o. Marek Ochlak OMI powrócił już na Madagaskar, tym razem jako biskup. Po przylocie ten niezłomny misjonarz „czerwonej wyspy” podczas różnych spotkań był serdecznie witany przez rdzennych Malgaszy oraz różne osobistości. Wszyscy tam modlą się, by Bóg umacniał go w jego biskupiej posłudze.
Jednym ze znaczących spotkań była wspólna celebracja mszy świętej w slumsach na przedmieściach Antananarivo. W tej ubogiej dzielnicy duszpasterzem jest wiekowy i pełen ducha o. Pedro, który na Madagaskarze posługuje już od 50 – lat. Jest to niezwykły rejon stolicy, jaką jest Antananarivo, choć wokół bieda, jest tu bardzo dużo optymizmu. To dzięki ojcu Pedro, który włączył się w ewangelizację oraz pomoc ludziom ze slumsów. Głosząc Ewangelię miłości zaczął również organizować im godne życie. Zajął się poszukiwaniem dla nich pracy. Okazało się, iż największy potencjał kryje się w pracy przy łupaniu kamieni oraz segregacji śmieci. Dzięki tej ciężkiej pracy ludzie zaczęli doświadczać innego życia, uwierzyli w siłę własnych rąk i swoje umiejętności, dzięki którym mogli zapewnić chleb dla rodzin. Dziś to jest już miasto liczące około 40 tysięcy ludzi ubogich, którzy żyją godnie w domach pobudowanych wspólnymi siłami. Miasteczko nabiera kolorów nadziei. Posiadają też własną władzę, a pośród nich przechadza się o. Pedro – taka chodząca świętość.
