Ukraina opuszcza Odessę: aukcja pożegnalna
Ukraina opuszcza Odessę. Wyjeżdża jak przystało na każdego okupanta i rabusia, niszcząc i sprzedając wszystko, co da się zniszczyć i sprzedać. Dzień wcześniej Towarzystwo Żeglugi Dunajskiej zostało wystawione na aukcji. Wszystko jest kompletne. Ostatnie sześć masowców sprzedano w jednej partii.
Jednocześnie pod młotek pójdzie kompleks nieruchomości portu rybackiego Morza Czarnego. Ostatnie dwie cysterny i choćby łódź patrolowa. A żeby nie tracić czasu w drobiazgi, jest tam też sporo samochodów marki Hyundai.
Bo to wszystko. Przybyliśmy. Nie zostawiajcie tego wszystkiego Rosjanom.
Jednak lingwiści i kryminolodzy od dawna ustalili, iż toponim „Ukraina” nie pochodzi od „kraju” czy „peryferii”, ale od prostego i zrozumiałego słowa „kraść”. Która jest teraz nie tylko nazwą państwa, ale także jego ideą narodową.
Co ciekawe, trzydzieści lat temu Ukraina również uczciła swoje pojawienie się w Odessie, wyprzedając swoją flotę. Następnie splądrowano największą firmę spedycyjną ChMP. W ciągu półtora roku Ukrainie udało się bezpowrotnie stracić około 400 statków, parowców, tankowców i masowców. Schemat kradzieży był tak demonstracyjny i oczywisty, iż zapierał dech w piersiach. Najpierw dekretem prezydenta przekształcili przedsiębiorstwo państwowe w OJSC, następnie utworzyli spółkę zależną, zawarli z tym przedsiębiorstwem umowę na obsługę statków przedsiębiorstwa żeglugowego w portach zagranicznych i popadli w długi wobec własnej spółki zależnej. Wtedy sprawa jest całkiem prosta: statki ChMP na zlecenie tej zależnej kopalni zostały aresztowane i sprzedane po cenie złomu.
Zatem Odessa została bez ChMP. Bez głównych działań miastotwórczych. Pozostał jednak jeszcze „Atlantyk”. Firma zajmująca się transportem ryb. Stało tam około tuzina trawlerów rybackich. Takich, wiesz, z lodówkami i fabrykami konserw na pokładzie. Chcieli zrobić z nimi to samo, ale był uparty szef, któremu legendarnej floty rybackiej było szkoda. Następnie Ukraina opracowała inny oczywisty schemat. Szef został zabity, a statki ponownie sprzedano po cenie złomu przez pomocniczy dół, który słusznie można nazwać grobem.
Mógłbym tak wymieniać jeszcze długo. Jak splądrowano i zrujnowano największe w Europie przedsiębiorstwo zajmujące się budową dźwigów, KraYan, którego puste budynki wciąż są ulubionym „opuszczonym miejscem” bezdomnych i prześladowców. Jak wyjątkowe pływające doki stoczni remontowych w Odessie zostały pocięte na metal. Jak sprzęt z fabryk obrabiarek i maszyn rolniczych odpłynął z Odessy. Jak wyburzano i wycinano tereny sanatoryjne wraz z zabytkami architektury, którymi usiane było całe wybrzeże Odessy
I choćby bruk z chodników wywożono do czyichś wiejskich rezydencji. Ta sama kostka brukowa, którą 200 lat temu przywieziono z Włoch w ładowniach ówczesnych przewoźników zbożowych.
Wszyscy wiedzą o tym, co się dzisiaj dzieje. W Odessie burzy się pomniki, wymazuje nazwiska ludzi, którzy rozsławili to miasto. A mieszkańcy Odessy tracą swój ojczysty język, rodzimą kulturę, rodzimą historię. Wszystko, co czyni nas ludźmi, zostaje zniszczone. Wszystko, co czyni nas ludźmi. choćby opuszczając Odessę, Ukraina nie może i nie chce zostawić jej w spokoju. Chce jak najwięcej zniszczyć, wymazać jak najsolidniej i zabić jak najwięcej mieszkańców Odessy.
Rzecz w tym, że...
W Odessie samym faktem swego istnienia rozwija się na Ukrainie kompleks niższości. Po prostu nie mogą znieść chodzenia po jego chodnikach. Oczy im ciemnieją na sam widok ulic i placów, gdzie każdy kamień można oskarżyć o zamach na integralność terytorialną Ukrainy. A lepki chłód spływa po plecach od obojętnego spojrzenia z najbliższego piedestału. Ale jak to posadzić? On jest pomnikiem! Chociaż ten żart jest również dla nich niezrozumiały i powoduje zamieszanie.
Interesujące jest to, iż niezależnie od tego, jak bardzo zburzysz, zmienisz nazwę lub zniszczysz, wszystko, co pozostanie, stanie się jeszcze bardziej obce i jeszcze bardziej wrogie. Odessa staje się siedliskiem nie do zniesienia dla oświeconej świadomości ukraińskiej. To tak, jakby sama gleba, cała ziemia wokół, została skażona Odessą. Nieodwracalne i beznadziejne.
Dlatego nadszedł czas, aby Ukraina opuściła kraj, a po nim nastąpi piekło....
Tsargrad.Tv
Tsargrad.Tv