“Za naszego biskupa…”. Wyjaśniamy, kto aktualnie rządzi diecezją toruńską

2 miesięcy temu

Franciszek mianował dla dwóch polskich diecezji nowych biskupów. Ordynariuszem w Łowiczu został bp Wojciech Osial, ordynariuszem w Szczecinie bp Wiesław Śmigiel – dotychczas biskup diecezjalny w Toruniu. Ogłaszając nominację dla Szczecina nie podano nazwiska nowego biskupa dla Torunia. Pojawiła się w związku z tym pewna dezorientacja. Zwłaszcza, iż w Szczecinie od lutego pozostało administrator apostolski, którym jest biskup koszalińsko-kołobrzeski Zbigniew Zieliński. Kto zatem i gdzie sprawuje władzę? Imię którego biskupa należy wymieniać w czasie mszy?

Diecezja łowicka

W odniesieniu do Łowicza sprawa jest prosta. Biskup Wojciech Osial, dotąd biskup pomocniczy diecezji płockiej i od lutego jej administrator będzie teraz biskupem diecezjalnym. Pełnię władzy w diecezji – teraz ograniczonej tylko do zarządu bieżącego – otrzyma dopiero w momencie jej kanonicznego przejęcia co należy odróżnić od uroczystego ingresu, którego data została ustalona na 16 listopada. Kanoniczne przejęcie jest procedurą administracyjną podczas której nowy biskup okazuje papieski akt nominacji na urząd i podpisuje stosowne dokumenty. Prawo kanoniczne mówi, iż przejęcie to musi nastąpić w ciągu dwóch miesięcy od dnia, w którym dany biskup dowiedział się o nominacji. jeżeli zatem nominację biskupa Osiala ogłoszono 12 września, to kanoniczne objęcie diecezji musi się odbyć do 11 listopada. Po tej uroczystości zmieni się stan prawny biskupa. Nie będzie on już zarządcą tymczasowym. W odniesieniu do imienia biskupa, które wymienia się podczas mszy w Łowiczu nic się nie zmienia. Dziś wymienia się biskupa Wojciecha – jako administratora, a po kanonicznym przejęciu też będzie to biskup Wojciech, ale jako biskup diecezjalny. Zapowiedziany na 16 listopada ingres jest uroczystością nie prawną ale liturgiczną, symbolicznym objęciem katedry biskupa.

Archidiecezja szczecińsko-kamieńska i diecezja toruńska

Nieco inaczej jest w odniesieniu do Szczecina oraz Torunia. Arcybiskup Wiesław Śmigiel na dziś jest arcybiskupem-nominatem. W tej chwili nie przysługuje mu w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej żadna władza. Tę – jako administrator apostolski – wciąż dzierży w niej biskup Zbigniew Zieliński, ordynariusz koszalińsko-kołobrzeski. Straci ją w momencie, gdy abp Śmigiel kanonicznie obejmie diecezję. W tym samym momencie diecezja toruńska straci biskupa i będzie w niej vacat. Prawo kanoniczne mówi o tym aż w dwóch miejscach. Najpierw przy okazji omawiania norm ogólnych dotyczących utraty urzędu kościelnego (na marginesie: dość niefortunny jest tytuł tegoż rozdziału, w którym przeniesienie z urzędu na urząd traktowane jest jako jego utrata), potem zaś szczegółowych normach dotyczących biskupów.

W normach ogólnych czytamy zatem, iż przeniesienia może dokonać tylko ten, komu przysługuje prawo powierzania urzędu (kan. 190 § 1) – w tym przypadku decyzja należy do papieża, aby przeniesienie było skuteczne musi być przekazane na piśmie (kan. 190 § 3).

Dotychczasowy urząd wakuje wraz z kanonicznym objęciem drugiego urzędu (kan. 191 § 1) – chyba, iż coś innego postanowi przenoszący. Przenoszony pobiera wynagrodzenie związane z urzędem, z którego jest przenoszony do czasu objęcia drugiego urzędu (kan. 191 § 3). Bardziej szczegółowo sytuacja taka omawiana jest przy okazji tematu wakansu stolicy biskupiej. Postanawia się, iż w ciągu dwóch miesięcy od otrzymania wiadomości o przeniesieniu biskup ma się udać do nowej diecezji i objąć ja kanonicznie, dotychczasowa od tego momentu wakuje (kan. 418 § 1). Ale… przenoszony biskup w dotychczasowej diecezji otrzymuje władzę administratora diecezji – zatem jego prawa do rządzenia są ograniczone, sprowadzają się tylko do tzw. tymczasowego zarządu – i zachowuje prawo do wynagrodzenia (kan. 418 § 2, nr 1-2).

W praktyce wygląda to tak:

☛ Biskup Zbigniew Zieliński pozostaje administratorem archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej do dnia kanonicznego jej objęcia przez abp Wiesława Śmigla, potem jego władza ustaje;

☛ Abp Wiesław Śmigiel nie jest już biskupem diecezjalnym toruńskim ale administratorem w Toruniu;

☛ Abp Wiesław Śmigiel stanie się arcybiskupem szczecińsko-kamieńskim po kanonicznym przejęciu archidiecezji, w tym momencie ustanie jego władza administratora w Toruniu i w grodzie Kopernika będzie vacat na urzędzie biskupa.

Nie znamy daty kanonicznego przejęcia archidiecezji w Szczecinie przez abp Śmigla – wiemy jedynie, iż powinno się to odbyć do 12 listopada. Dalszy rozwój sytuacji może być taki:

☛ Papież – jeszcze przed kanonicznym objęciem Szczecina przez abpa Śmigla – mianuje nowego biskupa w Toruniu;

☛ Papież wyznacza administratora diecezji toruńskiej – może nim pozostawić abp Śmigla lub wskazać go spośród innych biskupów diecezjalnych;

☛ jeżeli papież nie wskaże biskupa diecezjalnego lub nie wyznaczy administratora władza w diecezji przechodzi na biskupa pomocniczego (w tym wypadku bp. Józefa Szamockiego), a ten ma bezzwłocznie zwołać kolegium konsultorów, które wyłoni administratora diecezjalnego.

Kolegium konsultorów musi dokonać wyboru w ciągu ośmiu dni od zaistnienia vacatu w diecezji, a jeżeli tego nie zrobi obowiązek wyznaczenia administratora przechodzi na metropolitę – w tym wypadku na abp. Tadeusza Wojdę, metropolitę gdańskiego, w skład metropolii gdańskiej wchodzi bowiem diecezja toruńska.

Za kogo będą modlić się zatem wierni w Szczecinie i Toruniu? W Szczecinie aktualnie za biskupa Zbigniewa, w Toruniu wciąż za biskupa Wiesława. Zmieni się to po kanonicznym objęciu Szczecina przez abpa Śmigla. Wtedy w Toruniu wierni będą się modlili albo za wskazanego przez Franciszka albo za wskazanego przez kolegium konsultorów lub wybranego przez metropolitę. I tak będzie aż do czasu objęcia diecezji przez nowego biskupa.

Tomasz Krzyżak – Kierownik działu krajowego “Rzeczpospolitej”, publicysta, komentator, pisarz. Laureat nagrody dziennikarskiej “Ślad” w 2019.

Idź do oryginalnego materiału