W jaworznickiej Kolegiacie pw. św. Wojciecha i św. Katarzyny w Święto Trzech Króli po mszy św. o godz. 12 wierni udali się w orszaku na Rynek. Orszak otwierała górnicza orkiestra dęta, po niej szedł gwiazdor i trzej królowie. Na Rynku wszyscy wspólnie z wiernymi kolędowali.
Tegorocznym Orszakom Trzech Króli przyświeca hasło: Niechaj prowadzi nas gwiazda. Hasło to odnosi się do Gwiazdy Betlejemskiej, którą ujrzeli Trzej Królowie. To ona wiodła ich do Bożego Dzieciątka.
Wprawdzie zwykło się mawiać o gwieździe, którą ujrzeli Trzej Królowie, ale jak udało się odkryć z początkiem XVI wieku było to zaskakujące zjawisko astronomiczne. W 1603 r. jeden z najwybitniejszych astronomów w historii Niemiec Johannes Kepler zauważył na niebie intensywne zjawisko świetlne. Była to koniunkcja Jowisza i Saturna, czyli planety te znajdowały się w jednej linii prostej z punktu widzenia obserwatora. Dało to wrażenie jak gdyby na niebie pojawiła się jedna wielka nowa gwiazda. Takie zjawisko zdaniem Keplera pojawiało się na niebie raz na 794 lat, tak też było w 7 r. p.n.e. To właśnie jego zdaniem była Gwiazda Betlejemska. Niektórzy historycy uważają więc, iż Chrystus narodził się najpewniej w 6 r. p.n.e.