
Modlitwy przygotowawcze przed Mszą Świętą.
Modlitwa Tomasza a Kempis przed Mszą Świętą
Nabożeństwo do Siedmiu boleści Matki Boskiej 1848
Panie! co tylko jest w Niebie i na ziemi, wszystko to Twoje. Pragnę i ja dobrowolną ofiarę oddać się Tobie i być Twój na wieki. Panie! w prostocie i szczerości serca oddaję się dziś Tobie za sługę wiecznego, abym Ci wiecznie był posłuszny i wiecznie Cię chwalił. Panie! na błagalnym Ołtarzu Twoim i Świętych Aniołów Twoich od dnia, w którym pierwszy raz zgrzeszyłem aż do tej godziny, ażebyś ogniem Miłości Twojej zniszczyć wszystkie razem złości moje i z wszelkiej zmazy grzechowej z wszelkiej winy oczyścił sumienie moje; a wszystko mi przebaczając i przyjmując mnie litościwie na Łono pokoju i Miłosierdzia Twojego, abyś mi wrócił Łaską Twoją, którą przez grzechy utraciłem. Ofiaruję Ci także wszystkie dobre uczynki moje, chociaż bardzo nieliczne i niedoskonałe, abyś je ulepszył i uświęcił, abyś je godnymi Ciebie i Tobie przyjemnym uczynił, abyś mnie zawsze ku lepszemu naglił i mnie leniwego i nieużytecznego człowieka do błogosławionego i chwalebnego końca doprowadzić raczył. Ofiaruję Ci także wszystkie bogobojne pragnienia ludzi pobożnych, wszystkie potrzeby drogich sercu mojemu i tych wszystkich, którzy mnie lub innym dla Miłości Twojej dobrze czynili, i tych, którzy siebie i wszystkich swoich polecali modlitwom moim, czy żyją jeszcze, czy już pomarli. Niech wszyscy doznają wsparcia Łaski Twojej. Pocieszaj ich w troskach, ochraniaj w niebezpieczeństwach, ratuj w uciskach, aby wybawieni od złego składali Ci najpokorniejsze i radosne dzięki. Ofiaruję Ci błagalne ofiary i modły za tych wszystkich, których kiedykolwiek zasmuciłem, ucisnąłem, pokoju pozbawiłem i chcąc czy nie chcąc czynem albo słowami zgorszyłem, abyś nam wszystkim zarówno odpuścił grzechy nasze i wzajemne krzywdy i obrazy nasze. Wyrwij, Panie! z serc naszych wszelkie podejrzenia, rozjątrzenia, gniewy i swary, i wszystko cokolwiek by mogło ostudzać i zmniejszać miłość braterską. Zmiłuj się, Panie! zmiłuj się nad żebrzącymi Zmiłowania Twojego, udziel nam Łaski Twojej. Spraw, abyśmy się stali godnymi opływać w Twą Łaskę i ażebyśmy doszli do żywota wiecznego. Amen.
Wieczny odpoczynek racz im dać Panie 1898
Na uczczenie którego ze Świętych Pańskich.
Boże w Świętych Twoich przez Łaski i Dary jakie im udzielasz najprzedziwniejszy, racz przyjąć Przenajświętszą Ofiarę, której dziś pragnę uczestniczyć, ofiarując Ci ją na dziękczynienie za Chwałę, jakąś Świętego(ą) N. N. ukoronował w Niebie na wieki. Moje zaś własne, niegodne dziękczynienia łączę z tymi, jakie Ci on (ona) sam(a) teraz w Chwale Wiekuistej oddaje; i błagam Cię przez Zasługi Pana naszego Jezusa Chrystusa Syna Twojego Najdroższego, abyś mi dał Łaskę tak wiernego naśladowania tu na ziemi Świętego (Świętą) N. N., żebym w Niebie cieszył się z Nim (Nią) razem Chwałą Twoją na wieki. Amen.
Na podziękowanie Bogu za doznane Dobrodziejstwo.
Boże w Dobroci Nieprzebrany, a Który nie patrząc na niewdzięczność naszą, Dobrodziejstwami Twoimi obsypywać nas nie przestajesz, czymże za one godnie podziękować Ci zdołam? Oto Najdroższy Syn Twój, Ojcze Przedwieczny, ofiarując się dziś na tym Świętym Ołtarzu, niech Ci godnie Twych Darów dzięki złoży za mnie. Dlatego Mszę Świętą, której uczestniczyć pragnę, ofiaruję Ci, Boże mój, na dziękczynienie za wszystkie Łaski Twoje, a mianowicie za to Dobrodziejstwo, któreś mi wyrządzić teraz z Miłosierdzia Twojego raczył; a błagam Cię przez Tegoż Pana naszego Jezusa Chrystusa, aby mi ono wyszło na pożytek duszy, i na większą Chwałę Twoją. Amen.
Na uproszenie jakiej szczególnej Łaski dla siebie lub dla drugich.
Boże Ojcze Przedwieczny, Którego Syn Jednorodzony Pan nasz Jezus Chrystus powiedział: O cokolwiek w Imię Moje prosić będziecie Ojca Przedwiecznego, da wam; oto ja niegodny stając u stóp Świętego Ołtarza Twojego, już nie sam, ale przez tę Przenajświętszą Ofiarę Najdroższego Syna Twojego, w której uczestniczyć pragnę, błagam Cię i zaklinam, racz wysłuchać prośbę moją i daj mi tę Łaskę N. (tu wymienić o co prosisz). Nie patrz, o Panie, nie patrz na niegodność moją, ale wejrzyj na Oblicze Syna Twojego i przez Jego Nieprzebrane Zasługi i za wstawieniem się Przenajświętszej Matki Jego, Której Pośrednictwa żebrzę, do nóg Jej upadając, daj Panie, daj Boże mój to, o co Cię najpokorniej proszę, przez Tegoż Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen.
Ofiarując Mszę Świętą za dusze zmarłych.
Boże wielkiego Miłosierdzia, który nam dozwalasz, duszom w czyścowych mękach Sprawiedliwości Twojej wypłacającym się nieść ratunek i przyśpieszać ich wyzwolenie; przyjm łaskawie Przenajświętszą Ofiarę, w której dziś uczestniczyć pragnę, ofiarując ci ją za dusze w Czyśćcu zatrzymane, a mianowicie za duszę N. N.
Ty wiesz, Panie, jak obowiązany jestem modlić się za nie; proszę Cię więc i z głębi serca mojego błagam, niech zasługi tejże Przenajświętszej Ofiary za te dusze głównie dziś do Miłosierdzia Twojego wołają; niech im najobfitszą ulgę przyniosą i co prędzej niech je do Chwały Twojej Wiekuistej przeniosą, przez tegoż Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen.
Modlitwa, w której dusza staje się uczestniczką wszystkich Ofiar Mszy Świętej, które się odprawiają po całym świecie.
Hołd Bogu od Narodu Polskiego 1927
Przyjmij, Ojcze Święty, Wszechmogący, Wieczny Boże! wszystkie Niepokalane Ofiary Ciała i Krwi Syna Twego, Jezusa Chrystusa, które Tobie dnia dzisiejszego niezliczeni kapłani na całym świecie ofiarują i ofiarować będą aż do skończenia świata, którą też i ja sam niegodny sługa Twój oddaję Tobie, Bogu mojemu, żywemu i prawdziwemu, ofiarując z Chrystusem i całym Kościołem Świętym za niezliczone grzechy moje i niedbalstwa w Służbie Twojej Świętej oraz i za wszystkich ludzi, za potrzeby duchowne i doczesne powinnych moich, za podwyższenie Kościoła Świętego, za Ojca Świętego ze wszystkim Duchowieństwem, za przyjaciół i nieprzyjaciół naszych, żywych i zmarłych, za tych wszystkich, którzy dziś po całym świecie bez Chrztu Świętego jednak w pragnieniu przyjęcia Go, umierać będą. Przyjmij ich, Panie do Siebie, żeby nie poginęli; ofiaruję Ci jeszcze za dusze rodziców i za wszystkie dusze zmarłych, osobliwie za dusze N., którym winny jestem szczególniejszej wdzięczności i pamięć w moich niegodnych modlitwach.
Przy tych Ofiarach Przenajświętszego Sakramentu, oddaję Ci, Boże! duszę, serce i ciało moje, wszystkie siły moje, rozum, pamięć, wolę moją, wszystkie utrapienia i znoje, oraz i boleści konania mego, które łączę z zasługami życia, Męki i Śmierci Jednorodzonego Syna Twego. Rzucam wszystkie nieprawości moje z przepaść nieprzebranego Miłosierdzia Twego, proszę Cię, abyś mnie nie według wielkości grzechów moich, ale według wielkiego Miłosierdzia karał, któryś nas tak umiłował, żeś Jedynego Syna Twego na śmierć okrutną wydał, za co niech Ci będzie cześć i chwała na wieki wieków. Amen.
O Jezu! modlitwy moje, prace, zajęcia, cierpienia, nic nie warte same przez się, ale je łączę z Zasługami Bolesnej Męki i Śmierci Twojej. Skraplam je łzami i Krwią Twoją, aby one w Oczach Twoich były miłe i wdzięczne, może zaś i tym, za które je ofiaruję, aby były pożyteczne i zbawienne. Amen.
Sposób nabożny słuchania Mszy Świętej o Cierpiącym Odkupicielu.
Drogi kalwaryjskie czyli Książka do nabożeństwa służąca 1893
Modlitwa przed rozpoczęciem Mszy Świętej.
Z radością, o Cierpiący Odkupicielu! zbliżam się do Ołtarza, aby przed nim rozmyślać nad tym, coś Ty z Miłości dla mnie uczynił i cierpiał. Wiem dobrze, iż z własnych sił niczego nie dokażę, przeto proszę Ciebie, racz mi dopomagać i wspierać mnie Twoim Wszechmogącym Ramieniem, abym nie był roztargnionym, nie zajmował się rzeczami, które Ciebie, o Dobry Jezu! obrażają, mnie zaś tylko szkodę i uszczerbek na duszy przynoszą. Wysłuchaj mnie, Panie Jezu! i pomóż mi, o to proszę Cię przez Twe Nieskończone Zasługi, Który z Bogiem Ojcem żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Pan Jezus idzie z uczniami do Ogrojca. – Kapłan idzie do Ołtarza.
MODLITWA.
Najmilszy Zbawicielu! od dawna wiadome Ci były wszystkie cierpienia, na które wystawiony być miałeś, a jednak ochotnie poddałeś się tym męczarniom. Uczyniłeś to z miłości ku nam biednym ludziom! My niewdzięczni grzesznicy nie chcemy skłonić się do porzucenia grzechu i do rozpoczęcia z odwagą drogi krzyżowej. Przy najmniejszym cierpieniu upadamy na duchu i zaczynamy się skarżyć! Odtąd o Jezu! pragnę nosić z Tobą cierpliwie krzyż, jak tego chce Bóg, Ojciec Twój. Nie odmawiaj mi tylko Łaski Twojej. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Tajemnice Męki Pańskiej.
Ponieważ Msza Święta jest pełna Tajemnic, więc pilną trzeba mieć baczność na każdą kapłana czynność.
W Imię Ojca †, i Syna †, i Ducha † Świętego. Amen.
Podczas modlitw kapłana u stopni Ołtarza.
Pan Jezus modli się w Ogrodzie Oliwnym. Kapłan modli się u stopni Ołtarza.
MODLITWA.
Smutna, mój Najdroższy Jezu! była Dusza Twoja, gdy w oOgrodzie Oliwnym modlić się zacząłeś. W modlitwie szukałeś pociechy i wzmocnienia i powziąłeś silne postanowienie poddania się całkiem Woli Ojca Twego Niebieskiego, aby to tylko się stało, co On chce. Przyczyną tego smutku były nasze grzechy i Twoja Nieskończona Miłość ku nam grzesznym ludziom. Pozwólże mi Odkupicielu! podzielać Twój smutek i przez modlitwę udawać się we wszystkich potrzebach do Ciebie, abym mógł kiedyś być uczestnikiem Twojego wesela, przygotowanego Tobie przez Twego Ojca, Który z Tobą żyje i króluje na wieki wieków. Amen.
Pan Jezus okryty potem krwawym. Kapłan odmawia : Confiteor.
MODLITWA.
Któż pojmie trwogę, jaką. Twe serce wówczas przejęte było, gdy w ogrodzie Getsemańskim rozmyślałeś nad grzesznym człowieczeństwem i nad Sprawiedliwością Twojego Ojca! Twój pot krwawy ukazuje nam, iż nie było nigdy żadnej boleści, która by Twojej Boleści wyrównywała. Widziałeś tam obrażony Majestat Twojego Ojca, nędzę niewdzięcznego rodzaju ludzkiego i wielką liczbę tych, którzy pogardzając Twoją Miłością, wiecznie zaginą. Utkwijże Twoje Cierpienia głęboko w moim sercu, aby Twoja Boleść moją pociechą, a Twoja trwoga moją ufnością była w Dniu Ostatecznym. Który z Ojcem Twoim i z Duchem Świętym żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Judasz całuje Pana Jezusa. Kapłan całuje Ołtarz.
MODLITWA.
O Jezu! nie potępiłeś natychmiast fałszywego i niewdzięcznego Judasza, który pocałowaniem swoim zdradliwym wydał Ciebie na Męki. Jakże wielkimi były na ów czas Twoja Miłość i Twoje Miłosierdzie. Ileż uczyniłeś, aby chciwością opanowane serce Twego niewiernego Apostoła zmiękczyć, jemu Twoją Miłość okazać, jego złość okryć i użałować go. On zaś nie chciał tego, pogardził wezwaniem Twojej Miłości i skończył w bezprzykładnej rozpaczy. Miłość, którą okazałeś, napełnia i mnie także nadzieją, iż mnie nie odepchniesz od Siebie, ale iż mi udzielisz Łaski i przebaczenia, jeżeli się szczerze nawrócę i o Twoje Zmiłowanie najpokorniej błagać Cię będę. Amen.
Pan Jezus pojmany i związany. Kapłan idzie ku lewej stronie Ołtarza.
MODLITWA.
Uwielbiam Cię i dziękuję Ci, Najdroższy Jezu! Który dałeś się pojmać żydom i zaprowadzić do Annasza i zniosłeś cierpliwie wszelkie zelżenia arcykapłana. Tam znosiłeś urągania, wzgardę i wszelkiego rodzaju krzywdy; tam obchodzono się z Tobą jak gdyby ze zbrodniarzem, jak gdybyś był najgorszym i oraz najnikczemniejszym człowiekiem. Wszystko to wycierpiałeś z wielkiej ku nam Miłości. Wspieraj mnie, gdy mnie poniżać i mną pogardzać będą, ażebym wszystko znosił cierpliwie i nie oburzał się, ani na moich prześladowców uskarżał, ale abym zawsze z euforią mówił: „Panie nie moja, ale Twoja niech się stanie Wola“. Amen.
Pan Jezus wypytywany u Annasza. Kapłan czyta introit.
MODLITWA.
Zaczynam teraz razem z kapłanem rozpamiętywać gorzką Twą Mękę i Śmierć Twoją, chcę teraz rozważać, ile Miłość i Zmiłowanie Twoje wycierpiały dla nas nędznych grzeszników, aby nas z mocy szatana i z jego sideł wydrzeć i wybawić. I dlatego proszę Cię, o Najukochańszy Jezu! zmiłuj się nade mną, pomóż mi, abym wielką Ofiarę Twej Nieskończonej Miłości z tym samym świątobliwym skupieniem umysłu do końca wysłuchał, z jakim jej słuchać zacząłem. Zachowaj we mnie w każdym cierpieniu Łaskę cierpliwości, iżbym się nigdy gniewem nie unosił, ale abym zawsze nauczony Twoją Świętą Łagodnością, Ciebie aż do końca naśladował. Amen.
Pan Jezus odesłany od Annasza do Kajfasza. Kapłan odchodzi na środek ołtarza i mówi: „Kyrie elejson”.
MODLITWA.
Uwielbiam Cię i dziękuję Ci mój Zbawicielu za Twoją Nieskończoną Miłość i za Twe Miłosierdzie z jakim od bezbożnego Annasza do Kajfasza prowadzić się dałeś. Ten przyjął Cię z urąganiem i wypytywał z pogardą o Twe Życie, starając się wynaleźć jaki powód, aby poprzeć wyrok najhaniebniejszej śmierci przeciw Tobie, Baranku Boży. Uśmierz we mnie wszelkie poruszenie gniewu, abym nigdy nie myślał o zemście, chociażbym choćby najsrożej miał być obrażonym, ale abym z miłości ku Tobie, wszelkie krzywdy pokornym znosił sercem. Amen.
W czasie modlitwy kapłana (Kolekta).
Pan Jezus nawraca jednym spojrzeniem Piotra, który się Go był zaparł. Kapłan zwróciwszy się do ludu, mówi: „Pan z wami! Dominus vobiscum!“
MODLITWA.
O Najdroższy Jezu! nie odrzuciłeś grzesznego Piotra, chociaż w domu Kajfasza trzy razy zaparł się Ciebie. Jedno tylko spojrzenie Twoje nawróciło Twojego Apostoła, który potem wstąpił z euforią na przykrą drogę pokuty. Odtąd nigdy nie przestał wołać z upokorzeniem i skruszonym sercem: zmiłuj się nade mną, o Boże, według wielkiego Miłosierdzia Twego i według Łaski Twojej; przed Tobą zgrzeszyłem i źle uczyniłem! Spojrzyj też i na mnie grzesznika, abym wzruszony i pobudzony strzegł się każdego grzechu, a w czasie pokuty spoglądał na Ciebie, cierpiący Odkupicielu! i nie uległ pokuszeniu. Amen.
Pan Jezus odesłany od Kajfasza do Piłata. Kapłan idzie ku prawej stronie Ołtarza i odmawia Kolektę.
MODLITWA.
Jakże pocieszonym czuję się, o mój Jezu! gdy w moim utrapieniu na Ciebie patrzę i rozmyślam nad bolesnymi drogami, po których Ciebie złośliwi Twoi nieprzyjaciele najnielitościwszym sposobem tam i z powrotem wlekli, aby swej nienawiści i złości zadosyćuczynić; który dla mnie przed niesprawiedliwymi sędziami stanąć raczyłeś, gdyż żadne cierpienie nie byłoby za wielkie, żadna troska zanadto dolegliwa, gdybym patrzał na to, iż z Tobą najniewinniejszym, tak się obchodzono! Udziel mi, Najdobrotliwszy Jezu! przez Twe Najboleśniejsze Cierpienie, Łaski, abym każdą pogardę i każdą obelgę cierpliwie i w świątobliwym znosił cierpieniu. Amen.
Podczas Lekcji.
Pan Jezus odesłany od Piłata do Heroda i od tegoż wyszydzony. Kapłan idzie ku prawej stronie Ołtarza i czyta Epistołę.
MODLITWA.
Z pokornym sercem uwielbiam Ciebie, wzgardzony i zelżywie wyszydzony Zbawicielu! dziękuję Ci za Twoją niepojętą cierpliwość, z jaką znosiłeś każde szyderstwo, które na Ciebie rozjątrzeni nieprzyjaciele miotali wówczas, gdy Cię Piłat ukazał ludowi, aby go przywieść do litości i do poznania i wyratować Ciebie niewinny Jezu. Udziel zatem i mnie także Łaski, abym się nie rozjątrzał, gdy ze mnie szydzą lub się naśmiewają z owych spraw, które z miłości ku Tobie czynię. Oto proszę Cię przez wszystkie Twoje Nieskończone Zasługi. Amen.
Na Ewangelię.
Pan Jezus odesłany od Heroda znowu do Piłata. Kapłan czyta Ewangelią.
MODLITWA.
Ileż to cierpień musiałeś dla mnie znosić, o Dobry Jezu! Ileż to szyderczych słów musiałeś z miłości ku mnie usłyszeć! Mógłżebym na przyszłość wahać się, choćby na chwilkę wyznawać Cię przed ludźmi? Mógłżebym obawiać się małego szyderstwa nieoświeconych, które mam znosić dla otwartego wyznania Twojej Miłości, okazanej nam na Krzyżu? albo czyżbym mógł litować się nad płaskim uśmiechem, wywołanym świątobliwą gorliwością o Chwałę Twoją. Wzmacniaj mnie zawsze w godzinie pokusy i bądź przy mnie każdego czasu i z Łaską Twoją; a tak z pewnością nie doznam nigdzie zupełnego pokoju, tylko w Krzyżu Twoim. Amen.
Przy Offertorium.
Pan Jezus z szat swoich obdarty. Kapłan odkrywa kielich.
MODLITWA.
Przebacz mi, o Najmiłościwszy Jezu! wszystkie grzechy, których się aż do teraźniejszej godziny, przeciw czystości dopuściłem i pomóż mi, abym przynajmniej w przyszłości już nigdy nie skalał, albo-li też wcale nie postradał sukni niewinności. Broń mnie także od każdej pokusy, od tego strasznego grzechu i przypominaj mi zawsze Twoją Miłość i Twoje słowa: „Błogosławieni czystego serca, albowiem Boga oglądają“. Zmiłuj się nade mną w życiu i bądź mi miłościw w godzinę śmierci; o to proszę Cię przez Twoje Nieskończone Zasługi. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Pan Jezus biczowany. Kapłan ofiaruje Bogu chleb i wino.
MODLITWA.
Uwielbiam Cię, o Jezu! i dziękuję Ci całym sercem moim, iż dla mnie nędznego grzesznika do słupa przywiązać i tak niemiłosiernie biczować się dałeś. Pomóż mi, abym w każdym dniu mojego życia rozpamiętywał Twoje Męki, które przy biczowaniu wycierpiałeś i abym wszystkie moje boleści z miłości ku Tobie zawsze wesoło znosił, wszystkie chłosty Ojcowskiej Twej Ręki z pokorą przyjmował i wytrwał w dobrem aż do końca; wspieraj mnie, gdy mnie czasem wielkie zmartwienie i mnogie troski mego stanu nawiedzą i znękaniem mi grożą; o to proszę Cię przez Twe Chwalebne Zasługi. Amen.
Pan Jezus ukoronowany cierniem. Kapłan pokrywa kielich palką.
MODLITWA.
Uwielbiam Cię i dziękuję Tobie o ile tylko zdołam, o mój Najcierpliwszy Jezu, Który z Miłości ku mnie dałeś Świętą Twą Głowę boleśnie cierniem ukoronować i w świętem milczeniu zniosłeś szyderstwo tych, którzy nie wiedzieli co czynią, a przy tym mniemali, iż czynią coś bardzo rozsądnego. Jakże łatwo znosiłbym każdy ból, gdybym przy tym myślał zawsze o Miłości, z jaką zniosłeś bolesną cierniową koronę, którą Twoi nieprzyjaciele ukoronowali Ciebie. Dopomóż mi, abym przez to stał się godnym wiecznej korony, którą dla cierpliwości chrześcijańskiej przyobiecałeś. Który żyjesz i królujesz w Chwale Ojca Twego, na wieki wieków. Amen.
Na Lavabe me.
Piłat umywa ręce. Kapłan podobnież umywa ręce.
MODLITWA.
Zachowaj mnie, cierpliwy Odkupicielu! zawsze od błędnego sumienia, wydal z serca mego wszelkie samolubstwo i ochraniaj mię od każdego kłamstwa, od wszelkiej obłudy i od wszelkiego udawania, którymi siebie samego bardziej niż innych zwodzę; udziel mi zarazem Łaski, abym zawsze zachował czyste serce i nieskażone ciało. Strzeż mnie od tych, którzy wydają się pobożnymi, a źle myślą, a oświeć mnie, iżbym poznał Twą Świętą Drogę, uwielbiał Twą Miłość i przez to stawał się coraz godniejszym dostąpienia wiecznej szczęśliwości, w której z Ojcem Twoim i z Duchem Świętym żyjesz i królujesz na wieki. Amen.
Orate Fratres.
Piłat pokazuje ubiczowanego Zbawiciela rozjątrzonym żydom mówiąc: Oto człowiek! „Ecce homo!” Kapłan zwróciwszy się do ludu, mówi: módlcie się bracia! „Orate fratres”.
MODLITWA.
Z jakąż zadziwiającą cierpliwością zniosłeś, o Zbawicielu nasz, tę hańbę, którą Tobie nieprzyjaciele Twoi wyrządzili? Jakże łatwo mogłeś był zniszczyć ich wszystkich i potępić na wieki? T y jednak kochałeś i uniewinniałeś ich aż do ostatniej chwili Życia Twego. Mógłżebym skarżyć się, gdy mnie nieczuli ludzie znieważają, lub niewierni przyjaciele biją? Spraw to, aby w każdym prześladowaniu słowa Twojej Miłości stawały mi na myśli, abym także podobnie Tobie, Boski Zbawicielu mój, mógł modlić się za mych złośliwych nieprzyjaciół. Amen.
W czasie Prefacji.
Pan Jezus na śmierć osądzony. Kapłan odmawia Prefacją przed Sanctus.
MODLITWA.
O Najmiłościwszy Jezu! z boleścią myślę teraz o żydach, którzy przed Twym uroczystym wjazdem z góry Oliwnej do Jerozolimy niedawno ścieląc gałązki palmowe pod Nogi Twe, wołali: „Chwała Synowi Dawidowemu!“ — a później u Piłata z zawziętością krzyczeli: „Ukrzyżuj Go! Ukrzyżuj Go! Baranku Boży, Który dla nas na śmierć skazany zostałeś, daj nam żywą pamięć na Twą Mękę, gdy mamy kogo osądzić, abyśmy w każdym razie nie na drugich błędy i ułomności pamiętali, ale pierwej belek z własnych oczu wyciągnęli, zanim pomyślimy o źdźble w oku bliźniego, iżbyśmy kiedyś nie byli potępieni. Amen.
W czasie Kanonu:
Pan Jezus niesie krzyż swój i idzie na górę Kalwaryjską. Kapłan odmawia wspomnienie za żywych „Memento”.
MODLITWA.
Uwielbiam Cię, mój Jezu! i błagam, racz mi udzielić łaski, abym dobrze pojął i dokładnie wypełniał te Słowa Twoje: „Kto chce być uczniem Moim, niechaj się zaprze samego siebie, weźmie na siebie krzyż swój i idzie za Mną“. Wprawdzie ostre, jednakże ważne słowa. Oświeć mnie, abym wszystko dokładnie i gruntownie poznał, czego tymi słowy ode mnie żądasz. Z euforią pójdę za Tobą, mój Zbawicielu, aż na górę Kalwaryjską, abym mógł kiedyś także, aż na górze Oliwnej przyłączyć się do Twego towarzystwa i razem z Tobą radować się, Który żyjesz i królujesz z Bogiem Ojcem i z Duchem Świętym na wieki wieków. Amen.
Święta Weronika podaje Panu Jezusowi na drodze tuwialnią. Kapłan trzyma ręce nad ofiarą.
MODLITWA
Chwalić i uwielbiać będę Ciebie, mój Jezu! o ile tylko zdołam, Ciebie, Który w towarzystwie niewiast Jerozolimskich na miejsce śmierci Twej spieszyłeś i do nich nad Tobą tak gorzko płaczących wyrzekłeś, aby nie nad Tobą, ale raczej nad sobą i nad dziećmi swymi płakały z powodu grzechów, których i przez to się dopuścili, iż za Tobą i za Twą sławą tak mało się ujęli. Zmiłuj się nade mną i wzrusz moje serce, abym także każdego czasu opłakiwał moje grzechy i przez łzy obmył skalaną suknię niewinności, a następnie mógł bez obawy zasiąść do tej uczty weselnej, do której przypuszczasz wszystkich wybranych Twoich. Amen.
Żołnierze przybijają gwoźdźmi Pana Jezusa na Krzyż. Kapłan robi nad Ofiarą Znak Krzyża Świętego, a ministrant daje znak do Podniesienia.
MODLITWA.
O Boże Dobrotliwy, jakże mocno przejmuje mnie widok tych Mąk, które wycierpiałeś, gdy Twe Ręce i Nogi tak okrutnie wyciągnięto i do Krzyża przybito! Jakąż to Miłość zwiastują mi Twoje Rany! Jakiejże łagodności uczy mnie Cierpliwość Twoja! Nie uskarżałeś się, nie utyskiwałeś, znosiłeś wszystko, ponieważ tak podobało się Ojcu Twemu! O Dobry Jezu, utkwijże Twe Boleści głęboko w moim sercu, abym już poprzestał grzeszyć i niczego innego nie pragnął, jak tylko z miłości ku Tobie cierpieć i z Tobą kiedyś umrzeć! O to proszę Cię przez Twoje Nieskończone Zasługi. Amen.
W czasie Podniesienia Hostii Świętej.
Pan Jezus wzniesion na krzyżu. Kapłan podnosi hostią świętą do uczczenia.
MODLITWA.
Pociągnijże mnie nędznego i serce moje ku Tobie i odejm mi wszelką uciechę w ziemskich i znikomych rzeczach. Spraw, abym w duchu był ubogim i rozłącz serce moje z wszystkim, co by mnie od Ciebie oddalać mogło, abym Ciebie tylko kochał, Ciebie szukał, za Tobą tylko tęsknił, z Tobą połączyć się pragnął, który pod postacią chleba jako Bóg i Człowiek z ciałem i duszą prawdziwie, rzeczywiście i istotnie obecny jesteś! Zmiłuj się nade mną i odpuść mi wszystkie przeze mnie popełnione grzechy, abym pokonał wszystkie namiętności do złego i według Twojej Woli mógł przez cały czas prowadzić życie. Oto proszę Cię przez Twe Nieskończone Zasługi. Amen.
W czasie Podniesienia Kielicha Świętego.
Pan Jezus przelew a najdroższą Krew swoją na Krzyżu za nas nędznych grzeszników. Kapłan podnosi Krew Pana Jezusa do uczczenia.
MODLITWA.
O droga Krwi Jezusa Chrystusa, płynąca ze Świętych Ran Odkupiciela mojego, oczyść grzeszną duszę moją z wielkiej zmazy grzechowej i zjednaj mi zmiłowanie i Łaskę Ojca Twego. Ty zaś, Ojcze nasz! zmiłuj się w Moc Zasług Twego Jednorodzonego Syna nad wszystkimi grzesznikami w całym świecie, przyprowadź ich do prawdziwego poznania ich nędzy, udziel im Łaski do szczerego żalu i wybaw zatrzymane dusze w Czyśćcu, abyśmy wszyscy po cierpieniach tego świata z Tobą się połączyli, Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Po Podniesieniu.
Pan Jezus modli się za Swych nieprzyjaciół. Kapłan odmawia wspomnienie za zmarłych.
MODLITWA.
Zmiłuj się, o Jezu! nad wszystkimi zmarłymi moimi przyjaciółmi i nieprzyjaciółmi, którzy na Twe Zmiłowanie w Czyśćcu czekają, tak jak się nad nimi zmiłowałeś przy Twoim Ukrzyżowaniu i za nich się modliłeś. Nie pamiętaj na ich grzechy, ale miej wzgląd na ich ułomności i niedoskonałości. Daj im jak najprędzej wieczny odpoczynek, a Światłość Wiekuista niechaj im świeci, albowiem w Tobie, mój Jezu! pokładali zawsze nadzieję i pomimo upadków swych umarli w Twej Miłości, przeto odpuść im, Odkupicielu świata! o to proszę Cię przez Twą Nieskończoną Miłość. Który z Bogiem Ojcem i Duchem Świętym żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Pan Jezus odpuszcza żałującemu łotrowi. Kapłan uderza się w piersi.
MODLITWA.
Jakże szczęśliwym był ów łotr, gdy z Świętych Ust Twych usłyszał te słowa: „Dzisiaj jeszcze będziesz ze Mną w Raju!” — odtąd był cierpliwy i znosił wszystkie boleści w milczeniu i w duchu najszczerszej pokuty. Spraw, o Panie, abym i ja także te słowa pociechy w godzinie śmierci mojej usłyszał i wspieraj mnie, gdy mnogimi cierpieniami znękany, o Tobie na Krzyżu pomyślę; aby moja odwaga na nowo ożywiona, przez wiarę, Miłość Twoją, jawnie oglądała. O to proszę Cię przez Twe Nieskończone Zasługi, Który z Bogiem Ojcem i z Duchem Świętym żyjesz i królujesz po wszystkie wieki wieków. Amen.
W czasie Ojcze nasz.
Pan Jezus umierając poleca swoją matkę ukochanemu uczniowi. Kapłan odmawia (Ojcze nasz) „Pater noster“.
MODLITWA.
Poleć i mnie, cierpiący Zbawicielu Twej Matce Najświętszej Maryi Pannie, tak jak Jej poleciłeś Ucznia Twego Jana Świętego, abym w Niej miał w utrapieniu Pocieszycielkę, a w grzechu ucieczkę i abym w czasie ciężkich prób nie uległ ani zwątpił, ani osłabł na duchu, ani też przeciw mądrym Rozporządzeniom Twej Boskiej Woli szemrał, ale abym zawsze radośnie mógł zawołać: Święta Maryo, Matko Boża módl się za mnie grzesznego, teraz i w godzinie śmierci mojej. Amen.
Pan Jezus woła: „Pragnę!” Kapłan czyni pateną Znak Krzyża Świętego na sobie.
MODLITWA.
Wszechmogący Wieczny Boże, Który Swego Najukochańszego Syna zesłałeś, aby ziemię z Niebem połączyć i Który nas nędznych grzeszników do prawdziwego pragnienia sprawiedliwości doprowadzić raczyłeś, spraw, abyśmy wszyscy szczerze i nieustannie pragnęli oderwać się od doczesnych rzeczy, zajmować się coraz bardziej nadziemskimi dobrami. Ożywiaj nas także zawsze gorącą żądzą pozyskania jak najwięcej ludzi Twej Chwale i Królestwu Twemu, abyśmy kiedyś wszyscy społem po cierpieniach tego świata Ciebie z Synem i z Duchem Świętym w czystej euforii chwalić i wielbić mogli, przez Tegoż Jezusa Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Pan Jezus woła: „Boże Mój! dla czegóż Mnie opuściłeś! Stało się! Ojcze w Twoje Ręce oddaję Ducha Mojego!” i umiera. Kapłan łamie Hostię Świętą.
MODLITWA.
Co mam myśleć, mój Jezu! rozważając Śmierć Twoją? Słońce się zaciemnia, skały pękają, umarli powstają, a zasłona świątyni Jerozolimskiej rozdziera się od góry do dołu. choćby nieczuli żydzi, skruszeni biją się w piersi i pogrążeni w myślach wracają do domu. A ja miałżebym pozostać niewzruszonym rozmyślając nad Męką Twoją; mógłżebym takim pozostać, postanowiwszy już tyle razy miłować Cię z całego serca, abym mógł być kiedyś wiecznie połączony z Tobą, mój Zbawicielu? Oświeć mój rozum, abym Twe Męki dobrze pojął, z uwagą nad nimi rozmyślał, a potem szczerze i wytrwale żyć zaczął i kiedyś umarł dla Ciebie. Amen.
Dusza Pana Jezusa wstępuje do otchłani do pobożnych Patryarchów. Kapłan wpuszcza jedną część Hostii do kielicha.
MODLITWA.
Jakże długo, mój Jezu! musieli sprawiedliwi Starego Zakonu Patryarchowie czekać na Twe Przyjście, aby mogli zostać najściślej połączeni z swym Bogiem i Panem. Co za euforia musieli oni czuć, gdy im ich Odkupienie zwiastowałeś! O Boże i Panie! dozwól i mnie tak iż uczestniczyć kiedyś w ich weselu i zawołaj mnie rychło z tego to miejsca, które mnie z Twą Miłością rozdziela, abym niedługo doznał szczęścia być połączonym z Tobą, o Panie Jezu mój, tak ściśle, jak się widomym sposobem postać chleba z postacią wina połączą, Który z Ojcem i z Duchem Świętym w jedności żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Na Agnus Dei.
Wielu z tych, którzy stali pod Krzyżem nawraca się po Śmierci Pana Jezusa. Kapłan uderza się w piersi mówiąc: „Agnus Dei“ (Baranku Boży).
MODLITWA.
Zmiłuj się, Panie, nad moją nędzną duszą, wzrusz zatwardziałe serce moje, okaż i mnie także Sprawiedliwość i Nieskończoną Miłość Twoją, abym za popełnione grzechy szczerze żałował, obecnym rzeczom troskliwe dawał baczenie i na przyszłość strzegł się każdego grzechu. Spraw, Panie, aby mnie na widok Twego Obrazu i przy rozważaniu Twej Śmierci na Krzyżu, prawdziwy żal i szczera boleść przejęły, i abym łzami pokuty wszystkie me grzechy obmył i kiedyś dostąpił szczęśliwości tych, którzy tu na tej ziemi do smucących się należeli, a którym Ty wieczne przyobiecałeś Błogosławieństwo. Amen.
Podczas Komunii kapłana.
Ciało Pana Jezusa złożone z czcią w Grobie. Kapłan przyjmuje Komunię Świętą.
MODLITWA.
Moje serce, o Jezu, jest gotowe — gotowe jest moje serce, wejdź weń z Łaską Twoją i połącz się z nim całkiem, a całkiem tak, iżbym się nigdy więcej nie rozłączył z Tobą, ale abym bez przestanku nie znał żadnej większej chluby, nad chlubę Krzyża Twego, na którym dla nas umrzeć raczyłeś, abyśmy z Bogiem Ojcem i z Duchem Świętym kiedyś wiecznie się weselili. Wspieraj mnie zawsze, iżbym na wspomnienie Twego Świętego Grobu niczego goręcej nie pragnął, jak tylko, gdy czas nadejdzie umrzeć w Tobie i uczestniczyć także w wielkiej Chwale, której Ty z Bogiem Ojcem i z Duchem Świętym na wieki wieków używasz. Amen.
Ciało Jezusa Chrystusa nabalsamowane. Kapłan wyczyszcza kielich.
MODLITWA.
O Jedyny i Najdroższy mój Boski Odkupicielu, Który tak bardzo brzydzisz się grzechem i z takim upragnieniem za czystą duszą tęsknisz, udziel mi Łaski, abym tak czysto przygotował Ci serce, jak je Twa Miłość mieć pragnie, oczyszczaj mnie coraz bardziej ze wszystkich złych pożądliwości i ze wszelkiej miłości do świata, abym niczego więcej na ziemi nie pragnął, jak tylko Twojej Świętej Miłości i połączenia najściślejszego z Tobą, o Jedyne Dobro i wszelka nadziejo moja. Który z Bogiem Ojcem i z Duchem Świętym jako prawdziwy Bóg żyjesz i królujesz w Światłości, po wszystkie wieki wieków. Amen.
Pan Jezus Zmartwychwstaje. Kapłan odmawia modlitwę po Komunii Świętej.
MODLITWA.
Istotnie Zmartwychpowstałeś, o Jezu Chryste i potwierdziłeś niezaprzeczenie przez to, iż Twoje Słowo jest Nieomylną Prawdą i iż wszystko, co przyrzekasz, wiernie dochowujesz. Ożywiajże coraz bardziej moją wiarę, iżbym nie wątpił o żadnej Prawdzie, w którą mi Twój Święty Kościół wierzyć nakazuje, udziel mi siły, abym zawsze żył tak, jak to Twoja Wieczna Miłość przepisuje i jak to tylu wiernych sług Twoich aż do końca żywota swego z wszelką gorliwością wykonywało, a także abym zawsze żył dla Ciebie, o Jezu i w Tobie umarł. Amen.
Podczas ostatnich modlitw.
Pan Jezus ukazuje się swoim Apostołom i Uczniom, aby ich o Swym Zmartwychwstaniu dokładnie przekonać. Kapłan mówi: Pan z wami. „Dominus vobiscum“.
MODLITWA.
Uwielbiam Cię i dziękuję Ci, Najdroższy Jezu, Który po Twoim zmartwychpowstaniu pokazałeś się Świętej Twej Matce Maryi i Twoim Apostołom i napełniłeś ich niewymowną radością. Udziel i mnie także teraz szczególnej Twej Łaski, abym Ciebie z bardzo żywą uwielbiał wiarą, Twoją Wieczną Chwałę i Nieskończoną Miłość szczerze rozważał i przez to coraz godniejszym się stawał oglądania Ciebie kiedyś twarz w twarz i posiadania bez końca razem z Wybranymi. O to proszę Cię przez Twe Nieskończone Zasługi, Który żyjesz i królujesz z Bogiem Ojcem i z Duchem Świętym na wieki wieków. Amen.
Jezus Chrystus ukazuje się następnie Św. Tomaszowi. Kapłan odmawia ostatnią kolektę.
MODLITWA.
Jakże wielce uszczęśliwiłeś Zmartwychpowstały Zbawicielu, ukochaną Twą Matkę i Uczniów Twoich, pokazując się Im i rozmawiając z Nimi tak często i przez czas tak długi. Jakże łatwo im było okazywać Ci swoją miłość. Wspieraj mnie, abym i ja także jak najczęściej mógł się w duchu Tobą zajmować i z Tobą jedynie się zabawiać. Udziel mi przez Twego Ducha Świętego Łaski prawdziwej pobożności, abym szczerze zaczął żyć jedynie tylko z Tobą, Jezu, i abym mógł dostąpić szczęścia umrzeć w Twej Łasce i wejść do żywota wiecznego. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Pan Jezus wstępuje własną mocą na Górze Oliwnej do Nieba. Kapłan pozdrawia wiernych po raz ostatni słowami: „Dominus vobiscum”.
MODLITWA.
O Królu Wiecznej Chwały, podnieś serce moje do Siebie i napełnij je według Miłosierdzia Twego Niebieskim pragnieniem, aby doskonale poznało, iż Ty jedynie naszym Bogiem i naszym wszystkim jesteś, Który dla nas na ziemię przyszedłeś, aby nas uwolnić od piekła i otworzyć nam Niebo. Przyobiecałeś i nam także, iż nas do siebie weźmiesz, abyśmy tam byli, gdzie Ty teraz z Ojcem świat utrzymujesz i nim rządzisz. Wypełnij rychło, co nam przyrzekłeś i daj nam co przyobiecałeś, Który z Bogiem Ojcem i Duchem Świętym jako prawdziwy Bóg żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Podczas Błogosławieństwa.
Pan Jezus zsyła Ducha Świętego. Kapłan błogosławi.
MODLITWA.
Racz mnie napełnić, mój Boże i Panie Dobrotliwy, Duchem Twoim, Który by mi udzielił Daru rozumu, rady, siły, umiejętności, pobożności i bojaźni Boskiej. Prowadź i strzeż mnie, moich rodziców, przyjaciół i nieprzyjaciół, Twoją Wszechmocną Prawicą, aby nas żadna nie zwyciężyła pokusa, abyśmy każdego czasu czynili, co się Twojej Świętej podoba Woli i to wszystko ochoczo wykonywali, co tylko Twoim Prawem nakazujesz, a przez to mogli dostąpić wiecznych rozkoszy, które dla nas Twoją Śmiercią krzyżową nabyłeś, a Twym Zmartwychwstaniem w najniezaprzeczeńszy sposób zaręczyłeś, Który żyjesz i królujesz z Bogiem Ojcem i Duchem Świętym Bóg po wszystkie wieki. Amen.
Dziękczynienie po Mszy Świętej,
Dziękuję Ci, mój Jezu, za wszystkie Łaski, których mi podczas Ofiary Mszy Świętej udzieliłeś. Przebacz mi, o ile moim roztargnieniem i moją nieuwagą Ciebie obraziłem. Zanim wyjdę z Twego Domu ofiaruję Tobie jeszcze raz wszystko, co czyniłem, co czynić będę. Przyjm mnie łaskawie i wspieraj mnie w mych czynnościach, spraw, abym zawsze postępował w Twojej Obecności i stawał się coraz doskonalszym i godniejszym Twojej Opieki. Który żyjesz i królujesz z Bogiem Ojcem i Duchem Świętym w jedności, Bóg na wieki wieków. Amen.
Modlitwa przed wyjściem z kościoła.
Przebacz mi, mój Jezu wszelkie roztargnienia moje, wszelki brak uszanowania dla Ciebie, prowadź mnie Twoim uszczęśliwiającym Błogosławieństwem do zatrudnień moich i nie opuszczaj mnie. Amen.
Modlitwy po Mszy Świętej.
Modlitwa I.
Anioł Stróż 1905
Racz przyjąć, Ojcze Niebieski, na wonność słodkości tę Ofiarę, którąm Tobie przez Twego kapłana ofiarował, a racz mi odpuścić wszystkie oziębłości, roztargnienia i niedoskonałości, które mi się przy tym słuchaniu Mszy Świętej lub z krewkości, lub też z dobrowolnego błąkania myśli przytrafiły, na których zadośćuczynienie i w nagrodę ofiaruję Ci zasługi, Mękę i Śmierć Najmilszego Syna Twego, a Pośrednika naszego. Jego godność i modlitwy doskonałe niech nagrodzą niegodność, oziębłość i niedoskonałość modlitw naszych. Wspomnij, Ojcze Niebieski, na cierpliwość, pokorę, nabożeństwo, miłość i cichość Jego, a racz mnie wysłuchać proszącego w Imię Tegoż Najmilszego Jednorodzonego Syna Twego, albowiem On rzekł: „o cokolwiek prosić będziecie Ojca Mego w Imię Moje, da wam”. O to jedno tylko proszę: niech będzie Tobie przyjemna ta modlitwa moja na większą Chwałę Twoją, na uwielbienie Syna Twego Jezusa Chrystusa Utajonego, żywym i umarłym do zbawienia pomocą. Amen.
Modlitwa II.
Nowy Brewiarzyk Tercyarski przez O. L.K. 1910; Anioł Stróż 1905
O Najsłodszy Panie Jezu Chryste! błagam Cię i zaklinam, aby Męka Twoja, była mi siłą ku podźwignięciu, ku umocnieniu, i ku obronie. Rany Twoje, niechaj mi będą pokarmem i napojem, który by mnie nasycał, upajał i rozkoszą napełniał. Wylanie Krwi Twojej, niech mi będzie ku odpuszczeniu wszystkich win moich. Śmierć Twoja niech mi zjedna chwałę wieczną. A niech w tym wszystkim będzie mi posilenie i rozradowanie, zdrowie i słodkość serca mojego. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Papież Klemens VIII nadał odmawiającym powyższą modlitwę odpuszczenie wszelkich przewinień we Mszy Świętej popełnionych.
Odpust 3 lat dla kapłanów odmawiających tę modlitwę po odprawieniu św. Ofiary. Pius IX Dekret. Św. Kongr. odp. 11 grudnia 1846r.
Modlitwa po Mszy Świętej do Najświętszej Panny Maryi.
Nowy Brewiarzyk Tercyarski przez O. L.K. 1910
Najświętsza Maryo Panno, Matko Pana naszego Jezusa Chrystusa, Królowo Nieba i ziemi, Ty, Która byłaś godna nosić w Przeczystym Twym Łonie Stwórcę wszystkich stworzeń, Tego Boga, który przed chwilą poświęcił się na Ołtarzu, błagam Cię, wstaw się za mną biednym grzesznikiem i przez Wszechmocną Twoją modlitwę, otrzymaj mi odpuszczenie wszystkich przewinień, jakie popełniłem słuchając Tej Mszy Świętej, błagaj Twego Ukochanego Syna Jezusa, Który zawsze Twoje wysłuchuje prośby, aby mnie i wszystkim mi drogim udzielił Błogosławieństwa Swego i Łaski świątobliwego przepędzenia dnia dzisiejszego. Amen.
Modlitwa po każdym nabożeństwie, ku dostąpieniu odpuszczenia wszystkich win, z ułomności ludzkiej w nabożeństwie popełnionych.
Książka do nabożeństwa dla wszystkich katolików Dunin 1844
Przenajświętszej i nierozdzielnej Trójcy, Ukrzyżowanego Pana naszego Jezusa Chrystusa Człowieczeństwu, Najświętszej i Najchwalebniejszej Maryi Dziewicy płodnemu Panieństwu, i Wszystkich Świętych społeczności, niech będzie wieczna cześć, chwała, dziękczynienie i uwielbienie od wszystkiego stworzenia, nam zaś odpuszczenie wszystkich grzechów: przez nieskończone wieki wieków. Amen.
V. Błogosławione wnętrzności Maryi Panny, które nosiły Syna Ojca Przedwiecznego.
R. I błogosławione piersi, które karmiły Chrystusa Pana.
Ojcze nasz. Zdrowaś Marya.
Modlitwa przed wyjściem z kościoła.
Bóg moją miłością, 1894
Najsłodszy Jezu! dziękuję Ci serdecznie za wszelkie Łaski, których mi w tym kościele użyczyć raczyłeś; a ponieważ teraz opuścić go muszę, ofiaruję Ci modły i nabożeństwo swoje w połączeniu z najdoskonalszymi i najskuteczniejszymi modlitwami Twoimi, prosząc usilnie, abyś modlitwy, jakie tu w tym Domu Bożym odmawiałem, w Sercu Swoim Boskim uświęcił oraz połączył ze wszystkimi świętymi pragnieniami, jakimi kiedykolwiek serca Swoich Świętych natchnąłeś. Racz je, Panie Jezu! ofiarować w ten sposób Bogu Ojcu za wszystkie niedbalstwa moje, tak aby ta ofiara była z mojej strony najwdzięczniejszym zadośćuczynieniem, a dla Ciebie, Boże! miłym całopaleniem! A teraz, udziel mi, o Jezu! Najświętszego Błogosławieństwa, jakoś do Nieba wstępując, błogosławił Apostołom, abym mocą i dzielnością tego Błogosławieństwa pokrzepiony, na zawsze w Łasce Twojej trwał i zawsze wiernie Tobie służył. Amen.