VIII TYDZIEŃ PO ZESŁANIU DUCHA ŚWIĘTEGO. NIEDZIELA. Rozmyślania. CHLEB POWSZEDNI.

salveregina.pl 2 miesięcy temu
Zdjęcie: różaniec krzyż


Źródło: O. Jerzy od Św. Józefa, Chleb powszedni. Rozmyślania na wszystkie dni roku kościelnego. Wyd. OO. Karmelitów Bosych Kraków 1959

Rozmyślanie pierwsze.

I. Pan Bóg okaże się kiedyś naszym surowym Sędzią,

II. teraz postępuje z nami jak Miłosierny Ojciec.

„Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z włodarstwa twego, już bowiem nie będziesz mógł włodarzyć” — (Łuk. 16, 2).

I. — Św. Augustyn wyrzekł następujące równie piękne jak głębokie zdanie: „Ponieważ Pan Bóg jest Dobry, dlatego istniejemy”. Jesteśmy rzeczywiście Dziełem Dobroci Bożej i najszlachetniejszym dziełem wśród stworzeń. Cała nasza istota, byt i wyposażenie mówi nam o Hojności Bożej. Przypatrz się całej twojej istocie i poznaj jakimi cię Pan Bóg nieskończenie miłosierny obsypał dobrodziejstwami. Uposażył cię przyrodzonymi darami, przedziwnymi siłami i zdolnościami ciała oraz duszy, od Niego pochodzą dobra doczesne, Jemu zawdzięczasz pokarm cielesny, mieszkanie, odzież, słowem wszystko, co masz i czym jesteś. Wszystko jest niezaprzeczenie Jego łaskawym Darem, choćby to, co jak sądzisz własną zdobyłeś pilnością, jest od Pana Boga. Prócz tego dał ci On jeszcze bezdenne dobra Łaski: godność synostwa Bożego, liczne Łaski uczynkowe, prawdziwą Wiarę, Sakramenty Święte, dobrych rodziców i wielu przyjaznych ludzi, różne okazje do dobrych uczynków i wewnętrzną pobudkę do ich spełniania. Wreszcie udzielił ci nieoszacowanej wartości Łaskę powołania. Ale mimo wszystko nie jesteś jeszcze nieograniczonym panem swego życia i właścicielem tego bogatego wyposażenia tak, iżbyś mógł według upodobania tym wszystkim rozporządzać, jesteś tylko włodarzem, który zarządza dobrami wielkiego Pana i będzie musiał kiedyś złożyć ścisłe sprawozdanie z tego, jak rozporządzał tymi dobrami, jak z nich korzystał i o ile je pomnożył.

Jeśli więc powierzonymi dobrami będziesz włodarzył według Jego Boskiej Woli i Upodobania, wtedy da ci też kiedyś dobra Wiecznej Chwały. Wkrótce, może prędzej niż sądzisz, wybije godzina, w której skończy się twoje włodarstwo.

II. — Rozważ Ojcowską Dobroć twego przyszłego Sędziego, Który w życzliwy sposób żąda, abyś już w tym życiu zawczasu odprawił sąd nad samym sobą. Pan w Ewangelii nie przystępuje nagle do czynu, wzywa najpierw oskarżonego włodarza do siebie, przedstawia mu zarzut, jaki mu uczyniono, ale go zaraz nie karze, pozostawia mu jeszcze czas, aby uporządkował swe rachunki i naprawił swoje błędy.

Podobnie Pan Bóg postępuje z tobą. Mógł ciebie, jak wielu innych, już dawno powołać niespodziewanie przed Swój Trybunał. Jak strasznym byłoby dla ciebie takie wezwanie, gdyby cię ono zaskoczyło w stanie grzechu! Jak wypadłby twój rachunek przed Panem Bogiem? Nie znalazłbyś już czasu w uporządkowanie rachunków, nie miałbyś już możności w niewyczerpanym Skarbcu Pana naszego Jezusa Chrystusa szukać jakiego wykupu, nie byłoby czasu do wzywania Świętych Orędowników. jeżeli więc w Ewangelii tak po Ojcowsku cię ostrzega i w Swojej nieskończonej cierpliwości i Dobroci daje ci jeszcze czas wszystko naprawić, to posłuchaj tego ostrzeżenia i nie nadużywaj czasu i Łaski, inaczej trzeba się lękać, abyśmy nie zostali zaskoczeni przyjściem Sędziego. Św. Piotr pisze, iż Pan Bóg teraz „cierpliwością się kieruje względem nas, nie pragnąc niczyjej zguby, ale dążąc do tego, żeby wszyscy weszli na drogę pokuty” (2 Piotr 3, 9). Oto ojcowskie obchodzenie się Pana Boga z nami. Ale dodaje Św. Piotr, jak mamy korzystać z Jego Ojcowskiej Dobroci: „Dzień Pański nadejdzie jako złodziej… A więc najmilsi, tego oczekując starajcie się, aby was zastał bez plamy i skazy w pokoju, a w nieskwapliwości Pana naszego upatrujcie zbawienia” (2 Piotr 3, 10, 14 i 15).

Modlitwa.

„Albowiem nieprawości moje przewyższyły głowę moją i jak brzemię ciężkie zaciążyły na mnie” (Ps 38/37/, 5). „Panie, nie karć mnie w zapalczywości Twojej i w Gniewie Twoim mnie nie karz” (Ps 38/37/, 2). „Albowiem w Tobie, Panie, nadzieję miałem, Ty mnie wysłuchasz… by się kiedy nie weselili ze mnie nieprzyjaciele moi… Albowiem nieprawość moją oznajmię i będę się troskał za grzech mój…” (Ps 38/37/, 16-19). Amen.

† † †

Rozmyślanie drugie.

Synowie świata zawstydzają swoją mądrością synów światłości

I. w wyborze środków do celu

II. i w użyciu tych środków.

„Synowie tego świata roztropniejsi są wśród podobnych sobie, niż synowie światłości” — (Łuk. 16, 8).

I. — Aby piękna przypowieść niedzielnej Ewangelii nie została źle zrozumiana, musimy zaznaczyć na początku, iż Pan chwali włodarza nie za dokonaną niesprawiedliwość, ale z powodu jego mądrego i przezornego sposobu postępowania. Przez to pełne znaczenia porównanie chce Chrystus Pan dać nam do zrozumienia, iż my pod względem mądrości i przezorności musimy się wstydzić wobec ludzi świeckich, gdyż mniej jesteśmy staranni i mniej podejmujemy trudów dla rzeczy wiecznych niż oni dla doczesnych. Podobny brak mądrości zarzucił żydom Mojżesz: „Naród bez rady jest i bez roztropności. Gdybyż mądrzy byli i rozumieli i ostateczne rzeczy upatrywali!” (Ks. Pwt 32, 28-29). Jak przezornie i chytrze bierze się do dzieła wspomniany włodarz, aby zaopatrzyć się na czas w przewidywaniu braku zajęcia, mieszkania i chleba, po złożeniu go z włodarstwa. Widzi on i uznaje, iż prace najemnika dziennego są ciężkie dla niego, a żebranina byłaby zbyt zawstydzająca, dlatego musi w inny sposób szukać chleba. Namyśla się więc, aby znaleźć drogi i środki dobre czy złe, żeby osiągnąć swój cel jak najpewniej tj. zapewnić na przyszłość względny dostatek. I rzeczywiście dobrze obmyślił i wybrał środki najskuteczniejsze.

Twoim wytkniętym celem jest doskonałe zjednoczenie z Panem Bogiem. I ty podobnie jak włodarz powiedzieć musisz sam do siebie: Wiem co uczynię. Tak, choćby nie potrzebujesz tyle dręczyć się jak on, aby wybrać potrzebne i odpowiednie środki do uświęcenia i zbawienia się. Wiara twoja i powołanie, twój stan dają ci te środki do rozporządzania, powinieneś tylko uczyć się mądrości od niesprawiedliwego włodarza i nie tracąc ani chwili, z przezornością i szybkością te wspaniałe środki zastosować.

II. — „Synami tego świata” nazywa Chrystus Pan ludzi, którzy mają na oku wyłącznie cele doczesne, starają się zdobyć tylko dobra ziemskie i poza obecnym życiem nie tęsknią do żadnego innego. Nie potępia ich zbawca za staranie około zapewnienia środków życia doczesnego, jakkolwiek skądinąd wiemy, iż miał dla nich politowanie i smutek, iż nie znają prawdziwego, pełnego tj. wiecznego życia. Nie poleca nam tym bardziej, abyśmy tak jak oni ograniczyli się do pożądania dóbr tej ziemi, ale każe nam brać przykład z ich sposobu roztropnego postępowania. Nie biorąc pod uwagę tego, czy ich cele są zbożne czy niegodziwe, umieją dobierać do nich środki najskuteczniejsze, przydatne, zdobywają je najbardziej pomysłowymi sposobami i wytrwale stosują. A ileż trudów ponoszą, ile ofiar składają, aby zdobyć majątek, sławę, naukę lub władzę! Gdy im dnia nie starczy, spoczynek nocy poświęcają! Nad sposobem osiągnięcia swych zamierzeń długo przemyśliwają, układają plany, szukają wszędzie protekcji. A to wszystko dlaczego? Dla zdobycia dobra krótkotrwałego, którym cieszyć się będą tylko kilka lat, a którego zachowanie wymagać będzie od nich nowych tysiącznych zachodów i trudów.

Jeśli ludzie ziemi, „synowie tego świata”, jak ich nazywa Chrystus Pan, tyle wykazują starania i roztropności w prowadzeniu swoich interesów, ile winniśmy wykazać pilności i roztropności w stosowaniu środków wiodących nas do celu wiecznego, do osiągnięcia dobra nieskończonego!

Modlitwa.

Mój Jezu, dziękuję Ci, iż uwolniłeś mnie od wielu trosk światowych! Odczuwam najgłębszy żal z powodu mojej dotychczasowej ślepoty i niedbalstwa w staraniu się o moje wieczne zbawienie, w czym niestety tak często i tak dalece dałem się przewyższać ludziom świeckim, którzy dla swoich celów są niezmordowanie czynni, choć przez to nic nie zyskują prócz nędznych, przemijających dóbr. Odnów we mnie ducha i użycz mi prawdziwej gorliwości, abym dobrze używał środków, które są przydatne do osiągnięcia mojego celu i tak osiągnął prawdziwą doskonałość. Amen.

† † †

Rozmyślanie trzecie.

Czynimy sobie dobrych przyjaciół

I. przez uczynki miłosierdzia,

II. przez gorliwą cześć Świętych Pańskich.

„A Ja wam powiadam: Czyńcie sobie przyjaciół z mamony niesprawiedliwości, aby, gdy pomrzecie przyjęto was do Wiecznych Przybytków” — (Łuk. 16, 9).

I. — Rozważmy dziś końcowe słowa niedzielnej Ewangelii: „Czyńcie sobie przyjaciół z mamony niesprawiedliwości”, ponieważ Chrystus Pan nazywa mamoną niesprawiedliwości pieniądz, ponieważ zbyt często już jej zdobywanie, a jeszcze więcej jej posiadanie daje powód do popełniania różnej niesprawiedliwości, do pychy, do chciwości, do rozrzutności. jeżeli jednak używa się bogactwa do dawania jałmużn i innych miłosiernych uczynków, to prócz ubogich, których wspomagamy, choćby Chrystusa Pana czynimy przyjacielem, bo dał nam zapewnienie, iż wszystko, cokolwiek czynimy jednemu z braci, przyjmuje to, jak byśmy to Jemu samemu uczynili. Choćby też ubodzy, ani ci, którym dobrodziejstwa wyświadczamy nie modlili się za nas, to sama jałmużna woła już do Pana Boga za nas o Łaskę i Miłosierdzie.

Jeszcze cenniejszymi niż doczesne dzieła miłosierdzia, które Pan Bóg tak wysoko nagradza, są w oczach Jego duchowe dzieła np. nauczać nieumiejętnych, przebaczać obrażającym, pocieszać strapionych, modlić się za żywych i umarłych i tym podobne uczynki miłosierne co do duszy. Dusze w Czyśćcu cierpiące możemy sobie łatwo uczynić szczególnie dobrymi przyjaciółmi, gdy modlitwami i innymi dobrymi uczynkami pospieszymy im z pomocą i zmniejszymy przynajmniej ich długi, podobnie jak włodarz z Ewangelii uczynił sobie przyjaciół z dłużników swego pana, gdy ich długi zmniejszył. Dusze wyzwolone z Czyśćca będą twoimi wdzięcznymi przyjaciółmi w ostatniej chwili twojego życia i nie przestaną wstawiać się w Niebie za tobą.

II. — Rozważmy dalej, iż także Świętych możemy sobie uczynić przyjaciółmi, jeżeli ich za życia pobożnie czcimy i co dzień wzywamy ich wstawiennictwa u Pana Boga. Skoro Chrystus Pan polecił nam szukać takich przyjaciół, którzy by nas przyjęli „do Wiecznych Przybytków”, wtedy znajdziemy ich nie tylko między ubogimi tej ziemi, nie tylko między duszami czyśćcowymi, ale nade wszystko wśród Błogosławionych w Niebie. W tych słowach Sam Chrystus Pan objawił nam wstawiennictwo Świętych i polecił uciekać się do niego. jeżeli więc Święci już za życia modlili się za przyjaciół to jak skutecznie i z jaką miłością ujmować się będą za tymi wszystkimi, którzy z szczególną miłością i pobożnością ubiegają się o ich przyjaźń i pośrednictwo! Św. Bernard powiada, iż Święci są wzorem przez swe postępowanie na ziemi, a w Niebie dani nam są ku obronie. Przez swe życie pokazali nam, jak mamy urządzić nasze życie, a po śmierci zaś zapraszają nas do Wiecznej Chwały. Są naszymi pośrednikami i obrońcami, a nie brakuje im ani potęgi ani dobrej woli, aby nam dopomóc.

Jeśli więc chcesz za życia i przy śmierci doznać obrony Świętych, to czcij ich nieustannie, a zwłaszcza, w dni im poświęcone. Tu na ziemi pomagać ci będzie ich najserdeczniejsza modlitwa błagalna, a kiedyś przyjmą cię radośnie do swoich szeregów. Pamiętajmy na słowa Zbawiciela: „A gdy pomrzecie, aby was przyjęli”. Przeznaczeni jesteśmy do życia we wspólnocie Świętych w Niebie. To życie doczesne minie bezpowrotnie. Wszystkie dobra materialne będziemy musieli opuścić, albo zostawić następcom, albo widzieć ich zniszczenie. Pozostaną przy nas jedynie skarby zebrane uczynkami miłości i miłosierdzia. Opuścimy także przyjaciół tej ziemi, zostaną nam wiernymi ci, których sobie zjednamy na drugim świecie.

Modlitwa.

Mój Boże, Dobroć Twoja i Miłosierdzie niech będzie na wieki uwielbione ode mnie i od Wszystkich Świętych! Dałeś mi do ręki łatwe i skuteczne środki do pracy nad wiecznym moim zbawieniem oraz licznych przyjaciół, wspomagających mnie! Środki jakich mi dostarczasz, są liczniejsze od przeszkód. O Więcej również mam przyjaciół niż nieprzyjaciół mego zbawienia i uświęcenia. Dzięki Ci za wszystko, a wdzięczność tę chcę okazać przez pilne stosowanie owych środków. Amen.

Zachęcamy do:

  1. uczczenia Najdroższej Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa w miesiącu Lipcu ku Jej czci poświęconym: Nabożeństwo lipcowe do Najdroższej Krwi Pana Jezusa – dzień 14
  2. uczczenia Najdroższej Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa poprzez nabożeństwo: Nabożeństwo ku czci Przenajdroższej Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału