Źródło: O. Bernardyn Goebel OFMCap. – PRZED BOGIEM. Rozmyślania na wszystkie dni roku kościelnego. T. II., 1965r.
Rozmyślanie.
ENERGIA.
W pracy nad sobą, w spełnianiu swych obowiązków napotyka się na trudności. Jest w nas pewna wrodzona niechęć do trudu. Cnota męstwa pozwala trudności przezwyciężyć i podejmować dobre sprawy mimo trudności. jeżeli męstwo przejawia się jako zdolność podejmowania i przeprowadzania rzeczy trudnych nazywa się ono energią.
1. Przykład Chrystusa Pana.
Kto nie zna bliżej Chrystusa, gotów uważać Go za postać pełną tkliwej dobroci, ale słabowitą. Jest to fałszywy pogląd. Z wielką Dobrocią i Miłością łączy w Sobie Pan Jezus wielkie męstwo i energię.
Już w Nazarecie podejmuje On ciężkie i zdawałoby się zupełnie obce Swemu powołaniu prace. Jest to cichy heroizm szarego dnia, nie najlżejsza i nie najmniejsza cząstka Jego Mesjańskiego Dzieła.
Jakąż energię rozwija Pan Jezus w czasie Swej publicznej działalności! Ile trudów i prac wziął wtedy na Siebie! Nie zapominajmy z jak trudnym materiałem miał do czynienia. Z jakim trudem docierały Jego Słowa do mózgów rzesz, jak niepojętnymi uczniami byli choćby Apostołowie, jak zacięty opór spotykał wśród wrogów. Mimo wszystkich trudności prowadzi Swą Pracę aż do chwili wyznaczonej przez Boga Ojca. Tylko nieugięta, z Woli Boga Ojca płynąca energia, mogła dokonać czegoś podobnego. Tę energię przejawia już 12-letni Pan Jezus, kiedy na pytanie zmartwionej Matki odpowiada, iż musi być w Sprawach Ojca (zob. Łuk. 2, 49), Ze wspaniałą energią rozprawia się z szatanem na początku Swej Pracy publicznej (zob. Mat. 4, 1-10). Z tą samą energią odrzuca pokusę Piotra, który chce Mistrza przekonać, iż nie powinien cierpieć (zob. Mat. 16, 23). To samo zdecydowanie przemawia ciągle ze Słów Pana Jezusa: „Po to przyszedłem… po to jestem posłany…” (zob. Mat. 5, 17; 9, 13; 10, 34; Łuk. 12, 49; 19, 10). Z niezmordowaną energią zbija przestarzałe poglądy na posłannictwo Mesjasza, demaskuje obłudę przywódców ludu (zob. Mat. 23). Wobec uczniów nie zna również słabości ustępstwa. Po mowie eucharystycznej w Kafarnaum wielu uczniów opuszcza Go. Pan Jezus zwraca się do reszty: „Czy i wy chcecie odejść?” (J 6, 67-68). Ogólne wrażenie, jakie Chrystus Pan wywiera, to wrażenie zdecydowanej męskiej siły i energii. Oczywiście, ta energia nie znająca ustępstw jest pełna Miłości i rozwagi, i nie ma w niej fanatyzmu.
— Zastosowanie. Od pierwszej chwili nawrócenia, Św. Franciszek z Asyżu uważa swe życie za rycerską Służbę Chrystusowi Panu. Prawdziwy rycerz nie zna wahania, dwom panom nie służy. Jest zdecydowany i wielkoduszny. Zdecydowana energia przejawia się w zerwaniu Franciszka ze światem, w żebraniu na ulicach Asyżu, w posługiwaniu trędowatym, w ubóstwie, w pracy apostolskiej i tęsknocie za męczeństwem. Celano pisze, „że jako rycerz waleczny starał się dołożyć ręki do mężnych czynów”. U schyłku życia jeszcze powtarza: „Bracia zaczynajmy od nowa, bośmy dotąd mało uczynili” (Św. Bonawentura). Tenże Św. Bonawentura pisze: „Pod dowództwem Chrystusa pragnął dokonać wielkich rzeczy, i choć członki jego były bardzo słabe, duch był tak mocny i żarliwy, iż spodziewał się nowych triumfów nad wrogiem”.
— Postanowienie. Starać się żyć zgodnie z upomnieniem Św. Pawła Apostoła: „Nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy, miłości i trzeźwości” (2 Tym. 1, 7).
2. Wymagania Chrystusa Pana.
Od wszystkich, którzy chcą być Jego uczniami, żąda Chrystus Pan zdecydowania i energii. W Szkole Chrystusa Pana nie liczą się słodkie uczucia, piękne mowy, połowiczność. Kazanie na Górze stawia jasno sprawę. Nazwano je „jednym z najbardziej przerażających dokumentów, jakie zna ludzkość, bo nigdzie nie zażądano od ludzkiej natury takiej nadludzkiej siły w oddaniu się Panu Bogu” (O. Kuss). Sprawie Bożej muszą ustąpić pierwszeństwa wszelkie inne, choćby troska o ubranie i wyżywienie (zob. Mat. 6, 24 i 33). Woli Bożej musi być człowiek uległy, choćby trzeba było poświęcić coś tak drogiego, jak ręka i oko (zob. Mat. 5, 29-30). Wszystko należy mierzyć miarą Bożą, choćby ta miara wydawała się ludziom szaleństwem i głupstwem. Trzeba np. kochać nieprzyjaciół, czynić dobrze tym, którzy nas nienawidzą, modlić się za prześladowców (zob. Mat. 5, 43-45). Oto jest Królestwo Boże. Stawia ono przed uczniami wielkie cele, budzi w nich najszlachetniejsze pragnienia i domaga się ofiarnej pracy i niezmordowanej energii. Bez tych przymiotów nie można być uczniem Pana Jezusa: „Kto nie wyrzeka się wszystkiego co ma, nie może być uczniem moim” (Łuk. 14, 33).
Wymagania te stawia Pan Jezus przede wszystkim Apostołom, których powołuje do osobnej pracy w Królestwie Bożym. Dobiera ich sobie starannie, gdyż nie każdy się nadaje. Odsuwa Pan Jezus energicznie od Siebie takich, którzy, jak bogaty młodzieniec, nie mają siły pożegnać bogactw (zob. Mat. 19, 16-22), którzy, jak uczony w Piśmie, lękają się niewygód i trudów życia wędrownego bez dachu nad głową (zob. Mat. 8, 19-20), którzy, jak ów zatroskany syn, pragną ojca wpierw pogrzebać albo rodzinę pożegnać (zob. Łuk. 9, 59-62). Przyjąwszy wybranych do Swej Szkoły, wychowuje ich świadomie i systematycznie na ludzi mocnych i energicznych. Muszą z Nim dzielić Jego trudności i niebezpieczeństwa. Jasno im mówi, jak twardy los czeka ich w przyszłości (zob. Mat. 10, 17-18 i 22). Taką samą niezłomność i zdecydowanie muszą okazywać uczniowie i wobec trudności napotykanych we własnej duszy: „Kto miłuje ojca albo matkę więcej niż mnie, nic jest mnie godzien” (Mat. 10, 37).
— Zastosowanie. Ile jest w nas zdecydowania w praktyce ubóstwa, posłuszeństwa, pokuty, w pracy apostolskiej? Oczywiście, we wszystkim musi być roztropność, zwłaszcza w praktyce umartwienia cielesnego. Ale czy pod płaszczykiem roztropności nie kryje się wygodnictwo, miernota, połowiczność, lęk przed ofiarą? Św. Paweł Apostoł wzywa: „Bracia, umacniajcie się w Panu i w działaniu Mocy Jego!” (Ef. 6, 10). To męstwo i energię daje prawdziwa miłość. Doktor Seraficki pisze: „Ospałość i lenistwo nie mają przystępu, gdzie miłość pobudza do większych rzeczy”.
— Postanowienie. Starać się żyć zgodnie z upomnieniem Św. Pawła Apostoła: „Nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy, miłości i trzeźwości” (2 Tym. 1, 7).
Modlitwa.
Drogi mój Jezu! Tak bardzo mnie zawstydzają dzieci tego świata. Umieją one służyć swym sprawom doczesnym, często choćby złym. Wybacz mi moją połowiczność i słabość w Twej Służbie. Ty „dodajesz utrudzonemu siły” (Ks. Iz. 40, 29). Spraw, by Twa Łaska i Miłość, która jest mocniejsza nad śmierć, wzmocniły moje słabe siły! Amen.
Zachęcamy do uczczenia:
- Krzyża Świętego w miesiącu Wrześniu ku czci Jego poświęconym: Nabożeństwo wrześniowe ku czci Krzyża Świętego – dzień 12
- Bł. Bronisławy w miesiącu Wrześniu ku Jej czci poświęconym: Nabożeństwo wrześniowe ku czci Bł. Bronisławy – dzień 12
- poznaj Naukę Katolicką na Święto Najświętszego Imienia Maryi: Nauka o czci Przenajświętszego Imienia Maryi.
- Najświętszego Imienia Maryi w święto dnia dzisiejszego: Nabożeństwo na cześć Najświętszego Imienia Maryi.
© salveregina.pl 2024