Jak św. Andrzej Bobola pomógł EWTN Polska w rozwoju i jak wóz transmisyjny stał się jednym z jego „znalezionych darów”? W czwartą rocznicę przyjęcia św. Andrzeja Boboli za patrona, Telewizja EWTN Polska świętuje wielkie zmiany, które zaszły dzięki jego wstawiennictwu. W jaki sposób św. Andrzej stał się prawdziwym orędownikiem Bożego dzieła i jak owocuje Jego opieka?
fot. Andrzej Niedźwiecki
Dziękujemy, iż czytasz ten artykuł. jeżeli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się do newslettera.
Czerwiec 2020 roku. Zbliżała się setna rocznica Cudu nad Wisłą, który św. Andrzej Bobola wyprosił Polakom przez wstawiennictwo Maryi. Wtedy Telewizja EWTN Polska podjęła decyzję, która na zawsze zmieniła jej historię: zaproszenie św. Andrzeja Boboli na patrona stacji. Choć pomysł wydawał się początkowo szalony – w końcu Męczennik za Ojczyznę nie miał nic wspólnego z mediami – z biegiem czasu stawał się coraz bardziej naturalny. Głęboka modlitwa, natchnienia i wewnętrzne poruszenia, które dotarły do członków zespołu, prowadziły nas do odkrycia, iż to właśnie Święty może otoczyć Telewizję opieką, jaką od wieków otacza Polskę.
Wstawiennictwo Świętego: natchnienie i zbieg okoliczności
Tuż po rozpoczęciu modlitw za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli, zaczęły się dziać niezwykłe rzeczy. W mediach społecznościowych EWTN Polska pojawiła się pierwsza nowenna za Ojczyznę, której ilustracje stworzyła s. Barbara Zima z Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rycerstwa Maryi Niepokalanej w Strachocinie. Krótko potem siostra stworzyła cyfrową wersję obrazu św. Andrzeja, przedstawiającego Męczennika z różańcem w ręku, wpatrzonego w rozmówcę oczami pełnymi miłości – na wyjątkowym tle Cudu nad Wisłą.
Podczas jednego z nagrań w Strachocinie, po rozmowie z ks. Józefem Niżnikiem, coraz bardziej docierało do nas, iż św. Andrzej Bobola chce być patronem naszej telewizji. Choć początkowo wydawało się to nierealne, z biegiem czasu przekonaliśmy się, iż to właśnie On, dyskretny, pełen miłości Święty, może obdarzyć nas taką samą opieką, jaką przez wieki darzył naszą Ojczyznę.
Pomoc w rozwoju i wóz transmisyjny
Decyzja zapadła. 20 grudnia 2020 roku, w obecności biskupa Andrzeja Siemieniewskiego, Telewizja EWTN Polska oficjalnie przyjęła św. Andrzeja Bobolę na patrona. W tym samym czasie zaczęły dziać się kolejne cudowne wydarzenia. Podczas zakupu auta na potrzeby wozu transmisyjnego, odkryliśmy, iż jego pierwszy właściciel nazywał się… Andrzej i pochodził z Pińska, gdzie św. Andrzej Bobola przez wiele lat pracował i gdzie po śmierci został pochowany. To tylko jeden z wielu znaków, które potwierdziły, iż nasza modlitwa została wysłuchana.
Św. Andrzej Bobola: patron wyzwań w mediach
„To wymagający patron” – mówił ks. Józef Niżnik, gdy EWTN Polska rozeznawała wybór patrona. Św. Andrzej Bobola to patron, który wśród przeciwności potrafi skutecznie wypraszać rozwój. Jego życie pełne poświęcenia i wiary w Prawdę to dla nas inspiracja, by na co dzień głosić prawdę w mediach, mimo trudności, które niosą współczesne wyzwania. Jak podkreślił ks. Leszek Gęsiak, rzecznik prasowy Episkopatu Polski, misją Telewizji EWTN Polska jest głoszenie Prawdy, a to doskonale wpisuje się w życie św. Andrzeja Boboli.
Odpowiedź na modlitwy i wzrost kultu
– Niech ten wyjątkowy Patron przez was wybrany i – z aprobatą Kościoła – przyjmowany, wspiera Was, umacnia, prowadzi na drodze służby drugiemu człowiekowi – te słowa ks. Gęsiaka z uroczystości przyjęcia św. Andrzeja za Patrona.
Modlitwy za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli przyniosły owoce, które wciąż rosną.
Podczas wyjazdów po Polsce bardzo często spotykamy Jego czcicieli, którzy z zaangażowaniem włączają się w promowanie Jego kultu i równocześnie telewizji. Jesteśmy wdzięczni spotkanym tak Współpracownikom, którzy poświęcają własny czas, siły i finanse, by dotrzeć z wiadomością o Telewizji do kolejnych parafii, i Tym, którzy włączają się w jej tworzenie, gdyż łączą nas wspólne wartości: Wiara, Prawda i Ojczyzna. Kult Świętego rozwija się za pośrednictwem EWTN Polska i wciąż przyciąga nowych czcicieli. kooperacja z parafiami, zakonami, organizacjami świeckimi, wspólny różaniec za Jego wstawiennictwem za Ojczyznę, Msze św. za naszych Widzów za Jego wstawiennictwem to tylko niektóre z form, w jakich Święty działa na naszą rzecz. Wśród zaprzyjaźnionych czcicieli pojawił się także… klub motocyklowy Head hunters czyli Łowcy dusz. Nie mamy co do tego wątpliwości, iż to za wstawiennictwem św. Andrzeja budujemy wraz z Widzami coraz większą i bardziej zaangażowaną Wspólnotę.
Niezwykły „zbieg okoliczności”
Św. Andrzej odpowiedział na wszystkie nasze modlitwy, w których prosiliśmy Go o wzrost EWTN na Bożą chwałę, i jesteśmy przekonani, iż to On doprowadza do tego, iż Telewizja jest coraz bardziej znana i coraz częściej oglądana.
A… jakie było nasze zdziwienie, gdy kupując auto do przysposobienia na wóz transmisyjny, okazało się, iż jego pierwszy właściciel ma na imię Andrzej i pochodzi spod Pińska, czyli miejscowości, w której pracował św. Andrzej Bobola i w której po śmierci go pochowano.
Programy i transmisje o św. Andrzeju cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Każdego 16 dnia miesiąca transmitujemy Mszę Świętą za Ojczyznę z kościoła Najświętszego Imienia Jezus we Wrocławiu. Podczas II Kongresu Wieczystej Adoracji zorganizowaliśmy blok tematyczny, poświęcony właśnie Jemu. Kult Świętego rozwija się za pośrednictwem EWTN Polska i wciąż przyciąga nowych czcicieli.
Święty na co dzień
EWTN Polska to telewizja, która za misję przyjęła głoszenie Prawdy. I choć św. Andrzej Bobola nigdy nie objawił się wprost, jesteśmy pewni, iż to dzięki Jego wstawiennictwu Telewizja rozwija się w sposób, który przewyższa nasze oczekiwania. Setki natchnień i zbiegów okoliczności, które miały miejsce w ciągu tych czterech lat, są dowodem na to, iż św. Andrzej Bobola nie tylko nas słyszy, ale skutecznie wstawia się za nami.
Dziękujemy, Ci, Święty Andrzeju!