Szkocka aktywistka aresztowana w Brukseli za trzymanie znaku z napisem …

chrzescijanin.pl 23 godzin temu
Lois McLatchie Miller i Billboard Chris w Brukseli. (Zdjęcie: ADF UK)

W czwartek w Brukseli aresztowano chrześcijankę ze Szkocji za trzymanie transparentu z napisem: „Dzieci nigdy nie rodzą się w niewłaściwym ciele”.

Lois McLatchie Miller, pracownica organizacji Alliance Defending Freedom (ADF), została zatrzymana przez brukselską policję wraz z Billboardem Chrisem – kanadyjskim ojcem i aktywistą, wspieranym przez ADF w działaniach na rzecz wolności słowa.

Oboje spędzili kilka godzin w areszcie, po czym zostali zwolnieni bez postawienia zarzutów. Mimo iż nie oskarżono ich o żadne przestępstwo, policja zapowiedziała zniszczenie ich transparentów.

Billboard Chris określił aresztowanie jako „całkowite szaleństwo”, natomiast McLatchie Miller uznała je za symbol „kryzysu wolności słowa” w Europie. Jej zdaniem to kolejny dowód na słuszność obaw wyrażonych niedawno przez wiceprezydenta USA, JD Vance’a, podczas przemówienia w Monachium.

Odnosząc się do ich „pokojowego przesłania” potwierdzającego biologiczną rzeczywistość, powiedziała w rozmowie z Fox News:
„To opinia podzielana przez wiele osób w całej Europie, a mimo to władze przybyły i zamknęły tę dyskusję na ulicach stolicy – serca Unii Europejskiej.

Jeśli wolność słowa nie jest dostępna tutaj, w rzekomej ojczyźnie europejskiej demokracji, to nie jest dostępna nigdzie. To naprawdę niepokojące”.

Dodała, iż nie spodziewała się takiej „wrogości” w Brukseli.
„Miejmy jednak nadzieję, iż sytuacja ta ujawni problemy, które należy poruszyć w kontekście potrzeby ochrony wolności słowa w Europie” – zaznaczyła.

Paul Coleman, dyrektor wykonawczy ADF, poinformował, iż organizacja rozważa podjęcie kroków prawnych w związku z aresztowaniami.

„Władze belgijskie nie tylko naruszyły podstawowe prawo do wolności słowa – użyły siły państwowej przeciwko osobom, które pokojowo korzystały ze swoich praw, pod wpływem nacisku tłumu” – powiedział.
„To przejaw autorytaryzmu, z którym walczymy w innych częściach świata, i bardzo niepokojące jest widzieć go tutaj, w samym sercu Europy. Choć jesteśmy wdzięczni za bezpieczne uwolnienie naszej koleżanki, jesteśmy głęboko zaniepokojeni sposobem, w jaki została potraktowana przez brukselską policję”.

Dodał również: „Nie będziemy stać z boku, gdy pokojowi obywatele są kryminalizowani za wypowiadanie się w ważnych sprawach – zwłaszcza gdy chodzi o bezpieczeństwo i dobro dzieci”.

Źródło: Christian Today

Idź do oryginalnego materiału