Św. Monika, wdowa, matka św. Augustyna (4 maja)

mocniwwierzeuplf.blogspot.com 1 tydzień temu

Św. Monika, wdowa.

Monika (upominająca), urodziła się w r. 322. Dorósłszy, wydaną została przez rodziców za bogatego poganina, Patrycyusza z Tagasty w (Afryce). Monika była mężowi uległą małżonką i starała się gorliwie pozyskać go dla chrześcijaństwa. Popędliwość jego i gniewy znosiła z anielską cierpliwością. Gdy rozdrażniony złościł się i przeklinał, milczała, a dopiero po przejściu gniewu starała się pozyskać go łagodnością i posłuszeństwem. Doczekała się też tej pociechy, iż mąż na rok przed śmiercią nawrócił się i ochrzcił. Wiele miała kłopotów ze synem, Augustynem, który wychowany w pogaństwie, był hardym, lekkomyślnym i nieposłusznym. By uwolnić się od upomnień matki, uciekł Augustyn z Afryki do Włoch. Monika pojechała za nim, błagała i upominała go, by opamiętał się i przyjął wiarę Chrystusową. Długo nie mogła nic wskórać, ale za radą św. Ambrożego nie ustawała w modlitwie gorliwej, aż po 16 latach doczekała się tego, iż Augustyn nie tylko się nawrócił, ale został Biskupem i Świętym. Chciała św. Monika wrócić z synem do Afryki, ale zachorowała w Ostyi i po krótkiej chorobie oddała Bogu ducha dnia 13. listopada 387.

N a u k a: Gdy żony skarżyły się czasem przed św. Moniką na swych mężów, mawiała im: „Oddawszy raz rękę mężowi, obrałyście go sobie na pana i przewodnika. Obowiązkiem jest waszym, znosić cierpliwie kaprysy męża, pozyskiwać go sobie łagodnością i roztropnością, przezwyciężać wybuchy jego gniewu skromnością, uległością i kornem milczeniem. Kobieta, mówiąca źle o mężu swym, jest nie mniej winną, jak mąż, który postępowaniem swem dał jej powód do tego.“

M o d l i t w a: Boże, Pocieszycielu utrapionych i Zbawco w Tobie ufających! Jakoś łaskawie przyjął łzy i modlitwy św. Moniki o nawrócenie jej syna, tak i nam udziel za jej przyczyną tej łaski, abyśmy grzechy nasze szczerze opłakiwali i przebaczenie za nie otrzymać mogli. Amen.


SKARBIEC ŚWIĘTYCH PAŃSKICH. str. 248-249
Idź do oryginalnego materiału