
Modlitwy przygotowawcze przed Mszą Świętą.
Modlitwa Tomasza a Kempis przed Mszą Świętą
Nabożeństwo do Siedmiu boleści Matki Boskiej 1848
Panie! co tylko jest w Niebie i na ziemi, wszystko to Twoje. Pragnę i ja dobrowolną ofiarę oddać się Tobie i być Twój na wieki. Panie! w prostocie i szczerości serca oddaję się dziś Tobie za sługę wiecznego, abym Ci wiecznie był posłuszny i wiecznie Cię chwalił. Panie! na błagalnym Ołtarzu Twoim i Świętych Aniołów Twoich od dnia, w którym pierwszy raz zgrzeszyłem aż do tej godziny, ażebyś ogniem Miłości Twojej zniszczyć wszystkie razem złości moje i z wszelkiej zmazy grzechowej z wszelkiej winy oczyścił sumienie moje; a wszystko mi przebaczając i przyjmując mnie litościwie na Łono pokoju i Miłosierdzia Twojego, abyś mi wrócił Łaską Twoją, którą przez grzechy utraciłem. Ofiaruję Ci także wszystkie dobre uczynki moje, chociaż bardzo nieliczne i niedoskonałe, abyś je ulepszył i uświęcił, abyś je godnymi Ciebie i Tobie przyjemnym uczynił, abyś mnie zawsze ku lepszemu naglił i mnie leniwego i nieużytecznego człowieka do błogosławionego i chwalebnego końca doprowadzić raczył. Ofiaruję Ci także wszystkie bogobojne pragnienia ludzi pobożnych, wszystkie potrzeby drogich sercu mojemu i tych wszystkich, którzy mnie lub innym dla Miłości Twojej dobrze czynili, i tych, którzy siebie i wszystkich swoich polecali modlitwom moim, czy żyją jeszcze, czy już pomarli. Niech wszyscy doznają wsparcia Łaski Twojej. Pocieszaj ich w troskach, ochraniaj w niebezpieczeństwach, ratuj w uciskach, aby wybawieni od złego składali Ci najpokorniejsze i radosne dzięki. Ofiaruję Ci błagalne ofiary i modły za tych wszystkich, których kiedykolwiek zasmuciłem, ucisnąłem, pokoju pozbawiłem i chcąc czy nie chcąc czynem albo słowami zgorszyłem, abyś nam wszystkim zarówno odpuścił grzechy nasze i wzajemne krzywdy i obrazy nasze. Wyrwij, Panie! z serc naszych wszelkie podejrzenia, rozjątrzenia, gniewy i swary, i wszystko cokolwiek by mogło ostudzać i zmniejszać miłość braterską. Zmiłuj się, Panie! zmiłuj się nad żebrzącymi Zmiłowania Twojego, udziel nam Łaski Twojej. Spraw, abyśmy się stali godnymi opływać w Twą Łaskę i ażebyśmy doszli do żywota wiecznego. Amen.
Na uczczenie którego ze Świętych Pańskich.
Wieczny odpoczynek racz im dać Panie 1898
Boże w Świętych Twoich przez Łaski i Dary jakie im udzielasz najprzedziwniejszy, racz przyjąć Przenajświętszą Ofiarę, której dziś pragnę uczestniczyć, ofiarując Ci ją na dziękczynienie za Chwałę, jakąś Świętego(ą) N. N. ukoronował w Niebie na wieki. Moje zaś własne, niegodne dziękczynienia łączę z tymi, jakie Ci on (ona) sam(a) teraz w Chwale Wiekuistej oddaje; i błagam Cię przez Zasługi Pana naszego Jezusa Chrystusa Syna Twojego Najdroższego, abyś mi dał Łaskę tak wiernego naśladowania tu na ziemi Świętego (Świętą) N. N., żebym w Niebie cieszył się z Nim (Nią) razem Chwałą Twoją na wieki. Amen.
Na podziękowanie Bogu za doznane Dobrodziejstwo.
Boże w Dobroci Nieprzebrany, a Który nie patrząc na niewdzięczność naszą, Dobrodziejstwami Twoimi obsypywać nas nie przestajesz, czymże za one godnie podziękować Ci zdołam? Oto Najdroższy Syn Twój, Ojcze Przedwieczny, ofiarując się dziś na tym Świętym Ołtarzu, niech Ci godnie Twych Darów dzięki złoży za mnie. Dlatego Mszę Świętą, której uczestniczyć pragnę, ofiaruję Ci, Boże mój, na dziękczynienie za wszystkie Łaski Twoje, a mianowicie za to Dobrodziejstwo, któreś mi wyrządzić teraz z Miłosierdzia Twojego raczył; a błagam Cię przez Tegoż Pana naszego Jezusa Chrystusa, aby mi ono wyszło na pożytek duszy, i na większą Chwałę Twoją. Amen.
Na uproszenie jakiej szczególnej Łaski dla siebie lub dla drugich.
Boże Ojcze Przedwieczny, Którego Syn Jednorodzony Pan nasz Jezus Chrystus powiedział: O cokolwiek w Imię Moje prosić będziecie Ojca Przedwiecznego, da wam; oto ja niegodny stając u stóp Świętego Ołtarza Twojego, już nie sam, ale przez tę Przenajświętszą Ofiarę Najdroższego Syna Twojego, w której uczestniczyć pragnę, błagam Cię i zaklinam, racz wysłuchać prośbę moją i daj mi tę Łaskę N. (tu wymienić o co prosisz). Nie patrz, o Panie, nie patrz na niegodność moją, ale wejrzyj na Oblicze Syna Twojego i przez Jego Nieprzebrane Zasługi i za wstawieniem się Przenajświętszej Matki Jego, Której Pośrednictwa żebrzę, do nóg Jej upadając, daj Panie, daj Boże mój to, o co Cię najpokorniej proszę, przez Tegoż Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen.
Ofiarując Mszę Świętą za dusze zmarłych.
Boże wielkiego Miłosierdzia, który nam dozwalasz, duszom w czyścowych mękach Sprawiedliwości Twojej wypłacającym się nieść ratunek i przyśpieszać ich wyzwolenie; przyjm łaskawie Przenajświętszą Ofiarę, w której dziś uczestniczyć pragnę, ofiarując ci ją za dusze w Czyśćcu zatrzymane, a mianowicie za duszę N. N.
Ty wiesz, Panie, jak obowiązany jestem modlić się za nie; proszę Cię więc i z głębi serca mojego błagam, niech zasługi tejże Przenajświętszej Ofiary za te dusze głównie dziś do Miłosierdzia Twojego wołają; niech im najobfitszą ulgę przyniosą i co prędzej mech je do Chwały Twojej Wiekuistej przeniosą, przez tegoż Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen.
Modlitwa, w której dusza staje się uczestniczką wszystkich Ofiar Mszy Świętej, które się odprawiają po całym świecie.
Hołd Bogu od Narodu Polskiego 1927
Przyjmij, Ojcze Święty, Wszechmogący, Wieczny Boże! wszystkie Niepokalane Ofiary Ciała i Krwi Syna Twego, Jezusa Chrystusa, które Tobie dnia dzisiejszego niezliczeni kapłani na całym świecie ofiarują i ofiarować będą aż do skończenia świata, którą też i ja sam niegodny sługa Twój oddaję Tobie, Bogu mojemu, żywemu i prawdziwemu, ofiarując z Chrystusem i całym Kościołem Świętym za niezliczone grzechy moje i niedbalstwa w Służbie Twojej Świętej oraz i za wszystkich ludzi, za potrzeby duchowne i doczesne powinnych moich, za podwyższenie Kościoła Świętego, za Ojca Świętego ze wszystkim Duchowieństwem, za przyjaciół i nieprzyjaciół naszych, żywych i zmarłych, za tych wszystkich, którzy dziś po całym świecie bez Chrztu Świętego jednak w pragnieniu przyjęcia Go, umierać będą. Przyjmij ich, Panie do Siebie, żeby nie poginęli; ofiaruję Ci jeszcze za dusze rodziców i za wszystkie dusze zmarłych, osobliwie za dusze N., którym winny jestem szczególniejszej wdzięczności i pamięć w moich niegodnych modlitwach.
Przy tych Ofiarach Przenajświętszego Sakramentu, oddaję Ci, Boże! duszę, serce i ciało moje, wszystkie siły moje, rozum, pamięć, wolę moją, wszystkie utrapienia i znoje, oraz i boleści konania mego, które łączę z zasługami życia, Męki i Śmierci Jednorodzonego Syna Twego. Rzucam wszystkie nieprawości moje z przepaść nieprzebranego Miłosierdzia Twego, proszę Cię, abyś mnie nie według wielkości grzechów moich, ale według wielkiego Miłosierdzia karał, któryś nas tak umiłował, żeś Jedynego Syna Twego na śmierć okrutną wydał, za co niech Ci będzie cześć i chwała na wieki wieków. Amen.
O Jezu! modlitwy moje, prace, zajęcia, cierpienia, nic nie warte same przez się, ale je łączę z Zasługami Bolesnej Męki i Śmierci Twojej. Skraplam je łzami i Krwią Twoją, aby one w Oczach Twoich były miłe i wdzięczne, może zaś i tym, za które je ofiaruję, aby były pożyteczne i zbawienne. Amen.
Sposób nabożny słuchania Mszy Świętej.
Katolik w modlitwie czyli Książka do nabożeństwa oraz śpiewnik kościelny 1895
(Gdy kapłan idzie do ołtarza, uważaj, iż Chrystus idzie do Ogrojca.)
Nieskończenie Wielki Boże! Oto ja grzeszny i nędzny człowiek przyszedłem przed Ołtarz Twój, abym się stał uczestnikiem Najdroższej Ofiary, Którą Syn Twój najmilszy, Jezus Chrystus, na Krzyżu za grzechy całego świata dopełnić raczył. Ta Ofiara tylko jest godna Niezmiernego Majestatu Twego, gdyż się tu Sam Syn Twój Jednorodzony Tobie są nas ofiaruje. W połączeniu więc z ową ofiarą Najukochańszego Syna Twego, Jezusa Chrystusa, ofiaruję Ci, o Boże! tę Mszą Świętą na cześć i Chwałę Przenajświętszego Imienia Twego; na podziękowanie serdeczne za wszystkie mi wyświadczone Łaski i Dobrodziejstwa; na łaskawe odpuszczenie wszystkich grzechów moich; na pokorne uproszenie wszystkiego potrzebnego tak co do zbawienia duszy mojej jak i do utrzymania życia mojego; na wspomnienie i pocieszenie tych wszystkich, za których modlić się powinienem, to są: moich ukochanych rodziców, braci, siostry, krewnych, za moich nauczycieli i wszystkich dobrodziejów tak za żywych jak i umarłych.
Przygotuj, o Boże, serce moje; oczyść duszę moją, zgładź grzechy moje, abym jak najgodniej pamiątkę niewinnej Męki Syna Twego przy tej Mszy Świętej mógł sobie rozważać. Pozwól mi o mój Boże, żebym mógł złączyć modlitwę moją z modlitwą kapłana; oddal z głowy mojej wszystkie cudze myśli, wyrwij z serca mojego wszystkie próżności tego to świata i daj mi teraz owe uczucie, którym miałbym być przejętym, gdybym na górze Kalwaryjskiej był przytomnym krwawej Ofierze i Śmierci Syna Twego Jezusa Chrystusa. Amen.
W Imię Ojca †, i Syna †, i Ducha † Świętego. Amen.
U stopni Ołtarza.
Uważ, iż Chrystus w Ogrojcu upada na twarz i modli się.
Ciebie, Boga Ojca niezrodzonego, Ciebie, Syna Jednorodzonego, Ciebie, Ducha Świętego od tych dwóch osób pochodzącego, Świętą i Nierozdzielną Trójcę całym sercem i nabożnymi usty pozdrawiam, chwalę i błogosławię. Chwała bądź Ojcu, Który nas stworzył; Chwała bądź Synowi, Który nas odkupił; Chwała bądź Duchowi Świętemu, Który nas uświęcił, Chwała bądź Przenajświętszej Trójcy, Bogu naszemu na wieki. Amen.
Confiteor czyli Spowiedź powszechna.
Uważ, iż Chrystus w Ogrojcu krwią się poci za grzechy nasze.
Najdobrotliwszy Panie! Wyznawam przed Tobą, iż grzechy moje przyczyną były Twojego umęczenia i bolesnej Śmierci. Za mnie, o mój ukochany Jezu, na Krzyżu ofiarowałeś się, a przy tej Mszy Świętej znowu się chcesz ofiarować. Jakoż zasłużyłem na tak wielką Dobroć Twoją? Zgrzeszyłem myślami, słowami i uczynkami, żądzami i opuszczeniem tego dobrego, co czynić powinien byłem. Ale oto żałuję z całego serca, żem Cię Boga mojego, Najwyższe Dobro, tak wiele razy dotąd obraził; boleję serdecznie za grzechy moje; żebrzę Miłosierdzia Twego, odpuść mi winy moje. „Już odtąd się obiecuję poprawić i Twoje Święte Przykazania chcę jak najwierniej zachować, a to z miłości ku Tobie i ku Twojej za mnie wylanej Krwi Świętej; o Jezu, zmiłuj się nade mną i zbaw mię dla Świętego Imienia Twego. Amen.
Kapłan całuje Ołtarz.
Uważ, iż Judasz zdrajca pocałowaniem Chrystusa wydaje.
Panie Jezu Chryste, Któryś od Judasza zdradliwe pocałowanie cierpliwie zniósł, nie dopuszczaj, proszę, żebym kiedy bliźnich moich zdradzić miał. Zgładź raczej wszystkie nieprawości moje, o Panie! oczyść duszę moją od wszelkiej grzechu zmazy, uczyń prostym serce moje, abym Cię prawdziwie szukał i żebym Cię nigdy nie obraził, ani żebym nienawidził swoich nieprzyjaciół. Amen.
Kyrie elejson! — Panie! zmiłuj się nad nami.
Uważ, iż Pan Jezus nawraca spojrzeniem Piotra, który jego się zaparł.
Najdobrotliwszy Panie! żałuję z całego serca, żem Ciebie, Boga mojego, Najwyższe Dobro, tak wiele razy dotąd obraził; boleję serdecznie za grzechy moje, żebrzę Miłosierdzia Twego, odpuść mi winy moje! Już odtąd obiecuję się poprawić i Twoje Święte Przykazania chcę jak najwierniej zachować, a to jedynie z miłości ku Tobie i ku Twojej za mnie wylanej Krwi Świętej; o Jezu, zmiłuj się nade mną i zbaw mnie dla świętego Imienia Twego. Amen.
Na Gloria in excelsis.
Chwała na wysokości Bogu. a na ziemi pokój dobrej woli ludziom. Chwalimy Cię błogosławimy Cię, cześć i Chwałę Ci oddajemy. Dzięki Ci składamy dla wielkiej sławy Twojej, Panie Boże! Królu Niebieski! Boże Ojcze, wszechmogący Panie! Synu Jednorodzony, Jezu Chryste! Panie Boże, Baranku Boży, Synu Ojca Niebieskiego, Który gładzisz grzechy świata, przyjmij błaganie nasze, Który siedzisz na Prawicy Ojca, zmiłuj się nad nami. Bo Ty jesteś Sam Święty, Tyś Sam Pan, Tyś Sam Najwyższy, Jezu Chryste, z Duchem Świętym w Chwale Boga Ojca. Amen.
Na Kolektę.
Uważ, iż Chrystusa prowadzą do Piłata, Starosty Rzymskiego.
Wszechmogący Wieczny Boże, Panie i Ojcze Niebieski! Wejrzyj Okiem Nieprzebranego Miłosierdzia na jęczenia, nędzę i potrzeby nasze; zmiłuj się nade mną i nad całym rodzajem ludzkim, dla którego Jednorodzony Syn Twój dobrowolnie w ręce żydów bezbożnych się oddał i na krzyżu Krew Swoją Najdroższą przelał. Wysłuchaj modlitwy pokorne sługi Twego kapłana, za nas się modlącego i przez tegoż Jezusa Chrystusa, Którego Ofiara na tym Ołtarzu się odnawia, odwróć od nas, Najlitościwszy Ojcze, zasłużone kary, teraźniejsze i przyszłe niebezpieczeństwa. choroby, głód, smutne i nędzne czasy. Oświeć i wzmocnij we wszystkich dobrych przedsięwzięciach zwierzchność duchowną i świecką. Użycz nam o Boże! czystej i rzetelnej pobożności. Zapal w nas ogień szczerej Miłości Twojej, daj nam pragnąć po sprawiedliwości, ażebyśmy w życiu i przy śmierci Tobie podobać się mogli. Prosimy Cię za przyjaciół i nieprzyjaciół, zdrowych i chorych, bogatych i ubogich, strapionych i szczęśliwych, żywych i umarłych. Polecamy Ci o Boże nasze sprawy, uczynki, zabawy, cierpienia, życie i śmierć naszą. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Który z Tobą żyje i króluje na wieki wieków. Amen.
Wszechmogący, Wieczny Boże! wysłuchaj prośby ludu Twego, a nie odwracaj od nas Świętego Oblicza Twego dla grzechów naszych. Wysłuchaj łaskawie modlitwy sługi Twego kapłana, który o zbawienie ludu Twego błaga i spraw, abyśmy czego z ufnością od Ciebie żądamy, z Miłosierdzia Twego dostąpili, przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Na Epistołę.
Uważ, iż Chrystusa od Piłata prowadzą do Heroda.
O światłości z Boga urodzona, Panie Jezu Chryste, Któryś oświecił ciemności ziemskie i Który oświecasz każdego na świat przychodzącego; o Gwiazdo najjaśniejsza w ciemnościach błądzących, która naprowadzasz na drogę zbawienia wiecznego mnie, któregoś na początku oświecił i przywiódł do wiadomości Twojej, przez wiarę Twoją prawdziwą do końca świecić nie przestawaj, Panie! ale prowadź ścieżkami pełnienia Przykazań Twoich. Oświeć rozum mój, abym poznał, co czynić, a czego chronić się powinienem dla zbawienia mego. Wzbudź, we mnie chęć do cierpliwego znoszenia wszelkich przeciwności, abym w ślady Twoje, cierpliwy Jezu! wstępując, po ukończeniu doczesnych przykrości, mógł kiedykolwiek wnijść do wiecznych radości. Uczyń skłonne serce moje do miłości Twojej, żebym Ci zawsze przynosił przyjemne i zbawienne pożytki żywej i płodnej wiary mojej, złoto gorącej miłości, kadzidło serdecznego nabożeństwa i mirrę prawdziwej pokuty i gorzkiej za grzechy żałości.
Przedwieczna Ojca Niebieskiego Mądrości, rozkaż i daj nam tę Łaskę, abyśmy po stopniach pokory świętej z cnoty w cnotę postępowali a pozwól nam, o Słodki Jezu, z teraźniejszych kłopotów Śladem Twoim chodząc, wnijść do euforii wiecznej. Amen.
Graduał.
Gdy kapłan po przeniesieniu mszału z prawego rogu na lewy idąc, mówi: Munda cor meum! — „Oczyść serce moje,“
Uważ, iż Chrystusa od Heroda odprowadzają do Piłata.
Boże Ojcze! w Miłosierdziu Twoim Nieskończony, Który dla Jednorodzonego Syna Twego, wszystkim wiernym pokutującym obiecał wiecznym i nieodmiennym słowem Królestwo Twoje; proszę Cię w Imię tegoż Syna Twego Jezusa Chrystusa, Pana naszego, racz mi pomóc i doprowadzić ku prawdziwej pokucie, w której bym się Tobie upodobał i Twoją Łaskę otrzymał. Racz skruszyć serce moje, abym gorzko i skutecznie płakał teraz i przy śmierci za grzechy moje i abym oglądał nade mną wiecznie Miłosierdzie Twoje. Amen.
Na Ewangelię.
Uważ, co Chrystus odpowiedział Piłatowi: „lam się na to narodzi} i na tom przyszedł na świat, abym świadectwo dal prawdzie.
„Wszelki, który jest z prawdy, słucha głosu mego.“
Mów Panie! bo sługa Twój słucha! Daj mi dobrze zrozumieć słowa Świętej Twojej Ewangelii, żebym nie tylko ją słuchał, ale i według niej żył. Mów do mnie dla pocieszenia mojego i dla poprawy całego życia mojego. Mów do mnie dla czci Twojej i dla Wiecznej Chwały Imienia Twojego. Słyszę, o Panie! błogosławieni ubodzy, błogosławieni ciszy i pokornego serca. Na cóżby się przydało człowiekowi świat pozyskać, jeżeli duszę zatraci? „Jeśli kto chce iść za Mną, niech się sam siebie zaprze, weźmie krzyż swój i naśladuje Mnie. Weźmijcie Moje jarzmo a znajdziecie odpoczynek duszom waszym, albowiem jarzmo Moje słodkie jest, a brzemię Moje lekkie”. Amen.
Panie Jezu Chryste, Który w Ewangelii Świętej powiedziałeś, iż ten tylko, który uwierzy Prawdzie objawionej, zbawionym będzie; wejrzyj na narody w niedowiarstwie zostające, oświeć je na rozumie, aby poznawszy fałszywość swej wiary, nawróciły się do Ciebie, Boga prawdziwego. Wejrzyj i na tych, którzy chytrością szatańską zwiedzeni, zostają w odszczepieństwie Kościoła Twojego Świętego, aby wszelką złość i upór kacerski z serca wykorzeniwszy, błędów swoich się wyrzekli i do jedności Kościoła Katolickiego powrócili. Wejrzyj na wszystek lud chrześcijański, aby trzymając się nauki przez Ciebie, Zbawicielu nasz! w Ewangelii Świętej podanej w prawdziwej wierze, miłości i jedności trwał statecznie. Daj nam, Panie! gorliwych Prawdy ewangelicznej opowiadaczów, aby nieprzyjaciele wiary naszej byli na zawsze zawstydzeni. Proszę Cię o to w duchu najgłębszej pokory. Amen.
Na Credo.
(Uważaj, iż Piłat Chrystusa się pyta: co jest prawda)
Wierzę w Boga Jednego, Ojca Wszechmogącego, Stworzyciela Nieba i Ziemi, wszystkich rzeczy widomych i niewidomych. I w Jednego Pana Jezusa Chrystusa, Syna Bożego Jednorodzonego i z Ojca zrodzonego przedwiecznie, Boga z Boga, Światłość z Światłości, Boga prawdziwego z Boga prawdziwego; zrodzonego nie stworzonego; współistotnego z Ojcem; przez Którego wszystko się stało. (Uklęknij:) Który dla nas ludzi i dla zbawienia naszego zstąpił z Niebios, i wziął Ciało przez Ducha Świętego z Maryi Dziewicy i stał się Człowiekiem (powstań); ukrzyżowany też jest za nas pod Pontskim Piłatem, umęczony i pogrzebiony. I Zmartwychwstał trzeciego dnia, według Pism Świętych i wstąpił na Niebiosa, i siedzi na Prawicy Ojca, i z Chwałą ma przyjść znowu sądzić żywych i umarłych; Którego Królestwa nie będzie końca. Wierzę w Ducha Świętego, Pana i Ożywiciela, Który od Ojca i Syna pochodzi; Któremu się z Ojcem i z Synem wespół cześć i Chwała oddaje; Który mówił przez Proroków. Wierzę w Jeden Święty Katolicki i Apostolski Kościół. Wyznawam Jeden Chrzest na zgładzenie grzechów. I oczekuję zmartwychwstania umarłych i żywota przyszłego wieku. Amen.
Przy Offertorium.
(Uważaj, iż Chrystusa z szat obnażają, biczują i cierniem koronują,)
Chleb a wino ofiarował Ci o Boże w starym zakonie najwyższy kapłan Twój, Melchizedek, a tak wyobraził nam ową ofiarę czystą i świętą, która Ci się w nowym testamencie jedynie podoba. Ojcze Niebieski, Najłaskawszy Panie! Więc też wejrzyj najłaskawszy okiem litościwym na tę Ofiarę chleba i wina, którą kapłan za nas odprawia na pamiątkę męki Syna Twego Jezusa Chrystusa, a Którą ja niegodny ofiaruję Tobie na zadosyćuczynienie i odpuszczenie grzechów moich; na zbawienie duszy mojej, rodziców, krewnych, przyjaciół i dobrodziejów moich; za wszystkich utrapionych, biednych i nędznych, abyś im pociechę i prawdziwą cierpliwość dać raczył — za wszystkich zmarłych, a osobliwie za tych, którzy od całego świata opuszczeni, mego poratowania żądają, aby z mąk czyścowych byli jak najprędzej uwolnieni.
Przyjmij, Ojcze święty! naszą ofiarę w onejże Miłości, w Którejś Tegoż Pana naszego Jezusa Chrystusa za nas na Krzyżu umierającego przyjął. Przyjmij i mnie grzesznika, który się: dzisiaj za Ofiarę Tobie oddaje, w Imię Syna Twojego, Chrystusa Pana przez zasługi i prośby całego Kościoła Świętego Katolickiego, aby się Twoja Przenajświętsza Wola na mnie wypełniła, a nie pogardź stworzeniem i dziecięciem krwią przenajświętszą odkupionym, nie gardź prośbami mymi, nie gardź i osobami, za które modły moje zasyłałem, ale wysłysz prośbę moje i ludu Twego przez Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen.
Najłaskawszy Ojcze! uczyń mnie godnym abym Ci też ofiarował Zasługi Żywota i Śmierci Najmilszego Syna Twego Jezusa. Jakoż i teraz łączę z zasługami Pana i Odkupiciela mego, i na szczerą usługę Twoją ofiaruję rozum, wolę, pamięć moją, myśli, słowa i uczynki, zabawy, wszystkie prace, wesołości, smutki i uciski moje, życie choćby moje i cokolwiek mojego być może przez całą wieczność, to wszystko ofiaruję przez ręce Błogosławionej Panny Maryi i Świętego Anioła Stróża mego, których tu przy tej Ofierze Świętej przytomnych być wyznaję. Amen.
Podczas umywania rąk kapłana.
Gdy kapłan umywa ręce i do ludzi się obraca, mówiąc: „Orate Fratres“.
Uważ, iż Piłat umywając ręce, Chrystusa pokazuje ludowi, mówiąc: „Oto Człowiek!“
O Boże! Ojcze Najdobrotliwszy, Któryś jest wiecznie skłonny ku nam, przez upokorzenie Najmilszego Syna Twego, Pana naszego Jezusa Chrystusa, proszę Cię! przez niewymowne uciski Najsłodszego Serca Jego, przez tęskność, smutek i bojaźń, przez krwawy pot i łagodność dla Judasza, zdrajcy Swego; przez Jego opuszczenie, od własnych Uczniów; przez jego pojmanie, związanie, policzkowanie, bicie, targanie, bluźnienie i pośmiewanie i przez wszystkie męki, które cierpiał przy ubiczowaniu, tu i ówdzie oprowadzaniu, cierniem ukoronowaniu, krzyża niesieniu i ukrzyżowaniu, zmiłuj się nade mną i nad wszystkimi w Ciebie wierzącymi.
Racz od nas oddalić ducha niedbałego, oziębłego, Rzeczach Wiary i zbawienia obojętnego, nienabożnego, w dobrem lękliwego, niewiernego i niepokornego, ale racz nas posilić i obdarzyć Duchem Świętym Twoim i wlać w serca nasze Łaskę i Miłość Twoją ażebyś to wszystko w nas znalazł, czego nas uczy Żywot i Nauka Jednorodzonego Syna Twego, Jezusa Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Podczas Prefacji.
Uważ, iż Chrystusa na śmierć krzyżowy osądzają.
Wszechmogący a Wieczny Boże! Którego Jedynego w Trójcy a Trojakiego w Jedności wyznawamy, Ciebie chwalę, Tobie się kłaniam, o Trójco Przenajświętsza! Tyś jest Najwyższe Dobro, od którego wszystkie dobra pochodzą. Ty jesteś niewyczerpane Źródło wszelkiej szczęśliwości. Tyś jest Panem Najwyższym; Tobie więc ze wszystkimi Aniołami cześć oddaję, mówiąc:
Święty, Święty, Święty! Pan Bóg Zastępów! Pełne są Niebiosa i ziemia Chwały Twojej. Hosanna, to jest zbaw nas, Któryś jest na wysokości. Błogo † sławiony, Który idzie w Imię Pańskie. Zbaw nas, Któryś jest na wysokości. Amen.
Gdy kapłan rozpoczyna Kanon.
Memneto, czyli wspomnienie za żywych.
Uważ, iż Chrystus wychodzi z miasta niosąc krzyż swój za nas grzeszników.
Panie Jezu Chryste, Odkupicielu mój Najdroższy, Żywocie i Zbawienie moje! Ciebie wychwalam, Tobie dzięki czynią za wszystkie Dobrodziejstwa Twoje. Przychodźże do mnie Panie! okaż mi się i pociesz serce moje, niech zobaczę Twarz Twoją, a zbawion będę. Niech Cię mam przytomnego, a wypełnią się pragnienia moje.
Pamiętaj, Najłaskawszy Panie, Boże nasz, Ojcze! na gorzką Mękę i Śmierć niewinną Jedynego Syna Twego, a zmiłuj się nad Świętym Kościołem Twoim, Który jako Oblubienicę Jezusa Pana w złych przypadkach zastawiaj, broń i uświęcaj Duchem Twoim sprawujesz, wspomnij na naszego Najwyższego Pasterza, na Ojca Świętego N., na naszego biskupa N., na naszego króla N., wspomnij na wszystkie sługi Twoje napełniaj Duchem Świętym, a racz ich wybawić od prześladowania i od wszystkich nieprzyjaciół tego zepsutego świata, napełnij ich Darem Łaski Twojej, aby się Tobie podobali; obdarz ich mądrością i roztropnością, aby lud sobie powierzony prowadzili drogami zbawienia wiecznego. Pamiętaj, Panie! na rodziców, siostry i braci, krewnych, przyjaciół i dobrodziejów itd. moich…; ale i o tych nie zapominaj, za których powinniśmy się modlić, niech im wszystkim za osobliwszą pomocą Łaski Twojej dobrze się dzieje tu w tym i w przyszłym życiu w wieczności. Amen.
Przy Podniesieniu Ciała Pańskiego.
Gdy Kapłan podnosi Hostię.
Uważ, iż Chrystusa z krzyżem podnoszą i bijąc się w piersi mów:
O Jezu zmiłuj się nade mną, — O dobry Jezu, bądź mi miłościw, — O Najłaskawszy Jezu, odpuść winy moje. Amen.
Witaj zbawienie świata! przedwieczne Boga Ojca Słowo i prawdziwe Ciało Odkupiciela mojego, z Maryi Panny narodzone, umęczone i na Krzyżu zawieszone.
Ja biedne dziecko Twoje upadam na twarz przed tą Najświętszą Hostią, serce jednak podnoszę do Ciebie, o Łaskawy, o Litościwy, o Słodki Jezu. Proszę Cię, abyś mnie przeżegnał i błogosławił, i spraw to, abym jako teraz oglądam Ciebie pod przymiotami chleba zakrytego, tak mógł Cię oglądać z euforią w Chwale Niebieskiej. Amen.
Przy Podniesieniu Krwi Pańskiej.
Gdy Kapłan podnosi Kielich z Krwią Pańską.
Uważ, iż Krew, z Ran Chrystusa płynie.
O Święta Krwi Chrystusowa! obmyj mnie, — O Święta Krwi Chrystusowa! uświęć mnie, — O Święta Krwi Chrystusowa! wołaj o Miłosierdzie za mną. Amen.
Witam Cię, Przenajdroższa Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa, Któraś za grzechy moje była przelana. O Jezu! niech tak żyję na świecie, aby ta Krew Najświętsza nie była mi niegdyś na potępienie moje. Amen.
Po Podniesieniu.
Memento czyli Wspomnienie za zmarłych.
Uważ, iż Jezus rozmawia z dobrym łotrem.
Wspomnij, prosimy Cię, o Jezu! Nieba i ziemi Panie, na tych, którzy już pomarli w nadziei zmartwychwstania do żywota wiecznego zostawają, a osobliwie na rodziców, braci, siostry, krewnych, nauczycieli itd. Przepuść ich winy, Panie! dla Ciała Twego Przenajświętszego i Krwi Twojej Najdroższej na tym Ołtarzu ofiarowanej; daruj im Królestwo Niebieskie; albowiem Tyś jest jedyna pociecha żywych i umarłych. Tyś ochłoda dla dusz cierpiących, daj im Niebo przez Nieskończone Miłosierdzie. Amen.
Na Pater noster.
Uważ, iż Jezus modli się do Ojca swego.
(Zmów nabożnie „Ojcze nasz.”)
Modlitwa. Ojcze Niebieski! ofiaruję Tobie pot i łzy Pana naszego Jezusa Chrystusa, Najmilszego Syna Twego. Ofiaruję Jego opuszczenie i dobrotliwość serca, kiedy się do Ciebie modlił za nieprzyjacioły Swoje, mówiąc: Ojcze, odpuść im, bo niewiedzą co czynią. Ofiaruję Ci na koniec za grzechy moje wszystkie uciski i boleści Duszy i Ciała Jego Najświętszego i Śmierć okrutną z tej samej miłości, z którą On Sam za nas z dobrej woli się ofiarował; proszę Cię przez boleści Ran Tegoż Najmilszego Syna Twego, przez wylanie Krwi Jego Najdroższej i przez Moc niewinnej Śmierci Jego, zmiłuj się nade mną i nad wszystkimi, za których dzisiaj Tobie tę Mszę Świętą ofiarowałem. Daj nam skruchę prawdziwą za grzechy nasze, czas pokuty i zadosyćuczynienia, zgody i jedności, w cnotach pomnożenie, śmierć szczęśliwą i euforia wieczną w Niebie. Amen.
Modlitwa o siedmiu słowach Pańskich na Krzyżu.
Panie Jezu Chryste, Synu Boga Żywego, Któryś na Krzyżu wisząc, mówił: „Boże! odpuść im, bo nie wiedzą, co czynią“, raczże dać tę Łaskę sercu memu, abym Przykładem Twoim chętnie odpuszczał wszystkim mnie źle czyniącym.
A Któryś rzekł do owego łotra, na prawicy będącego: „Zaprawdę powiadam tobie, dziś ze Mną będziesz w Raju!“ raczże mi dopomóc w tej Łasce, którąś łotrowi pokazał, żebym tu na święcie tak świątobliwie żył, iżbym w godzinę śmierci usłyszał te najweselsze Słowa Twoje: „Dziś ze Mną będziesz w Raju!”
A gdyś rzekł do miłej Matki Swojej: „Niewiasto! Oto, Syn Twój!“ Potem do ucznia: „Oto, Matka twoja”. Raczże uczynić tę Łaskę ze mną, aby mnie wielka miłość zjednoczyła z Miłością Matki Twojej tak, żebym Ją po Tobie nad wszelkie stworzenie miłował i Onej z największą uczciwością służył.
A Któryś rzekł, po czwarte, w wielkim ucisku będąc: „Eli! Eli! Lama Sabathani? – to jest: „Boże, mój! Boże mój! czemuś Mnie opuścił? raczże dać taką niewinność sercu memu, abym w każdym smutku i utrapieniu mówić mógł godnie do Ciebie: Panie mój! Boże mój! zmiłuj się nade mną grzesznym., wspomóż mnie, Królu mój! gdyś mnie Swoją Krwią własną odkupił.
A Któryś potem rzekł: „Pragnę!“ raczże wlać tak gorącą Miłość Twoją w serce moje, abym Cię nad wszystkie pociechy i rozkosze światowe pragnął i do Ciebie bezustannie tęsknił.
A Któryś po szóste, mówić raczył: „Ojcze, w Ręce Twoje polecam Ducha mego!“ proszę Cię, o Panie Jezu Chryste! przez owo rozczulenie Najsłodszego Serca, któremeś te słowa mówił, i przez ów ucisk Najświętszego Ducha Twego, kiedy duch mój trwożyć się będzie, wychodząc z ciała, raczże go Łaską, Miłosierdziem, i nadzieją rozrzewnić, pomocy, pragnienia większego do Ciebie dodać i do Ciebie się kwapiącego miłosiernie przygarnąć.
A na ostatek, Któryś mówić raczył: „Już się dokonało!“ raczże mi dać ratunek Łaski Twojej, abym w obowiązkach chrześcijańskich statecznie trwał, tak, żebym się wszelkim przeciwnościom od służenia Tobie aż do skonania odwieść nie dał, abym potem usłyszał Głos Twój: „Pójdźże do Mnie, Mój przyjacielu, oblubieńcze Mój, pójdź godować do Królestwa Mego, z Anioły i z Wszystkimi Świętymi mieszkając ze Mną na wieki nieskończone. Amen.
Gdy kapłan łamie Hostię Świętą na dwie części.
Uważ, iż Chrystus na krzyżu umiera.
Co mam myśleć, mój Jezu! rozważając Śmierć Twoją? Słońce się zaciemnia, skały pękają, umarli z grobu powstają, a zasłona w świątyni Jerozolimskiej rozdziera się od góry do dołu! choćby nieczuli żydzi, skruszeni biją się w piersi i pogrążeni w myślach, wracają do domu. A ja miałżebym pozostać niewzruszony, rozmyślając nad Męką Twoją! Mógłżebym takim pozostać, postanowiwszy sobie już tyle razy, miłować Cię z całego serca, abym mógł być kiedyś wiecznie połączony z Tobą, mój Zbawicielu! Oświeć mój rozum, abym Twe Męki dobrze pojął, z uwagą nad niemi rozmyślał, a potem szczerze i wytrwale żyć zaczął i w końcu umarł dla Ciebie. Amen.
Gdy kapłan wpuszcza jedną część Hostii Świętej do kielicha.
Uważ, iż Dusza Pana Jezusa zstępuje do otchłani.
Jakże długo, mój Jezu! musieli sprawiedliwi Starego Zakonu czekać na Twoje Przyjście, aby mogli zostać najściślej połączeni z swym Bogiem i Panem. Co za euforia musieli oni uczuć, gdyś im ich odkupienie zwiastował! O Boże i Panie! dozwól i mnie także uczestniczyć kiedyś w ich weselu i zawołaj mnie rychło z tego miejsca, które mnie z Twoją Miłością rozdziela, abym doznał szczęścia, być połączonym z Tobą, o Panie i Ojcze mój! tak ściśle, jak się widomym sposobem postać chleba z postacią wina połączą, Który z Ojcem i Duchem Świętym, w Jedności Bóg żyjesz i królujesz na wieki wieków.
Na Agnus Dei.
Uważ, i wielu z krzyżowników nawraca się.
Oto Baranek Boży, Który gładzi grzechy świata; Panie nie jestem godzien, abyś wszedł do przybytku serca mego, ale rzeknij tylko słowo, a dusza moja zbawioną będzie.
Boże Ojcze, bądź miłościw mnie grzesznemu. Boże Synu, bądź miłościw mnie grzesznemu. Boże Duchu Święty, bądź miłościw mnie grzesznemu.
Niech będzie pochwalony Przenajświętszy Sakrament, prawdziwe Ciało i Krew Pana naszego Jezusa Chrystusa, teraz i zawsze, aż na wieki wieków. Amen.
Modlitwa druga.
Boże! Który nie chcesz zguby grzesznika ale aby się nawrócił z dróg nieprawości i był zbawiony! oto mnie masz z nich największego. Sercem skruszonym i upokorzonym wyznaję moją winę; bądź miłościw mnie grzesznemu! Zbaw mnie, Panie! przez to Najświętsze Ciało i Krew Twoją Najdroższą, które kapłan ofiarujący pożywa. Wiem, iż mi umierać przyjdzie, ale nie wiem, kiedy, gdzie życiu memu zamierzyłeś granice i koniec. Zmiłujże się nade mną, objaśniaj mię i wspomagaj Łaskami, abym! się dostatecznie przygotował na onę godzinę, iżbym się tam nie miał czego lękać, ale żebym z miłości ku Tobie za grzechy doskonale żałował, żebym w tym życiu zupełnego rozgrzeszenia dostąpił i opatrzony Świętymi Sakramentami, z tego śmiertelnego życia dostał się do wielbienia Ciebie na wieki w Niebie. Amen.
Gdy Kapłan komunikuje.
Uważ pogrzeb Pana Jezusa.
Boże! Ojcze Niebieski, przez Cudowne Zmartwychwstanie Najmilszego Syna Twego, proszę Cię nie dopuszczaj mi ginąć w zaniedbaniu zbawienia mego. Wskrześ i obudź, miły Panie! dusze moją umarłą w złych nałogach i w grzechach, do życia pobożności i niewinnego sumienia. Dopomóż mi powstać tak, abym nigdy i w najmniejszy grzech nie upadł. Amen.
Baranku Boży, Który żadnych grzeszników zatracić nie chcesz, ale pokuty naszej zawsze wyglądasz, oto mnie masz z nich największego; zbawże mnie przez to Najświętsze Ciało Twoje i Krew Najdroższą, aby daremna Praca i Męka Twoja tak gorzka nie była na mnie wylana. Przez Twoje Najświętsze Serce na Krzyżu włócznią przebite, proszę Cię Najłaskawszy Jezu, abym uczuł teraz pożytek Krwi i Boleści Twoich. Amen.
Komunia Duchowna.
Zbawicielu, mój Jezu! Oblubieńcze duszy mojej, wierzę żywą wiarą, iż tu jesteś przytomny pod postaciami chleba i wina na tym Ołtarzu. Dziękuję Twojej Najświętszej Dobroci, żeś ten Najświętszy Sakrament ustanowić raczył, żebyś z nami mógł zawsze mieszkać. Nie jestem godzien tego, Panie! żebyś przyszedł do mnie, ani się odważę przystąpić do Ołtarza Twego Świętego, gdzie się znajdujesz, tylko z daleka bijąc się w piersi, wołam i żebrzę o miłosierdzie.
O gdybym tak mógł być szczęśliwy, Jezu mój! żebym Ciebie codziennie mógł przyjmować do serca mego. O gdybym zawsze miał sumienia mego stałą czystość, żeby się we mnie nic nie znajdowało takiego, co by Oczy Twojego Majestatu miało obrazić, abym z Tobą zawsze się cieszyć i bawić mógł.
Pragnę Cię, mój Jezu! mieć w sobie. Pragnę Tobą posilić się, bo Ty jesteś Pokarmem wzmacniającym duszę moje. Tyś źródłem obmywającym plamy grzechowe, lekarstwem najskuteczniejszym, tarczą przeciwko pokusom, zasłoną od nieprzyjaciół. Pragnę Cię przynajmniej widzieć tu Utajonego w tej Świętej Hostii, bo Ty jesteś Oblubieniec najukochańszy duszy mojej, Którego kocham nade wszystko i ze wszystkich sił duszy mojej.
A gdy Cię przed grzechami moimi mieć nie mogę, mój Panie! rzeczywiście przyjdź przynajmniej chociaż przez Łaskę Twoją do mnie; albowiem serce moje nie będzie nigdy spokojne, dopóki nie spocznie w Tobie, o mój Jezu, na wieki. Amen.
Wejrzyj z Ołtarza tego na duszę tę, która pragnie Ciebie mieć u siebie, a nagródź bytność Twoją tym, iż przyjmujesz prawdziwą chęć moją, którą mam, żebym Cię w sercu moim rad przywitać
Co chcesz, Panie! wszystko jestem gotów dla Ciebie uczynić. Tobie na zawsze ze wszystkimi siłami moimi oddaję się. Twoim mieszkaniem na zawsze duszę i serce moje przeznaczam. Nie chcę, aby złość jaka grzechowa miała w nim postać, tylko Ty jeden Pan mój, dziedzic wieczny serca mego. Ciebie jedynie kocham, Tobie i Twojej Świętej Woli na zawsze się polecam i oddaję. Od Ciebie nigdy nie oddalę się, z Tobą żyć i umierać i w Niebie Cię wielbić pragnę. Amen
Podczas ostatnich modlitw kapłana.
Uważ, iż Chrystus wstępuje do nieba.
O jakżeś Dobry mój Słodki Jezu! kiedyś się dziś na obraz zesłał; widzę Nieskończoną Dobroć Twoją, za którą Ci jak najpokorniej dziękuję i Najświętsze Imię Twoje wychwalać pragnę na wieki. Amen.
Racz przyjąć, Najłaskawszy Boże za Przyczyną i Zasługami Błogosławionej Panny Maryi i Wszystkich Świętych tę niegodną posługę i modlitwę moją; a comkolwiek Chwale Twojej godnego uczynił, racz przyjąć łaskawie; com zaś niedbale wykonał, racz odpuścić miłościwie. Który w Trójcy Świętej Nierozdzielny żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Gdy kapłan żegna lud.
Uważ, iż Chrystus Ducha świętego posyła na Uczniów.
Błogosławieństwo Boga Wszechmogącego, Ojca † i Syna † i Ducha † Świętego, niech zstąpi na mnie i mieszka ze mną na zawsze! Racz nas pożegnać, niegodne dzieci Twoje na duszy i na ciele, o Boże! Ojcze Niebieski! i błogosław nam wszystkim w Imię Syna Twego Najmilszego, dla wszystkich Tajemnic Żywota Jego Najświętszego, abyśmy stawszy się uczestnikami Jego czynności, pracy i świątobliwości, wesoło w Imieniu Twoim nauki i prace nasze zaczęli, cierpliwie je konali a na zasługę naszą wieczną je dokończyli. A co się dla naszej niegodności w posługach Twoich niedostatecznego stało, Zasługi Jego niech za nas nagrodzą. A iżeśmy się nie tak nabożnie, jak przystało, przy tej Najświętszej Ofierze zachowali, Dobroć i Męka Pana Jezusa, Pośrednika naszego, niech nas zastąpi i Tobie miłymi uczyni, abyśmy obfitą Twoją Łaskę otrzymali, która by nas tu świętymi uczyniła i na Twym Sądzie Ostatnim od surowej Sprawiedliwości Twojej obroniła. Krzyż i Błogosławieństwo Jego niech jest przed nami, za nami, obok nas i w nas, z Nim i w Nim chcemy żyć tu i wiecznie. Amen.
Niech nas błogosławi Bóg Ojciec, niech nas od wszego złego strzeże Jezus Chrystus, niech nas Duch Przenajświętszy oświeca przez wszystkie dni żywota naszego. Od nagłej i niespodziewanej śmierci i ciężkiego konania, niechaj nas wybawi Bóg Ojciec, Syn i Duch Święty. Amen.
Modlitwa po Mszy świętej do Najświętszej Maryi Panny
O Matko Najłaskawsza, Panno Marya! wiem, iż żal i ból zranił Serce Twoje, gdyś patrzała na Mękę Syna Twego Najmilszego: ale nie mniejszą boleść zadałem i ja Sercu Twojemu przez moją oziębłość i roztargnienie w modlitwie przy słuchaniu tej Mszy Świętej. Uznaję w tym winę moją i dlatego upadam do Nóg Twoich Świętych, przepraszając i żebrząc, abyś mi się Matką Miłosierdzia pokazała, Łaskę odpuszczenia mi u Syna Twego wyjednała, i onego ubłagać raczyła, aby mi to nie było na stracenie na Sądzie Jego poczytano. A po tym zaś wygnaniu płaczliwym po wypłaceniu długu śmiertelności zaprowadziła mnie do onej pożądanej i Wiecznej Świętych Ojczyzny, gdzie Ty Pani! Pośredniczko moja błogosławiona królujesz na wieki z Synem Twoim, a Panem moim, Jezusem Chrystusem, Który jest Bóg w Trójcy Świętej Jedyny na wieki wieków. Amen.
Modlitwa wychodząc z kościoła.
Niech mnie broni na każdym miejscu i w każdej sprawie mojej Krzyż Twój Najświętszy, o Panie Jezu Chryste! Który mnie wybawił od niewoli szatańskiej, na którym pozdrawiam wszystkich Członków Twoich Boleści i pod którego cień z wielką ufnością uciekam się nędzny. A iżbym Ci przez ten czas i dnia dzisiejszego niedbale i nienabożnie służył, Zasługi okrutnej Męki Twojej niech nagrodzą niedostatki modlitwy mojej i one niech Tobie przyjemną uczynią. Odpuść mi to wszystko dla Twojej Dobroci i daj mi Błogosławieństwo Twoje, przez Moc Krzyża Twego Świętego, przeciw wszystkim chytrościom nieprzyjaciół dusznych i cielesnych, teraz i przy śmierci mojej. Daj żywym, w Ciebie wierzącym, czas pokuty i święte na świecie pomieszkanie, a duszom w Czyśćcu cierpiącym ochłodę i wiecznie zbawienie. Amen.
Modlitwy po Mszy Świętej.
Modlitwa I.
Anioł Stróż 1905
Racz przyjąć, Ojcze Niebieski, na wonność słodkości tę Ofiarę, którąm Tobie przez Twego kapłana ofiarował(a), a racz mi odpuścić wszystkie oziębłości, roztargnienia i niedoskonałości, które mi się przy tym słuchaniu Mszy Świętej lub z krewkości, lub też z dobrowolnego błąkania myśli przytrafiły, na których zadośćuczynienie i w nagrodę ofiaruję Ci zasługi, Mękę i Śmierć Najmilszego Syna Twego, a Pośrednika naszego. Jego godność i modlitwy doskonałe niech nagrodzą niegodność, oziębłość i niedoskonałość modlitw naszych. Wspomnij, Ojcze Niebieski, na cierpliwość, pokorę, nabożeństwo, miłość i cichość Jego, a racz mnie wysłuchać proszącego w Imię Tegoż Najmilszego Jednorodzonego Syna Twego, albowiem On rzekł: „O cokolwiek prosić będziecie Ojca Mego w Imię Moje, da wam”. O to jedno tylko proszę: niech będzie Tobie przyjemna ta modlitwa moja na większą Chwałę Twoją, na uwielbienie Syna Twego Jezusa Chrystusa Utajonego, żywym i umarłym do zbawienia pomocą. Amen.
Modlitwa II.
Nowy Brewiarzyk Tercyarski przez O. L.K. 1910; Anioł Stróż 1905
O Najsłodszy Panie Jezu Chryste! błagam Cię i zaklinam, aby Męka Twoja, była mi siłą ku podźwignięciu, ku umocnieniu, i ku obronie. Rany Twoje, niechaj mi będą pokarmem i napojem, który by mnie nasycał, upajał i rozkoszą napełniał. Wylanie Krwi Twojej, niech mi będzie ku odpuszczeniu wszystkich win moich. Śmierć Twoja niech mi zjedna Chwałę Wieczną. A niech w tym wszystkim będzie mi posilenie i rozradowanie, zdrowie i słodkość serca mojego. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Papież Klemens VIII nadał odmawiającym powyższą modlitwę odpuszczenie wszelkich przewinień we Mszy Świętej popełnionych.
Odpust 3 lat dla kapłanów odmawiających tę modlitwę po odprawieniu św. Ofiary. Pius IX Dekret. Św. Kongr. odp. 11 grudnia 1846r.
Modlitwa po Mszy Świętej do Najświętszej Panny Maryi.
Nowy Brewiarzyk Tercyarski przez O. L.K. 1910
Najświętsza Maryo Panno, Matko Pana naszego Jezusa Chrystusa, Królowo Nieba i ziemi, Ty, Która byłaś godna nosić w Przeczystym Twym Łonie Stwórcę wszystkich stworzeń, Tego Boga, który przed chwilą poświęcił się na Ołtarzu, błagam Cię, wstaw się za mną biednym grzesznikiem i przez Wszechmocną Twoją modlitwę, otrzymaj mi odpuszczenie wszystkich przewinień, jakie popełniłem słuchając Tej Mszy Świętej, błagaj Twego Ukochanego Syna Jezusa, Który zawsze Twoje wysłuchuje prośby, aby mnie i wszystkim mi drogim udzielił Błogosławieństwa Swego i Łaski świątobliwego przepędzenia dnia dzisiejszego. Amen.
Modlitwa po każdym nabożeństwie, ku dostąpieniu odpuszczenia wszystkich win, z ułomności ludzkiej w nabożeństwie popełnionych.
Książka do nabożeństwa dla wszystkich katolików Dunin 1844
Przenajświętszej i nierozdzielnej Trójcy, Ukrzyżowanego Pana naszego Jezusa Chrystusa Człowieczeństwu, Najświętszej i Najchwalebniejszej Maryi Dziewicy płodnemu Panieństwu, i Wszystkich Świętych społeczności, niech będzie wieczna cześć, chwała, dziękczynienie i uwielbienie od wszystkiego stworzenia, nam zaś odpuszczenie wszystkich grzechów: przez nieskończone wieki wieków. Amen.
V. Błogosławione wnętrzności Maryi Panny, które nosiły Syna Ojca Przedwiecznego.
R. I błogosławione piersi, które karmiły Chrystusa Pana.
Ojcze nasz. Zdrowaś Marya.
Modlitwa przed wyjściem z kościoła.
Bóg moją miłością, 1894
Najsłodszy Jezu! dziękuję Ci serdecznie za wszelkie Łaski, których mi w tym kościele użyczyć raczyłeś; a ponieważ teraz opuścić go muszę, ofiaruję Ci modły i nabożeństwo swoje w połączeniu z najdoskonalszymi i najskuteczniejszymi modlitwami Twoimi, prosząc usilnie, abyś modlitwy, jakie tu w tym Domu Bożym odmawiałem, w Sercu Swoim Boskim uświęcił oraz połączył ze wszystkimi świętymi pragnieniami, jakimi kiedykolwiek serca Swoich Świętych natchnąłeś. Racz je, Panie Jezu! ofiarować w ten sposób Bogu Ojcu za wszystkie niedbalstwa moje, tak aby ta ofiara była z mojej strony najwdzięczniejszym zadośćuczynieniem, a dla Ciebie, Boże! miłym całopaleniem! A teraz, udziel mi, o Jezu! Najświętszego Błogosławieństwa, jakoś do Nieba wstępując, błogosławił Apostołom, abym mocą i dzielnością tego Błogosławieństwa pokrzepiony, na zawsze w Łasce Twojej trwał i zawsze wiernie Tobie służył. Amen.