W OBRONIE MARYI

ewelsz.blogspot.com 16 godzin temu



Dlaczego ludzie, zwłaszcza ci, którzy twierdzą, iż są wierzący, mówią, iż uznają Jezusa, ale Maryi to już nie? Dlatego obrażają Ją albo są wobec Niej zupełnie obojętni, czyli w ogóle o Niej nie wspominają, tak jakby Ona wcale nie istniała?

Niedawno obchodziliśmy Święta Bożego Narodzenia. Jak sama nazwa mówi Bóg się narodził. A z kogo? Czyż nie z Maryi Dziewicy?

Właściwie to Jezus przebywał w łonie Maryi przez 9 miesięcy, potem mieszkał z Nią 30 lat w Nazarecie, aż wreszcie wziął Ją do nieba. Tak Ją kochał, iż chciał być z Nią już zawsze.

Skoro Jezus Ją kocha, a Ty mówisz, iż kochasz Jezusa, to dlaczego nie kochasz Maryi?

W Księdze Rodzaju Bóg powiedział do węża:

„Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie i niewiastę,

pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej:

ono zmiażdży ci głowę,

a ty zmiażdżysz mu piętę».”

O kim mowa?

A w Apokalipsie czytamy:

„Potem wielki znak się ukazał na niebie:

Niewiasta obleczona w słońce

i księżyc pod jej stopami,

a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu.”

„I porodziła Syna - Mężczyznę,

który wszystkie narody będzie pasł rózgą żelazną.

I zostało porwane jej Dziecię do Boga

i do Jego tronu.”

Czyż to nie chodzi o Maryję?

Ewelina Szot

Idź do oryginalnego materiału