Święty Michał Archanioł, wzór rycerza doskonałego

3 godzin temu

Święty Michał Archanioł, wzór rycerza doskonałego

Plinio Corręa de Oliveira | 29/09/2024 polskakatolicka/swiety-michal-archaniol-wzor-rycerza-doskonalego

Dziś jest święto Świętego Michała Archanioła

Święty Michał, Książę Niebiańskiego Zastępu walczył ze zbuntowanymi aniołami w niebiańskiej bitwie. przez cały czas prowadzi bitwę, aby uwolnić nas od szatana. Nasi aniołowie stróże polegają na nim.

Zwracam waszą uwagę na fakt, iż święty Michał jest wodzem, który walczył z szatanem i strącił go do piekła. Jest przywódcą naszych osobistych aniołów stróżów. On sam jest aniołem stróżem Kościoła Świętego.

Można zapytać, jak godzi on w sobie tę dwoistość natury: misję do piekła tych, którzy powstali przeciwko naszemu Panu, z jednej strony, a z drugiej – ochrony, jaką daje Kościołowi i ludziom na tym padole łez. Widzimy, iż te dwie misje są ze sobą powiązane. Bóg wyznaczył go jako swoją tarczę przeciwko diabłu. Bóg chce, aby był tarczą ludzi przeciwko diabłu, aby był tarczą Świętego Kościoła katolickiego przeciwko szatanowi. Ale On nie jest tylko tarczą: jest także mieczem. On nie tylko broni, ale także pokonuje i strąca do piekła.

Jest to zatem podwójna misja świętego Michała Archanioła. Dlatego w średniowieczu rycerze uważali go za pierwszego ze wszystkich rycerzy; niebiańskiego rycerza, doskonale lojalnego, idealnie silnego, czystego i zwycięskiego jak rycerz; rycerza, który pokładał całą swoją ufność w Bogu, a następnie, po Jej narodzinach, także w Matce Bożej.

Powinniśmy więc uważać godnego podziwu świętego Michała za naszego naturalnego sprzymierzeńca w walce; ponieważ ruch kontrrewolucyjny chce być niczym innym, jak grupą ludzi, którzy wykonują, na poziomie ludzkim, zadanie świętego Michała Archanioła; innymi słowy – bronić honoru Boga, chwały Matki Bożej, Kościoła katolickiego i cywilizacji chrześcijańskiej.

Ojciec Guéranger OSB pisał na temat kontemplacyjnej pobożności aniołów:

Kościół uważa świętego Michała za pośrednika swojej modlitwy liturgicznej. Stoi on pomiędzy człowieczeństwem a boskością. Dla własnej chwały Bóg, który w godny podziwu sposób ustanowił widzialne i niewidzialne hierarchie, obficie zatrudnia w swojej służbie te niebiańskie duchy, nieustannie kontemplujące cudowne oblicze Ojca, które lepiej niż ludzie wiedzą, jak kontemplować piękno Jego nieskończonych doskonałości.

W tym miejscu zwraca się uwagę, iż święty Michał również składa ofiarę eucharystyczną Ojcu Przedwiecznemu. W ten sam sposób ukazał się trójce pastuszków w Fatimie – z kielichem w ręku.

Mi – cha – El: któż jak Bóg? Samo w sobie imię to wyraża w swej zwięzłości najdoskonalszą adorację, najpełniejsze uznanie boskiej transcendencji i najpokorniejsze wyznanie przez stworzenie własnej nicości; jest zatem wzorem pokory.

Ten, kto wykrzykuje, iż nikt nie jest jak Bóg, wykrzykuje, iż on sam jest niczym. To jest doskonała pokora. Forma pokory rycerza nie jest lepkim, słodkim i nielogicznym sentymentalizmem.

Tak też Kościół zaprasza duchy niebieskie do błogosławienia Pana i wyśpiewywania Jego chwały; do wychwalania i błogosławienia Go nieustannie. To kontemplacyjne powołanie aniołów jest wzorem naszego własnego, jak przypomina nam piękna prefacja do Sakramentarza Świętego Leona.

Jest rzeczą naprawdę stosowną oddawać łaski Tobie, który uczysz nas przez Apostoła, iż nasze życie jest przeznaczone dla nieba; który dobroczynnie pragnie, abyśmy przenieśli się w duchu do miejsca, w którym służą Tobie ci, których czcimy, a zwłaszcza wznieśli się na te wyżyny w święto świętego Michała Archanioła.

Prefacja do Sakramentarza Świętego Leona

Jest to niezwykła cecha nabożeństwa do aniołów. Aniołowie są mieszkańcami Dworu Niebieskiego. I na niebiańskim dworze żyją w wiecznej, bo mogą widzieć Boga twarzą w twarz. Wszyscy wielcy mistycy opowiadają nam o swoich wizjach uczt, które realizowane są w niebie i są prawdziwym świętowaniem. Nie są to zwykłe obrazy czy chimery; to prawdziwe świętowanie, podczas którego Bóg kolejno objawia swoje wspaniałości, gdzie wychwala się Go nowymi triumfami, które absolutnie nigdy się nie kończą.

Przeczytaj: Archaniołowie: Michał, Gabriel i Rafał

Istnieje niebiańskie szczęście, poczucie, iż niebo jest ojczyzną naszej duszy i dokładnie tym porządkiem rzeczy, dla którego zostaliśmy stworzeni; tym, który w pełni odpowiada wszystkim naszym aspiracjom. Istnieje takie poczucie niebiańskiego szczęścia poprzez kontemplację Boga, który jest absolutną doskonałością wszystkich rzeczy, iż niektóre z tych wizji mogą i muszą przenieść się na ziemię. I w epokach prawdziwej wiary część tego szczęścia przenika do naszego świata. Coś z tej pobożności jest odczuwane przez pobożne dusze i przekazywane dalej, aby stać się wspólnym skarbem całego Kościoła.

I to jest to, czego tak bardzo brakuje nam w dzisiejszych czasach: brak pojęcia o szczęściu niebieskim. Bez pojęcia o szczęściu niebieskim nie ma się apetytu na niebo; a ludzie tarzają się w czystym pragnieniu dóbr ziemskich. Ale gdyby byli w stanie zrozumieć choć przez chwilę, czym jest pocieszenie Ducha Świętego, czym jest łaska Ducha Świętego, jaki rodzaj szczęścia przynosi rozważanie niebiańskich dóbr; gdyby byli w stanie pojąć to choćby przez minutę, zaczęliby odrywać się od dóbr ziemi i rozumieć, iż wszystko jest ulotne, iż wszystko to jest niczym, iż istnieją wartości, które są ponad tym wszystkim i sprawiają, iż ziemia jest tylko garstką pyłu.

To jest dokładnie to, czego nam brakuje i co aniołowie mogą dla nas uzyskać. Oni, którzy są zalani tym szczęściem i od czasu do czasu przekazują je świętym. Istnieje pewien rodzaj mistycznego fenomenu, którego doświadczyła św. Teresa od Dzieciątka Jezus i opowiada o tym w “Dziejach duszy” – to jak cudowny, odległy koncert z nieziemskimi harmoniami. Jest to odrobina wiecznej pieśni aniołów, która w ten sposób dociera do uszu błogosławionych, właśnie po to, by dać im apetyt na rzeczy niebieskie.

Dlatego prośmy aniołów, by przekazali nam to pragnienie rzeczy niebiańskich, którym są przepełnieni. Prośmy Michała Archanioła, aby uczynił nas swoimi naśladowcami i doskonałymi rycerzami Matki Bożej na tej ziemi.

Źródło artykułu: tfp.org

Idź do oryginalnego materiału