12-go Stycznia.
Św. Gotfryd z Kappenbergu.
„Uważajcie Bracia, ażebyście postępowali
nie jako głupcy, ale jako światli, którzy czasu
swego na dobre używają". Do Efez. 5, 12— 16.
Święty Gotfryd pochodził ze staro-szlacheckiej rodziny mieszkającej na zamku Kappenberg w Westfalii. Już w najwcześniejszej młodości okazywał wielką skłonność do pobożności, a szlachectwo cnoty cenił wyżej, aniżeli szlachectwo pochodzenia. Pełen świętego zapału dążył do osiągnięcia chrześcijańskiej doskonałości, ale i po swoim ożenieniu się nie zaniedbał tego świętego dążenia. Powierzył się zupełnie kierownictwu św. Norberta i w końcu powziął zamiar wyrzeczenia się zupełnie świata i poświęcenia się wyłącznie służbie Bożej. Pobożna jego żona powzięła po wzajemnej ugodzie z nim tenże sam zamiar i wstąpiła do zakonu. Do celu pobożnych swoich życzeń, nie mógł jednak dojść bez przeciwności: pośmiech, oszczerstwo, choćby pogróżki i prześladowania i wiele innych środków użyto, ażeby go odwieść od powziętego zamiaru. A le pobożny sługa Boży umiał pokonać pokorą i cierpliwością wszystkie owe przeszkody i otrzymał w klastorze w Ilmstedt sukienkę Premonstrantów. Tutaj stał się przez swoje pobożne i gorliwe usiłowania wzorem cnoty dla braci zakonnych i odznaczał się przedewszystkiem swoją pokorą i zupełnem posłuszeństwem, świętą gorliwością pokuty i gorącą miłością ku Bogu i bliźnim. Bóg doświadczał swego sługę ciężkiemi chorobami i powołał go prędko do siebie. Zaledwie doszedł 30 lat życia, gdy zakończył cnotliwy swój żywot pełen gorącego pragnienia połączenia się co prędzej z Chrystusem. Umarł w styczniu roku 1126. Jedna część ciała świętego, uświęcona licznemi cudami, spoczywa w klasztorze w Ilmstedt, inna część przeznaczoną została do kościoła w Kappenberg.
Modlitwa.
Wszechmogący Boże! przyjdź nam z pomocą w naszych słabościach i wysłuchaj nas, ażebyśmy wskutek modlitwy św. Gotfryda a przez Twoją łaskę osłonięci zostali przedwszystkiem złem, a wytrwałości nabrali we wszystkiem dobrem; za pośrednictwem Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen.
Rozmyślanie.
1) Z * przeszłości * nie zostało nic. Gdzie się podziały minione lata? Przepadły w morzu wieczności. — A co z nich zostało? Nic, prócz wspomnień grzechów i błędów! Tak jak potok upłynęło moje życie i minęło jak sen. Mogłem zgromadzić sobie skarby niebiańskie — a nie uczyniłem tego! — Gdzie są teraz ci wszyscy, którzy dbali tylko o świat i jego rozkosze? Posłuchaj odpowiedzi pobożnego * Joba: * „Oni żyją życiem pełnem przyjemności i radości, a w godzinie śmierci idą do piekła“. (Ks. Job. 21, 13).
2) * Obecna chwila * należy jeszcze do ciebie; użyj więc tej chwili lepiej, niż przeszłości. Teraźniejszość jest wprawdzie tylko chwilą, ale bardzo istotną chwilą, od której zależy nasze wieczne potępienie. Tej chwili żąda od ciebie Bóg, abyś Mu służył, czyż Mu odmówisz?
3) Przyszłość jest niepewną, bo choćby najbliższej chwili nie możesz być pewien. O nierozważny! pocóż czynisz tyle próżnych planów ? * Jedno * postanowienie jest potrzebnem abyś nie zmarnował reszty życia, ale użył na dobre. Jeżelibyś tak czynił każdego dnia, nie strawiłbyś żadnego dnia w lenistwie a przytem grzesznie.
Ksiądz Ojciec Grozes T.J ,,Żywoty Świętych Pańskich" str. 25-26