🎥🔉Święta Brygida: Mistyczne Wizje Sądu Bożego i Czyśćca. O sposobach niesienia ratunku duszom czyśćcowym.

salveregina.pl 3 tygodni temu
Zdjęcie: Św. Brygida Szwedzka


Źródło: Czyśćciec – Ks. W. Kochański 1925r.

I. SĄD BOŻY DUSZY PO ŚMIERCI.

Objawienia Świętej Brygidy potwierdzone są i zalecone przez Papieży Urbana VI, Marcina V i Bonifacego IX, — zbadane, uchwalone i za Boskie uznane przez Doktorów Kościoła.

W wyjątku, który się przytacza, obok Sprawiedliwości jaśnieje Nieskończone Miłosierdzie Boże, oraz Opieka Matki Najświętszej, która nas broni przed Trybunałem Sędziego.

Widzimy także, iż modlitwy i ofiary wiernych skracają męki czyśćcowe i wprowadzają dusze do Nieba.

Sąd dusz odbywa się w jednej chwili, ale Pan Bóg, dla nauki, przedstawia Świętej Brygidzie w wielu obrazach, jakby scenach, co się dokonywa w jednym momencie. Tę uwagę znajdujemy często w pismach Sługi Bożej i Sam Pan Jezus to jej wyjaśnił.

Święta, zachwycona w duchu na modlitwie, widziała, co następuje:

Szatan z drżącą duszą staje przed Tronem Bożym.

— Oto zdobycz moja — rzecze do Najwyższego Sędziego. Anioł Twój i ja czatowaliśmy na tę duszę przez cały żywot jej na ziemi: Anioł dla jej zbawienia, ja dla zguby… Nareszcie wpadła w ręce moje… Porwałem ją ze wściekłością rozhukanych bałwanów morskich, zrywających zapory, i czekam Twego Wyroku… bo jak zgłodniałe zwierzę pragnie pożreć swą zdobycz, tak ja pragnę dręczyć tę duszę…

A Sędzia rzecze:

— Dlaczego dusza ta wpadła raczej w twoje ręce, a nie w ręce mojego Anioła?

Szatan. Bo grzechy jej większe są, niżli dobre uczynki.

Sędzia. Jakie są te grzechy?

Szatan. Mam ich całą księgę zapisaną.

Sędzia. Jakaż to księga?

Szatan. Księga ta zowie się „nieposłuszeństwo”.

Siedem w niej jest rozdziałów: pycha, łakomstwo, nieczystość, gniew, zazdrość, obżarstwo, lenistwo. W każdym rozdziale wiele jest kart, a na nich wierszów bez liczby. O Sędzio Najwyższy!

Księga moja zapełniona; oddaj mi tę duszę!

Gdy Sędzia nic nie odpowiedział, ujrzałam z daleka przychodzącą Matkę Miłosierdzia, która rzecze:

— Synu Miły, pozwól Mi walczyć o sprawiedliwość z tym nieprzyjacielem — szatanem.

— o ile nie odmawiam sprawiedliwości szatanowi — odpowie Pan Jezus, — jakżebym jej odmówił Tobie, Najmilszej Matce Mojej, Królowej Aniołów? Ty wszystko możesz i wszystko wiesz we Mnie; ale mów, proszę, dla nauki ludzi, aby wszyscy znali Miłość Moją ku Tobie.

Wtedy Matka Boża rzecze do czarta przeklętego:

— Rozkazuję ci, abyś Mi odpowiedział na trzy pytania: Znasz-li ty wszystkie myśli ludzkie?

Szatan. Nie!… Znam tylko te, które się przez zewnętrzne uczynki objawiają; te, które ja sam podaję; te, których się mogę domyślić ze znanych mi usposobień człowieka. Bo chociażem stracił pierwszą godność moją, pozostała mi naturalna bystrość, która mi dozwala z czynów zewnętrznych poznawać wewnętrzne usposobienie człowieka.

Matka Boża. Powiedz Mi, czym można skasować pismo twoje?

Szatan. Jedna rzecz może je skasować: miłość. Kto wprowadza miłość do serca, ten kasuje moje pismo.

Matka Boża. Powiedz Mi na koniec: Jest-że tak zły i zatwardziały grzesznik, który by, póki żyje na ziemi, nie mógł się nawrócić do Boga?

Szatan. Nie masz żadnego. Skoro grzesznik odstępuje złej woli i nieposłuszeństwa Stwórcy swemu, Miłość Boga wchodzi do jego duszy, i kiedy ją wiernie zachowa, żadne potęgi piekła nie zwyciężą go.

Matka Miłosierdzia rzecze zatem do obecnych: — Dusza tego żołnierza, opuszczając ziemię, wołała do Mnie: — „Tyś Matką Miłosierdzia, Ty się litujesz nad nędznymi. Obraziłem ciężkimi grzechami Twego Syna; niegodzienem Łaski Jego… Ale do Ciebie się udaję, bo Ty nikim nie gardzisz; błagam Cię, zlituj się nade mną! o ile żyć będę, przyrzekam się poprawić, bo żałuję teraz, żem nic nie uczynił dla Miłości Jezusa, Który tyle dla mnie ucierpiał”. Tak mówiła do Mnie ta dusza. Nie powinnam-że jej wysłuchać? Każdy człowiek powinien wysłuchać brata skruszonego i upokorzonego; tym bardziej ja, Matka Miłosierdzia, takiej prośby nie mogę odrzucić.

Szatan. Nie wiedziałem o tym.

Matka Boża. Ty, złośliwy duchu, nie możesz słuchać słów Moich, ale Ja mówię dla nauki ludzi. Sameś wyznał, iż miłość kasuje pismo twojej księgi. Synu Mój, — rzecze dalej Marya, — niech szatan otworzy księgę swoją i czyta, abyśmy poznali, co w niej skasowano, a co pozostało.

Pan Jezus rzecze do czarta przeklętego: — Gdzie twoja księga?

Szatan. We wnętrznościach moich.

Sędzia. Jakież twoje wnętrzności?

Szatan. Moja pamięć; bo jak we wnętrznościach zbierają się wszystkie nieczystości, tak w pamięci mojej złe czyny. Kiedym przez pychę oddalił się od Ciebie i Twojej światłości, pozostała we mnie tylko złość, a w pamięci mojej tylko brudy grzechowe.

Sędzia. Patrz, co jest napisane w twej księdze i objaw to wszystkim.

Szatan. Ach! Niestety! Niestety! Com napisał, wszystko skasowano; małe rzeczy tylko zostały.

A Sędzia rzecze do Anioła-Stróża: — Gdzie są dobre uczynki tej duszy?

Anioł odpowie: — One są w Obecności Twojej… Ty wiesz wszystko, Panie Boże nasz, i my w Tobie wszystko widzimy; ale będę mówił, bo Ty chcesz objawić Miłość Twą ku ludziom. Od połączenia tej duszy z ciałem, wziąłem ją w opiekę moją i nigdym jej nie odstąpił. Napisałem ja także księgę dobrych jej uczynków; jest ona otwarta przed wszystkowiedzącą Mądrością i Miłością Twoją.

Wtedy Sędzia rzecze do Królowej Niebieskiej: — Najmilsza Matko Moja! sprawiedliwieś otrzymała przebaczenie dla tej duszy.

Szatan. Niestety! Biada mi! jam zwyciężony…

Lecz powiedz mi, o Sędzio! jakie męki ma cierpieć ta dusza za małe grzechy, które zostały zapisane?

Sędzia. Odpowiedz mi naprzód, czy ta dusza według Sprawiedliwości powinna wejść do Nieba?

Szatan. Sprawiedliwość jest w Tobie, Panie; kto umiera nie mając na sumieniu ciężkiego grzechu nie idzie do piekła. Kto ma miłość, przez Miłosierdzie Twoje ma prawo do Nieba. Dusza ta wyszła z ciała z miłością, powinna zatem wejść do Nieba; ale wejść jeszcze nie może.

Sędzia. Cóż tedy pozostaje?

Szatan. Trzeba, żeby była cierpieniem oczyszczona, dopóki żadnej skazy w niej nie zostanie. Pytam Cię, o Sędzio, jakie będą jej męki?

Sędzia. Karanie jej będzie stosowne do winy. Pięć zmysłów ciała były przyczyną jej grzechów, na nich też będzie pokuta. Za karę wzroku będzie widziała szpetność szatanów, szpetność grzechów swoich i straszne męczarnie innych dusz, z nią uwięzionych, będzie słyszała krzyki i naśmiewiska czartów, będzie cierpiała męki ognia, palącego ją wewnątrz i zewnątrz, oraz drętwienia z wielkiego zimna.

Szatan. Jak długo będą trwały te męki?

Sędzia. Dusza ta pragnęła zostać w ciele do końca świata, zatem pokutować będzie do końca świata.

A Najświętsza Dziewica, pełna Miłosierdzia, rzecze do Sędziego: — Niech będzie uwielbiona, Synu Mój, Sprawiedliwość Twoja! W Tobie widzimy wszystko, ale dla nauki powiedz, proszę, jakim sposobem można skrócić tak długie męczarnie i zagasić ogień pożerający?

Sędzia. Nic Ci, miła Matko, odmówić nie mogę, boś Ty Matka Miłosierdzia, Ty cieszysz i ratujesz wszystkich. Dusza ta może być z mąk wybawiona, gdy dobra ziemskie, które niesprawiedliwie posiadała, będą zwrócone, gdy hojne jałmużny za nią będą rozdane; bo jak woda gasi ogień, tak jałmużna umarza długi grzechowe; na koniec, gdy Ofiara ołtarza wielokrotnie będzie za nią ofiarowana.

Matka Boska mówi dalej: — O Synu Mój, powiedz, proszę, jakie ta dusza ma zasługi i jaką nagrodę otrzyma?

Sędzia. Wiesz o tym, droga Matko, bo Ty wszystko widzisz we Mnie. Ale chcesz, żeby ludzie znali Moją Miłość ku nim, dlatego powiem, iż każda dobra myśl tej duszy, każde pragnienie chwały mojej będzie jej hojnie nagrodzone. A choćby teraz obecnym jest w pamięci jej wszystko, cokolwiek dobrego dla Miłości Mojej uczyniła, i to będzie w mękach jej pociechą.

Matka Boska. O Synu Mój! dlaczego ta dusza jest milcząca i zawstydzona między nieprzyjaciółmi swymi?

Sędzia. Prorocy napisali o Mnie; „Jako baranek przed strzygącym go zamilknie, a nie otworzy ust swoich“ (Ks. Iz. 53. 7). Takim byłem w rzeczy samej w ręku mych nieprzyjaciół; a iż ta dusza mało zważała na Mękę i Śmierć Moją, Sprawiedliwość Moja wymaga, aby i ona milczała wśród nieprzyjaciół swoich.

Matka Boża. Chwała Tobie, Najmilszy Synu, iż wszystko Sprawiedliwie rozsądzasz! Aleś powiedział, iż przyjaciele Twoi mogą ratować tę duszę. Żołnierz ten, jak wiesz, czcił Mnie za życia swego: pościł wigilię świąt Moich, odmawiał Różaniec, śpiewał pieśni na Chwałę Moją… O Synu Miły! o ile przyjmujesz prośby sług Twoich, żyjących na ziemi, wysłuchaj i Mnie, proszę Cię.

Sędzia. Im milszy królowi jest pośrednik, tym prędzej wysłuchany będzie. Proś, o co chcesz, Matko Moja, wszystko otrzymasz, boś Ty Mi droższa nad wszystkie stworzenia.

Matka Boska. Dusza ta cierpi trzy męki! Proszę Cię, Synu Mój, racz ją uwolnić od widoku szatanów, od wzgardliwego ich naśmiewiska, od męczarni srogiego zimna na które zasłużyła obojętnością względem Ciebie, Stwórcy i Pana swego. Nie mogę jej wybawić od innych mąk, ponieważ tak rozrządziła Sprawiedliwość Twoja.

Sędzia. Nie mogę ci nic odmówić, Najmilsza Matko! Niech się stanie Wola Twoja.

Matka Boska. Bądź uwielbiony, Synu Mój, za Twą wielką Miłość ku ludziom!

* * *

Cztery lata upłynęły — mówi Św. Brygida, — gdy oto ujrzałam znowu duszę tego żołnierza w postaci pięknego dziecięcia, ale na pół ubranego. Sędzia zasiadał na Tronie, a wiele osób prosząc mówiło:

— Błagamy Cię, Panie, o wybawienie tej duszy z mąk czyśćcowych.

Sędzia odpowie: — o ile z woza, napełnionego snopami zboża, każdy z gromady żeńców weźmie po snopie, wóz prędko próżny będzie… I teraz modlitwy i ofiary, składane za tę duszę, przebłagały Sprawiedliwość Moją; ty więc, Aniele Stróżu, prowadź ją do Przybytków Chwały, których wspaniałości i piękności żadne oko nie widziało, cudnych harmonii żadne ucho nie słyszało, zachwycających rozkoszy żadne nie zaznało serce.

Wnetże ujrzałam tę duszę w wielkiej światłości ulatującą do Nieba.

I słyszałam Sędziego mówiącego: Przychodzi czas, gdy ogłoszę Wyrok Mój nad rodziną tego zmarłego. Nadyma się ona i podnosi w pychę, ale karą pysznych poniżona będzie.

II. PAN BÓG OBJAWIA ŚWIĘTEJ BRYGIDZIE TAJEMNICE CZYŚĆCA.

Widziałam miejsca ciemne, straszne i przepaść ognistą, a nad nią duszę, jakby obleczoną ciałem. Nogi jej przytwierdzone były nad przepaścią; straszne płomienie z głębiny wznosiły się ku niej i paliły ją z taką mocą, iż pory jej ciała zdawały się być otwartymi żyłami, z których tryskał ogień; z rąk jej gwałtownie ku nogom wyciągnionym spływa ognista smoła; ciało jej było szpetne, nieznośną woń wydające.

I słyszałam duszę pięć razy wołającą: biada! A potoki łez zalewały twarz jej. Mówiła ona: „Biada mi, żem tak mało kochała Boga mego, chociaż łaskami Jego hojnie obdarzoną byłam! Biada mi, żem się nie bała sprawiedliwości Jego! Biada mi, żem szukała haniebnych rozkoszy ciała! Biada mi, żem pragnęła bogactwa, zaszczytów, chwały! Biada mi, żem słuchała ciebie, szatanie, któryś mię prowadził do złego.

Natenczas Anioł rzekł do mnie: — „Przepaść ta jest piekłem. Kto w nie wejdzie nigdy Boga nie ogląda. Nad tą przepaścią jest miejsce największych mąk czyśćcowych. Dusza, którą tam widzisz, cierpi upalenie ognia pożerającego, a zarazem dreszcze srogiego zimna; cierpi głód, pragnienie, zasmuconą jest ciemnościami, ogłuszoną krzykami, wielce poniżoną, zawstydzoną i przerażoną widokiem szatanów, a jednak w tych wszystkich mękach pocieszoną jest wspomnieniem swoich dobrych uczynków.

„Jest drugie miejsce oczyszczenia, gdzie męki są mniejsze. Dusze tam zostające podobne są do słabych, powoli odzyskujących siły i piękność.

„Nareszcie jest trzecie miejsce wyższe nadto: czyściec duchowy, gdzie dusze cierpią tylko straszną mękę tęsknoty do Boga. Kiedy złotnik chce oczyścić złoto, wrzuca je w ogień, aby cząstki miedzi od niego się oddzieliły, gdy złoto stopnieje, wyjmuje je, kładzie w inne miejsce, dopóki nie przyjmie blasku i kształtu, jaki mu chce nadać. Na koniec składa je na miejsce bezpieczne do czasu, gdy właściciel o nie się upomni, „Niektórzy tak niewinnie żyją na ziemi, iż po śmierci bez zwłoki wchodzą do Chwały Wiecznej, do Nieba; ale mało jest takich, choćby pomiędzy świętymi duszami, rzadko która wyminie trzecie miejsce oczyszczenia.

„Dusze, które cierpią w tych trzech więzieniach, korzystając z modlitw Kościoła, mają ulgę z dobrych uczynków, które wskutek ich ostatniej woli spełniają się na ziemi, albo z ofiary ich przyjaciół i krewnych. Jak pokarm rozwesela zgłodniałego, świeża woda spalonego pragnieniem, ciepłe okrycie zmrożonego żebraka, miękka pościel złamanego boleścią, jak szczęśliwa wiadomość pociesza zasmuconego: — tak Ofiara Mszy Świętej i dobre uczynki wiernych rozweselają dusze czyśćcowe”.

Anioł mówił jeszcze: — „Błogosławiony człowiek, który wspomaga dusze cierpiące modlitwami, dobrymi uczynkami, umartwieniem ciała, bo sprawiedliwość Boska nie może się mylić; dusza rozłączona z ciałem musi być oczyszczoną w mękach czyśćcowych, o ile przez swych przyjaciół nie będzie wybawioną”.

I słyszałam zaraz wiele głosów mówiących: — „O Panie Jezu Chryste, Sędzio Sprawiedliwy, pomnażaj Miłość Twoją w sercach tych, którzy nas wspierają, abyśmy z ich dobrych uczynków większą korzyść miały“.

Wyżej także wiele głosów mówiło: — „Niech Bóg stokrotnie nagrodzi tym, którzy nas wspierają w nieszczęściu naszym”.

W tymże miejscu widziałam wschodzącą jutrzenkę, powoli się rozjaśniającą i mnóstwo dusz mówiło wielkim głosem:

— „O Panie Boże! Daj stokrotną nagrodę przyjaciołom naszym na ziemi, którzy przez swe dobre czyny wznoszą nas do Światłości Niebieskiej i do oglądania Oblicza Twego“.

Zaprawdę straszne są cierpienia dusz w Czyśćcu, a jednak mamy tyle środków do ich wybawienia i zadośćuczynienia Sprawiedliwości Pana Boga, który tęskni za tymi duszami.

Pan Jezus niejako prosi nas, abyśmy dla zadośćuczynienia Sprawiedliwości Bożej, ofiarowali Jego Mękę, Jego Zasługi, Jego Krew Przenajdroższą Ojcu Przedwiecznemu za te dusze, tak jak On za nasze Odkupienie ofiarował się na Krzyżu.

Każde zadośćuczynienie złożone Bogu za te cierpiące dusze, każde zaofiarowanie Krwi Przenajdroższej Bogu Ojcu, a szczególniej każda Msza Święta wysłuchana nabożnie; każda Komunia przyjęta z pokorą; każda jałmużna, każdy odpust zyskany; o jak jest drogocennym okupem dla tych dusz biednych, których wybawieniem uczynimy niewysłowioną euforia Trójcy Przenajświętszej, Bogarodzicy Maryi i całemu Niebu.

„Gdy pomocami naszymi — powiada Święta Brygida — jaką duszę z Czyśćca uwalniamy, czynimy rzecz tak miłą Panu Jezusowi jej Oblubieńcowi, jak gdybyśmy Jego Samego wykupili: a On za to w Swoim czasie odda nam całkowicie dobro, które się obróci na obfity nam pożytek”. Nie zaniedbujmy więc czynić tej przyjemności i euforii Panu Jezusowi, od Którego sami tak często żądamy, aby On nas pocieszył i wspomagał w potrzebach naszych.

Msze Święte tak zwane Św. Grzegorza, których jest 30. o ile jeden kapłan przez dni 30 bez przerwy za jaką duszę odprawi, wybawia tę duszę z Czyśćca. Tak orzekła Stolica Apostolska, przeto o takie Msze Święte starać się należy.

Patronami dusz zmarłych są: Najświętsza Panna Marya, Niepokalanie Poczęta, Święty Wawrzyniec, Męczennik; Św. Bazyli; Św. Ignacy; Św. Mikołaj z Tolentynu; Św. Krystyna, zwana cudowną; Św. Ludwina i inni. Na cześć tych Patronów dobrze jest mówić po trzy paciorki i ofiarować za dusze zmarłych.

Wspierajmy więc te dusze cierpiące, jeżeli już nie przez Ofiarę Mszy Świętych lub Jałmużnę, to przynajmniej modlitwami swymi, ofiarowaniem za nie odpustów, Komunii Świętych, a spełnimy obowiązek, dla dusz naszych niezmierne otrzymamy Łaski i zasłużymy sobie, iż kiedyś, gdy może sami w Czyśćcu cierpieć będziemy, i za nas modlić się będą.

Zachęcamy do:

  1. podjęcia ratunku Dusz Czyśćcowych w miesiącu Listopadzie im poświęconym: Listopad – miesiąc dusz czyśćcowych dzień 2
  2. Myśli i nauki o Sądzie Ostatecznym. Dzień 2. Potrzeba i pewność Sądu Ostatecznego. Cz. 1
  3. Nauki katolickie na Dzień Zaduszny.
  4. Nauka katolicka o Odpuście zupełnym Toties quoties.
  5. Nabożeństwo na Dzień Zaduszny.
  6. Modlitwy na cmentarzu za dusze zmarłych.
  7. Modlitwy za dusze zmarłych krewnych i przyjaciół.
  8. Akt heroicznej miłości dla dusz w Czyśćcu cierpiących.

Poznaj także nauki z Żywotów Świętych na Dzień Zaduszny:

  1. O. Prokopa Kapucyna.
  2. X. Piotra Skargę T.J.
  3. X. Juliana A. Łukaszkiewicza.
Idź do oryginalnego materiału