W ostatnich dniach czerwca w Salezjańskim Ośrodku Misyjnym w Warszawie odbyło się doroczne wakacyjne spotkanie misjonarzy i misjonarek.
Były to trzy intensywne dni wspólnej modlitwy, braterskiej obecności, dzielenia się doświadczeniem posługi oraz odnowienia duchowych i przyjacielskich więzi między osobami zaangażowanymi w dzieło misyjne na różnych kontynentach.
W wydarzeniu uczestniczyło 18 misjonarek i misjonarzy, którzy na co dzień posługują w odległych krajach Afryki, Ameryki Południowej i Europy Wschodniej. Spotkanie rozpoczęło się wspólną modlitwą i kolacją na świeżym powietrzu z udziałem wolontariuszy, która od razu wprowadziła serdeczną i rodzinną atmosferę. W kolejnych dniach nie zabrakło chwil na modlitwę liturgiczną, spotkania i rozmowy z pracownikami Salezjańskiego Ośrodka Misyjnego, którzy na co dzień wspierają misjonarzy duchowo i organizacyjnie.
Szczególnym momentem była opowieść s. Teresy Roszkowskiej o pracy misyjnej w ogarniętym wojną Sudanie. Jej świadectwo poruszyło wszystkich obecnych – ukazując ogrom wyzwań, ale i niezwykłą siłę wiary oraz nadziei, która rodzi się w sercach ludzi dotkniętych cierpieniem. Był to czas nie tylko wzruszenia, ale i refleksji nad wartością obecności misjonarza w tych miejscach, o których świat zapomina.
Program spotkania obejmował także wspólne wyjazdy do miejsc pamięci historycznej.
Wakacyjne spotkanie w Salezjańskim Ośrodku Misyjnym to nie tylko chwila wytchnienia, ale też konkretne wsparcie dla misjonarek i misjonarzy, którzy wracają z niego z nową siłą i świadomością, iż są częścią większej wspólnoty. Wspólnoty, która trwa – także wtedy, gdy każdy z nich wraca na swój misyjny szlak, często bardzo odległy, ale nigdy samotny.
Źródło: ANS