XI TYDZIEŃ PO ZESŁANIU DUCHA ŚWIĘTEGO. CZWARTEK. Rozmyślanie. Dobre słowo. O. BERNARDYN GOEBEL

salveregina.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: Przed Bogiem


Źródło: O. Bernardyn Goebel OFMCap. – PRZED BOGIEM. Rozmyślania na wszystkie dni roku kościelnego. T. II., 1965r.

Rozmyślanie.

DOBRE SŁOWO.

Duch Święty mówi: „Jak złote jabłko na srebrnej tacy, tak słowo wyrzeczone we właściwym czasie” (Ks. Przyp. 25, 11). Miłość kierowana roztropnością, umie we właściwym czasie milczeć i we właściwym czasie mówić.

1. Dobre słowo dobroczynną potęgą dla innych.

Złe słowo sprawia ból! Mówimy o słowach twardych, gorzkich, ostrych, urażających, obrażających, gryzących, trujących. Ile bolesnej treści mieści się w każdym z tych wyrażeń! Łatwiej nieraz zapomnieć i przebaczyć policzek niż złe słowo, Może ono tkwić w duszy jako żądło trujące. Kto doświadczył goryczy ciężkiej obrazy, która potrafi obrzydzić życie, ten rozumie, dlaczego Pan Jezus na równi z mordercą stawia człowieka, który obraził bliźniego (zob. Mat. 5, 21-22).

Jakich jednak cudów potrafi dokonać słowo dobre, przyjazne! O. Faber pisze: „Dobre słowa są muzyką tego świata. Posiadają one potęgę, która zdaje się wykraczać poza naturę, tak jakby była zabłąkaną na ziemi pieśnią anioła”. Czy nie doświadczyliśmy na sobie tej błogosławionej potęgi dobrego słowa?

Byliśmy do kogoś uprzedzeni. Mieliśmy jakiś zatarg, może jakieś oszczercze mowy źle nas nastawiły, mieliśmy jakieś zastrzeżenia, albo nie wiedzieliśmy adekwatnie, dlaczego tego człowieka nie lubimy. Przy jakiejś okazji powiedział on nam dobre, przyjazne słowo. W jednej chwili nasze nastawienie się zmieniło. Zły nastrój, uprzedzenie, niechęć, wszystko znikło. jeżeli zaś pierwsze słowo przyjazne nie wywarło tego skutku, jeżeli zbyliśmy je lekceważeniem lub złością, to po drugim, trzecim poddawaliśmy się.

Innym razem dokucza cierpienie, troska, niepowodzenie, a oto współczujące, krzepiące słowo przełożonego, spowiednika, współbrata, takie słowo, w którym tętni prawdziwa miłość, zabiera nam ciężar z duszy, albo przynajmniej pomaga lżej odetchnąć.

Dobre słowa nie tylko jednają ludzi, pocieszają, podnoszą, ale również nawracają i uświęcają. Są one jak ciepły promień słońca, pochodzący z dobrego Serca Bożego, który najgrubszą skorupę lodu topi i rozpędza chmury przygnębienia i smutku. Czego nie dopnie ostra nagana i krzyk, to udaje się dobremu, przyjaznemu słowu. O. Faber mówi, iż „gotuje ono drogę Krwi Przenajdroższej”. Doświadczenie potwierdza te słowa.

— Zastosowanie. Celano tak charakteryzuje Św. Franciszka: „Miły w obejściu, uprzejmy w słowach, pogodny, surowy wobec siebie, dobry dla innych, delikatny we wszystkim”. Chciał, żeby wszyscy tacy byli. Najpierw przełożeni, którzy powinni być „uprzejmi dla podwładnych i tak życzliwi i spokojni, by błądzący nie bali się powierzyć ich miłości”. W Regule upomina ministrów, by karcili braci pokornie i z miłością, by ich „przyjmowali z miłością i łagodnie i z taką miłością serdeczną z nimi się obchodzili, by bracia mogli się do nich odnosić, jak panowie do sług swoich”.

— Postanowienie. Stosować w życiu codziennym skuteczne apostolstwo dobrego słowa.

2. Dobre słowo błogosławieństwem dla mówiącego.

Słowo złe, niemiłosierne, rani bliźniego. I nas też. Chwilowe zadowolenie, jakie sprawia, zmienia się rychło w gorycz i rozstrój. Pszczoła od swego ukłucia ginie. Dobre słowo nie odchodzi od nas bez błogosławieństwa.

Błogosławi najpierw radością. Ponieważ samo daje. wiele innym, spływa z niego jakaś błoga euforia na duszę, która znaczy więcej niż wszystkie zyski i rozkosze miłości własnej. Jest w niej coś z euforii i pokoju, jakie daje dobra Spowiedź, świadomość odpuszczenia grzechów. Dobre słowa działają kojąco na osobiste zdenerwowanie, rozpraszają troski, które kradną człowiekowi euforia i zakłócają spokój.

Dobre słowo darzy Łaską. Czyni nas lepszymi, podnosi niejako temperaturę naszej miłości. Rzadko czujemy się tak pociągnięci tym co dobre i szlachetne, jak wtedy, gdy powiemy komuś przyjazne słowo. To skutek bliskości Pana Boga, owoc i nagroda dobrego słowa.

— Zastosowanie. Nie skąpmy więc dobrych, przyjaznych słów! Kosztują mało, jedynie w niektórych wypadkach trochę przezwyciężenia siebie, a okazje nadarzają się co dzień. Słowo pozdrowienia, zainteresowania, uznania, współczucia, podziękowania, choćby słowo nagany i upomnienia może dobrze zrobić, jeżeli będzie wypowiedziane z uprzejmą miną, ciepłym tonem miłości! Jakieś słowo weselsze, niewinny żart, mogą przepędzić czyjeś kaprysy, rozbudzić euforia i stwarzać atmosferę Ducha Świętego, Odnosi się to do duszpasterstwa. Nie zapominajmy wybornego powiedzenia Św. Franciszka Salezego: „Na jedną kroplę miodu więcej much się złapie, niż na sto beczek octu”. Obcujemy tak często z Panem Bogiem Miłości; niech z naszych słów zniknie wszelka gorycz i zjadliwa ironia, aby mogły upodobnić się do Odwiecznego Słowa, które jest wielkim przejawem Miłości Bożej. Św. Paweł Apostoł upomina: „Żadna zła mowa niech nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobra ku zbudowaniu Wiary, aby była Łaską dla słuchających” (Ef. 4, 29).

— Postanowienie. Stosować w duszpasterstwie skuteczne apostolstwo dobrego słowa.

Modlitwa.

O Boże mój, co dzień chwalę i wielbię Cię swoim językiem na modlitwie. Co dzień Ciało i Krew Twego Syna dotyka mego języka w Komunii Świętej, kapłańskim swoim językiem głoszę Twoje Boskie Słowo, wymawiam Wszechmocne słowa konsekracji i rozgrzeszenia. Miłością Swoją zmień i uświęć, Panie, mój język! Amen.

Zachęcamy do uczczenia Niepokalanego Serca Maryi w miesiącu Sierpniu ku Jej czci poświęconym: Nabożeństwo sierpniowe poświęcone ku czci Niepokalanego Serca Maryi – dzień 8

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału