VII NIEDZIELA PO ZESŁANIU DUCHA ŚWIĘTEGO. Rozmyślanie. Owoce życia. O. GABRIEL OD ŚW. MARII MAGDALENY

salveregina.pl 2 miesięcy temu
Zdjęcie: Współżycie z Bogiem


Źródło: O. Gabriel od Św. Marii Magdaleny, Współżycie z Bogiem. Rozmyślania o życiu wewnętrznym na wszystkie dni roku, tłum.: o. Leonard od Męki Pańskiej, Wyd. OO. Karmelitów Bosych, Kraków 1960r.

Rozmyślanie.

OWOCE ŻYCIA.

OBECNOŚĆ BOŻA. — Pomóż mi, o Panie, bym się nie zadowalał słowami, ale bym czynił owoce świętości.

Rozważanie.

1. Dzisiaj Lekcja (zob. Rzym. 6, 19-23) i Ewangelia (zob. Mat. 7, 15-21) mówią nam o prawdziwych owocach życia chrześcijańskiego i zachęcają nas do zbadania, jakie owoce przynieśliśmy dotąd. „Kiedy byliście niewolnikami grzechu” — mówi Św. Paweł — przynosiliście owoce śmierci, teraz natomiast, gdy wyzwoleni jesteście z grzechu, i staliście się synami Boga, jako owoc żniwujecie uświęcenie”. Nasze uświęcenie powinno być owocem życia chrześcijańskiego, oto punkt, w którym powinniśmy się zbadać: jakie czynimy postępy w cnocie? Jaka jest nasza wierność postanowieniom? Każdy Chrześcijanin może uważać się za drzewo w Winnicy Pańskiej: Sam Pan Jezus, Boski Ogrodnik, zasadził je w ziemi dobrej, urodzajnej, żyznej, w ziemi Ogrodu Kościoła Świętego, zroszonej żywą wodą Łaski. Otoczył je troskliwą opieką, podcinając nieużyteczne gałęzie przez cierpienia, lecząc choroby przez Mękę swoją i śmierć, zraszając korzenie Swoją Krwią najkosztowniejszą. Tak się troszczył o ten szczep, iż może powiedzieć: „Co jest, com więcej miał uczynić winnicy Mojej, a nie uczyniłem jej?” (Ks. Iz. 5, 4). ale po tylu staraniach, pewnego dnia Pan Jezus przychodzi, aby zobaczyć, jakie owoce rodzi to drzewo i z jego owoców osądza je. „Drzewo bowiem dobre nie może przynosić złych owoców, ani też drzewo złe dobrych”. jeżeli przed Odkupieniem ludzkość była podobna do drzewa dzikiego, mogącego przynosić tylko owoce śmierci, to przez Odkupienie została wszczepiona w Chrystusa Pana, a Chrystus Pan, Który nas zasila Swoimi własnymi sokami, ma wszelkie prawa znajdować w nas owoce świętości, życia wiecznego. Nie wystarczają więc słowa i westchnienia, nie wystarcza choćby Wiara, albowiem „Wiara, o ile nie ma uczynków, martwa jest” (Jak. 2, 17). Potrzeba czynów, potrzeba wykonywania Woli Bożej, albowiem „nie każdy kto Mnie wzywa: Panie, Panie, wejdzie do Królestwa Niebieskiego, ale ten, kto spełnia Wolę Ojca Mego, Który jest w Niebie”.

2. W Ewangelii dzisiejszej Pan Jezus zwraca naszą uwagę na „fałszywych proroków”, którzy przychodzą „w owczej skórze, a wewnątrz są wilkami drapieżnymi”. Wielu uważa się za nauczycieli moralności lub życia wewnętrznego, ale są fałszywymi nauczycielami, uczynki bowiem ich nie odpowiadają słowom. Łatwo istotnie, mówić dobrze, ale trudniej żyć dobrze. Niekiedy głoszona nauka jest fałszywa sama w sobie, chociaż na pierwszy rzut oka nie wydaje się taka, ponieważ nosi pewne pozory prawdy. Ta nauka jest fałszywa, która w imię zasady ewangelicznej obraża drugich, która w imię współczucia dla jednostek szkodzi dobru ogółu, lub w imię miłości obraża sprawiedliwość albo zapomina o posłuszeństwie, należnym prawowitym przełożonym. Fałszywą jest ta nauka, która staje się przyczyną rozluźnienia, niszczy pokój i jedność, a pod pozorem lepszego dobra, oddala podwładnych od przełożonych i nie umie się poddać wezwaniu władzy. Pan Jezus pragnie, abyśmy byli „prości jako gołębice”, dalecy od krytyki, od surowych sądów bliźniego, ale pragnie także, abyśmy byli „przezorni jak węże” (Mat. 10, 16), i nie pozwolili się oszukać fałszywym prorokom pod pozorem dobra, które kryje zdradliwą zasadzkę.

Zresztą nie wszyscy mogą być nauczycielami i nie od wszystkich się tego wymaga. Od wszystkich natomiast uczonych i prostaczków, nauczycieli i uczniów Pan Jezus wymaga konkretnej praktyki życia chrześcijańskiego. Cóż by nam pomogło posiadać głęboką i wzniosłą wiedzę, gdybyśmy nie żyli według niej? Zanim więc będziemy nauczycielami innych, starajmy się być nimi dla siebie, usiłując żyć doskonale Nauką Ewangelii, naśladując Pana Jezusa, Który „zaczął czynić, a potem nauczać” (Dz. Ap. 1, 1). Owocem prawdziwym, stwierdzającym prawość naszej nauki i naszego życia będzie zawsze ten, jaki wskazał nam Pan Jezus: wypełnienie Jego Woli. Wypełnienie oznacza doskonale posłuszeństwo Przykazaniom Bożym i Kościelnym, lojalność wobec prawowitych przełożonych, wierność swoim obowiązkom, a to wszystko w każdej okoliczności, choćby kiedy wymaga od nas wyrzeczenia się własnych zapatrywań i własnej woli.

Rozmowa.

„O Boże Wieczny, w czasie, w którym człowiek był drzewem śmierci, Ty je przemieniłeś w drzewo żywota, wszczepiając weń siebie! A jednak wielu ludzi wskutek swoich błędów przynosi tylko owoce śmierci, albowiem nie wszczepiają siebie samych w Ciebie, życie wieczne. Wielu pozostaje w śmierci swoich grzechów i nie przychodzi do źródła, w którym bije Krew Chrystusa, aby użyźnić swoje drzewa… i tak jasno widać, iż choć stworzyłeś nas bez nas, nie chcesz nas zbawić bez nas”.

„O Boże, jak wielka jest godność duszy wszczepionej w Ciebie i jak wspaniałe ona przynosi owoce! A skąd rodzi to drzewo owoce życia, samo z siebie bowiem jest martwe i bezpłodne? Rodzi je z Ciebie, o Chryste, bo gdybyś go Ty nie był wszczepił w siebie, żadnego owocu nie mogłoby wydać własną mocą, albowiem jest niczym.

O Prawdo Wieczna, Miłości niewymowna, Ty, o Chryste, przyniosłeś dla nas owoc ognia, miłości, światła skorego posłuszeństwa, dla którego biegłeś jak zakochany na straszliwą śmierć krzyżową i dałeś nam te owoce, wszczepiając Twoje Bóstwo w nasze człowieczeństwo. W ten sposób dusza wszczepiona w Ciebie nie zważa na nic innego, jak tylko na Chwałę Twoją i zbawienie dusz. Staje się wierną, roztropną, cierpliwą. Zawstydź się duszo moja, iż przez błędy swoje pozbawiasz się tak wielkiego dobra! Moje dobro nie przynosi Ci pożytku, o Boże, ani moje zło nie wyrządza Ci szkody. ale Ty podobasz sobie, gdy stworzenie Twoje przynosi owoce życia, aby mogło zeń otrzymać owoc nieskończony i osiągnęło cel, dla którego nas wszystkich stworzyłeś”.

„O Boże, Twoja Najwyższa i Wieczna Wola nie pragnie niczego innego jak naszego uświęcenia, dlatego dusza, która chce się uświęcić, wyrzeka się woli swojej i przyobleka się w Twoją. O Najsłodsza Miłości, zdaje mi się iż to jest najprawdziwszy znak tych, którzy są wszczepieni w Ciebie, iż pełnią Twoją Wolę, według Twego, a nie swego upodobania, iż są przyodziani Twoją Wolą” (zob. Św. Katarzyna ze Sieny). Amen.

Zachęcamy do:

  1. uczczenia Najdroższej Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa w miesiącu Lipcu ku Jej czci poświęconym: Nabożeństwo lipcowe do Najdroższej Krwi Pana Jezusa – dzień 7
  2. uczczenia Najdroższej Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa poprzez nabożeństwo: Nabożeństwo ku czci Przenajdroższej Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału