W badaniu CBOS 38 proc. respondentów przyznało, iż dostrzega więcej zagrożeń niż korzyści płynących z rozwoju sztucznej inteligencji. Przeciwnego zdania jest co czwarty badany. Większość uważa, iż rozwój AI przyczyni się do wzrostu bezrobocia.
Jednocześnie co trzeci ankietowany (29 proc.) ma mieszany stosunek do sztucznej inteligencji (SI), dostrzegając zarówno jej wady, jak i zalety. Co dziesiąty w ogóle nie ma na jej temat zdania.
Pojęcie sztucznej inteligencji znane jest 76 proc. Polaków. Blisko co czwarty badany (24 proc.) nie spotkał się z tym terminem, a zaledwie jeden na stu ankietowanych (1 proc.) nie potrafi tego określić.
Osoby dostrzegające w rozwoju SI głównie zagrożenia wskazują przede wszystkim na obawę, iż zabierze ona ludziom pracę (10 proc. badanych uważa, iż roboty zastąpią ludzki umysł) i spowoduje wzrost nierówności społecznych (27 proc.). Obawy dotyczą również wzrostu inwigilacji przy użyciu komputerów i tym samym utraty prywatności (7 proc.) oraz wzrostu cyberprzestępczości (6 proc.).
Polacy boją się również, iż SI może służyć manipulacji (13 proc.) rozumianej jako sianie dezinformacji, propaganda czy podszywanie się pod innych. Mówią również o obawach przed utratą kontroli nad sztuczną inteligencją (12 proc.) i łączącym się z tym przejęciem władzy i kontroli nad człowiekiem, a wręcz możliwością zniszczenia ludzkości – 8 proc. badanych. Ponadto według 5 proc. ankietowanych SI może zostać wykorzystana w zagrażającym ludzkości celu.
Osoby, które widzą więcej korzyści niż zagrożeń w rozwoju SI dostrzegają je przede wszystkim na polu medycyny – na poprawę diagnostyki i ogólny rozwój dziedziny wskazuje w tym kontekście 13 proc. ankietowanych.
Według 12 proc. SI poprawia jakość życia i ułatwia codzienność. Tyle samo osób docenia sztuczną inteligencję za optymalizację i usprawnienie procesów pracy i możliwość zastąpienia człowieka przez roboty w powtarzalnej, trudnej lub niebezpiecznej pracy (9 proc.). Zalety SI Polacy dostrzegają również w dziedzinie nauki i edukacji (12 proc.), a 2 proc. uważa, iż zaletą SI jest jej niezawodność i bezstronność rozumiana jako brak czynnika ludzkiego.
CBOS zbadał również, jak ankietowani postrzegają wpływ sztucznej inteligencji bezpośrednio na ich życie.
Zapytał np., czy uważają, iż w najbliższych kilku latach praca, którą wykonują teraz zawodowo, może zostać zastąpiona przez sztuczną inteligencję?
Większość aktywnych zawodowo Polaków (70 proc.) uważa, iż tak się nie stanie. Blisko co czwarty badany w omawianej grupie twierdzi jednak, iż jest to możliwa perspektywa (26 proc.).
Wśród twierdzących, iż ich praca może zostać zastąpiona przez technologię opartą na sztucznej inteligencji przeważają osoby młode, wkraczające na rynek pracy (18-24 lata – 48 proc.) i mające 65 lat i więcej (44 proc.). Sporo obaw wyrażają również osoby w przedziale 35–44 lata (26 proc).
„Zatem to właśnie badani do 44. roku życia potrafiący w bardziej techniczny sposób niż inne grupy wiekowe wyjaśniać działanie sztucznej inteligencji, a także aktywni zawodowo emeryci najbardziej obawiają się stabilności swojego zatrudnienia” – skonkludował w komentarzu CBOS.
Częściej obawy o to, iż SI zastąpi je w pracy mają kobiety – 28 proc. w porównaniu do 24 proc. mężczyzn, jak również osoby z wykształceniem średnim (29 proc.) i zasadniczym zawodowym (27 proc.)
Większość Polaków uważa (74 proc. respondentów), iż rozwój SI generalnie przyczyni się do wzrostu bezrobocia.
Badanie „Aktualne problemy i wydarzenia” wykonano od 10 do 20 czerwca 2024 r. na próbie liczącej 1055 osób.
Źródło: PAP
Transhumanizm jako nowa świecka religia. Postczłowiek zamiast Boga
