"Odpowiedział Bóg Mojżeszowi: «JESTEM, KTÓRY JESTEM». I dodał: «Tak powiesz synom Izraela: JESTEM posłał mnie do was»" (Wj 3,14)
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica!
Jeśli pierwszy odcinek tegorocznej serii wielkopostnej był dla kogoś odkrywczy to ten drugi również może się okazać zaskakujący, choć o tematyce oczywistej.
Odcinek nr 1:
#Wielki Post 2022 #1| Monster Block >>>
Oto linki do poprzednich, gdybyście chcieli ewentualnie je wykorzystać, przeżywając tegoroczny Wielki Post:
Wielki Post 2018 #1 Ewangelia – świat na wspak >>>
Wielki Post 2019 #1 Stacja I - Anna skazana >>>
Wielki Post 2020 #1 | Szydełkowanie z sercem >>>
Wielki Post 2021 #1 | Z gnoju >>>
A to odcinek istotny w kontekście tegorocznej serii na Wielki Post
#16 radośnik Opuszczone rękawie >>>
A teraz czas na temat tego odcinka.
Krzew gorejący – obraz z 1770 r., Mojżesz z tetragramem JHWH w krzewie gorejącym, fot. Wikimedia w domenie publicznej |
Uświadomienie sobie faktu, iż Jezus Chrystus na krzyżu ostatecznie pokonał już zło przeszłości, teraźniejszości i przyszłości to dużo, ale jeszcze nie wszystko.
To jasne, iż na skutek grzechu pierworodnego popełnionego przez nas ludzi i naszej niemożności w odkupieniu naszych własnych win, Bóg w Osobie Jezusa zdecydował się wkroczyć w nasz ludzki wymiar i nasz ludzki czas. choćby tysiąclecia i wieki odliczamy od czasów Jezusa. Musimy jednak pamiętać, iż pomimo wejścia Jezusa w nasz czas, nie przesłał On być jednocześnie Bogiem, który przedstawił się Mojżeszowi w krzewie gorejącym jako "Jestem, który Jestem". Bóg ZAWSZE był, Jest i ZAWSZE będzie. jeżeli przyjmujemy Jego dar łaski życia wiecznego, my też ZAWSZE będziemy, choć mieliśmy swój początek. W pewnym sensie jednak w odwiecznym zamyśle Boga istniejemy od "zawsze", bo dla Niego nie ma przeszłości, teraźniejszości ani przyszłości.
Tak czy inaczej już widzimy, iż w perspektywie Bożej istnieją przynajmniej dwa czasy: kairos i chronos. Chronos, z którego wzięła się nasza chronologia, to ten czas bardziej nam znany, który mierzymy, odliczamy, itp. Tymczasem kairos, to ten wymiar, do którego zmierzamy, a tak naprawdę już w nim jesteśmy. To odwieczne TERAZ, czas najbardziej adekwatny Bogu.
Takie rozróżnienie czasu pozwala nam jeszcze inaczej spojrzeć na Śmierć i Zmartwychwstanie Pana. To jasne, iż Jezus umarł i zmartwychwstał w określonym dniu wedle czasu chronos (por. np. Ga 4,4), bo przychodząc na świat, zdecydował się wejść także w jego ograniczenia czasowe (choć są przykłady w Biblii, kiedy Jezus cudownie zdawał się te bariery łamać, np. por. J 6,21). Niemniej jednak z perspektywy czasu kairos, zarówno Narodzenie jak i Męka, a przede wszystkim Zmartwychwstanie w Bożym ujęciu to jest wieczne teraz. A zatem możemy powiedzieć, iż Bóg nie okazał się zwycięzcą nad złem dopiero po zmartwychwstaniu, ale Zwycięzcą Był, Będzie, a tak naprawdę Jest ZAWSZE. A co za tym idzie, my także, jeżeli tylko wierzymy w Boga, ufamy Mu i przyjmujemy Jego łaskę, także ZAWSZE jesteśmy zwycięzcami.
Pamiętajmy o tym, bo to jeszcze bardziej pokazuje w jak opłakanym stanie jest zło, które nie tylko zostało pokonane na krzyżu i w poranek wielkanocny, ale jest odwiecznym przegranym, bo Bóg jest odwiecznym Zwycięzcą. To rzuca nam cenne światło także na obecne trudne doświadczenia wojenne i nie tylko.
Polecam poniższe kazanie ks. Piotr, szczególnie od 11:00 minuty.
Warto jeszcze nadmienić, iż każda Eucharystia to nie jest przypominanie Bożego Zwycięstwa, ale uobecnianie TEJ SAMEJ ofiary krzyża, choć w sposób bezkrwawy. Czyli to Zwycięstwo dzieje się na każdej Mszy św. na naszych oczach.
Wielki Post jest zatem doskonałym czasem, żeby tak naprawdę, na 100 proc. zdecydować, czy chcemy być po stronie odwiecznego Zwycięzcy czy odwiecznego loosera, przegranego, czyli mówiąc ogólnie - zła.
Decyzja należy tylko i wyłącznie do Ciebie. jeżeli decydujemy się być odwiecznymi Zwycięzcami, to wtedy odnoszą się do nas słowa św. Pawła: "A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie". Bóg daje coś co przewyższa wszelkie ziemskie sprawy.
Chwała Panu!
PS 1 Uwaga: bonus dla chętnych :) Poniżej podrzucam Wam pomysł na przeżywanie każdego dnia tego świętego czasu w konkretnej intencji/intencjach. Tak było przynajmniej przez dwa lata, ale jeżeli tylko macie chęci, to gorąco zapraszam do tej inicjatywy również w tym roku.
Możecie tak jak uprzednio przeżywać poszczególne dni w różnych intencjach, ale myślę, iż w tym roku przede wszystkim ta jedna jest kluczowa: o nawrócenie i przemianę ludkach serc i pokój na Ukrainie, na świecie i w naszych serc. Pamiętajmy przede wszystkim o tej intencji.
Pozdrawiam Was serdecznie i już zapraszam na kolejny wpis wielkopostny.
PS 2 :) Mała prośba do Was o udostępnienie tych wpisów innym. Może ktoś na tym skorzysta dzięki Tobie...?
PS 2 :) Mała prośba do Was o udostępnienie tych wpisów innym. Może ktoś na tym skorzysta dzięki Tobie...?
PS 3 Zgodnie z tradycją zapoczątkowaną we wpisie nr 200 >>> pod tym i każdym następnym wpisem znajdziecie zachętę do modlitwy dowolną modlitwą, jeżeli możesz to najlepiej Eucharystią, Różańcem św. lub Koronką albo przynajmniej krótkim "Zdrowaś Maryjo"; ale proszę Cię: choć trochę się pomódl! Pomódlmy się w intencjach Pana Jezusa i Maryi, bo oni wiedzą, co w danym momencie jest najlepsze.
Zapraszam też serdecznie na profile społecznościowe, np. Biblia i Historia. 8 grudnia 2018 r. wystartował InBiRR – Internetowo-Biblijne Róże Różańcowe. Zachęcam Was do wspólnej modlitwy.
Zapraszam też serdecznie na profile społecznościowe, np. Biblia i Historia. 8 grudnia 2018 r. wystartował InBiRR – Internetowo-Biblijne Róże Różańcowe. Zachęcam Was do wspólnej modlitwy.
Wpis to przede wszystkim Słowo, modlitwa to modlitwa. Pozostał jeszcze czyn. Oczywiście wierzę i mam nadzieję, iż każdy wpis jest zachętą do zmiany na lepsze czegoś w czynach, ale poczułem przynaglenie, żeby pod każdym wpisem podrzucać Wam jakąś inicjatywę związaną z szeroko pojętym Słowem Bożym, np. jego głoszenie, co jest bardzo bliskie idei biblijnego rabanowania. Gorąco zachęcam: pomóżmy!
Link do akcji, którą można wesprzeć >>>.
Jeśli przeczytałeś powyższy tekst przynajmniej się pomódl; jeżeli możesz, pomóż też materialnie.
Bardzo Cię o to proszę.
Za wszystko serdeczne Bóg zapłać.Nie jestem biblistą i nie traktujcie proszę moich refleksji jako oficjalnej wykładni Kościoła, niemniej pragnę całym sercem i tak staram się czynić, aby moje przemyślenia wpisywały się w nauczanie Kościoła rzymskokatolickiego. Głęboko wierzę, iż w rozważaniach pomaga i inspiruje Duch Święty.
Podzielcie się w komentarzach własnymi przemyśleniami, udostępnijcie też innym.