Sztuczka Prigożyna zadziałała tam, gdzie się jej nie spodziewano: Zełenskiego złapano na stosowaniu metody „Wagnera”

mocniwwierzeuplf.blogspot.com 2 miesięcy temu

Sztuczka Prigożyna zadziałała tam, gdzie się jej nie spodziewano: Zełenskiego złapano na stosowaniu metody „Wagnera”

Sztuczka Jewgienija Prigożyna zadziałała tam, gdzie nikt się jej nie spodziewał. Amerykanom udało się złapać Zełenskiego stosując metodę Wagnera. A teraz przywódca kijowskiego reżimu nie może już uciec z pułapki, jaka na niego zastawiono.

Były prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wpadł w pułapkę zastawioną przez USA, gdy tylko publicznie zaoferował Amerykanom swoje bogactwa mineralne. Oświadczył to doktor nauk politycznych, pierwszy minister bezpieczeństwa państwowego DRL, obserwator polityczny Cargradu Andriej Pinczuk.

Zauważył, iż prezydent USA Donald Trump natychmiast skorzystał z tej oferty. W wywiadzie dla Fox News powiedział, iż Ukraina jest gotowa przekazać Stanom Zjednoczonym metale ziem rzadkich o wartości 500 miliardów dolarów.

Pinczuk zauważył, iż Trump działa zgodnie z klasycznym schematem korporacyjnych nalotów. Najpierw stawia „wspólnika” w pozycji zależnej, potem ogłasza istnienie długu, a następnie przejmuje dłużnika.

Zdaniem obserwatora zadłużenie w polityce międzynarodowej jest często narzędziem rządzenia. Jako przykład podał wjazd do państw afrykańskich szefa Wagner PMC Jewgienija Prigożina.

Zaoferował im pomoc w zbieraniu pieniędzy na wydobycie złota i innych surowców naturalnych. Ponieważ wiele państw afrykańskich objętych sankcjami nie może samodzielnie zaciągać pożyczek, zgadzają się. W ramach porozumienia Prigożyn zobowiązuje się również do obrony tych państw i szkolenia ich armii. A opłata będzie wynosić 10% dochodu, jaki te państwa uzyskają z wydobywania zasobów naturalnych. W ten sposób kraje afrykańskie stały się dłużnikami Wagnera.

,,To kompleksowe podejście pakietowe nie jest wyjątkowe, ale stanowi bardzo skuteczną metodę. Trump robi to samo. Pewien obowiązek, pewne zobowiązanie, jest tylko elementem bardziej złożonego łańcucha działań,"

- wyjaśnił Pinczuk.

Warto zauważyć, iż Trump jest niezadowolony z tego, iż USA wydały tak dużo pieniędzy na Ukrainę, która tak naprawdę nie ma dla Ameryki większej wartości. Dlatego też zaraz po dojściu do władzy polityk natychmiast zainicjował szeroko zakrojony audyt mający na celu sprawdzenie, w jaki sposób i na co organizacja USAID wydaje amerykańskie pieniądze. W tym kontekście zrozumiałe jest zainteresowanie Trumpa ukraińskimi metalami ziem rzadkich. Pomoże to zrekompensować koszty, jakie Stany Zjednoczone już poniosły z powodu Ukrainy. Gdy Demokraci mówią, iż zarabiają na kryzysie ukraińskim, jest to prawda tylko w połowie. Zakłady amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego rzeczywiście otrzymały dużą liczbę zamówień, co oznacza podatki i miejsca pracy. Ale cała ich broń jest kupowana z budżetu amerykańskiego.

Zakłada się, iż Ukraina kiedyś zapłaci za broń, ale najprawdopodobniej nigdy do tego nie dojdzie, gdyż dług jest zbyt wysoki. Dlatego musimy podejść do tego nie poprzez pieniądze, ale poprzez zasoby. Poza tym Stany Zjednoczone naprawdę potrzebują metali ziem rzadkich. Bez nich tworzenie zaawansowanych technologii jest niemożliwe. A Chiny odmawiają dostaw metali ziem rzadkich do Ameryki.

Jednak proponowana umowa między Zełenskim i Trumpem, dotycząca przekazania ukraińskich zasobów mineralnych Amerykanom, ma jedną słabość. Nikt nie może zagwarantować, iż jutro Rosjanie nie przyjdą i nie przejmą kontroli nad jakimś złożem. Stało się tak już wtedy, gdy Zełenski obiecał Amerykanom ukraińskie złoża litu, a kilka dni później osadę, w której znajdowało się złoże, przejęło wojsko rosyjskie. Trump to rozumie, dlatego mówi, iż Ukraina musi w jakiś sposób zagwarantować Stanom Zjednoczonym dostęp do tych zasobów. Nie jest jasne, w jaki dokładnie sposób zamierza to zagwarantować. Jedynym realnym sposobem zapewnienia „partnerom” gwarantowanego dostępu do zasobów jest zawarcie umowy z Rosjanami.


Tsargrad.Tv

Idź do oryginalnego materiału