– Nie zakopała otrzymanych talentów, ale ubogacała je swoim głębokim życiem duchowym i świadectwem wiary – mówił Biskup Kielecki Jan Piotrowski podczas Mszy Świętej w intencji rychłej beatyfikacji Służebnicy Bożej Heleny Kmieć.
Eucharystia została odprawiona w kościele św. Małgorzaty w Pierzchnicy. W swojej homilii Pasterz naszej diecezji zwrócił uwagę na znaczenie Bożej łaski, ale również wiary, miłości, ofiary i codziennych wyborów oraz życia świętych i błogosławionych. Biskup Jan Piotrowski wspomniał również samą Helenę Kmieć.
– Urodzona w 1991 roku, przeżyła 26 lat. Nie zakopała otrzymanych talentów, ale ubogacała je swoim głębokim życiem duchowym i świadectwem wiary. Modliła się, prowadziła życie eucharystyczne. Dla Jezusa grała na gitarze i śpiewała na ulicach miast, nie tylko w Polsce. Uczyła się w szkołach muzycznych. W Anglii zdała maturę. Odbyła studia na Politechnice Śląskiej potwierdzone dyplomem magistra inżyniera. Była stewardessą oraz animatorką misyjną, misjonarką w Zambii oraz Rumunii – wyliczał Biskup Kielecki.
Posłuchaj całej homilii: [audio url="/images/2024/Helena.mp3"]
Przypomnijmy, iż Helena Kmieć w 2017 roku wyjechała jako wolontariuszka do boliwijskiej Cochabamby, aby pomagać siostrom służebniczkom dębickim w prowadzonej przez nie ochronce dla dzieci. W nocy z 24 na 25 stycznia została ugodzona nożem i brutalnie zamordowana. O to kiedy możemy spodziewać się jej wyniesienia na ołtarze zapytaliśmy wicepostulatora w trwającym procesie beatyfikacyjnym.
– Odpowiedź o datę beatyfikacji jest bardzo precyzyjna, więc mogę jej udzielić. Beatyfikacja będzie wtedy, kiedy Pan Bóg tego zechce. jeżeli chodzi o proces, który do tego ma doprowadzić, to jest on na etapie diecezjalnym. Rozpoczął się 10 maja ubiegłego roku i w tej chwili są zbierane świadectwa życia osób, które Sługę Bożą Helenę Kmieć znały. Te osoby dzielą się swoim doświadczeniem spotkania z kandydatką na ołtarze. jeżeli trybunał wysłucha wszystkich świadectw, wówczas możliwy będzie kolejny krok – mówił Radiu eM Kielce ks. Dominik Truchan, wicepostulator procesu beatyfikacyjnego Heleny Kmieć.
W trakcie wydarzenia zbierane były również ofiary na rzecz programu stypendialnego wspierającego najbardziej potrzebujące dzieci w krajach misyjnych, które realizuje Fundacja im. Heleny Kmieć. Na miejscu obecna była Mariola Kazimierska, która znała wolontariuszkę.
– Miałam okazję widzieć i być świadkiem różnych sytuacji. Helenka kiedyś mnie odwiedziła w Barcelonie, jak jeszcze studiowałam w Hiszpanii. Miałyśmy również wspólne zamiłowanie do Ameryki Południowej i do języka hiszpańskiego, więc kiedyś się zastanawiałyśmy, czy może nie pojechać razem do Meksyku. Niestety do tego nie doszło. To co mi przychodzi na myśl jako pierwsze słowo, kiedy ktoś mnie o nią pyta, to miłość i to w różnych formach. W formie troski, w formie modlitwy, w formie właśnie odwagi i otwartości na różne rzeczy. Bardzo często się Helenkę najpierw czuło, a dopiero później widziało, bądź słyszało. Była bardzo otwarta na relacje i na drugiego człowieka. Potrafiła się bardzo gwałtownie i spontanicznie decydować się na różne rzeczy, jeżeli czuła, iż to jest coś dobrego i przyniesie coś dobrego innym. Była w tym naprawdę bardzo wierna, ale chyba to co najbardziej mnie jakoś tak inspirowało, to jej relacja z Panem Bogiem, taka bardzo bliska, bardzo wierna, taka rzetelna, wytrwała. Cała jej działalność to jest tak naprawdę wynik tej wewnętrznej relacji, którą miała ze Stwórcą – opowiadała.
Wydarzenie odbyło się z inicjatywy 7. Drużyny Harcerskiej im. Karola Kality „Rębajły” i ks. Mariana Gawinka, proboszcza parafii św. Małgorzaty w Pierzchnicy.
– Jej świadectwo męczeńskiej śmierci również nas wszystkich w jakiś sposób inspiruje do tego, byśmy nie byli tylko takimi obserwatorami, ale byśmy się angażowali w proces misyjny, byśmy na mocy sakramentu Chrztu Świętego wszyscy byli odpowiedzialni za Kościół, za sprawę misji i każdemu powinno zależeć na tym, aby dawać siebie innym – wyjaśniał kapłan.
Z Fundacją im. Heleny Kmieć, w ramach projektu „Podaj dobro dalej”, współpracuje Szkoła Podstawowa w Pierzchnicy.
– W ubiegłym roku harcerze robili projekt. W wyniku jego realizacji zakwalifikowali się do dziesiątki najlepszych projektów w Polsce. Wzięliśmy udział w uroczystej gali, która odbyła się w Krakowie i tak naprawdę to był początek tej współpracy z fundacją, ponieważ postanowiliśmy wziąć udział w tej akcji ponownie i między innymi jednym z jej elementów polega na promowaniu postaci oraz działalności Helenki Kmieć – tłumaczy Piotr Makuch, dyrektor placówki.
Wierni mogli podziwiać również specjalną wystawę poświęconą wolontariuszce.
- diecezja kielecka
- Pierzchnica
- HELENA KMIEC