Odkryj, co oznacza żyć Chrystusem każdego dnia. Poznaj duchowe refleksje i nauki, które mogą przemienić Twoje życie, prowadząc Cię ku pełniejszemu zjednoczeniu z Chrystusem. Dowiedz się, jak żyć zgodnie z Jego Naukami, pogłębiając swoją Wiarę i miłość do bliźniego.
Źródło: O. Gabriel od Św. Marii Magdaleny, Współżycie z Bogiem. Rozmyślania o życiu wewnętrznym na wszystkie dni roku, tłum.: o. Leonard od Męki Pańskiej, Wyd. OO. Karmelitów Bosych, Kraków 1960r.
Rozmyślanie.
ŻYĆ CHRYSTUSEM.
OBECNOŚĆ BOŻA.— O Jezu, racz wycisnąć w mej duszy podobieństwo Twoje, ażeby życie moje stało się odblaskiem Twojego. |
Rozważanie.
1. Naśladowanie Pana Jezusa nie może się ograniczać do odtworzenia w sobie jednego tylko rysu Jego Życia, musimy żyć w całej pełni Chrystusem, upodobnić się we wszystkim do Niego. Zasadniczym rysem naszego podobieństwa z Panem Jezusem jest Łaska. Im bardziej pomnażamy Łaskę, tym bardziej stajemy się do Pana Jezusa podobni. Główną cechą duszy Jezusowej jest przeogromna miłość dla Chwały Ojca i zbawienia dusz. W miarę jak wzrastamy w Łasce, rozwijają się w duszy naszej te dążenia oraz pełniej żyjemy pod wpływem Pana Jezusa, Który daje nam Łaskę. A dzieje się to tym więcej, im bardziej naszą duszą będą kierować boskie natchnienia Ducha Świętego, który kierował Duszą Jezusową.
Każda więc dusza może stać się alter Christus, w miarę jak będzie posłuszna wpływowi Pana Jezusa, naśladować będzie Jego Cnoty i otworzy się na działanie Łaski oraz Darów Ducha Świętego, Który ją pobudza do poświęcenia się bez reszty dla Chwały Bożej i dobra bliźnich. ale jeżeli chcemy, by dokonało się w nas tak wielkie dzieło, musimy nieustannie sami sobie umierać, „zawsze umartwienie Pana Jezusa z sobą nosząc w ciele naszym, aby żywot Jezusowy w ciele naszym się objawił” (II. Kor 4, 10-11). Pan Jezus żył nieustannym umartwieniem żeby nas zbawić, i my musimy się umartwiać, by Chrystus żył w naszych duszach, a życie nasze, by było w Chrystusie. „Mnie bowiem żyć jest Chrystus” (Flp 1, 21), oto hasło Św. Pawła Apostoła, który do tego stopnia żył Chrystusem, iż mógł powiedzieć: „A żyję już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus” (Gal 2, 20).
2. „O Boże mój, niczego nie pragnę, tylko tego, by stać się doskonałym odbiciem Twojej świętości. Ponieważ zaś życie Twoje było życiem ukrytym, życiem upokorzenia, miłości i ofiary z siebie — nie innym też powinno być i życie moje” (T. M.: Sp. 324). To pragnienie i postanowienie Św. Teresy Małgorzaty winna przyswoić sobie każda dusza, która szczerze pragnie żyć z Chrystusem”. A Św. Teresa Małgorzata nie ma zamiaru być odbiciem Pana Jezusa, oderwanym od Boskiego Wzoru, chce żyć tym samym życiem, jakim On żył, z Nim, dla Niego i w Nim. Chce naśladować Pana Jezusa aż do zupełnego upodobnienia się do Niego, utożsamienia się z Nim przez Łaskę i Miłość, chce stać się, jak się wyraziła Siostra Elżbieta od Trójcy Świętej, jakby nowym człowieczeństwem, na które zstąpiło by Słowo Boże i ponowiło w nim swoje tajemnice” (E. T.: III).
Podobnie jak nazwa chrześcijanin jest przedłużeniem Imienia Chrystusa, tak i życie chrześcijańskie winno również stać się przedłużeniem Życia Chrystusowego. Już Św. Paweł powiedział: „Dopełniam, czego nie dostaje utrapieniom Chrystusowym, w ciele moim” (Kol. 1, 24). Męka Jezusowa jest sama w sobie wykończona, doskonała, podobnie jak i Życie Jego i niczego nie można dodać Nieskończonym Jego Zasługom. A jednak Pan Jezus pragnie w dalszym ciągu żyć i cierpieć w nas, którzy jesteśmy członkami Jego Ciała Mistycznego, by w ten sposób spełniać aż do końca wieków swoją zbawczą misję i każdej duszy przychodzącej na świat udzielać owoców zbawienia. ale kilka jest dusz, którymi Jezus może swobodnie posługiwać się dla tych szczytnych celów. Oddajmy Mu się przeto bez reszty, ażeby w naszym człowieczeństwie mógł w dalszym ciągu składać z siebie ofiarę dla Chwały Ojca i zbawienia dusz, uwielbiać Ojca, miłować ludzi, obejmować wszystkich troską Swego Miłosiernego Serca. Oddajmy się Panu Jezusowi, ażeby Życie Jego objawiło się w naszym ciele śmiertelnym.
Rozmowa.„O mój Chryste umiłowany, ukrzyżowany z Miłości, chciałabym być oblubienica Twego Serca. Chciałabym Cię okryć chwałą, ukochać aż do śmierci. Ale czuję swą bezsilność i błagam Cię, abyć mię okrył Sobą, abyś wszystkie poruszenia mej duszy ujednostajnił z Twoimi, abyś mnie zatopił w sobie tak, by życie moje było jedynie odblaskiem Twego życia. Przyjdź do mnie jako Ten, który uwielbia, wynagradza i zbawia”. „O Ogniu trawiący, o Duchu Miłości, zstąp na mnie, ażeby w mej duszy dokonało się jakoby Wcielenie Słowa; abym była dla Ciebie człowieczeństwem, na które byś zstąpił i ponowił w nim swoje tajemnice” (E. T.: III). O Jezu, i ja pragnę z całej duszy być jakby przedłużeniem Twego Człowieczeństwa. Zechciej więc posługiwać się mną tak samo swobodnie jak posługiwałeś się człowieczeństwem, któreś sobie przybrał. Dzisiaj, w Chwale Niebieskiej możesz, jak niegdyś za Twego Życia ziemskiego wstawiać się za nami, obdarzać Łaską i miłością nasze dusze i ofiarowywać za nas Zasługi Twej Męki. ale cierpieć już nie możesz. Dla Ciebie, wszechmogącego i chwalebnego, jedyną rzeczą niemożliwą, a którą ja Ci dać mogę — jest cierpienie. A więc, o Jezu, ofiaruję Ci to biedne moje człowieczeństwo, żebyś mógł w nim przez cały czas przeżywać Twoją Mękę dla Chwały Ojca i dla zbawienia dusz ludzkich. Tak o Jezu, racz we mnie odnowić Swoje Tajemnice Cierpienia, żyj we mnie przez Łaskę, Miłość i Ducha Twego. Pragnę gorąco, by moje proste życie było odblaskiem Twojego i tchnęło wonnością cnót Twoich, szczególnie zaś słodyczą Twojej Miłości. Ty wiesz, Jezu, iż dla nawrócenia świata, więcej aniżeli słów potrzeba Świętych, bo w nich świat odnajdzie Ciebie, przez nich pozna Twoją Miłość i dobroć nieskończoną. O Panie, choć jestem tak nędzny, pragnę należeć do tego grona wybranych Twoich przyjaciół, żebyś przeze mnie zdobywał przez cały czas dusze dla Chwały Trójcy Przenajświętszej. O Jezu, ześlij nam wielu takich Świętych, a nade wszystko praw, by nimi byli Twoi kapłani. Amen. |
Zachęcamy do:
- podjęcia ratunku Dusz Czyśćcowych w miesiącu Listopadzie im poświęconym: Listopad – miesiąc dusz czyśćcowych dzień 5
- Myśli i nauki o Sądzie Ostatecznym. Dzień 5. Miejsce Sądu Ostatecznego
- Modlitwy na cmentarzu za dusze zmarłych.
- Modlitwy za dusze zmarłych krewnych i przyjaciół.