🔉TRIDUUM SACRUM. WIELKA SOBOTA. Rozmyślanie. Siódma Boleść Najświętszej Maryi Panny.

salveregina.pl 14 godzin temu
Zdjęcie: Przenajświętszego sakramentu ,zbawienie dusz,Maryja,dusze oziębłe,zbliżamy się do śmierci ,Jezus,okazje do grzechu,o nabożeństwie,grzech niewdzięczności,doskonałość,łaski bożej,zmartwychwstanie ciał,g


Rozmyślania na wszystkie dni całego roku

z pism Św. Alfonsa Marii Liguoriego

1935 r.

PRZETŁUMACZYŁ Z WŁOSKIEGO

O. W. SZOŁDRSKI C. SS. R.

TOM I.

KRÓTKIE AKTY MIŁOŚCI BOŻEJ

DO UŻYCIA W CZASIE ROZMYŚLANIA.

Jezu, mój Boże, kocham Cię nade wszystko, we wszystkim, z całego serca, bo na to tak bardzo zasługujesz.

Panie, żałuję, iż Cię obrażałem, Dobroci Nie­skończona; nie pozwól, bym Cię miał jeszcze kie­dy obrazić.

Jezu, miłości moja, spraw, abym Cię zawsze kochał, a potem czyń ze mną, co Ci się podoba.

Jezu mój, chcę żyć, gdzie Ci się podoba, i chcę cierpieć, jak Ci się podoba; chcę umrzeć, kiedy zechcesz.

Jezus niech będzie w mym sercu, a Marya w mym umyśle. Niech Jezus, Marya, Józef będą życiem moim.

W roztargnieniach mów:

Panie, dopomóż mi do wykonania dobrych postanowień i udziel mi siły, bym odtąd dobrze żyć rozpoczął, niczym bo­wiem jest to, co dotąd uczyniłem.

„Owinął w prześcieradło i położył w grobie” — (Mk 15, 46).

PRZYGOTOWANIE. — Rozważmy, iż gdy Ucznio­wie Pana Jezusa nieśli do grobu, Matka Bolesna im towarzyszyła; ułożywszy Jego Ciało Swymi Rękami, pożegnała Je, wyszła z grobu i udała się do domu, ale w grobie zastawiła Swe Serce. I my za przy­kładem Maryi zamknijmy swe serca w Tabernaku­lum, gdzie przebywa Pan Jezus już nie martwy, ale żywy i prawdziwy; aby się to jednak stać mogło, konieczne, by nasze serca były oderwane od wszel­kich ziemskich przywiązań.

I. — Gdy matka patrzy na cierpienia i śmierć swego syna, bez wątpienia wszystkie jego boleści i sama również odczuwa; skoro jednak nadejdzie chwila jego pogrzebu i zbolała matka ma się już z nim pożegnać, myśl, iż go już więcej nie zoba­czy, sprawia jej większe nad inne cierpienie. Ten też był ostatni miecz, jaki przebił bolejące Serce Maryi.

Aby to lepiej zrozumieć, wróćmy na Kalwarię i przypatrzmy się Matce Bolesnej, jak jeszcze trzy­ma w swych rękach Ciało Pana Jezusa i pełna Boleści całuje Jego Rany. Uczniowie Zbawiciela w obawie, by nie umarła ze smutku, postanowili zabrać z Jej Łona Najświętsze Ciało i złożyć Je w grobie. Ze czcią biorą Je, namaszczają wonnościami i owijają w prześcieradło. — Niosą już Je do grobu; idzie żałobny pochód. — Uczniowie niosą Ciało Pana Jezusa na ramionach, a towarzyszą im Chóry Aniołów, następnie idą święte niewiasty, a wśród nich Matka Bolesna odprowadza Syna do grobu.

Gdy stanęli na oznaczonym miejscu, Sama Naj­świętsze Ciało ułożyła; jakżeby pragnęła, by Ją żywą z Panem Jezusem pochowano! Oto Uczniowie Pańscy już podnoszą kamień, by zamknąć grobo­wiec i zwracają się do Najświętszej Dziewicy ze słowa­mi: Już czas grób zamknąć. Popatrz, Pani na Syna po raz ostatni i z Nim się pożegnaj. — Synu mój ukochany! tak prawdopodobnie wtedy powiedziała Matka Bolesna, a więc Cię już nie zobaczę? Przyjmij od Twej ukochanej przez Cię Matki ostat­nie pożegnanie, widzę Cię bowiem już po raz ostatni.

PRZEKAŻ 1.5% PODATKU
na rozwój Salveregina. Bóg zapłać
KRS: 0000270261 z celem szczegółowym: Salveregina 19503

II. — Na koniec zamykają kamieniem w świę­tym grobie Ciało Pana Jezusa, ten skarb wielki, nad któ­ry nie ma większego na ziemi i w Niebie. Według Św. Bonawentury, Matka Boża, zanim odeszła od grobu, pobłogosławiła święty kamień. I tak pożegnawszy Swego Syna i grobowiec, udała się do domu, ale w grobie zostawiła Swe Serce.

Najświętsza Marya Panna zostawiła Swe Serce wraz z Panem Je­zusem w grobie, gdyż Pan Jezus był Jej Skarbem Jedynym. Gdzie jest skarb wasz, tam i serce wasze będzie. A nasze serce gdzie jest zło­żone, może w stworzeniach? W błocie? Dlaczego nie w Panu Jezusie, Który, choć wstąpił do Nieba, pozostał już nie umarły, ale żywy w Przenajświętszym Sa­kramencie Ołtarza, właśnie dlatego, by posiąść nasze serce? Naśladujmy więc Najświętszą Dziewicę; zamknijmy nasze serce w Tabernakulum, by go już nigdy stamtąd nie zabrać. Tymczasem wyo­braźmy sobie, iż jesteśmy wraz z Matką Bolesną przy grobie Jej Syna, połączmy nasze uczucia z Jej uczuciami i mówmy z miłością:

Jezu mój w Grobie złożony! Całuję ten święty kamień, który Cię zamyka. ale po trzech dniach Zmartwychwstaniesz; proszę Cię więc przez Twe Chwalebne Zmartwychwstanie, abym w Dzień Osta­teczny chwalebnie zmartwychwstał i złączony na wieki z Tobą w Niebie, wielbił Cię i kochał nie­ustannie. Spraw to przez Swą Mękę i przez tę Bo­leść, jakiej doznała Twa droga Matka, odprowadzając Cię do Grobu. Amen. (* I, 251)

Idź do oryginalnego materiału