Rozmyślania na wszystkie dni całego roku
z pism Św. Alfonsa Marii Liguoriego
1935 r.
PRZETŁUMACZYŁ Z WŁOSKIEGO
O. W. SZOŁDRSKI C. SS. R.
TOM II.
KRÓTKIE AKTY MIŁOŚCI BOŻEJ
DO UŻYCIA W CZASIE ROZMYŚLANIA.
Jezu, mój Boże, kocham Cię nade wszystko, we wszystkim, z całego serca, bo na to tak bardzo zasługujesz.
Panie, żałuję, iż Cię obrażałem, Dobroci Nieskończona; nie pozwól, bym Cię miał jeszcze kiedy obrazić.
Jezu, miłości moja, spraw, abym Cię zawsze kochał, a potem czyń ze mną, co Ci się podoba.
Jezu mój, chcę żyć, gdzie Ci się podoba, i chcę cierpieć, jak Ci się podoba; chcę umrzeć, kiedy zechcesz.
Jezus niech będzie w mym sercu, a Marya w mym umyśle. Niech Jezus, Marya, Józef będą życiem moim.
W roztargnieniach mów:
Panie, dopomóż mi do wykonania dobrych postanowień i udziel mi siły, bym odtąd dobrze żyć rozpoczął, niczym bowiem jest to, co dotąd uczyniłem.
„Pójdźcie osobno na miejsce puste, a odpocznijcie maluczko” — (Mk 6, 31).
PRZYGOTOWANIE. — Wszystkie dusze, które kochają Pana Boga, znajdują swe szczęście w życiu skupionym. Wiemy, iż Pan Jezus chciał, aby Jego Uczniowie przed pracami apostolskimi i po nich udawali się na jakie samotne miejsce, aby tam obcować jedynie z Panem Bogiem. Z tego widać, iż usuwanie się od czasu do czasu w samotnię jest konieczne dla wszystkich, szczególniej zaś dla tych, którzy pracują na niwie dusz ludzkich, aby zachowali skupienie i mieli więcej sił do pracy nad ich zbawieniem; bez tego ich prace apostolskie mało przyniosą korzyści.
I. — Dusze kochające Pana Boga, znajdują swe niebo w życiu skupionym, w oderwaniu się od obcowania z ludźmi. Przestawanie z Panem Bogiem, a oderwanie się od stworzeń nie sprawia goryczy i znudzenia, ale euforia i wesele. Słusznie ludzie światowi unikają samotności; skoro bowiem w niej się znajdą, nie mając rozrywek i spraw ziemskich, którymi by mogli się zająć, bardziej odczuwają wyrzuty sumienia. To też pragną rozerwać się przez obcowanie z ludźmi; o ile jednak bardziej starają się sobie ulżyć przez towarzystwo innych i załatwianie spraw ziemskich, o tyle więcej znajdują cierni i goryczy.
Inaczej się jednak dzieje z tymi, którzy kochają Pana Boga. W osamotnieniu bowiem znajdują słodkie towarzystwo, które ich bardziej cieszy i rozwesela, niż towarzystwo wszystkich przyjaciół i krewnych, a choćby najwyższych dostojników ziemskich. Nigdy nie jestem mniej samotny, powiedział Św. Bernard, jak wtedy, gdy sam jestem, daleki od ludzi; wtedy bowiem znajduję Pana Boga, który ze mną rozmawia. Wówczas z wielką uwagą Go słucham i jestem lepiej usposobiony, by z Nim się połączyć.
Zbawiciel nasz chciał, aby Jego Uczniowie, choć mieli szerzyć Wiarę Świętą po całym świecie, od czasu do czasu zaprzestawali pracy i udawali się na ustronie, aby tam obcować sam na sam z Panem Bogiem. Wiemy też, iż Pan Jezus zwykł był wysyłać Swych Uczniów do różnych miejscowości Judei dla nawracania grzeszników, ale po ukończeniu pracy wzywał ich na samotność, mówiąc: Pójdźcie osobno na miejsce puste, a odpocznijcie maluczko.
Z tego, iż Pan Jezus polecał takie udanie się na samotnię choćby Apostołom, należy wnioskować, jak konieczne jest dla wszystkich, szczególniej zaś dla pracowników na niwie dusz ludzkich, udawać się od czasu do czasu w samotnię, aby zachować zjednoczenie z Panem Bogiem i nabrać sił do tym skuteczniejszej pracy nad pozyskaniem dusz.
II. — Kto pracuje dla bliźniego z małą żarliwością i słabą miłością ku Panu Bogu, i z jakim celem drugorzędnym, dusz nie pozyska. Dlatego Pan Jezus mówi do Swych Uczniów: Odpocznijcie maluczko. Mówiąc tak, z pewnością nie miał na myśli, by Apostołowie udali się na spoczynek, ale aby wypoczęli przez obcowanie z Panem Bogiem, przez proszenie Go o Łaski potrzebne do dobrego życia i przez to nabrali sił do pracy nad zbawieniem dusz. Bez tego wypoczynku z Panem Bogiem na modlitwie, brak sił do pracy nad uświęceniem siebie i innych.
Jednakże Św. Wawrzyniec Justynianin mądrze powiada, mówiąc o udaniu się na samotność, iż zawsze ją trzeba kochać, ale nie zawsze zachowywać. Tymi słowy chciał wykazać, iż ci, którzy są wezwani przez Pana Boga do nawracania grzeszników, nie powinni zawsze pozostawać na samotności, zamknięci w celi, nie odpowiedzieliby bowiem powołaniu, do jakiego ich Pan Bóg wezwał — dla jego dopełnienia, gdy Pan Bóg wzywa, należy opuścić samotnię; jednakże owi pracownicy w Winnicy Pańskiej winni zawsze kochać samotność i zawsze jej pragnąc.
Na samotności bowiem łatwiej mogą odnaleźć Pana Boga.
Modlitwa.
Mój Jezu, mało kochałem samotność, ponieważ mało Cię miłowałem. Pragnąłem przyjemności i pociechy od stworzeń, które mnie pozbawiły Ciebie, Dobro nieskończone. O ja nieszczęśliwy! Przez tyle lat żyłem w roztargnieniu, myśląc tylko o dobrach ziemskich, zapominając o Tobie. Weź to biedne serce moje, nabyłeś je bowiem Ceną Krwi Swojej, zapal je Swą Miłością i posiadaj je całkowicie. Królowo Nieba, Maryo, możesz otrzymać mi tę Łaskę, od Ciebie się jej spodziewam. Amen. (*II., 307)
Zachęcamy do:
- uczczenia Krzyża Świętego w miesiącu Wrześniu ku czci Jego poświęconym: Nabożeństwo wrześniowe ku czci Krzyża Świętego – dzień 24
- uczczenia Bł. Bronisławy w miesiącu Wrześniu ku Jej czci poświęconym: Nabożeństwo wrześniowe ku czci Bł. Bronisławy – dzień 24
© salveregina.pl 2024