I tak liczne ludy i mnogie narody przychodzić będą, aby szukać Pana Zastępów w Jeruzalem i zjednać sobie przychylność Pana. (Za 8,22)
וּבָאוּ עַמִּים רַבִּים וְגוֹיִם עֲצוּמִים לְבַקֵּשׁ אֶת־יְהוָה צְבָאוֹת בִּירוּשָׁלִָ֑ם וּלְחַלּוֹת אֶת־פְּנֵי יְהוָה׃
καὶ ἥξουσιν λαοὶ πολλοὶ καὶ ἔθνη πολλὰ ἐκζητῆσαι τὸ πρόσωπον κυρίου παντοκράτορος ἐν Ιερουσαλημ καὶ τοῦ ἐξιλάσκεσθαι τὸ πρόσωπον κυρίου.
Et venient populi multi et gentes robustae ad quaerendum Dominum exercituum in Ierusalem et deprecandam faciem Domini.
Wyrażenie, które Biblia Tysiąclecia oddaje jako „zjednać sobie przychylność Pana”, dosłownie oznacza „zmiękczyć, uspokoić oblicze Pana” albo „sprawić, by twarz Pana stała się łagodna i przyjemna”. To dość niezwykła fraza, która zwykle pojawia się jako reakcja człowieka na gniew Boga – jako próba przebłagania Go, by odwrócił swój gniew i okazał miłosierdzie. Mamy tu do czynienia z antropomorfizacją – ludzkim wyobrażeniem uczuć i przeżyć Boga. A jednak niezwykłe jest to, iż Biblia ukazuje, iż człowiek może „zmiękczyć serca Boga”. Po ludzku mówiąc, Bóg nie potrafi długo gniewać się na człowieka z jednego prostego powodu: bo kocha go bezgranicznie.
