Ta obca

1 dzień temu
Zdjęcie: Kobieca dłoń


Agata milknie, jej ciałem wstrząsa szloch: – Jak ja będę bez niej żyć? Ona jest w moim życiu jak słońce, jak powietrze… Zanim się poznałyśmy, byłam jak dziki człowiek z lasu. To Alicja swoją cierpliwością i miłością wyprowadziła mnie z mojego zatrzaśniętego introwertycznego świata.

Tekst ukazał się w kwartalniku „Więź” jesień 2024. W wolnym dostępie można przeczytać jedynie jego fragment. W całości jest otwarty tylko dla prenumeratorów naszego pisma i osób z wykupionym pakietem cyfrowym. Subskrypcję można kupić TUTAJ.

Był chłodny marcowy poranek, czekałyśmy z Alicją na taksówkę przed blokiem na jednym z warszawskich osiedli. Właśnie zauważyłyśmy, iż samochód wyłonił się zza zakrętu, kiedy Alicja zawołała: – O Boże, nie mam obrączki! I zaczęła przeszukiwać kieszenie kurtki. – Żebym tylko jej nie zgubiła – mówiła, wysypując w napięciu zawartość torebki na chodnik. – Miałaś ją wczoraj – uspokajałam, bo poprzedniego dnia, tak mi się w każdym razie wydawało, widziałam obrączkę na jej lewej dłoni.

Alicja szukała, a ja machałam do kierowcy taksówki, iż to my na niego czekamy. Podjechał bliżej, wysiadł, chciał wziąć walizkę Alicji i zapakować do bagażnika, ale ona go powstrzymała. – Przepraszam, muszę coś sprawdzić – powiedziała. Rozsunęła suwak, wyjęła kosmetyczkę, otworzyła, chwilę w niej szperała i nagle na jej twarzy pojawiły się odprężenie i uśmiech: – Jest! – zawołała z euforią i włożyła zgubę na palec.

Szybko zamknęła walizkę, przytuliłyśmy się na pożegnanie. Alicja wsiadła do taksówki i pojechała do szpitala, gdzie spędziła kilka dni w związku z podaniem jej dawki jodu. Przyjmowała go drugi raz z powodu nowotworu tarczycy. Pierwsza jego dawka w 2017 r. pokonała raka. Ta druga była potrzebna, żeby sprawdzić, czy coś z niego jeszcze zostało. Okazało się, iż został zwyciężony.

To access this content, you must purchase Pakiet cyfrowy, Kwartalnik drukowany + Pakiet cyfrowy, Pakiet Druk+Cyfra or Pakiet druk + cyfra 2021 – Europa.

Tekst ukazał się w kwartalniku „Więź” jesień 2024

Idź do oryginalnego materiału