Źródło: O. Bernardyn Goebel OFMCap. – PRZED BOGIEM. Rozmyślania na wszystkie dni roku kościelnego. T. II., 1965r.
Rozmyślanie.
W KRAJU WYGNANIA.
Niedziela dwudziesta jest chyba najbardziej nastrojową z ostatnich niedziel Roku Kościelnego. Główną jej myślą jest: jesteśmy na wygnaniu, na obczyźnie. Cicha tęsknota przenika wszystkie modlitwy i śpiewy niedzielne. W czasie Ofiarowania powtarzamy skargę wygnańców żydowskich: „Nad rzekami Babilonu, tameśmy siedzieli i płakali, gdyśmy wspominali na Syjon” (Ps 137/136/, 1). Czasu wygnania nie powinno wypełniać bezczynne narzekanie, ma on być okresem pokuty i sumiennej pracy nad sobą.
1. Pokuta!
Dzisiejsza Msza Święta zaczyna się od pokornego wyznania i serdecznej prośby: „Wszystko, coś nam uczynił, Panie, Sprawiedliwym Sądem uczyniłeś, bośmy zgrzeszyli przeciw Tobie i Przykazań Twoich nie strzegliśmy: ale daj Chwałę Imieniowi Twemu i uczyń z nami według mnóstwa Miłosierdzia Twego”. Tę modlitwę pokutną i błagalną odmawiał Azariasz, wrzucony w niewoli babilońskiej do pieca ognistego wraz z Ananiaszem i Mizaelem (Ks. Dan. 3, 29-35).
Z tą modlitwą na ustach wkraczamy dziś do Domu Pańskiego. My również wyznajemy, iż grzechami swymi zasłużyliśmy na wszystkie dolegliwości życia i czasów i pragniemy je znosić jako pokutę za nasze winy. Prosimy z ufnością o zmiłowanie Pana Boga, Którego „grzech obraża, a pokuta przejednywa”. „Uczyń z nami według wielkiego Miłosierdzia Twego”. „Nakłoń, Panie, ucha Twego, a w Miłosierdziu Twoim udziel wiernym Twoim przebaczenia i pokoju”.
W ten sposób niedziela dzisiejsza przypomina nam znowu, iż jesteśmy „wygnańcami, synami Ewy”, iż musimy odczuwać twardy i bolesny los wygnania. Ten los wygnańczy mamy znosić jako pokutę i błagać Pana Boga w pokornej modlitwie o przebaczenie. Jest to jeden z istotnych rysów postawy chrześcijańskiej.
— Zastosowanie. Św. Franciszek z Asyżu mówi, iż mamy się uważać za „pielgrzymów i cudzoziemców na tej ziemi” (Reguła). Taka postawa jest koniecznym warunkiem franciszkańskiego ubóstwa i pokuty, Jedynie ten, kto uważa się za „pielgrzyma na tej ziemi, a obywatela Nieba”, będzie miał małe wymagania a surowość ubóstwa potrafi znosić nie tylko w duchu cierpliwej pokuty, ale i w duchu wielkiej radości. Im bardziej człowiek czuje się na ziemi jak w domu, tym wygodniej się urządza, a każda ofiara dużo go kosztuje. Niejeden zwyczaj zakonny przypomina nam, iż nigdzie nie jesteśmy w domu, iż jesteśmy tylko pielgrzymami, którym pożycza się rzeczy, jakich używają. Taki jest np. zwyczaj nie brania z sobą przy przenosinach niczego bez pozwolenia przełożonego i proszenia o pozwolenie na używanie przywiezionych rzeczy w nowym klasztorze, lub zwyczaj oddawania na łożu śmierci w ręce przełożonego wszystkiego, co się miało do użytku, i przedstawienie mu swej ostatniej prośby: o habit do trumny. Zachowujmy te czcigodne zwyczaje we właściwym duchu.
— Postanowienie. Zabrać się znowu do pokuty.
2. Praca nad sobą.
W Lekcji (zob. Ef 5, 15-21) Św. Paweł Apostoł upomina: „Baczcie tedy, bracia, abyście postępowali z uwagą, nie jak nieroztropni, ale jako mądrzy, wyzyskując czas, ponieważ złe są dni. Nie bądźcie więc nierozważnymi, ale rozumiejącymi, jaka jest wola Boża”. Słowa Apostoła oznaczają, iż nie jesteśmy jeszcze u mety, iż przechodzimy okres próby, iż nie wolno nam uważać się za istoty wykończone, którym nic nie brak. Zdążamy do wykończenia i udoskonalenia przez owe złe dni. Należy więc krótki okres pielgrzymowania wykorzystać, co dzień od nowa zaczynać, każdej chwili współpracować nieznużenie z Duchem Świętym, który bez przerwy rzeźbi nas na Wzór Chrystusa Pana i przygotowuje do Nieba. Trzeba wchodzić w Boże Plany, trzeba być roztropnym. Wytrwała praca nad sobą jest cechą prawdziwego życia chrześcijańskiego.
— Zastosowanie. Prawdę tę rozumiał dobrze Św. Franciszek Seraficki. Jeszcze przy końcu życia mawiał: „Bracia, zaczynajmy od nowa, bośmy dotąd mało postąpili”, Tenże Św. Bonawentura pisze, iż choć ciało zupełnie odmawiało Świętemu posłuszeństwa, ciągle myślał o jakichś wielkich czynach dla Chrystusa.
Jak jest z nami? Czy nie za prędko jesteśmy zadowoleni z siebie, ze swej modlitwy, ze swych cnót, ze swego opanowania? Z pracą nad sobą jest tak samo, jak z nauką. Kto się nie dokształca bez przerwy, ten rychło będzie pół-ignorantem. Kto bez przerwy nad sobą nie pracuje, ten wnet zacznie się cofać. Odpoczynku w tej dziedzinie nie ma. Świętą prawdą są słowa Św. Pawła Apostoła: „Bracia, nie sądzę, abym to już uchwycił. Ale o jednym jestem przekonany, iż zapominając o wszystkim, co jest poza mną, zdążam ku temu, co jest przede mną, biegnę do celu, do nagrody otrzymanej z Nieba, którą jest Boże wezwanie w Chrystusie Jezusie” (Flp 3, 13-14).
— Postanowienie. Zabrać się znowu do pracy nad sobą.
Modlitwa.
Odnawiając i łącząc z Ofiarą Mszy Świętej śluby, odnawiam postanowienie sumiennej pracy nad sobą. „Gotowe serce moje, Boże, gotowe serce moje” (Alleluja). Ty, Panie, skoro przyjdziesz do mnie w Komunii Świętej, dasz mi siłę do wypełnienia tego postanowienia. „Oczy wszystkich nadzieję mają w Tobie, Panie, a Ty im dajesz pokarm czasu swego” (Graduał). „Niechaj te tajemnice, prosimy Cię, Panie, staną się nam niebieskim lekarstwem i niechaj serca nasze oczyszczą z nieprawości” (Sekreta). Amen.
Zachęcamy do:
- uczczenia Najświętszej Maryi Panny Królowej Różańca Świętego ku czci Jej poświęconym: Miesiąc październik poświęcony ku czci Różańca Świętego – dzień 6
- Dzieci w hołdzie i czci dla Królowej Różańca Świętego – dzień 6
- uczczenia Świętych Aniołów Stróżów w miesiącu Październiku ku Ich czci poświęconym: Miesiąc Październik ku czci Świętych Aniołów Stróżów – dzień 6
Poznaj także żywot Św. Brunona, Wyznawcy napisanego przez:
- O. Prokopa Kapucyna.
- X. Piotra Skargi T.J.
- X. Juliana A. Łukaszkiewicza.
© salveregina.pl 2024