Niewiele osób czeka na powrót Pana. Większości znudziło
się czekanie i poszli spać. Niespodziewanie umierają ludzie, choćby bardzo
młodzi, którzy nie są przygotowani na śmierć, ale nie mówię tu o kwestiach
majątkowych, ale o sprawach duchowych.
Wiem,
że niektórzy nie wierzą w Niebo, Piekło i Czyściec, ale co jeżeli one istnieją,
a ty przez całe życie twierdziłaś, iż ich nie ma? Co jeżeli na zawsze trafisz do
Piekła, gdzie przez całą wieczność będziesz już cierpieć i nie będzie od tego
ucieczki?
Co
jeśli Czyściec istnieje, w który to nie wierzą np. protestanci? jeżeli nie
istnieje, to dlaczego Kościół katolicki modli się za dusze w Czyśćcu cierpiące?
Myślisz,
że wszyscy pójdziemy do Nieba? A jeżeli ktoś tam nie chce iść i przez całe życie
robił wszystko, by tam nie trafić?
Właśnie
teraz masz czas, dopóki żyjesz na ziemi, byś zatroszczyła się o swoją
przyszłość, o swoje życie po śmierci. Zrobisz to, czy wolisz żyć chwilą i
mówić, iż z życia trzeba korzystać, bo żyje się tylko raz? Tylko weź pod uwagę
fakt, iż umiera się raz, a żyje się każdego dnia.
Ewelina
Szot