Rozmyślania na wszystkie dni całego roku
z pism Św. Alfonsa Marii Liguoriego
1935 r.
PRZETŁUMACZYŁ Z WŁOSKIEGO
O. W. SZOŁDRSKI C. SS. R.
TOM I.
KRÓTKIE AKTY MIŁOŚCI BOŻEJ
DO UŻYCIA W CZASIE ROZMYŚLANIA.
Jezu, mój Boże, kocham Cię nade wszystko, we wszystkim, z całego serca, bo na to tak bardzo zasługujesz.
Panie, żałuję, iż Cię obrażałem, Dobroci Nieskończona; nie pozwól, bym Cię miał jeszcze kiedy obrazić.
Jezu, miłości moja, spraw, abym Cię zawsze kochał, a potem czyń ze mną, co Ci się podoba.
Jezu mój, chcę żyć, gdzie Ci się podoba, i chcę cierpieć, jak Ci się podoba; chcę umrzeć, kiedy zechcesz.
Jezus niech będzie w mym sercu, a Marya w mym umyśle. Niech Jezus, Marya, Józef będą życiem moim.
W roztargnieniach mów:
Panie, dopomóż mi do wykonania dobrych postanowień i udziel mi siły, bym odtąd dobrze żyć rozpoczął, niczym bowiem jest to, co dotąd uczyniłem.
UWAGA!!!
Zgodnie z obowiązującym Kodeksem Prawa Kanonicznego z 1917 roku (KPK 1252 § 4), jutro 9.05.2024r., tj. w czwartek — Kościół Święty obchodzi uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego — które jest świętem nakazanym!
„Zasnęli snem swoim i nic nie poradziły ręce wszystkich ludzi mocnych” — (Ps. 75, 6).
PRZYGOTOWANIE. — Śmierć jest dniem, w którym dusza jasno poznaje prawdę, wówczas bowiem, przy świetle gromnicy, widzimy wszystko w innym świetle, niż teraz — w świetle prawdy. jeżeli więc chcemy należycie osądzić zaszczyty, honory, uciechy, bogactwa, wyobraźmy sobie, iż umieramy; patrzmy na te dobra z łoża śmierci i mówmy: Za nic sobie mieć to należy, co z życiem się kończy; cenić należy tylko to, co towarzyszy nam do wieczności. „Cóż pomoże człowiekowi, choćby cały świat pozyskał?”
I. — Jakże roztropni są ludzie światowi, gdy idzie o dobra ziemskie! Iluż dokładają starań, aby pozyskać to stanowisko, ten przedmiot! Jakże się troszczą o zachowanie zdrowia ciała! Co się jednak tyczy duszy, to są bardzo niedbali, nic nie chcą uczynić dla wieczności! A jednak jest pewne, iż zdrowie, zaszczyty, majątek, kiedyś się skończą; dusza zaś i wieczność nie skończą się nigdy.
Prędzej czy później nadejdzie dzień, kiedy dusza pozna prawdę. Panie Boże, przy świetle zapalonej gromnicy ludzie światowi uznają i wyznają swe szaleństwo! Mówią wówczas: obym był raczej wszystko porzucił i stał się Świętym. — Papież Leon XI umierając, tak się odezwał: Lepiej by mi było, gdybym był furtianem w klasztorze, niż Papieżem. — Honoriusz III, również Papież, powiedział przy śmierci: Obym był raczej został w kuchni mego klasztoru i umywał talerze. — Filip II, król hiszpański, umierając, wezwał swego syna i odchyliwszy szaty królewskie, pokazał mu swe piersi, toczone przez robaki, i tak się odezwał: Patrz, jak się umiera i jak się kończą wielkości światowe. Potem zaś zawołał: Obym był raczej braciszkiem w jakim Zakonie, a nie monarchą! — Kazał sobie przywiązać do szyi sznur z krzyżem drewnianym i wydawszy ostatnie zarządzenia, tak dalej powiedział do syna: Chciałem, abyś był obecny przy mnie w tej chwili, byś poznał, jak świat obchodzi się z monarchami u kresu ich życia. — Śmierć ich niczym się nie różni od śmierci najuboższego człowieka. Kto lepiej żyje, ten milszy jest Panu Bogu. — Syn Filipa II, Filip III, umierając w wieku lat 43, tak do otaczających go się odezwał: W mowie, jaką na mym pogrzebie wygłosicie, mówcie tylko o tym, co teraz macie przed oczyma. Powiedzcie, iż godność królewska przy śmierci wywołuje tym większy żal, iż się ją piastowało. A następnie zawołał: Obym nie był królem i żył na pustyni, aby służyć Panu Bogu! Z większą teraz ufnością stanąłbym przed Jego trybunałem i nie pozostawałbym w takim niebezpieczeństwie potępienia. — Na co się jednak przydadzą takie pragnienia w chwili śmierci? Powiększają tylko mękę i rozpacz tego, kto za życia nie kochał Pana Boga.
II. — Słusznie powiedziała Św. Teresa, iż nie należy tego sobie cenić, co z życiem się kończy; prawdziwe życie na tym polega, by tak żyć, aby śmierci się nie bać. jeżeli więc chcemy poznać, co warte są dobra ziemskie, spójrzmy na nie z łoża śmierci i zawołajmy: Te zaszczyty, godności, uciechy, bogactwa kiedyś się dla mnie skończą; trzeba się więc starać o świętość, o wzbogacenie się w te tylko dobra, które pójdą za grób z nami i uczynią nas szczęśliwymi przez całą wieczność!
Modlitwa.
Ach, mój Odkupicielu! Tyle Cierpień i zniewag poniosłeś z Miłości ku mnie, a ja tak bardzo kochałem przyjemności i dym tego świata, iż dla nich tyle razy zdeptałem Łaskę Twoją. Ponieważ jednak choćby wtedy, gdy gardziłem Tobą, nie przestawałeś iść za mną, nie obawiam się, mój Jezu, iż teraz mnie odrzucisz, gdy Cię szukam, kocham z całego serca i nade wszystko żałuję za swe winy.
O Boże duszy mojej, od dziś nie chcę Ci wyrządzić choćby najlżejszej przykrości. Spraw, bym poznał, co Tobie się nie podoba, a nie uczynię tego za jakiekolwiek dobro świata; poucz mnie, co mam czynić, by Tobie się podobać, gotów jestem to spełnić. Chcę Cię prawdziwie miłować. Przyjmuję, Panie, wszystkie cierpienia, upokorzenia i krzyże, jakie mi ześlesz; użycz mi Łaski potrzebnej, bym przyjął je z poddaniem. „Tu pal, tu siecz”, mówię do Ciebie ze Św. Augustynem. Karz mnie w tym życiu, abym w przyszłym mógł Cię na wieki miłować. Maryo, Matko moja, Tobie się polecam; nie przestawaj nigdy modlić się za mną do Jezusa. Amen. (II, 61)
Zachęcamy do:
- uczczenia Królowej miesiąca Najświętszej Maryi Panny w maju: Nabożeństwo majowe – dzień 8
- poznania Nauki katolickie na okres Wielkanocny.
- uczczenia Tajemnicy Zmartwychwstania Pańskiego: Nabożeństwo na okres wielkanocny.
- praktyki pobożnościowej Dni krzyżowych: Dni krzyżowe.
- uczczenia Świętego Patrona dnia dzisiejszego, Św. Stanisława, Biskupa i Męczennika.
© salveregina.pl 2024