🔉Św. Henryk.

salveregina.pl 2 miesięcy temu
Zdjęcie: Św. Henryk


15 Lipca.

Św. Henryk.

Źródło: Żywoty Świętych z dodatkiem rozmyślań, modłów i rycin napisał Ks. Julian Antoni Łukaszkiewicz, Honorowy Kap. Bazyliki Lor., 1931r.

Na tronie cesarzy niemieckich w XI. wieku zasłynął rozlicznymi cnotami Św. Henryk. Wychowany pobożnie przez Św. Wolfganga, biskupa Regensburgu, objął po ojcu rządy w Bawarii 995 r. Za żonę pojął Kunegundę, córkę hr. z Luksemburga, i żył z nią w dziewiczym małżeństwie. Kiedy raz był zatopiony w modlitwie, zobaczył wypisane płomiennymi głoskami „po sześciu…”. Sądził, iż to ostrzeżenie od Pana Boga, iż po 6 dniach lub tygodniach umrze. Gotował się na śmierć, aby każdej chwili mógł stanąć przed Najwyższym Sędzią. Minęło 6 miesięcy, wreszcie 6 lat, a wtedy obrano go królem zjednoczonych Niemiec 1002 r. Żył zawsze tak, aby każdego dnia gotów był na śmierć. Rządził sprawiedliwie, objeżdżał państwo, badał wszystkie skargi, ukrócał bezprawia i nadużycia. Dla potrzeb Religii budował kościoły; dla ulżenia nędzy domy przytułku i szpitale. W Bambergu założył biskupstwo i całe życie o jego rozwoju pamiętał. Pochlebców unikał, lubił zaś tych, którzy mówili mu prawdę w oczy, aby się poprawił. Na biskupów i urzędników wybierał tylko ludzi najgodniejszych. Żaden z królów nie był pokorniejszym od niego. W roku 1014 udał się z małżonką do Rzymu, gdzie Papież Benedykt VIII. włożył na ich głowy cesarską koronę. Przyrzeczeniu bronienia Kościoła Świętego pozostał wiernym. Gdy Grecy zajęli Kapuę i grozili Rzymowi, na czele 60 tysięcy wojska udał się do Włoch. Postanowił zburzyć miasto Troję, które szydziło z obrońców papieża. Gdy zdobył miasto, wyszły parami dzieci do lat 10 na czele kapłana, i przechodząc obok cesarza wołały: „Kyrie eleison, Panie zmiłuj się”. Przebaczył król miastu, a w nagrodę szlachetnego czynu wojnę prędko ukończył. Chociaż wojen kilka musiał prowadzić, zawsze jednak miłosiernym był dla nieprzyjaciół, i postępował wobec nich szlachetnie. Stargany ciągłymi podróżami i pracami, chorował kilkakrotnie, wreszcie w r. 1024 zachorował śmiertelnie. Przyjąwszy Święte Sakramenty, rzekł do otaczających go dygnitarzy: „oddaję wam pod opiekę żonę moją jako nieskalaną pannę. Ona pomagała mi zbawić duszę moją”. Pochowano go w katedrze w Bambergu, a Pan Bóg wsławił go licznymi cudami; Papież Eugeniusz III. policzył go w poczet Świętych 1145 r.

Punkty do rozmyślania.

Św. Henryk gotował się całe życie na dobrą śmierć. Wszystkie sprawy doczesne załatwiał tak, jak gdyby były one ostatnimi, i za chwilę miał z nich rachunek zdać Sędziemu najwyższemu. Ustawiczna myśl o śmierci pobudzała go do wielkiej czujności i zachętą była do ustawicznego doskonalenia się. Czyń i ty podobnie, i myśl codziennie o śmierci. Tysiące twoich znajomych umarło nagle, lub po krótkiej chorobie rozstało się z tym światem. To powinno przypomnieć ci tę prawdę, iż twojemu życiu ciągłe grozi niebezpieczeństwo.

Modlitwa.

Wszechmogący Boże, Który w dniu dzisiejszym Św. Henryka trwalszą, bo wiekuistą ozdobiłeś koroną Chwały w Niebie, prosimy Cię pokornie, abyś nam dozwolił naśladować go w cnotach, grzechów unikać i przygotować się należycie na niepewną godzinę śmierci. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału