Sztuka przedstawia to co niewidzialne w widzialnym – rozmowa z Kardynałem Gianfranco Ravasim

3 godzin temu

Kardynał Gianfranco Ravasi, były Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Kultury, w rozmowie z Targami Kielce podkreśla znaczenie sztuki. Odnosi się do współczesnych wyzwań kulturowych, wskazując na potrzebę budowania mostów między wierzącymi i niewierzącymi, co realizuje poprzez swoją inicjatywę „Dziedziniec Pogan”. Podkreśla także konieczność zachowania tożsamości i szanowania odmienności we współczesnym świecie zdominowanym przez nowe techniki oraz środki komunikacji.

źródło: Targi Kielce
Tekst został przetłumaczony i opracowany na podstawie oryginalnych materiałów źródłowych przez EWTN Polska.
Dziękujemy, iż czytasz ten artykuł. jeżeli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się do newslettera.
Subskrybuj newsletter
Wesprzyj naszą misję

Księże Kardynale, czy sztuka przybliża ludzi do Kościoła?

Kardynał Ravasi: Chciałbym zdefiniować sztukę słowami wielkiego artysty ubiegłego wieku, Paula Klee. Definiował on sztukę następująco: „Sztuka nie przedstawia tego, co widzialne, ale to, co niewidzialne w widzialnym. To definicja sztuki, która stara się wejść głębiej pod powierzchnię i mogłaby być również definicją teologii, a także wiary. Nie zajmuje się ona tylko zewnętrzną warstwą rzeczy, historii, ale szuka również tego, co znajduje się głębiej. A to, co Niewidzialne, my piszemy wielką literą, ponieważ to sfera Boskości. I w tym właśnie sensie uważam, iż sztuka i wiara, jak zawsze działo się w historii kultury Zachodu, były siostrami. jeżeli popatrzymy na Polskę, ale również na całą Europę, cały Zachód, zobaczymy, iż symbole biblijne, postaci biblijne, historie, motywy stały się przedmiotem sztuki. Gdy ktoś wejdzie do muzeum, do galerii obrazów w Europie, na Zachodzie, i nie wie nic o Ewangeliach, nic o Biblii, nie zrozumie większości eksponowanych dzieł, ponieważ wówczas sztuka i wiara były ze sobą głęboko powiązane. Właśnie to chcemy dzisiaj osiągnąć nagrodą Per Artem Ad Deum – sprawić, by sztuka znów spotkała się z wiarą.

Wystawa SacroExpo w Targach Kielce przyciąga od wielu lat artystów, twórców i przedstawicieli Kościoła. Jaka jest rola tego wydarzenia w promowaniu sztuki sakralnej i tworzeniu przestrzeni dialogu między kulturą a wiarą?

Kardynał Ravasi: Według mnie wydarzenie to prowadzi do takiego spotkania na dwóch poziomach. Jest wyższy poziom, osiągany na przykład przez nagrodę Per Artem Ad Deum – uczestniczą w nim wielcy wykonawcy, wysokiego poziomu, którzy przygotowują instalacje dla społeczności, dla wielkich katedr, którzy przygotowują dekoracje itd., ale na bardzo wysokim poziomie, czasami również z udziałem wielkich artystów. Jednak, co znaczące, pozostało drugi poziom – to poziom społeczny, pobożność społeczeństwa. Polska jest w tym sensie wyjątkowa, podobnie jak mój ojczysty kraj – Włochy. Tam tkanka społeczna, ze swoimi procesjami, pobożnością, kapliczkami, świętymi przedmiotami, stanowi istotny element. Jest to niemal oddech dla wiary, coś świętego, co musimy starać się chronić i utrzymać jego szlachetność, zamiast redukować do folkloru. W tym sensie Kielce mogą spełnić naprawdę istotną funkcję na obu poziomach.

Czy Wasza Eminencja jest zadowolony, iż nagroda Per Artem ad Deum będzie kontynuowana przez nową Dykasterię ds. Kultury i Edukacji?

Kardynał Ravasi: Jest to nić zapoczątkowana, gdy przez wiele lat byłem przewodniczącym Papieskiej Rady ds. Kultury. Nić złota, również ze względu na zaangażowane osoby. Cieszę się, iż kontynuowana jest przez mojego następcę. Cieszę się też, iż nagroda Per Artem Ad Deum jest związana z Wystawą Sacroexpo w Kielcach, będącym wydarzeniem bardzo znaczącym, nie tylko w Polsce, ale również na poziomie europejskim. Do tej wyjątkowej przestrzeni, jaką jest przestrzeń ekspozycyjna, przynależy również kultura prowadząca dialog ze światem wiary, a także wiara prowadząca dialog ze światem kultury.

Mieliśmy zaszczyt dwukrotnie gościć Jego Eminencję na Wystawie SacroExpo w Kielcach. Jak Ksiądz Kardynał wspomina te wizyty? Czy towarzyszyły im jakieś szczególne chwile?

Kardynał Ravasi: Tak, te dwie wizyty były wyjątkowe, również ze względu na dwie wyjątkowe postaci ze świata kultury. Chciałbym przypomnieć, poza architektem Mario Bottą, przede wszystkim nagrodę dla Ennio Morricone. Myślę o znaczeniu jego muzyki na poziomie międzynarodowym, muzyki, która towarzyszyła wielu ważnym filmom, takim jak Mission, do którego stworzył ścieżkę dźwiękową. Stworzył ich setki. Później otrzymał nagrodę. Osobiście wręczyłem mu nagrodę krótko przed jego śmiercią – Złoty Medal Pontyfikatu od papieża Franciszka, ponieważ napisał na cześć papieża Franciszka Mszę: Missa Papae Francisci. Jednak z Kielc pamiętam przede wszystkim fakt, iż skomponował, wykonał i sam też dyrygował, co było wyjątkowym wydarzeniem – oratorium muzyczne zadedykowane Janowi Pawłowi II. Było to również dla niego ważne. Wspominał to również w rozmowach ze mną jako istotną dla siebie chwilę, gdyż był wielkim wielbicielem Jana Pawła II.

Jako wybitny znawca kultury i wieloletni przewodniczący Papieskiej Rady ds. Kultury, co chciałby Eminencja przekazać współczesnym artystom?

Kardynał Ravasi: Na pewno chciałbym im przekazać, by nieustannie szukali piękna – takiego, jakim rozumiane jest w niektórych językach, w tym w języku Biblii, zwłaszcza w języku hebrajskim, języku Starego Testamentu, ale również w Nowym Testamencie, gdzie to samo słowo oznacza zarazem piękno i dobro. W Starym Testamencie jest to słowo tov, które oznacza dobry, a zarazem piękny.… a choćby pożyteczny. A w Nowym Testamencie, jak przedstawia się Jezus w Ewangelii św. Jana? Ja jestem dobrym pasterzem. Zazwyczaj tak to się tłumaczy, ale po grecku brzmi to: Ego eimi o kalos poimen. Kalos oznacza piękny. Gdy św. Paweł mówi o dobrych uczynkach, mówi o kala ergapięknych uczynkach. Dlatego właśnie uważam, iż sztuka, nie przekształcając się w narzędzie moralności czy etyki, gdyż wtedy byłaby czymś innym, powinna przedstawiać nie tylko estetykę, ale powinna w pewien sposób przedstawiać także ludzkość w jej najgłębszych wymiarach.

Żyjemy w czasach, w których trzeba, by religie, kultura, a więc także sztuka, były w stanie rozwiązać podstawowy problem, który dobrze wyraził francuski filozof ubiegłego wieku, Paul Ricœur: Żyjemy w czasach, w których bulimii środków technicznych – środki techniczne są ogromne – towarzyszy anoreksja – anoreksja czyli brak – celów, znaczeń, wartości.

Dlatego właśnie sztuka, podobnie jak wiara, religia, nie powinny mierzyć się tylko z techniką, choć technika jest ważna, ale powinny też tworzyć duchowość, również świecką, również niereligijną.

Jego Eminencja jest twórcą inicjatywy „Dziedziniec Pogan”, która promuje dialog między wierzącymi a niewierzącymi. Księże Kardynale, czy można ocenić wpływ takich inicjatyw na relacje międzyludzkie dzisiaj?

Kardynał Ravasi: Jak możemy niestety zaobserwować współcześnie, było tak już dawniej, ale to się pogłębia, nasza kultura często jest kulturą konfliktu. Wystarczy przyjrzeć się telewizyjnym debatom, które często są agresywne. Podobnie jak polityka, gdzie często obserwujemy coś w rodzaju pojedynków. Dziedziniec Pogan nawiązuje do miejsca w świątyni jerozolimskiej, w którym przebywali także poganie, uważani przez Żydów za ateistów, choć mieli też swoich bogów. Znajdował się obok Dziedzińca Żydów, Izraelitów. W ten sposób obie grupy mogły rozmawiać, wejść w dialog, nie w postaci konfliktu, ale spotkania. Starali się więc dostrzec najpierw to, co ich łączyło, a dopiero później to, co ich dzieliło. Niestety to jest właśnie najtrudniejsza rzecz. Łatwo jest ulec pokusie, by uznać drugiego człowieka za kogoś negatywnego. Zastanówmy się, na czym polega z jednej strony problem z imigracją, z wszystkimi problemami, jakie oczywiście powoduje, z powodu różnorodności kultur. w tej chwili bez wątpienia żyjemy w świecie wielokulturowym, wieloreligijnym. Europa będzie taka coraz bardziej. A więc łatwo jest ulec fundamentalizmowi i wyciągnąć miecz, odrzucić drugiego człowieka… chętnie używam obrazu zaczerpniętego z muzyki, metafory duetu: w muzyce duet może powstać z sopranu – wysokiego głosu – i basu, śpiewających razem. Ale przy tym sopran nie schodzi o oktawę niżej, a bas nie fałszuje. Nie, śpiewają razem. Każde śpiewa swoim głosem, zatem chrześcijanin musi zachować swoją tożsamość, co niestety w Europie zanika, a z drugiej strony musi uszanować głos odmienny i wysłuchać go: Głos drugiego człowieka.

Nad jakimi innymi projektami w tej chwili pracuje Jego Eminencja?

Kardynał Ravasi: Teraz nie kieruję już Papieską Radą ds. Kultury, nie mam więc przypisanej dziedziny i mogę interesować się wieloma różnymi tematami, kierując Dziedzińcem Pogan. Jest to instytucja, którą założyłem i którą przez cały czas kieruję. Interesują mnie przede wszystkim nowe dziedziny, poza sztuką i kulturą, literaturą. Szczególnie interesuję się muzyką. Obok jest to też nauka i technika, szczególnie w trzech obszarach: genetyki, na przykład DNA, operacji itd. Poza tym neuronauki, ze wszystkimi problemami, jakie tu powstają odnośnie AI, wolności, świadomości, wszystkie tego rodzaju zagadnienia, a po trzecie: sztuczna inteligencja, ten wyjątkowo złożony obszar, który powstaje, przede wszystkim wokół sztucznej inteligencji o otwartym algorytmie, czyli tych autonomicznych maszyn.

Szczególnie interesuję się nowymi środkami komunikacji, czyli nowymi językami, językami informatycznymi, szczególnie w związku z ich trudnościami. Ponieważ gdy zastanowimy się, co pojawia się w tych sieciach… jaka przemoc, obsceniczność, dark web… ale zarazem wszystko to, co można by za ich pomocą osiągnąć, głosząc Ewangelię. Interesują mnie tu zwłaszcza dwie rzeczy: nauka i technika, a z drugiej strony informatyka i komunikacja, kultura cyfrowa. Kto wie, być może dzięki tych środków będziemy mogli zbudować most między wierzącymi a niewierzącymi w przyszłości? To się okaże.

To jest właśnie ważne: musimy pamiętać… a powiem to teraz z punktu widzenia osób wierzących:

nie można oddzielić się i pozostać w zamkniętej przestrzeni własnego Kościoła, tej chronionej oazy.

Trzeba wyjść na rynek … gdzie jest ten świat w ruchu, posługujący się różnymi językami, a także czasem wartościami i antywartościami, również ich negowaniem.

Dziękujemy za rozmowę.

Już po raz 26. podczas tegorocznej Wystawy Sacroexpo Targi Kielce staną się miejscem prezentacji szeroko pojętej sztuki sacrum, a także zarówno tradycyjnych, jak również nowoczesnych rozwiązań w branży sakralnej. Od 2 do 4 czerwca 2025 roku w kieleckim ośrodku spotkają się wszyscy, którzy szukają inspiracji i chcą być na bieżąco z najnowszymi trendami w tym sektorze.

Podczas tegorocznej edycji Wystawy Sacroexpo w Targach Kielce odbędzie się wręczenie kolejnej nagrody Per Artem Ad Deum.

Idź do oryginalnego materiału