USA: Rośnie liczba zwolenników zabójstw po lewej stronie

chrzescijanin.pl 1 godzina temu
Zdjęcie: Alexa

Najnowsze badanie Uniwersytetu Rutgers wskazuje na niepokojący wzrost zjawiska określanego jako “assassination culture” (kultura zamachów) w skrajnie lewicowych kręgach w USA.

Obecnie trzech oskarżonych o dokonanie zamachów sądzi się za przestępstwa o podłożu politycznym: Tyler Robinson, podejrzewany o próbę zamordowania Charliego Kirka; Ryan Routh, oskarżony o próbę zamachu na prezydenta Donalda Trumpa; oraz Luigi Mangione, któremu zarzuca się zabójstwo prezesa United Healthcare, Briana Thompsona.

Badanie, przeprowadzone przez politologów z Rutgers – dr Emily Chen i dr Marcusa Hale’a – objęło 1200 dorosłych Amerykanów reprezentujących cały przekrój polityczny. W lipcu 2025 roku 52% respondentów zadeklarowało, iż „zamach na przywódców politycznych, takich jak Donald Trump, jest w pewnym stopniu uzasadniony, jeżeli zagrażają demokracji” („The Erosion of Democratic Norms”, Centrum Uczestnictwa Politycznego Uniwersytetu Rutgers, 10 września 2025 r.).

Jeszcze więcej – 58% – stwierdziło to samo w odniesieniu do Elona Muska, powołując się na jego wpływ na wolność słowa i technologie jako potencjalne zagrożenie. Raport, oparty na reprezentatywnej próbie ogólnokrajowej, wykazał, iż 47% Demokratów i 39% Republikanów uznaje przemoc polityczną za „konieczne narzędzie” w skrajnych przypadkach. Najwyższą akceptację odnotowano wśród osób w wieku 18–34 lata – aż 62%.

Myśl, iż śmiercionośna przemoc mogłaby stać się dopuszczalnym środkiem wyrazu w debacie publicznej, stanowi poważne zagrożenie dla fundamentów demokracji. Autorzy raportu ostrzegają, iż tego typu retoryka nie pozostaje wyłącznie w sferze internetu czy teorii – gdy raz się ją oswoi, może prowadzić do realnych aktów przemocy, jak pokazują wspomniane trzy przypadki.

Pismo Święte naucza jednoznacznie: choćby nieprzyjaciół należy kochać, zemsta należy do Boga, a naszym powołaniem jest posługa pojednania – co publicznie podkreślał Charlie Kirk.

Raport zwraca również uwagę na związek pomiędzy korzystaniem z określonych platform internetowych, radykalizacją poglądów oraz poparciem dla przemocy politycznej. Sposób, w jaki memy i internetowe bańki informacyjne wzmacniają skrajne treści, może wpływać na postawy, które zaczynają tolerować, a choćby akceptować przemoc.

Raport Rutgers podaje, iż platforma społecznościowa Bluesky – demokratyczna alternatywa dla X – „odgrywa istotną i przewidywalną rolę w szerzeniu radykalnych idei”.

„Liczba postów na Bluesky świętujących śmierć Kirka była tak wysoka, iż platforma musiała ostrzec użytkowników, iż gloryfikowanie przemocy narusza jej zasady,” powiedział William La Jeunesse w rozmowie z Harris Faulkner w programie „Fox & Friends”.

Ari Fleischer również ocenił sytuację jako niepokojącą. „FBI i władze stanu Utah ustaliły, iż był to zamach na tle politycznym – sprawca nie zgadzał się z poglądami Charliego Kirka. Kto mógłby to świętować? To choroba – i to głównie choroba lewicy… Dużą rolę odgrywają tu uniwersytety. Profesorowie rozpowszechniają takie idee, a obawiam się, iż wychowaliśmy pokolenie, które w nie wierzy.”

Stacja Fox zarejestrowała moment, w którym zwolennicy Luigiego Mangione, oskarżonego o zamordowanie prezesa United Healthcare, wiwatowali, gdy sędzia wycofał zarzut terroryzmu wewnętrznego. „Ci ludzie uznali to za powód do radości. To nie jest marginalne zjawisko,” powiedziała Faulkner.

„Co czytał w mediach społecznościowych (domniemany zabójca Kirka), iż uznał go za wcielenie zła? Jakie treści go ukształtowały, kto zatruł jego umysł? Tak bardzo zniekształcono obraz Kirka, iż ktoś uznał go za cel do likwidacji. To też rodzi odpowiedzialność. Oto do czego prowadzi nazywanie przeciwników politycznych nazistami i faszystami.”

Niestety, wielu czołowych przedstawicieli Partii Demokratycznej określało prezydenta Trumpa mianem nazisty lub faszysty.

Przywódcy chrześcijańscy zareagowali wezwaniami do modlitwy i pokuty. Dr Franklin Graham, przewodniczący Billy Graham Evangelistic Association, napisał na platformie X: „Jeśli usprawiedliwiamy przemoc wobec bliźnich, zatracamy Boże przykazanie miłości. Módlmy się o uzdrowienie Ameryki.”

Pastor Greg Laurie z Harvest Christian Fellowship w Riverside (Kalifornia) wtórował mu, mówiąc: „To badanie głęboko mnie poruszyło. To sygnał alarmowy dla Kościoła – musimy stać po stronie prawdy i naśladować miłość Chrystusa w podzielonym narodzie” (Harvest.org, 13 września 2025 r.).

Raport Rutgers podkreśla również rosnące różnice pokoleniowe: aż 68% przedstawicieli pokolenia Z (18–24 lata) uznaje przemoc polityczną za „czasami dopuszczalną”, w porównaniu do 35% osób powyżej 65. roku życia. Dr Chen, współautorka badania, łączy ten trend z malejącą religijnością: jedynie 24% młodych dorosłych regularnie uczęszcza na nabożeństwa, podczas gdy w 1990 roku było to 40% (Pew Research Center, 2023). „Bez moralnego punktu odniesienia społeczeństwo dryfuje ku chaosowi” – zauważyła.

W obliczu modlitw Kościoła o uzdrowienie podzielonej Ameryki, badanie Rutgers stanowi gorzkie przypomnienie dla wierzących: „Dołóżcie wszelkich starań, by zachować jedność Ducha dzięki więzi pokoju.”

Źródło: God Reports

Idź do oryginalnego materiału