Są trzy możliwości. Wybierz swoją.
1 możliwość – walczysz z nikim.
Znaczy to, iż jesteś w tej grupie, która jest zupełnie
obojętna. Nie obchodzi cię to, co się dzieje na świecie: ani zło, ani dobro.
Bogaci wyzyskują biednych
– mówisz: „To nie moja sprawa”.
Silni krzywdzą słabych –
mówisz: „To nie moja sprawa”.
Ci, którzy mają wszystko
nie dzielą się z tymi, którzy nie mają nic – mówisz „To nie moja sprawa”.
Ogólnie nie robisz nikomu nic złego, ale też nikomu nie
pomagasz. Nie robisz nic złego, ale poprzez swoją obojętność przyzwalasz na zło.
2
możliwość – walczysz z Bogiem i z tymi, którzy Mu służą.
Przeciwstawiasz się dobru i wydaje ci się, iż trzymasz ze
złem, iż jesteś po stronie zła, w jego drużynie. Tylko tak naprawdę zło nie ma
sprzymierzeńców, a ten, kto robi interesy ze złem i wydaje mu się, iż jest po
jego stronie wcześniej, czy później zginie z jego rąk. Taka jest właśnie natura
zła – gdy przestajesz mu być potrzebny, to cię zabija.
3 możliwość – walczysz z diabłem i demonami.
Z diabłem i demonami walczy się dobrem. Odpłatą za
wyrządzone zło, jest dobro. Kiedy robisz coś dobrego, to od razu spodziewaj się
odpowiedzi diabła, który przygniecie cię jakąś trudną sytuacją. I może szeptać
ci do ucha: „Po co to robiłeś? Widzisz, jak ci teraz źle? Zostaw to. Daj sobie
spokój”. Wtedy nie rezygnuj, tylko odpowiedz mu dobrem 2 razy bardziej, np.
módl się więcej. Nie pozwól mu, tak się tobą bawić i tak, z tobą pogrywać.
Jeśli będziesz mu tak odpowiadać za każdym razem, to nie
będzie chciał z tobą zaczynać.
Ewelina
Szot