USA: Koniec „New Age” w armii USA! Sekretarz Pete Hegseth przywraca kapelanom rolę pasterzy dusz

11 godzin temu

Dość z polityczną poprawnością i sprowadzaniem kapłanów do roli „oficerów wsparcia emocjonalnego”! Pete Hegseth, Sekretarz Wojny USA, ogłosił fundamentalną reformę Korpusu Kapelanów.

Pierwszym krokiem jest wyrzucenie do kosza przesiąkniętego świeckim humanizmem „Przewodnika Sprawności Duchowej”. Kapelan ma znów stać się moralnym kręgosłupem armii i pasterzem walczącym o zbawienie dusz żołnierzy.

Więcej artykułów o Kościele znajdziesz na stronie głównej: ewtn.pl

Źródło: Amira Abuzeid | CNA | 18 grudnia 2025 |
Photo credit: The White House, Public domain, via Wikimedia Commons
Tekst został opracowany na podstawie oryginalnych materiałów źródłowych przez EWTN Polska.
Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się do newslettera.
Subskrybuj newsletter
Wesprzyj naszą misję

Nowa dyrektywa ma na celu odwrócenie trwającego od lat procesu laicyzacji w amerykańskich siłach zbrojnych. Hegseth jasno wskazuje: wiara i cnota zostały niesłusznie zastąpione przez terapię i „self-care”.

Walka ze świeckim humanizmem i ideologią „wellness”

Pete Hegseth w opublikowanym nagraniu bez ogródek zdiagnozował kryzys: „osłabienie naszego korpusu kapelanów trwa zbyt długo”. Wskazał na konkretny problem – obecny „Przewodnik Sprawności Duchowej” Armii USA. Dokument ten, według słów sekretarza, jest „niepoważny i nie do zaakceptowania”. Dlaczego? Ponieważ Bóg jest w nim wspomniany zaledwie raz, a pojęcia takie jak cnota czy łaska zostały całkowicie wyparte przez koncepcje rodem z New Age: „świadomość, kreatywność i więź”. Hegseth punktuje absurd tej sytuacji: podczas gdy około 82% żołnierzy to osoby wierzące, oficjalne materiały szkoleniowe promują świecki humanizm, alienując tych, którzy szukają prawdziwego Boga, a nie psychologicznej protezy. „Wyrzucamy to” – zapowiedział krótko, ogłaszając usunięcie szkodliwych materiałów i uproszczenie procedur określania przynależności religijnej.

Kapelan to pasterz, a nie terapeuta

Reforma nie jest tylko zmianą administracyjną, ale głęboką zmianą kulturową („top down cultural shift”). Hegseth odwołuje się do fundamentów USA, przypominając, iż generał Jerzy Waszyngton powołał kapelanów, by zapewnić armii „błogosławieństwo i ochronę Niebios”. Przez 200 lat rola ta była jasna: posługa sakramentalna i duchowa w czasach trwogi. Nowe wytyczne mają przywrócić tę godność. Cytując podręcznik kapelana z 1956 roku, Hegseth przypomniał definicję, która w ostatnich latach została rozmyta: „Kapelan jest pasterzem dusz powierzonych jego opiece”. To jasny sygnał powrotu do chrześcijańskiej antropologii – żołnierz to nie tylko ciało i umysł, ale przede wszystkim nieśmiertelna dusza, która potrzebuje prowadzenia, prawdy i sakramentów, a nie tylko emocjonalnego wsparcia. To „święte powołanie” może być realizowane tylko wtedy, gdy pasterze mają wolność do odważnego głoszenia Prawdy.

Zobacz także:

słowa kluczowe: Pete Hegseth; kapelani wojskowi; armia USA; laicyzacja wojska; duszpasterstwo wojskowe; wiara w armii; walka duchowa; New Age

Idź do oryginalnego materiału