Tomasz Terlikowski, katolicki publicysta, wyraził swoje zdanie na temat nowej rezydencji abp. Marka Jędraszewskiego. Podkreślił, iż nie widzi potrzeby, aby biskup żył w tak wystawnym miejscu, jak sugeruje nowa rezydencja. Terlikowski zauważa, iż jeden człowiek nie potrzebuje tak dużego mieszkania, chyba iż ma w nim prowadzić działalność, jak na przykład organizować wyścigi.
Abp. Marek Jędraszewski, który niedługo przejdzie na emeryturę, ma zamieszkać w plebanii parafii św. Floriana w Krakowie. Terlikowski podkreśla, iż choć na pierwszy rzut oka może to wyglądać skromnie, to budynek i przylegający ogród są wyjątkowo piękne i przestronne.
Terlikowski krytykuje decyzję o wynajęciu tak dużego mieszkania dla arcybiskupa na emeryturze, szczególnie w kontekście standardów życia duchownych w Kościele. Zwraca uwagę, iż taka sytuacja może budzić frustrację wśród wiernych, gdyż duchowni powinni żyć w sposób zbliżony do przeciętnego człowieka.
Urocze…red. Terlikowski drze szaty, iż abp Jędraszewski zamieszka w "krakowskim Castel Gandolfo" 😱Jakoby inni biskupi @EpiskopatNews zajmują tradycyjne mieszkanka M-3 o pow. 40m2. Ocenę pozostawimy zwierzchnikowi z Nieba:) https://t.co/5B3lxWhUGt pic.twitter.com/gcqz2Buph6
— Zdzisław Ż..(RODO) (@ZaZdzislaw) April 3, 2024
Na pytanie, czy 200 metrów kwadratowych to zbyt dużo dla biskupa, Terlikowski odpowiada, iż zależy to od tego, co biskup zamierza robić w tak dużej przestrzeni. Podkreśla, iż w nauce Kościoła nie ma określonych standardów dotyczących powierzchni mieszkania emerytowanego duchownego, ale zasada powinności stanowi, aby nie żył on zbyt wystawnie.
Terlikowski podkreśla też, iż jego zdaniem biskup powinien być dla wiernych ojcem, opiekunem i przykładem, ale niekoniecznie osobą o wysokim standardzie życia, jak książę. Jego doświadczenie wizyt w mieszkaniach kardynałów w Rzymie pokazało mu, iż często są one luksusowe, co według niego nie jest zgodne z duchem Kościoła.