XI TYDZIEŃ PO ZESŁANIU DUCHA ŚWIĘTEGO. PIĄTEK. Rozmyślanie. Uczynność na co dzień. O. BERNARDYN GOEBEL

salveregina.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: Przed Bogiem


Źródło: O. Bernardyn Goebel OFMCap. – PRZED BOGIEM. Rozmyślania na wszystkie dni roku kościelnego. T. II., 1965r.

Rozmyślanie.

UCZYNNOŚĆ NA CO DZIEŃ.

Św. Jan Apostoł miłości wzywa: „Synaczkowie, nie miłujmy słowem, ni językiem, ale uczynkiem i prawdą!” (1 Jan 3, 18). Apostoł nie twierdzi, iż dobre słowo jest bez wartości, ale iż nieszczera jest miłość, która poprzestaje tylko na słowach, gdy może i powinna w czyn się zmienić. Prawdziwa miłość z natury popycha do czynu.

1. Usłużność.

Usłużny jest ten, kto chętnie świadczy drobne przysługi braciom. Udzielamy jakiejś informacji, pomagamy przy pracy, idziemy gdzieś za kogoś, wstawiamy się, odwiedzamy kogoś w chorobie, przy okazji piszemy słów kilka. Te i podobne rzeczy, ochotnie spełniane, to prawdziwe przysługi, czyny miłości, choć są drobne i niepozorne. W rzeczywistości potrzeba do nich wiele bezinteresowności i ofiarności. Zabierają nieraz sporo czasu, są uciążliwe, a choćby upokarzające. Ale to właśnie jest podstawą ich wartości w Obliczu Pana Boga, który zważa więcej na ducha radosnej ofiarności. niż na sam czyn zewnętrzny.

Szczególnej wagi nabierają takie przysługi, kiedy uprzedzamy prośbę bliźniego. Podpatrzymy zakłopotanie brata i spieszymy z pomocą, zanim trudna nieraz prośba zostanie wypowiedziana. Takie przysługi są prawdziwymi czynami miłości. Naśladują Miłość Bożą, która uprzedza większość próśb naszych. Nic dziwnego, iż kryje się w nich szczególne błogosławieństwo. Dotykają duszy brata jak promyk Łaski, usuwając z serca gorycz i smutek. Są milczącym a skutecznym przeproszeniem za dawne samolubstwo.

— Zastosowanie. O Św. Franciszku pisze Celano: „Wszystko, o co był proszony, dawał z największą euforią i gotów był samego siebie ofiarować”, W Regule pierwotnej czytamy piękne słowa: „Bracia powinni w duchu miłości wzajemnie sobie chętnie służyć. Jeden niech myje nogi drugiemu” (Bonmann). Przełożeni winni być „sługami innych braci”. Miłość bratnia była rzeczywiście jedną z najbardziej znamiennych cech pierwotnej Rodziny franciszkańskiej.

Miłość bratnia, przejawiająca się w ciągłej, radosnej uczynności i usłużności, niech będzie też cechą charakterystyczną naszego współżycia z ludźmi. Nie tłumaczmy się zbyt łatwo brakiem czasu! Ileż to czasu tracimy na próżne rozmowy! Minuty, które poświęcimy na spełnienie prośby czy nie wypowiedzianego życzenia brata, należą do najlepiej użytych. Nie mówmy też, iż człowieka dobrego nadużywają! Może być, iż w poszczególnym wypadku nasza usłużność zostanie nadużyta. Ale czy to naprawdę takie złe? Czy nie jesteśmy wtedy blisko Tego, który powiedział: „Jestem wśród was, jako ten, który służy” (Łuk. 22, 27)? W sąsiedztwie Św. Pawła Apostoła przyznającego się: „Zostałem sługą wszystkich, abym wielu pozyskał” (1 Kor. 9, 19)? Oczywiście nie powinno to być dla nas przepustką na wykorzystywanie dobroci innych.

— Postanowienie. Starać się o uczynną miłość w codziennym obcowaniu z bliźnimi.

2. Delikatność.

Delikatność polega na unikaniu sprawiania przykrości innym. Wiemy, iż ktoś ma pilną pracę przeszkadzamy mu. Ktoś inny wypoczywa lub choruje unikać hałasu. Ktoś ma zamiłowanie do pewnych tematów w rozmowie nie okazywać znudzenia tym samym tematem. Unikać tego co drugich drażni, uwzględniać nastroje i przeżycia, a swoich nie narzucać innym, przyjąć z wdzięcznością przysługę itp.

Delikatność uwzględniająca uczucia i życzenia drugich może się wydawać drobnostką bez znaczenia. A jednak ile przykrości i cierpień, ile gniewu i upokorzenia potrafi zaoszczędzić. Ile szczęścia i euforii wnosi w nasze życie wspólne! Te „opuszczenia” z miłości mogą się wydawać prawie bez wartości wobec „uczynków” z miłości. W rzeczywistości ta czujna delikatność pochodzi z wielkiego taktu i subtelności serca, domaga się wielkiej bezinteresowności. Bo na ogół nikt jej nie dostrzega, mija więc bez uznania i podzięki. To prawdziwa miłość w swej najprostszej i najpokorniejszej szacie. Dlatego właśnie jest tak wielka i zasługuje na szacunek. Ktoś Jeden tylko wie o słowach nie wypowiedzianych z delikatności, o odłożonych życzeniach, o przyciszonych krokach. Ten, do którego wszyscy będziemy się kiedyś modlić: „Miej wzgląd na mnie, zlituj się nade mną!” (Ps 25/24/, 16).

— Zastosowanie. Celano opowiada, jak jeden z pierwszych towarzyszy poczuł tak dręczący, wilczy głód, iż krzyczał głośno. Wtedy Franciszek nie tylko kazał dać jeść głodnemu, ale sam ze wszystkimi braćmi jadł wesoło, żeby ów brat nie potrzebował się wstydzić. Podobnie zrobił, gdy choremu bratu przyszedł apetyt na winogrona. Zaprowadził go do winnicy, usiadł pod winną latoroślą i zajadał z radością, żeby bratu dodać odwagi. Czy nie wielka to delikatność, pochodząca z prawdziwej miłości?

Spełniajmy więc i my te szare uczynki miłości! Brak uprzejmej usłużności i delikatności tak rozbija współżycie. A usłużna, uprzedzająca, delikatna miłość tworzy zżytą świętą rodzinę. Uda się to nam prędzej, jeżeli będziemy modlić się jedni za drugich. Wtedy sprawdzi się pieśń śpiewana przy profesji: „O jak dobra rzecz i miła, gdy bracia razem żyją w jedności” (Ps 133/132/, 1). Jest rzeczą znamienną, iż wszystkie postanowienia tyczące się miłości bratniej znajdują się w tych rozdziałach Reguły, w których Św. Franciszek z Asyżu mówi o ubóstwie. Św. Franciszek nie chciał więc miłości umniejszać przez ubóstwo, ale pragnął ubóstwa prześwietlonego miłością. Ubóstwo z miłością — to prawdziwie franciszkańska para.

— Postanowienie. Starać się o delikatną miłość w codziennym obcowaniu z bliźnimi.

Modlitwa.

O Boże mój, żyję tylko z Twej Miłości uprzedzającej i delikatnej. Spraw, abym w duchu Twej Miłości delikatnej a mocnej, umiał pełnić drobne, a jednak wielkie uczynki miłości. Amen.

Zachęcamy do uczczenia Niepokalanego Serca Maryi w miesiącu Sierpniu ku Jej czci poświęconym: Nabożeństwo sierpniowe poświęcone ku czci Niepokalanego Serca Maryi – dzień 9

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału