydowane rozwiązanie konfliktu jest prawie niemożliwe. Chociaż zarówno wybrany prezydent Stanów Zjednoczonych, jak i przywódca Panamy Jose Raul Mulino wymienili już niezbyt dyplomatyczną „uprzejmość”.

A co z Grenlandią?

Trump powiedział, iż ustanowienie amerykańskiej kontroli nad Grenlandią (autonomią w Danii) jest „absolutną koniecznością”. Przypomniał także, iż podczas swojej pierwszej kadencji prezydenckiej pragnął kupić tę wyspę. Premier Grenlandii Mute Borup Egede dał jasno do zrozumienia, iż ​​kategorycznie odrzuca pomysł sprzedaży autonomii, podkreślając, iż wyspa nie jest na sprzedaż. Sama Dania wyraziła nadzieję, iż amerykański prezydent żartuje, nazywając sam pomysł sprzedaży absurdem.

Ale dlaczego USA potrzebują Grenlandii?

Nie jest to do końca jasne. „The New York Post”, powołując się na źródła bliskie Trumpowi, pisze, iż „prezydent jest w 100% poważny” i uważa, iż ​​„imperia, które się nie rozwijają, zaczynają upadać”. Z wojskowego punktu widzenia kontrola nad Grenlandią ma pewien sens, biorąc pod uwagę tzw. linię Wysp Owczych–Islandia – natowską linię obrony przeciw okrętom podwodnym na północnym Atlantyku pomiędzy Grenlandią, Islandią i Wielką Brytanią. Ponadto Grenlandia ma strategiczne znaczenie w walce o Arktykę – Trump może postrzegać ją w tym kontekście.

Czy Kanada również jest zagrożona?

Na początku grudnia Trump spotkał się z premierem Kanady Justinem Trudeau. Następnie Republikanin powiedział, iż Kanada może otrzymać 25-proc. cło na swoje towary, jeżeli władzom w Ottawie nie rozwiążą problemu nielegalnej migracji i przemytu narkotyków. Trudeau był oburzony i powiedział, iż faktycznie zniszczy to kanadyjską gospodarkę, na co Trump odpowiedział, iż w tym przypadku Kanada stanie się 51. stanem USA.

Czy on mówi poważnie?

Prawdopodobnie nie. Najprawdopodobniej takimi stwierdzeniami Trump chce zmusić Kanadę do zakupu większej liczby amerykańskich towarów. Eksperci nazywają to „politycznym zastraszaniem”, którego celem jest wzmocnienie pozycji USA w negocjacjach gospodarczych.

I jaki jest wniosek?

Należy pamiętać, iż Donald Trump ma tendencję do głośnych wypowiedzi, ale nie zawsze je realizuje. Najbardziej prawdopodobny scenariusz wydaje się następujący: kwestia Kanału Panamskiego zostanie rozwiązana w drodze negocjacji z władzami republiki, możliwe będzie zbudowanie korzystnych dla Stanów Zjednoczonych stosunków handlowych z Kanadą, a kwestia z Grenlandią zostanie rozwiązana pozostać otwarte. W 2025 roku przekonamy się, na ile prawdziwe są nasze założenia.

Telegram: Zero Kilometru
Idź do oryginalnego materiału