
Modlitwy przygotowawcze przed Mszą Świętą.
Modlitwa Tomasza a Kempis przed Mszą Świętą
Nabożeństwo do Siedmiu boleści Matki Boskiej 1848
Panie! co tylko jest w Niebie i na ziemi, wszystko to Twoje. Pragnę i ja dobrowolną ofiarę oddać się Tobie i być Twój na wieki. Panie! w prostocie i szczerości serca oddaję się dziś Tobie za sługę wiecznego, abym Ci wiecznie był posłuszny i wiecznie Cię chwalił. Panie! na błagalnym Ołtarzu Twoim i Świętych Aniołów Twoich od dnia, w którym pierwszy raz zgrzeszyłem aż do tej godziny, ażebyś ogniem Miłości Twojej zniszczyć wszystkie razem złości moje i z wszelkiej zmazy grzechowej z wszelkiej winy oczyścił sumienie moje; a wszystko mi przebaczając i przyjmując mnie litościwie na Łono pokoju i Miłosierdzia Twojego, abyś mi wrócił Łaską Twoją, którą przez grzechy utraciłem. Ofiaruję Ci także wszystkie dobre uczynki moje, chociaż bardzo nieliczne i niedoskonałe, abyś je ulepszył i uświęcił, abyś je godnymi Ciebie i Tobie przyjemnym uczynił, abyś mnie zawsze ku lepszemu naglił i mnie leniwego i nieużytecznego człowieka do błogosławionego i chwalebnego końca doprowadzić raczył. Ofiaruję Ci także wszystkie bogobojne pragnienia ludzi pobożnych, wszystkie potrzeby drogich sercu mojemu i tych wszystkich, którzy mnie lub innym dla Miłości Twojej dobrze czynili, i tych, którzy siebie i wszystkich swoich polecali modlitwom moim, czy żyją jeszcze, czy już pomarli. Niech wszyscy doznają wsparcia Łaski Twojej. Pocieszaj ich w troskach, ochraniaj w niebezpieczeństwach, ratuj w uciskach, aby wybawieni od złego składali Ci najpokorniejsze i radosne dzięki. Ofiaruję Ci błagalne ofiary i modły za tych wszystkich, których kiedykolwiek zasmuciłem, ucisnąłem, pokoju pozbawiłem i chcąc czy nie chcąc czynem albo słowami zgorszyłem, abyś nam wszystkim zarówno odpuścił grzechy nasze i wzajemne krzywdy i obrazy nasze. Wyrwij, Panie! z serc naszych wszelkie podejrzenia, rozjątrzenia, gniewy i swary, i wszystko cokolwiek by mogło ostudzać i zmniejszać miłość braterską. Zmiłuj się, Panie! zmiłuj się nad żebrzącymi Zmiłowania Twojego, udziel nam Łaski Twojej. Spraw, abyśmy się stali godnymi opływać w Twą Łaskę i ażebyśmy doszli do żywota wiecznego. Amen.
Wieczny odpoczynek racz im dać Panie 1898
Na uczczenie którego ze Świętych Pańskich.
Boże w Świętych Twoich przez Łaski i Dary jakie im udzielasz najprzedziwniejszy, racz przyjąć Przenajświętszą Ofiarę, której dziś pragnę uczestniczyć, ofiarując Ci ją na dziękczynienie za Chwałę, jakąś Świętego(ą) N. N. ukoronował w Niebie na wieki. Moje zaś własne, niegodne dziękczynienia łączę z tymi, jakie Ci on (ona) sam(a) teraz w Chwale Wiekuistej oddaje; i błagam Cię przez Zasługi Pana naszego Jezusa Chrystusa Syna Twojego Najdroższego, abyś mi dał Łaskę tak wiernego naśladowania tu na ziemi Świętego (Świętą) N. N., żebym w Niebie cieszył się z Nim (Nią) razem Chwałą Twoją na wieki. Amen.
Na podziękowanie Bogu za doznane Dobrodziejstwo.
Boże w Dobroci Nieprzebrany, a Który nie patrząc na niewdzięczność naszą, Dobrodziejstwami Twoimi obsypywać nas nie przestajesz, czymże za one godnie podziękować Ci zdołam? Oto Najdroższy Syn Twój, Ojcze Przedwieczny, ofiarując się dziś na tym Świętym Ołtarzu, niech Ci godnie Twych Darów dzięki złoży za mnie. Dlatego Mszę Świętą, której uczestniczyć pragnę, ofiaruję Ci, Boże mój, na dziękczynienie za wszystkie Łaski Twoje, a mianowicie za to Dobrodziejstwo, któreś mi wyrządzić teraz z Miłosierdzia Twojego raczył; a błagam Cię przez Tegoż Pana naszego Jezusa Chrystusa, aby mi ono wyszło na pożytek duszy, i na większą Chwałę Twoją. Amen.
Na uproszenie jakiej szczególnej Łaski dla siebie lub dla drugich.
Boże Ojcze Przedwieczny, Którego Syn Jednorodzony Pan nasz Jezus Chrystus powiedział: O cokolwiek w Imię Moje prosić będziecie Ojca Przedwiecznego, da wam; oto ja niegodny stając u stóp Świętego Ołtarza Twojego, już nie sam, ale przez tę Przenajświętszą Ofiarę Najdroższego Syna Twojego, w której uczestniczyć pragnę, błagam Cię i zaklinam, racz wysłuchać prośbę moją i daj mi tę Łaskę N. (tu wymienić o co prosisz). Nie patrz, o Panie, nie patrz na niegodność moją, ale wejrzyj na Oblicze Syna Twojego i przez Jego Nieprzebrane Zasługi i za wstawieniem się Przenajświętszej Matki Jego, Której Pośrednictwa żebrzę, do nóg Jej upadając, daj Panie, daj Boże mój to, o co Cię najpokorniej proszę, przez Tegoż Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen.
Ofiarując Mszę Świętą za dusze zmarłych.
Boże wielkiego Miłosierdzia, który nam dozwalasz, duszom w czyśćcowych mękach Sprawiedliwości Twojej wypłacającym się nieść ratunek i przyśpieszać ich wyzwolenie; przyjm łaskawie Przenajświętszą Ofiarę, w której dziś uczestniczyć pragnę, ofiarując ci ją za dusze w Czyśćcu zatrzymane, a mianowicie za duszę N. N.
Ty wiesz, Panie, jak obowiązany jestem modlić się za nie; proszę Cię więc i z głębi serca mojego błagam, niech zasługi tejże Przenajświętszej Ofiary za te dusze głównie dziś do Miłosierdzia Twojego wołają; niech im najobfitszą ulgę przyniosą i co prędzej niech je do Chwały Twojej Wiekuistej przeniosą, przez tegoż Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen.
Modlitwa, w której dusza staje się uczestniczką wszystkich Ofiar Mszy Świętej, które się odprawiają po całym świecie.
Hołd Bogu od Narodu Polskiego 1927
Przyjmij, Ojcze Święty, Wszechmogący, Wieczny Boże! wszystkie Niepokalane Ofiary Ciała i Krwi Syna Twego, Jezusa Chrystusa, które Tobie dnia dzisiejszego niezliczeni kapłani na całym świecie ofiarują i ofiarować będą aż do skończenia świata, którą też i ja sam niegodny sługa Twój oddaję Tobie, Bogu mojemu, żywemu i prawdziwemu, ofiarując z Chrystusem i całym Kościołem Świętym za niezliczone grzechy moje i niedbalstwa w Służbie Twojej Świętej oraz i za wszystkich ludzi, za potrzeby duchowne i doczesne powinnych moich, za podwyższenie Kościoła Świętego, za Ojca Świętego ze wszystkim Duchowieństwem, za przyjaciół i nieprzyjaciół naszych, żywych i zmarłych, za tych wszystkich, którzy dziś po całym świecie bez Chrztu Świętego jednak w pragnieniu przyjęcia Go, umierać będą. Przyjmij ich, Panie do Siebie, żeby nie poginęli; ofiaruję Ci jeszcze za dusze rodziców i za wszystkie dusze zmarłych, osobliwie za dusze N., którym winny jestem szczególniejszej wdzięczności i pamięć w moich niegodnych modlitwach.
Przy tych Ofiarach Przenajświętszego Sakramentu, oddaję Ci, Boże! duszę, serce i ciało moje, wszystkie siły moje, rozum, pamięć, wolę moją, wszystkie utrapienia i znoje, oraz i boleści konania mego, które łączę z zasługami życia, Męki i Śmierci Jednorodzonego Syna Twego. Rzucam wszystkie nieprawości moje z przepaść nieprzebranego Miłosierdzia Twego, proszę Cię, abyś mnie nie według wielkości grzechów moich, ale według wielkiego Miłosierdzia karał, któryś nas tak umiłował, żeś Jedynego Syna Twego na śmierć okrutną wydał, za co niech Ci będzie cześć i chwała na wieki wieków. Amen.
O Jezu! modlitwy moje, prace, zajęcia, cierpienia, nic nie warte same przez się, ale je łączę z Zasługami Bolesnej Męki i Śmierci Twojej. Skraplam je Łzami i Krwią Twoją, aby one w Oczach Twoich były miłe i wdzięczne, może zaś i tym, za które je ofiaruję, aby były pożyteczne i zbawienne. Amen.
Sposób nabożny słuchania Mszy Świętej.
Aniół stróż chrześcianina katolika 1896
Ponieważ Msza Święta jest pełna Tajemnic, więc pilną trzeba mieć baczność na każdą kapłana czynność.
Tajemnice Męki Pańskiej.
Gdy kapłan idzie do ołtarza, uważ, jako Pan Jezus idzie do Ogrójca.
Panie Jezu Chryste, Synu Boga żywego! któryś dla nas przed śmiercią swoją, smutkiem i bojaźnią był napełniony; spraw, abym wszystkie strapienia moje do Ciebie, Boga mego, sercem ustawicznie odnosił. Złącz z gorzkościami i boleściami twemi, żeby przez zasługi Męki Twojej były ku zbawieniu duszy i ciała mego.
W Imię Ojca †, i Syna †, i Ducha † Świętego. Amen.
Podczas modlitw kapłana u stopni Ołtarza.
Gdy kapłan zstępuje na ostatni stopień ołtarza, uważ: Iż Pan Jezus w ogrójcu się modli.
MODLITWA.
O Panie Jezu Chryste! Synu Boga żywego! przez on wielki smutek, któryś miał w Ogrójcu, gdyś rzekł: „Smutna jest dusza moja aż do śmierci“; spraw, abym zawsze w duchu smucąc się nad grzechami mojemi: wiódł życie pokutne i opuścił wszelkie uciechy i rozkosze światowe. Bym mógł naśladować Ciebie w modlitwie, kiedy modląc się do Ojca Swego Niebieskiego, rzekłeś: „Nie moja, ale Twoja niech się stanie Wola“. Daj to, o Boże! abym się zawsze i we wszystkim z Wolą Twoją Świętą zgadzał.
Gdy kapłan mówi Confiteor, uważ: iż Pan Jezus krwią się poci.
MODLITWA.
Panie Jezu Chryste, któryś w Ogrójcu modląc się, gwałtowne cierpiał uciśnienie, gdy wielka Miłość Twoja dla ludzkiego plemienia walczyła z bojaźnią przed nadchodzącą okrutną męką i śmiercią, tak, iż krwawy pot oblat najśw. Ciało Twoje, o mój Drogi Jezu! daj mi Łaskę Twoję Świętą, abym, gdy do grzechu czart mnie pobudzać będzie, tak jasno widział(a) straszny Sąd Boski i czuł(a) karę za grzechy, która nieomylnie mnie czeka, jako Tobie w on czas wszystka Męka przytomną była, którą nazajutrz cierpieć miałeś, a przerażony(a) bojaźnią gniewu Twojego, Tobie wiernie służył(a) i Ciebie chwalił(a) na wieki wieków. Amen.
Gdy kapłan ołtarz całuje, uważ, iż P ana Jezusa Judasz wydaje.
MODLITWA.
Panie Jezu Chryste, któryś od Judasza zdradzieckie pocałowanie mile przyjął, spraw to, abym moim nieprzyjaciołom z takąż samą miłością wszelkie krzywdy mi wyrządzone odpuszczał(a): oddal ode mnie wszelkie myśli mściwe, a tern bardziej niesprawiedliwe pokrzywdzenie bliźnich moich, abym przez odpuszczenie krzywd mógł (mogła) dostąpić odpuszczenia grzechów, a przez chronienie się zemsty uszedł strasznej pomsty Boskiej: spraw to przez gorzką śmierć Twoją, który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Gdy kapłan mówi Introit, uważ, iż Chrystusa Pana prowadzą do Annasza.
MODLITWA.
Panie Jezu Chryste! któryś związany jak złoczyńca jaki, od zbrojnych nieprzyjaciół twoich do Annasza zaprowadzić się dopuścił, uczyń serce moje uległym na wszystkie dobre natchnienia, abym się nigdy nie sprzeciwiał(a) Świętemu Aniołowi Stróżowi memu, gdy mnie na dobrą drogę prowadzić będzie; niech Duch Przenajświętszy mną rządzi i mnie broni od wszelkich sideł szatańskich. Przez Twoją najdroższą śmierć, który żyjesz i królujesz po wszystkie wieki wieków. Amen.
Gdy kapłan mówi Kyrie elejson, uważ, iż Chrystusa Pana do Kajfasza prowadzą, gdzie go się Piotr zapiera.
MODLITWA.
O Panie Jezu Chryste! którego się w domu Kaifaszowym Piotr Święty trzy razy zaparł, zachowaj mnie od tego, ażebym kiedy przez popełnienie śmiertelnego grzechu. Ciebie, mego najlepszego Ojca i Dobrodzieja, zaprzeć się miał(a); ale przeciwnie spraw łaskawie, mój najmilszy Jezu! ażebym Cię wszędzie i zawsze wyznawał Bogiem i Zbawicielem moim, jako źródło tej nieomylnej prawdy, którąś przelaniem krwi własnej, niezachwianie potwierdził, i żebym potem koronę chwały wiecznej od Ciebie otrzymał(a). Który z Bogiem Ojcem i z Duchem Świętym żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Gdy kapłan obraca się mówiąc: Dominus vobiscum, uważ, iż Piotr za spojrzeniem Jezusowem płacze.
MODLITWA.
Panie Jezu Chryste, któryś miłosiernem wejrzeniem twojem Piotra za grzech swój do żalu i gorzkich łez pobudził, wejrzyj Panie najdobrotliwszy i na mnie niegodnego(ą) grzesznika(cę), który(a) codziennie przez popełnianie grzechu Ciebie się zapiera, bo o ile wybranemu apostołowi potrzeba było łaskawego spojrzenia twego do wzbudzenia żalu za grzech zaprzania się Ciebie, a jakoż ja grzesznik(ca) mizerny(a) bez twojej łaski i pomocy powstanę z nałogu nieprawości? Przeto wejrzyj, Panie! ku wspomożeniu memu i na ratunek mój pospiesz z miłosierdziem twoim. Amen.
Podczas Lekcji.
Gdy kapłan idzie na środek ołtarza, uważ, iż Chrystusa Pana prowadzą do Heroda.
MODLITWA.
Panie Jezu Chryste, któryś przed Herodem stojąc, fałszywe, dla mnie, potwarze znosił, a na one najmniejszego słowa nie odpowiedział, dlaczego też od hardego króla pogardzonym za głupiego poczytanym, wyśmianym i z dworu jego wypchniętym byłeś, spraw to we mnie, żebym niesłuszne pohańbienie, obmowiska, potwarze i wszystkie krzywdy od złych ludzi cierpliwie znosił(a), ciesząc się, gdy mną pogardzają; wszelką zaś pychą i wyniosłością się brzydził(a), jako grzechem od samego czarta poczętym. Takie przekonanie wpój na zawsze w serce moje aż do śmierci.
Na Ewangelię.
Podczas Ewangelii. Jezus odesłany od Heroda do Piłata.
Komuż będę wierzył, o Panie, o ile nie uwierzę Tobie, który sam przemawiasz do mnie swemi własnemi usty? Dziękuję Ci, dobroci nieskończona, żeś dła nauki mojej raczył zstąpić na ziemię. Nie sądź mię, o Boże, według ustawicznych złości i niedbałości moich, ale daj mi siłę i męztwo, bym został wiernym i stałym naśladowcą Twoim.
Na Credo.
Podczas „Credo“.
Wierzę o Panie, ale utwierdź i pomnóż wiarę moją. Wierzę w to wszystko, co opowiedzieli Twoi Apostołowie i w co wierzy i czego naucza Twój święty, rzymsko-katolicki, apostolski kościół, nad którym opiekę i ducha swego, dochowasz do skończenia wieków. ale daj mi, Boże mój, ciągłą pamięć na to, iż wiara bez uczynków jest martwa; iż przy łasce Twojej, największem wiary wsparciem i zapewnieniem jest stateczne pełnienie wszystkich przykazań, Ewangelii i kościoła.
Przy Offertorium.
Gdy kapłan na ołtarzu kielich ofiaruje, uważ, iż Pana Jezusa biczują.
MODLITWA.
Panie Jezu Chryste, któryś dla grzechów moich do słupa przywiązany, i od srogich katów okrutnie biczowany był, zmiłuj się, proszę, a odwróć oblicze twoje od grzechów moich i nie patrz na zbrodnie moje, bo o ile zważysz nieprawości moje i policzysz rany twoje, któreś przy biczowaniu poniósł, cóż ze mną uczyni surowa sprawiedliwość twoja, która woła o pomstę? Ah, ja nędzny(a) grzesznik(ca) gdzież się ukryję, czem się zasłonię przed strasznym gniewem twoim, na który sprawiedliwie zasłużyłem(am)! Ucieknę się do miłosierdzia twego, bo tam jest zmiłowanie; przeto Boże bądź miłościw mnie grzesznemu(ej).
Gdy kapłan nakrywa kielich, uważ, iż Pana Jezusa koronują.
MODLITWA.
O Panie Jezu Chryste, do jakiegoż stopnia dopuściłeś tyranom pastwić się nad sobą; nie dość, iż wszystko ciało poraniono i zbito, iż najmniejszego miejsca zdrowego na nim nie zostało, jeszcze chciałeś, aby i głowę twoją najświętszą ostre kolce aż do mózgu przeszyły. Tak jest, było potrzeba tak srogich mąk, bo grzechy nasze tak są wielkie i szkaradne w oczach sprawiedliwości Boga, iż na zgładzenie ich i wybawienie nas z niewoli czartowskiej, Ty sam jako Bóg i człowiek tak okrutnie musiałeś cierpieć. O Pelikanie najcierpliwszy, który własną krwią karmisz wyrodne dzieci swoje, udzielże nam daru bogobojności i miłości twojej, daj uznanie twojej niezmiernej dla nas miłości i upamiętanie się w złych, obrzydłych grzechach naszych.
W czasie Prefacji.
Gdy kapłan Prefacją czyta, uważ, iż Chrystusa Pana na śmierć sądzą.
MODLITWA.
Panie Jezu Chryste, Ciebie to na śmierć sądzą; o jakże niebo i ziemia zdumiewać nad tem się muszą! — Zbrodniarze obwiniają sprawiedliwego, śmiertelniki osądzają na śmierć Dawcę żywota, stworzenia Stwórcę swojego katują. O niesprawiedliwości! o złości! Duszo moja! ty przynajmniej nie będziesz tak przewrotną i złośliwą, abyś tego, Który cię stworzył, Który cię tak drogo odkupił, i wielce umiłował, grzechami twemi mordować i na śmierć potępiać miała; patrz, On podjął śmierć haniebną, aby ciebie wybawić od śmierci wiecznej; wycierpiał wszelkie boleści, aby ci mógł dać Niebo; żadnego miłosierdzia nie dopuścił nad sobą, aby miłosierdzie mógł czynić nad tobą. Amen.
W czasie Kanonu.
Gdy kapłan pamiątkę za żywych czyni, uważ, iż Jezus wychodzi z miasta.
MODLITWA.
O Panie Jezu Chryste, wychodzisz już z tego miasta, w którem chorych uzdrawiałeś i umarłe wskrzeszałeś. Na ramionach swoich dźwigasz ów ciężki krzyż, na którym złość ludzka Cię zawiesiła, złość tych właśnie ludzi, którzy bezustannie patrzyli na niezliczone dobrodziejstwa twoje. O jaka boleść dla Ciebie mój Jezu! nie dość, iż na zranione ramiona ciężki krzyż Ci włożyli, jeszcze tyrani biją i popychają! o zaślepiona nienawiści! O dobry Jezu, wybaw mnie od zapalczywości, a spraw, abym był(a) zawsze miłosiernym(ą) i łagodnym(ą) dla bliźnich moich, i abym, gdy ześlesz na mnie krzyż utrapienia, z taką łagodnością i pokorą przyjął(ęła) go dla Ciebie, jakoś Ty przyjął krzyż na zbołałe ramiona swoje. Amen.
Gdy kapłan czyni więcej krzyży nad ofiarą, uważ, iż Pana Jezusa krzyżują.
MODLITWA.
Oto zbliża się godzina dokonania twej ofiary Ojcu przedwiecznemu. Najmilszy Jezu! już stanąłeś na miejscu, na którem duch twój rozłączyć się ma ze zbolałem ciałem twojem. Już mordercy rzucają Cię na ziemię i rozbestwieni szarpią w tę i owę stronę, rozciągając na krzyżu. O mój najcierpliwszy Jezu, proszę Cię, przybij też i moje ręce, nogi i serce do krzyża twego i udziel mi cierpliwości twojej, abym się nigdy od niego nie odrywał(a) i na szkaradne grzechy się nie odważał(a). Amen.
W czasie Podniesienia Hostii Świętej.
Gdy kapłan Hostię Świętą podnosi, uważ, iż Pana Jezusa z krzyżem podnoszą.
MODLITWA.
O mój najukochańszy Jezu, któryś się dla mnie, po okrutnem ukrzyżowaniu, z krzyżem podnieść dopuścił i przez nielitościwe wpuszczenie tegoż krzyża w wykopany dół okrutną boleść cierpiał! przez tę srogą boleść proszę Cię, oderwij serce moje do tej ziemi przywiązane i pociągnij mię za sobą, abym żyjąc tu docześnie, zawsze myślą i sercem przemieszkiwał z Tobą w Niebie. A gdy ostatnia nadejdzie chwila rozłączenia się duszy mojej z ciałem, o zmiłuj się kochany Jezu nad nią, przyjmij ją do siebie, uznaj ją za swoją własność, krwią twoją przenajdroższą naznaczoną, i umieść między swymi wybranymi. Amen.
W czasie Podniesienia Kielicha Świętego.
Gdy kapłan podnosi kielich, uważ, iż Krew z Ran Jezusowych płynie.
MODLITWA.
O Panie Jezu Chryste! Do ostatniej kropli krew twoją najświętszą wylałeś dla zbawienia naszego, i pokazałeś, jak hojny jesteś w darach dla stworzenia swojego, gdy własnej krwi ani kropli nie zostawiłeś w ciele swojem; uczyniłeś wszystko coś tylko mógł uczynić dla mnie niegodnego, a ja niewdzięcznik cóżem uczynił dla Ciebie? O jakże się lękać muszę, ażeby ta najświętsza krew nie była na większe moje potępienie wylaną. O Boże mój i Panie mój, uczyń ze mną wszystko, co jest wolą Twoją świętą, tylko ratuj mnie od potępienia wiecznego.
Po Podniesieniu.
Gdy kapłan czyni pamiątkę za zmarłych, uważ, iż Chrystus Pan cicho się za naród ludzki modli.
MODLITWA.
Panie Jezu Chryste, któryś w boleściach niewymownych, na krzyżu wisząc, za naród ludzki i morderców twoich do Boga Ojca się modlił, mówiąc: „Ojcze, odpuść im, bo nie wiedzą co czynią, “ dałeś nam przez to poznać twoją wolę świętą, abyśmy też tak szczerze naszym nieprzyjaciołom winy darowali, jako ty darowałeś krzywdzicielom twoim. Przeto racz mi, proszę, dać łaskę prawdziwej cichości i cierpliwości, przez którą bym według twego przykazania i przykładu nieprzyjacioły moje praw dziwie miłował(a) i tym, którzy mnie nienawidzą dobrze czynił(a).
Gdy kapłan bijąc się w piersi, mówi głosem: „Nobis quoque peccatoribus“, uważ, iź łotr poprawia się.
MODLITWA.
O Panie Jezu Chryste, któryś łotrowi grzechy swoje pokornie wyznającemu rajską przyobiecał chwałę, wejrzyj, proszę na mnie tymże samem łaskawem okiem twoim; wszakże i ja podobnym jestem łotrem, z tą tylko różnicą, iż on na krzyżu pokutował za grzechy swoje, a ja dotąd’ tak szczerze pokutować nie chciałem. Przeto wzbudź, proszę, we mnie szczery żal za grzechy, abym prawdziwie pokutując, zasłużył sobie w godziną śmierci mojej usłyszeć twoje tak mile słowa: „Dziś za mną będziesz w raju“.
W czasie Ojcze nasz.
Gdy kapłan mówi „Pater noster”, uważ, iż Chrystus wymawia ostatnie siedem słów na krzyżu.
MODLITWA.
O Panie Jezu Chryste, gdyś między innemi słowy na krzyżu wyrzeczonemi, Matkę swoję uczniowi swemu Janowi, a tegoż ucznia kochanej Matce swojej polecił; wtenczas poleciłeś i mnie niegodnego tej najukochańszej Matce miłosierdzia, aby mnie wzięła pod swoję św iętą opiekę. O Matko Boska, jedyna pociecho moja, proszę cię, wspomnij na to polecenie Syna twojego, którem nas wszystkich w osobie Jana Świętego oddał tobie, o Matko, w opiekę! Nie odrzucaj mnie nędznika(cy), ale pokaż mnie Synowi twojemu i rzeknij za mnie, iż i ja jestem jeden(na) z onych, których On tobie na krzyżu umierając, oddal w opiekę.
Gdy kapłan Hostię św. łamie, uważ, iż Pan Jezus umiera na krzyżu.
MODLITWA.
O Boże, Stwórco całego święta, Zbawicielu i Odkupicielu mój, na krzyżu umierający. Ziemia zadrzała, skały się rozpadły, słońce się zaćmiło widząc konającego Stwórcę swego! Tylko serce moje twardsze nad skały, nie może się wzruszyć, nie zdolne zapłakać łzami boleści; a czemuż? Bo jest ono napiętnowane przestępstwem, krzyżuje każdodziennie Zbawiciela swego i blizny Jego mnóstwem grzechów odnawia. Dlatego jest oziębłe, nie może wydobyć uczucia miłości i rzewnemi zapłakać łzami nad śmiercią Stwórcy swego. O Jezu! uczyń miłosierdzie nade mną i otwórz źródło oczom moim, abym opłakał(a) grzechy w życiu moim popełnione.
Gdy kapłan cząstkę Hostii wpuszcza w kielich, uważ, iż dusza Chrystusa Pana do otchłani wstępuje.
MODLITWA.
O Panie Jezu Chryste, którego najświętsza dusza zaraz po rozłączeniu się z ciałem do piekieł wstąpiła i tam moc czartowską potężnie starłszy, dusze ojców uwolniła; proszę Cię przez krzyżową śmierć i haniebne męki Twoje, racz też wstąpić do otchłani czyścowych i pocieszyć dusze wiernych zmarłych, mianowicie N. (tu wymienić możesz za kogo chcesz się modlić), aby te, o ile w Czyśćcu Twej świętej sprawiedliwości się wypłacają, z nieprzebranych zasług męki i krwi Twojej świętej pociechę wybawienia otrzymały; racz im z wielkiego miłosierdzia Twego dać wieczny odpoczynek.
Na Agnus Dei.
Gdy kapłan mówi „Baranku Boży”, uważ, iż nawróciło się wielu, którzy bijąc się w piersi mówią: „Prawdziwie, ten był Synem Bożym”.
MODLITWA.
O Panie Jezu Chryste, na którego cierpliwość podczas męki i śmierci ludzie różni patrząc, bili się w piersi, grzechy swoje łzami oblewając; daj, aby ci wszyscy, którzy przez grzechy swoje w wierze św. ostygli i o zbawieniu duszy zwątpili, za łaską Twoją świętą nawrócenie otrzymali, a uznawszy błędy swoje, szczerze pokutowali. Także polecam Ci wszystkich nieprzyjaciół Kościoła Twego świętego, udziel im światła Twojego, aby poznali, iż tylko jeden chrzest i jedna wiara jest zbawienna. Spraw, abyśmy Cię wszyscy wspólnie chwalili i kochali, Tobie wiernie służyli i z Tobą się wiecznie weselili.
Podczas Komunii kapłana.
Gdy kapłan komunikuje, uważ, iż Chrystusa Pana w grób kładą.
MODLITWA.
O Panie Jezu Chryste, któryś po śmierci Swojej w nowym grobie był pochowany, racz serce moje oczyścić szczerą pokutą, ażeby nowym zajaśniało pokojem, a gdy tak usposobisz duszę i serce mojg, iż bez obrzydzenia raczysz wstąpić i nawiedzić niegodnego(ną) służebnika(cę) Twego (Twoją), wtenczas z wielką euforią i pokorą powitam Cię jako najłaskawszego Dobrodzieja, Pana i Stwórcę mojego. Przyjdź, ach przyjdź, Panie, a pociesz smutne i zbolałe serce moje. Przyjdź, o lekarzu niebieski i uzdrów schorzałą i na pół umarłą duszę moją.
Gdy kapłan się po Komunii modli, uważ, iż Chrystus Pan zmartwychpowstaje.
MODLITWA.
O Panie Jezu Chryste, święty zwycięzco, któryś zamkniony i zapieczętowany w grobie, z martwych powstał, spraw, proszę, żebym i ja z grzechów i złych nałogów powstał(a) i odtąd cnotliwy żywot prowadził(a), a przepędziwszy krótką pielgrzymkę życia doczesnego, w łasce Twej zasnął(nęła) i znowu w ciele przed Boski em obliczem Twoim szczęśliwie i wesoło stanąć mógł (mogła).
Podczas ostatnich modlitw.
Gdy kapłan mówi „Dominus vobiscam”, uważ: iż Chrystus Pan się Uczniom pokazuje.
MODLITWA.
Panie Jezu Chryste, któryś po zmartwychwstaniu Swojem Najświętszą Matkę Twoję i uczniów w uwielbionem Ciele uweselił; daj to, mój najmilszy Jezu, abym tu na świecie żyjąc cnotliwie i bogobojnie, zasłużył(a) sobie, w królestwie niebieskim Ciebie, piękności niewypowiedziana, oglądać, i cieszyć się z Tobą po wszystkie wieki, który z Bogiem Ojcem i z Duchem świętym żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Gdy kapłan mówi Kolekty, uważ, iż Pan Jezus przez 40 dni z Uczniami obcuje.
MODLITWA.
Panie Jezu Chryste, któryś przez dni czterdzieści po zmartwychpowstaniu Swoim z Uczniami Twymi pozostając, zbawienne im dawał nauki, i w wierze świętej ich utwierdzał; który też i z nami, chociaż niewidzialnie, przemieszkujesz po wszystkie czasy, proszę Cię, utwierdzaj i mnie w Twojej świętej wierze i posilaj łaską Twoją świętą moję nieudolność, abym się zawsze mężnie oparł(a) wszelkim złem myślom i szatańskim pokusom a według Woli Twojej Świętej żył(a) i Boskiego upodobania Twego nigdy nie utracił(a). Amen.
Podczas Błogosławieństwa.
Gdy kapłan ludzi błogosławi, uważ, iż Pan Jezus Ducha świętego na Uczniów zsyła.
MODLITWA.
Panie Jezu Chryste! któryś na Uczniów Twoich na modlitwie trwających Ducha św. zesłać raczył, o ześlij też tego Ducha św. i do serca mego, abym tern światłem niebieskim objaśniony(a), wiernie pracował(a) na zbawienie duszy mojej, abym przy Boskim świetle rozpoznał(a) złe, jak zgubne jest, i dobre, jak błogie jest, i abym umiał(a) poznać znikomość tego świata, a wielkość niebieskiej rozkoszy. O Duchu przenajświętszy, który kierujesz myślami, i rządzisz rozumem moim, niechże Ci wszystkie zmysły moje będą zawsze poddane aż do śmierci.
Potem się mówi Ewangielia świętego Jana.
Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo. To było na początku u Boga. Wszystkie rzeczy przez Nie się stały, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim był żywot, a żywot był oną światłością ludzką. A ta światłość w ciemnościach świeci, a ciemności jej nie ogarnęły. Był człowiek od Boga posłany, któremu imię było Jan. Ten przyszedł na świadectwo, aby świadczył o tej światłości, aby przezeń wszyscy wierzyli. Nie był-ci on światłością, ale przyszedł, aby dał świadectwo o tej światłości. Ten-ci był oną prawdziwą światłością, która oświeca każdego człowieka na ten świat przychodzącego. Na świecie był, a świat przezeń uczyniony jest, ale Go świat nie poznał. Do Swej własności przyszedł, a swoi Go nie przyjęli. ale którzykolwiek Go przyjęli, dal im tę moc, aby się stali Synami Bożymi, to jest tym, którzy wierzą w Imię Jego; którzy nie ze krwi, ani z woli ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. A Słowo Ciałem się stało, i mieszkało między nami, i widzieliśmy chwalę Jego jako jednorodzonego od Ojca pełnego łaski i prawdy. Chwała Tobie, Panie Jezu Chryste, teraz i na wieki. Amen.
Ofiarowanie Panu Bogu słuchanej Mszy Świętej.
Racz przyjąć, Ojcze niebieski, tę ofiarę, którą Tobie przez kapłana sługę Twego ofiarowałem(am), a racz mi odpuścić wszystkie słabości i niedoskonałości moje, które mi się przy tym słuchaniu Mszy świętej, z zabłąkania myśli moich przytrafiły. Jako zadosyćuczynienie za to uchybienie ofiaruję Tobie zasługi, męki i śmierć Jezusa Syna Twego, a pośrednika naszego. Jego modlitwy doskonale niech nagrodzą niegodność modlitw naszych. Wspomnij, niebieski Ojcze, na cierpliwość, pokorę, miłość i cichość Jego, a racz mię wysłuchać proszącego(ą) w Imię Jednorodzonego Syna Twego najmilszego, albowiem On rzekł: „O cokolwiek będziecie prosić Ojca mego w imię moje, da wam“. O to jedno tylko proszę Cię, Panie, niech Tobie będzie przyjemna ta ofiara święta, a mnie i wszystkim wiernym żywym i umarłym do zbawienia pomocna. Amen.
Modlitwa po Mszy św. do Najświętszej Maryi Panny.
O Matko, najłaskawsza Maryo Panno! wiem, iż żal i ból zranił serce Twoje, gdyś patrzyła na mękę Syna Twego ukochanego, ale nie mniej, zraniła serce Twoje moja niewdzięczność, iż tak ozięble tej ofierze świętej przytomnym(ą) byłem(am), gdzie powinienem(ńam) był(a) z płaczem moją niegodność, a Syna Twego dobroć rozważać. Żałuję serdecznie, iż tego nie uczyniłem(am) dlatego upadam do nóg Twoich świętych prosząc, abyś mi się Matką miłosierdzia pokazała i u Syna Twego mi laskę uprosić, i onego ubłagać raczyła, aby mi to nie by to na zatracenie na sądzie ostatecznym poczytane. Po tym zaś życiu racz mię wprowadzić do pożądanej i wiecznej ojczyzny, gdzie Ty, pośredniczko moja błogosławiona, królujesz na wieki z Synem Twoim, a Panem moim Jezusem Chrystusem, który jest Bóg w Trójcy świętej jedyny na wieki wieków. Amen.
Uwaga. — Taki sposób słuchania Mszy Świętej jest pożyteczniejszym nad odczytanie wielu modlitw podczas Ofiary Świętej; ale małą, albo żadnej czci nie czyni ten Panu Bogu, kto tylko służy ustami przy Niej, a nie zastanawia się nad wielkością Tajemnic zawartych w obrzędach Kapłana i nie łączy z nim intencji swojej.
Modlitwy po Mszy Świętej.
Modlitwa I.
Anioł Stróż 1905
Racz przyjąć, Ojcze Niebieski, na wonność słodkości tę Ofiarę, którąm Tobie przez Twego kapłana ofiarował, a racz mi odpuścić wszystkie oziębłości, roztargnienia i niedoskonałości, które mi się przy tym słuchaniu Mszy Świętej lub z krewkości, lub też z dobrowolnego błąkania myśli przytrafiły, na których zadośćuczynienie i w nagrodę ofiaruję Ci zasługi, Mękę i Śmierć Najmilszego Syna Twego, a Pośrednika naszego. Jego godność i modlitwy doskonałe niech nagrodzą niegodność, oziębłość i niedoskonałość modlitw naszych. Wspomnij, Ojcze Niebieski, na cierpliwość, pokorę, nabożeństwo, miłość i cichość Jego, a racz mnie wysłuchać proszącego w Imię Tegoż Najmilszego Jednorodzonego Syna Twego, albowiem On rzekł: „O cokolwiek prosić będziecie Ojca Mego w Imię Moje, da wam”. O to jedno tylko proszę: niech będzie Tobie przyjemna ta modlitwa moja na większą Chwałę Twoją, na uwielbienie Syna Twego Jezusa Chrystusa Utajonego, żywym i umarłym do zbawienia pomocą. Amen.
Modlitwa II.
Nowy Brewiarzyk Tercyarski przez O. L.K. 1910; Anioł Stróż 1905
O Najsłodszy Panie Jezu Chryste! błagam Cię i zaklinam, aby Męka Twoja, była mi siłą ku podźwignięciu, ku umocnieniu, i ku obronie. Rany Twoje, niechaj mi będą pokarmem i napojem, który by mnie nasycał, upajał i rozkoszą napełniał. Wylanie Krwi Twojej, niech mi będzie ku odpuszczeniu wszystkich win moich. Śmierć Twoja niech mi zjedna chwałę wieczną. A niech w tym wszystkim będzie mi posilenie i rozradowanie, zdrowie i słodkość serca mojego. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Papież Klemens VIII nadał odmawiającym powyższą modlitwę odpuszczenie wszelkich przewinień we Mszy Świętej popełnionych.
Odpust 3 lat dla kapłanów odmawiających tę modlitwę po odprawieniu św. Ofiary. Pius IX Dekret. Św. Kongr. odp. 11 grudnia 1846r.
Modlitwa po Mszy Świętej do Najświętszej Panny Maryi.
Nowy Brewiarzyk Tercyarski przez O. L.K. 1910
Najświętsza Maryo Panno, Matko Pana naszego Jezusa Chrystusa, Królowo Nieba i ziemi, Ty, Która byłaś godna nosić w Przeczystym Twym Łonie Stwórcę wszystkich stworzeń, Tego Boga, który przed chwilą poświęcił się na Ołtarzu, błagam Cię, wstaw się za mną biednym grzesznikiem i przez Wszechmocną Twoją modlitwę, otrzymaj mi odpuszczenie wszystkich przewinień, jakie popełniłem słuchając Tej Mszy Świętej, błagaj Twego Ukochanego Syna Jezusa, Który zawsze Twoje wysłuchuje prośby, aby mnie i wszystkim mi drogim udzielił Błogosławieństwa Swego i Łaski świątobliwego przepędzenia dnia dzisiejszego. Amen.
Modlitwa po każdym nabożeństwie, ku dostąpieniu odpuszczenia wszystkich win, z ułomności ludzkiej w nabożeństwie popełnionych.
Książka do nabożeństwa dla wszystkich katolików Dunin 1844
Przenajświętszej i nierozdzielnej Trójcy, Ukrzyżowanego Pana naszego Jezusa Chrystusa Człowieczeństwu, Najświętszej i Najchwalebniejszej Maryi Dziewicy płodnemu Panieństwu, i Wszystkich Świętych społeczności, niech będzie wieczna cześć, chwała, dziękczynienie i uwielbienie od wszystkiego stworzenia, nam zaś odpuszczenie wszystkich grzechów: przez nieskończone wieki wieków. Amen.
V. Błogosławione wnętrzności Maryi Panny, które nosiły Syna Ojca Przedwiecznego.
R. I błogosławione piersi, które karmiły Chrystusa Pana.
Ojcze nasz. Zdrowaś Marya.
Modlitwa przed wyjściem z kościoła.
Bóg moją miłością, 1894
Najsłodszy Jezu! dziękuję Ci serdecznie za wszelkie Łaski, których mi w tym kościele użyczyć raczyłeś; a ponieważ teraz opuścić go muszę, ofiaruję Ci modły i nabożeństwo swoje w połączeniu z najdoskonalszymi i najskuteczniejszymi modlitwami Twoimi, prosząc usilnie, abyś modlitwy, jakie tu w tym Domu Bożym odmawiałem, w Sercu Swoim Boskim uświęcił oraz połączył ze wszystkimi świętymi pragnieniami, jakimi kiedykolwiek serca Swoich Świętych natchnąłeś. Racz je, Panie Jezu! ofiarować w ten sposób Bogu Ojcu za wszystkie niedbalstwa moje, tak aby ta ofiara była z mojej strony najwdzięczniejszym zadośćuczynieniem, a dla Ciebie, Boże! miłym całopaleniem! A teraz, udziel mi, o Jezu! Najświętszego Błogosławieństwa, jakoś do Nieba wstępując, błogosławił Apostołom, abym mocą i dzielnością tego Błogosławieństwa pokrzepiony, na zawsze w Łasce Twojej trwał i zawsze wiernie Tobie służył. Amen.