Ani nie czarne, ani nie
białe, tylko szare, nijakie.
Ile razy mówiłaś, że
twoje życie jest szare, nudne, monotonne, nic się w nim nie dzieje? Ale tak
właściwie, to dlaczego ono tak wygląda? Czy nie ma w tym żadnej twojej winy?
Mówisz sobie: „Taki już mój los”? A wiesz co to oznacza? To oznacza, że
wykazujesz całkowitą obojętność wobec tego, co cię spotyka. Dlaczego nie
walczysz o siebie?
A może mówisz, iż na
pewne sprawy nie masz wpływu? Oczywiście, masz rację, ale na większość masz.
Przykład pierwszy –
zaczynasz na coś chorować, ale odpowiedz sobie dlaczego? Nie ma w tym twojej
winy? Dbałaś o siebie – odżywiałaś się prawidłowo, ćwiczyłaś, uprawiałaś sport,
nie piłaś, nie paliłaś, nie stresowałaś się nadmiernie?
Przykład drugi – bolą cię
plecy i znowu nie miałaś na to wpływu? A ruch – ćwiczenia, basen, inny sport? A
co robisz, aby pozbyć się bólu? Narzekasz? To nie pomoże.
Przykład trzeci – chcesz
być szczupła. A mniej jesz, ćwiczysz, ruszasz się więcej?
Nasze życie często
wygląda tak, jak wygląda, bo często sami piszemy jego scenariusz. Życie
niektórych jest nijakie i czegoś w nim brakuje. Jest bez wyrazu. Brakuje w nim
soli, która przyprawiłaby ich życie. W życiach wielu ludzi brakuje Bożej soli,
ale niestety ludzie coraz częściej ją wyrzucają i próbują ją zastąpić czymś, co
nie daje smaku.
Ewelina
Szot