VII TYDZIEŃ PO ZESŁANIU DUCHA ŚWIĘTEGO. PONIEDZIAŁEK. Rozmyślanie. Treść chrześcijańskiej nadziei. O. BERNARDYN GOEBEL

salveregina.pl 2 miesięcy temu
Zdjęcie: Przed Bogiem


Źródło: O. Bernardyn Goebel OFMCap. – PRZED BOGIEM. Rozmyślania na wszystkie dni roku kościelnego. T. II., 1965r.

Rozmyślanie.

TREŚĆ CHRZEŚCIJAŃSKIEJ NADZIEI.

Wiara ukazuje nam Pana Boga jako nasze Najwyższe Dobro; posiadanie Go będzie dopełnieniem naszej istoty i naszego życia, a więc naszym doskonałym szczęściem. Pan Bóg Sam budzi w duszy naszej miłosną tęsknotę za tym dobrem i jednocześnie mocne przeświadczenie, iż przy Pomocy Bożej osiągniemy je. To jest właśnie wlana cnota nadziei.

1. Wieczne szczęście.

Celem nadziei chrześcijańskiej jest Pan Bóg, jako Najwyższe Dobro. Posiadanie Pana Boga jest równoznaczne z „życiem wiecznym”, ze „szczęściem wiecznym” (II-a, II-ae, qu. 17, a. 2). Dlatego, podobnie jak wiara, nadzieja jest cnotą Boską.

Wprawdzie Dziecięctwo Boże jest posiadaniem Pana Boga: mamy udział w Naturze i w Życiu Pana Boga (2 Piotr 1, 4), mamy tę radość, iż Pan Bóg mieszka w naszej duszy (zob. Jan 14, 23), ale do tego posiadania Pana Boga odnoszą się jeszcze słowa, które o życiu Łaski w ogóle powiedział Św. Paweł Apostoł: „Jest ukryte z Chrystusem w Bogu” (Kol. 3, 3). Zjednoczenie z Panem Bogiem przez Łaskę jest okryte zasłoną; obejmujemy je tylko wiarą. Grozi jej niebezpieczeństwo utraty, dlatego nie może z niej jeszcze wykwitnąć doskonałe szczęście. Św. Paweł Apostoł pisze: „I my, którzy mamy pierwiastki ducha, i my także we wnętrzu naszym wzdychamy, wyczekując przybrania za synów Bożych, Odkupienia ciała naszego. Albowiem nadzieją jesteśmy zbawieni” (Rzym. 8, 23-24). Ta nadzieja spełni się kiedyś. Ujrzymy Pana Boga „jako jest” (1 Jan 3, 2), i będziemy Go posiadać bez obawy utraty. A to widzenie Pana Boga bez zasłony, posiadanie Go bez możności utraty, ukoi całkowicie na zawsze tęsknotę naszego serca za szczęściem.

Aby nam dać choć słabe pojęcie o niewypowiedzianej wielkości wiecznego szczęścia, którego wolno nam z ufnością wyczekiwać, Pismo Święte posługuje się najrozmaitszymi porównaniami. Pan Jezus nazywa je nagrodą wielką, którą wolno nam się cieszyć, ucztą, przy której On Sam będzie nam służył, Królestwem przygotowanym dla nas od początku świata, Królestwem Bożym, życiem wiecznym (zob. Mat. 5, 12; Łuk. 12, 37; Mat. 19, 29; 25, 34 i 46). Apostoł Narodów nazywa je zbawieniem wiecznym, przyszłą Chwałą, wobec której niczym są cierpienia tego życia, naszym wspaniałym, wiecznym dziedzictwem (zob. Rzym. 8, 18; Ef. 1, 18; Żyd. 9, 15). Nadzieja chrześcijańska ma cel naprawdę wielki.

— Zastosowanie. Nadzieja daje naszemu życiu przedziwną dostojność. Cechą charakterystyczną poganina po wszystkie czasy jest to, iż żyje on dla ostatecznej śmierci; znamieniem Chrześcijanina jest, iż żyje dla wiecznego życia. Rozumiemy słowa Św. Pawła Apostoła: „Chlubimy się nadzieją synów Bożych” (Rzym. 5, 2) i modlitwę jego za Efezjan: „Aby Bóg Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec Chwały… oświecił wzrok waszego serca, abyście wiedzieli, jaka jest nadzieja wezwania Jego, jakie bogactwo Chwały dziedzictwa Jego w Świętych” (Ef. 1, 17-18). Czy i my w euforii i cierpieniach pamiętamy o tym, iż życie nasze jest skierowane ku wieczności? Czy też może gubimy się zarówno w radościach jak i w cierpieniach tej ziemi?

— Postanowienie. W czasie rozmyślania pogłębiać w sobie przeświadczenie, iż Pan Bóg jest naszym jedynym i najwyższym dobrem.

2. Środki do osiągnięcia wiecznego szczęścia.

Ponieważ Pan Bóg siebie samego postawił nam za cel, wolno nam spodziewać się od Niego tego wszystkiego, co jest konieczne lub pożyteczne do osiągnięcia tego celu.

Pierwszym i niezbędnym warunkiem uszczęśliwiającego posiadania Pana Boga, a więc i przedmiotem naszej nadziei, jest przede wszystkim odpuszczenie grzechów. Grzech staje między nami a Panem Bogiem Najświętszym i rozdziela nas. „Nic nieczystego nie może wejść do świętego miasta Bożego” (Ks. Obj. 21, 27). jeżeli więc Pan Bóg powołał nas na Jego obywateli, to powinniśmy być głęboko przekonani, iż Miłosierdzie Jego usunie przeszkody stojące na drodze naszego z Nim zjednoczenia, iż przebaczy nam grzechy i obdarzy Swą Łaską. Bo Łaska jest w ekonomii zbawienia zaczątkiem Chwały; z niej wyrasta szczęście Nieba. Bez Łaski uświęcającej nie ma odpuszczenia grzechów ani dziecięctwa Bożego, które daje tytuł prawny do wiecznego Bożego Dziedzictwa. Bez Łaski, która pobudza i pomaga, nie ma żadnego zbawiennego aktu, nie ma nic w naszym postępowaniu, co by się Panu Bogu podobało, co mogłoby dać jakieś prawo do nagrody w Niebie.

Oprócz tego, co jest niezbędnie konieczne, możemy bez wątpienia oczekiwać od Bożej Dobroci i tego, co jest pomocne do wiecznego zbawienia: zdrowia, dóbr doczesnych itp. Bo przecież i w przyrodzie Pan Bóg nie ogranicza Swych Darów do niezbędnie potrzebnych, ale daje je z rozrzutnością. Czyżby w dziedzinie Łaski miało być inaczej? Dziecko Boże może ufnie przedłożyć Ojcu każdą potrzebę i każdą troskę. Może prosić o wszystko i wszystkiego się spodziewać, poddając się oczywiście Mądrej i Świętej Woli Ojca. Jemu trzeba zostawić zawsze ostatnią decyzję, czy i o ile sprawy ziemskie posiadają wartość dla zbawienia, czy i o ile nasze prośby i nadzieje mogą być spełnione.

— Zastosowanie. Wspaniałość nadziei chrześcijańskiej polega na tym, iż całe życie i starania Chrześcijanina kieruje ku najwyższemu: ku Panu Bogu i zbawieniu wiecznemu, a mimo to jest bliska życiu i światu. Z Bożego punktu widzenia obejmuje wraz z tą wielką sprawą również małe, wraz z Niebem i ziemię. W praktycznym bowiem życiu te rzeczy wiążą się z sobą; sprawy doczesne służą lub przeszkadzają wiecznym. Cnota nadziei nadaje życiu chrześcijańskiemu nie tylko Boską Dostojność, ale przedziwną jedność i zwartość.

Czy nasze życie posiada tę zwartość? Odbiciem jej i miarą jest modlitwa błagalna. Czy modlimy się dla siebie i dla innych tylko o dobra zbawienne, a o wszystko inne tylko o tyle, o ile służy zbawieniu? jeżeli nie, to z pewnością dlatego, iż jeszcze za mało Wiara oświeciła nasz umysł. Tylko częste rozmyślanie o Dobrach Niebieskich odrywa serce od ziemi i budzi tęsknotę za Panem Bogiem. Im bardziej będziemy zbliżać się do Pana Boga przez modlitwę, tym bardziej będzie On dla nas „Wszystkim” jak dla Św. Franciszka.

— Postanowienie. Wszystkie starania i modlitwy kierować ku Panu Bogu.

Modlitwa.

„Błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, Który z wielkiego Miłosierdzia Swego odrodził nas ku nadziei żywej, ku trwałemu, nieskalanemu i wiecznemu Dziedzictwu, zachowanemu dla was w Niebie” (1 Piotr 1, 3-4). Amen.

Zachęcamy do:

  1. uczczenia Najdroższej Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa w miesiącu Lipcu ku Jej czci poświęconym: Nabożeństwo lipcowe do Najdroższej Krwi Pana Jezusa – dzień 8
  2. uczczenia Najdroższej Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa poprzez nabożeństwo: Nabożeństwo ku czci Przenajdroższej Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału