
Modlitwy przygotowawcze przed Mszą Świętą.
Modlitwa Tomasza a Kempis przed Mszą Świętą.
Nabożeństwo do Siedmiu boleści Matki Boskiej 1848
Panie! co tylko jest w Niebie i na ziemi, wszystko to Twoje. Pragnę i ja dobrowolną ofiarę oddać się Tobie i być Twój na wieki. Panie! w prostocie i szczerości serca oddaję się dziś Tobie za sługę wiecznego, abym Ci wiecznie był posłuszny i wiecznie Cię chwalił, Panie! na błagalnym Ołtarzu Twoim i Świętych Aniołów Twoich od dnia, w którym pierwszy raz zgrzeszyłem aż do tej godziny, ażebyś ogniem Miłości Twojej zniszczyć wszystkie razem złości moje i z wszelkiej zmazy grzechowej z wszelkiej winy oczyścił sumienie moje; a wszystko mi przebaczając i przyjmując mnie litościwie na Łono pokoju i Miłosierdzia Twojego, abyś mi wrócił Łaską Twoją, którą przez grzechy utraciłem. Ofiaruję Ci także wszystkie dobre uczynki moje, chociaż bardzo nieliczne i niedoskonałe, abyś je ulepszył i uświęcił, abyś je godnymi Ciebie i Tobie przyjemnym uczynił, abyś mnie zawsze ku lepszemu naglił i mnie leniwego i nieużytecznego człowieka do błogosławionego i chwalebnego końca doprowadzić raczył. Ofiaruję Ci także wszystkie bogobojne pragnienia ludzi pobożnych, wszystkie potrzeby drogich sercu mojemu i tych wszystkich, którzy mnie lub innym dla Miłości Twojej dobrze czynili, i tych, którzy siebie i wszystkich swoich polecali modlitwom moim, czy żyją jeszcze, czy już pomarli. Niech wszyscy doznają wsparcia Łaski Twojej. Pocieszaj ich w troskach, ochraniaj w niebezpieczeństwach, ratuj w uciskach, aby wybawieni od złego składali Ci najpokorniejsze i radosne dzięki. Ofiaruję Ci błagalne ofiary i modły za tych wszystkich, których kiedykolwiek zasmuciłem, ucisnąłem, pokoju pozbawiłem i chcąc czy nie chcąc czynem albo słowami zgorszyłem, abyś nam wszystkim zarówno odpuścił grzechy nasze i wzajemne krzywdy i obrazy nasze. Wyrwij, Panie! z serc naszych wszelkie podejrzenia, rozjątrzenia, gniewy i swary, i wszystko cokolwiek by mogło ostudzać i zmniejszać miłość braterską. Zmiłuj się, Panie! zmiłuj się nad żebrzącymi Zmiłowania Twojego, udziel nam Łaski Twojej. Spraw, abyśmy się stali godnymi opływać w Twą Łaskę i ażebyśmy doszli do żywota wiecznego. Amen.
Hołd Bogu od Narodu Polskiego 1927; Wieczny odpoczynek racz im dać Panie 1898
Uwaga. o ile się słucha Mszy Świętej w jakiejś szczególnej intencji, można się posłużyć którymś z poniższych ofiarowań. W przeciwnym razie należy je pominąć.
Nadto tę Mszę Świętą, Krew, Oblicze Pana Jezusa i Skarb Kościoła Świętego ofiaruję Tobie, Ojcze Przedwieczny! prosząc Cię o powołanie kapłańskie, dla tych, którzy wiernie odpowiedzą tej Łasce; oraz na te intencje… (wymień dowolne).
Na uczczenie jakowej Tajemnicy w uroczystości kościelnej obchodzącej się.
Boże Miłosierny, Któryś mnie do Świętej Wiary naszej powołać raczył, a przez Kościół Twój Jej Tajemnice uroczyście obchodzić kazał; Przenajświętszą Ofiarę, w której pragnę uczestniczyć, ofiaruję Ci w szczególności na uczczenie Tajemnicy (tu wymienić uroczystość obchodzącą się, np. Bożego Narodzenia albo Zmartwychwstania itd.), której pamiątkę dziś święcimy. Dozwól Panie, abym Łask Twoich, jakie z obchodu Uroczystości dzisiejszej i tej Ofiary Najświętszej na cały lud Twój wierny zlać zamierzasz, stał się uczestnikiem, i za to przez tęż Przenajświętszą Ofiarę własnego Syna Twojego, godnie Ci podziękował. O co Cię błagam przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Który z Tobą żyje i króluje w Jedności Ducha Świętego, Bóg po wszystkie wieki wieków. Amen.
Na uczczenie którego ze Świętych Pańskich.
Boże w Świętych Twoich przez Łaski i Dary jakie im udzielasz najprzedziwniejszy, racz przyjąć Przenajświętszą Ofiarę, której dziś pragnę uczestniczyć, ofiarując Ci ją na dziękczynienie za Chwałę, jakąś Świętego(ą) N. N. ukoronował w Niebie na wieki. Moje zaś własne, niegodne dziękczynienia łączę z tymi, jakie Ci on (ona) sam(a) teraz w Chwale Wiekuistej oddaje; i błagam Cię przez Zasługi Pana naszego Jezusa Chrystusa Syna Twojego Najdroższego, abyś mi dał Łaskę tak wiernego naśladowania tu na ziemi Świętego (Świętą) N. N., żebym w Niebie cieszył się z Nim (Nią) razem Chwałą Twoją na wieki. Amen.
Na podziękowanie Bogu za doznane Dobrodziejstwo.
Boże w Dobroci Nieprzebrany, a Który nie patrząc na niewdzięczność naszą, Dobrodziejstwami Twoimi obsypywać nas nie przestajesz, czymże za one godnie podziękować Ci zdołam? Oto Najdroższy Syn Twój, Ojcze Przedwieczny, ofiarując się dziś na tym Świętym Ołtarzu, niech Ci godnie Twych Darów dzięki złoży za mnie. Dlatego Mszę Świętą, której uczestniczyć pragnę, ofiaruję Ci, Boże mój, na dziękczynienie za wszystkie Łaski Twoje, a mianowicie za to Dobrodziejstwo, któreś mi wyrządzić teraz z Miłosierdzia Twojego raczył; a błagam Cię przez Tegoż Pana naszego Jezusa Chrystusa, aby mi ono wyszło na pożytek duszy, i na większą Chwałę Twoją. Amen.
Ofiarowanie Mszy Świętej za rodziców lub za dobroczyńców.
Aby spłacić dług wdzięczności zaciągnięty względem moich Rodziców (Dobroczyńców) ofiaruję Ci, Trójco Przenajświętsza tę Mszę Świętą oraz za tych wszystkich, którzy mi wyświadczyli jaką przysługę lub dobrodziejstwo, czy to dla ciała, czy dla duszy, a choćby za tych, którzy pragną dla mnie dobra. Ofiaruję Ci tę Mszę Świętą za dusze zmarłych moich Dobroczyńców, abyś im raczył wszystko dobro, jakie mnie wyświadczyli, stokrotnie nagrodzić w Niebie, a żyjącym tu i w wieczności. Ofiaruję Ci tę Mszę Świętą na wyjednanie dla moich Rodziców (Dobroczyńców) Łaski ostatecznej zbawienia; błogosławieństwa Twego; Łask potrzebnych, a skutecznych; odpuszczenia grzechów; pomnożenia zasług wiecznotrwałych, zdrowia, darów doczesnych, o ile to zgodne z Wolą Twoją Świętą i dobre ich dusz; oraz łaski wytrwałości w dobrem do końca i królowania w Niebie. Błagam Cię, Boże Ojcze! o to wszystko dla nich i dla N. przez zasługi Jezusa Chrystusa, przez Przyczynę Najświętszej Maryi Panny i Wszystkich Niebian; przez tę hojność, z jaką raczysz udzielać Twych darów i łask podczas Mszy Świętej. Całą zasługę, jakiej nabywam słuchając tej Mszy Świętej, racz Boże! przenieść na moich Rodziców (Dobroczyńców) żyjących i zmarłych, osobliwie na N. Oni nade mną czynili miłosierdzie, spraw, Panie! aby też Twego Miłosierdzia dostąpili. Amen.
Ofiarowanie Mszy Świętej za osobę chorą.
Boże! który z Ojcowskiej ku nam miłości, darzysz nas cierpieniami, błagam Cię o Łaski potrzebne, cierpliwość i zdrowie według Woli Twojej i dobra duszy tej osoby chorej N. Na wyjednanie tego oraz Łaski ostatecznej zbawienia, Błogosławieństwa Twego, łask skutecznych, pomocy i ulgi dla niej, ofiaruję Ci, Trójco Przenajświętsza, tę Mszę Świętą oraz wszystkie Msze, jakie Ci były dotąd ofiarowane, jako też i te, które w tej dobie będą odprawione na całym świecie. Błagam Cię o to wszystko, Ojcze Przedwieczny! w Imię i przez Zasługi Jezusa Chrystusa, przez Jego Mękę i Rany, przez Przyczynę i Zasługi Najświętszej Maryi Panny oraz Wszystkich Świętych. Cierpienia jego (jej) N. łączę z Męką i Cierpieniami Pana Jezusa za nas poniesionymi i składam je Tobie, Boże mój! w ofierze; racz pomnożyć jej zasługi, przebaczyć wszystkie grzechy, obmyć ją Krwią Zbawiciela, ubogacić Zasługami Chrystusa Pana, uświęcić i zbawić wiecznie.
We wszystkie poświęcone kielichy kładę serce i boleść jej, aby została z winem błogosławiona, poświęcona i Tobie ofiarowana. Racz, Panie! całą zasługę jakiej nabywam słuchając tej Mszy Świętej przenieść na N., udziel jej tego, co Sam dla niej uznajesz za najzbawienniejsze oraz wytrwania w dobrem, skruchy doskonałej, zwycięstwa w pokusach i tej Łaski N. (wymienić o co chcesz prosić). Amen.
Na uproszenie jakiej szczególnej Łaski dla siebie lub dla drugich.
Boże Ojcze Przedwieczny, Którego Syn Jednorodzony Pan nasz Jezus Chrystus powiedział: O cokolwiek w Imię Moje prosić będziecie Ojca Przedwiecznego, da wam; oto ja niegodny stając u stóp Świętego Ołtarza Twojego, już nie sam, ale przez tę Przenajświętszą Ofiarę Najdroższego Syna Twojego, w której uczestniczyć pragnę, błagam Cię i zaklinam, racz wysłuchać prośbę moją i daj mi tę Łaskę N. (tu wymienić o co prosisz). Nie patrz, o Panie, nie patrz na niegodność moją, ale wejrzyj na Oblicze Syna Twojego i przez Jego Nieprzebrane Zasługi i za wstawieniem się Przenajświętszej Matki Jego, Której Pośrednictwa żebrzę, do nóg Jej upadając, daj Panie, daj Boże mój to, o co Cię najpokorniej proszę, przez Tegoż Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen.
Ofiarując Mszę Świętą za dusze zmarłych.
Boże wielkiego Miłosierdzia, Który nam dozwalasz, duszom w czyśćcowych mękach Sprawiedliwości Twojej wypłacającym się nieść ratunek i przyśpieszać ich wyzwolenie; przyjm łaskawie Przenajświętszą Ofiarę, w której dziś uczestniczyć pragnę, ofiarując ci ją za dusze w Czyśćcu zatrzymane, a mianowicie za duszę N. N.
Ty wiesz, Panie, jak obowiązany jestem modlić się za nie; proszę Cię więc i z głębi serca mojego błagam, niech zasługi tejże Przenajświętszej Ofiary za te dusze głównie dziś do Miłosierdzia Twojego wołają; niech im najobfitszą ulgę przyniosą i co prędzej niech je do Chwały Twojej Wiekuistej przeniosą, przez tegoż Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen.
Lub:
Ofiarowanie Mszy Świętej za duszę drogiej zmarłej osoby.
Sprawiedliwy Boże! racz się zmiłować nad duszą N. i wybawić ją z mąk czyśćcowych. Proszę o to przez ponawianie Meki Chrystusowej we Mszach Świętych, racz przez Jego Zasługi darować tej duszy. Na odpuszczenie jej grzechów, przewinień i kar za nie, ofiaruję Ci: biczowanie, koronowanie, krzyżowanie i gorzką Śmierć Chrystusa Pana. Na wypłacenie jej długów ofiaruję Ci nieskończoną cenę Ofiary Mszy Świętej i Zasług Chrystusa. Na obmycie tej duszy, ofiaruję Łzy, Krew i Wodę z Boku Jezusa Pana. Na wzbogacenie jej, ofiaruję Zasługi Zbawiciela i Skarb Kościoła Świętego. Na przyozdobienie tej duszy, ofiaruję wszystkie Cnoty Chrystusa Pana.
To wszystko jest zamknięte w tej Mszy Świętej, a według pobożności mojej, mnie się to przywłaszcza. Ofiaruję Ci więc, Boże! to wszystko na wybawienie duszy N. i moją zasługę z tej Mszy Świętej przenoszę na nią. O Trójco Przenajświętsza! zmiłuj się nad nią i racz ją wziąć do Nieba!
A teraz mów do tej drogiej ci duszy:
O ukochana duszo N.! lituję się nad tobą i z serca pragnę ulżenia mąk twoich. Przez Anioła Stróża twego, posyłam Ci pozdrowienie, zapewniając o pamięci w modlitwie. Na twoje oczyszczenie, posyłam ci łzy Pana Jezusa na wybawienie twoje, ofiaruję Bogu Ojcu Mękę Zbawiciela, a Krew Jego na spłacenie twoich długów. Oddaję cię Miłosierdziu Bożemu i do wszystkich Mszy Świętych cię polecam, abyś przez nie została wybawioną.
Gdy zaś ty ukochana duszo N. do Nieba się dostaniesz, nie omieszkajż chwalić i kochać Boga za mnie; racz Go też usilnie prosić o zbawienie dla mnie, dla moich krewnych i znajomych. Amen.
To powyższe ofiarowanie może służyć i za kilka lub wszystkie dusze w Czyśćcu cierpiące, należy tylko użyć liczby mnogiej.
Modlitwa dla uproszenia Łaski pobożnego jej słuchania.
Wieczny odpoczynek racz im dać Panie 1898
Stawam, o Boski i Najdroższy Zbawco mój, przed Świętym Ołtarzem Twoim, pragnąć być obecnym Przenajświętszej Ofierze Ciała i Krwi Twojej. Racz, Boże mój, dać, abym dostąpił tych wszystkich Jej owoców i korzyści, jakich chcesz, abym przez to stał się uczestnikiem, i jakich sam dla duszy mojej pragnę.
Usposób serce moje ku przyjęciu Świętych Łask Twoich. Zawładnij zmysłami moimi; zwróć całą myśl i uwagę moją na Ciebie; oczyść duszę moją; zmyj, Miłosierny Boże, Przenajświętszą Krwią Twoją wszystkie grzechy moje, jakie Boskie Oko Twoje dopatruje we mnie. Z całego serca brzydzę się nimi dla Miłości Twojej; odpuść mi, odpuść, Panie, jak i ja z całej duszy odpuszczam wszystkim tym, którzy przeciw mnie czymkolwiek zawinili.
Maryo Przenajświętsza, daj mi tak w intencji mojej słuchania tej Mszy Świętej połączyć się z Intencją Jezusa Chrystusa, Syna Twojego Najdroższego a Pana naszego, abym poświęcił się Mu i oddał i zaofiarowan cały jak On cały poświęci się i zaofiaruje się w tej Przenajświętszej Ofierze za mnie. Amen.
Modlitwa, w której dusza staje się uczestniczką wszystkich Ofiar Mszy Świętej, które się odprawiają po całym świecie.
Hołd Bogu od Narodu Polskiego 1927
Przyjmij, Ojcze Święty, Wszechmogący, Wieczny Boże! wszystkie Niepokalane Ofiary Ciała i Krwi Syna Twego, Jezusa Chrystusa, które Tobie dnia dzisiejszego niezliczeni kapłani na całym świecie ofiarują i ofiarować będą aż do skończenia świata, którą też i ja sam niegodny sługa Twój oddaję Tobie, Bogu mojemu, żywemu i prawdziwemu, ofiarując z Chrystusem i całym Kościołem Świętym za niezliczone grzechy moje i niedbalstwa w Służbie Twojej Świętej oraz i za wszystkich ludzi, za potrzeby duchowne i doczesne powinnych moich, za podwyższenie Kościoła Świętego, za Ojca Świętego ze wszystkim Duchowieństwem, za przyjaciół i nieprzyjaciół naszych, żywych i zmarłych, za tych wszystkich, którzy dziś po całym świecie bez Chrztu Świętego jednak w pragnieniu przyjęcia Go, umierać będą. Przyjmij ich, Panie do Siebie, żeby nie poginęli; ofiaruję Ci jeszcze za dusze rodziców i za wszystkie dusze zmarłych, osobliwie za dusze N., którym winny jestem szczególniejszej wdzięczności i pamięć w moich niegodnych modlitwach.
Przy tych Ofiarach Przenajświętszego Sakramentu, oddaję Ci, Boże! duszę, serce i ciało moje, wszystkie siły moje, rozum, pamięć, wolę moją, wszystkie utrapienia i znoje, oraz i boleści konania mego, które łączę z Zasługami Życia, Męki i Śmierci Jednorodzonego Syna Twego. Rzucam wszystkie nieprawości moje z przepaść nieprzebranego Miłosierdzia Twego, proszę Cię, abyś mnie nie według wielkości grzechów moich, ale według wielkiego Miłosierdzia karał, któryś nas tak umiłował, żeś Jedynego Syna Twego na Śmierć okrutną wydał, za co niech Ci będzie cześć i Chwała na wieki wieków. Amen.
O Jezu! modlitwy moje, prace, zajęcia, cierpienia, nic nie warte same przez się, ale je łączę z Zasługami Bolesnej Męki i Śmierci Twojej. Skraplam je Łzami i Krwią Twoją, aby one w Oczach Twoich były miłe i wdzięczne, może zaś i tym, za które je ofiaruję, aby były pożyteczne i zbawienne. Amen.
Sposób nabożny słuchania Mszy Świętej na święto Św. Szczepana, Pierwszego Męczennika.
Dusza przy żłóbku Chrystusowym 1900; Nabożeństwo dla chrześcijan katolików na wszystkie dni roku rozłożone przez X. Jana Michała Sautera, Radcę Archidiecezji, Nadwornego Kaznodzieję i Kapelana w Monachium, w siedmiu tomach. Tom II. Modlitwy na Adwent i Boże Narodzenie, Warszawa 1834r.
W Imię Ojca †, i Syna †, i Ducha † Świętego. Amen.

Podczas modlitw u stopni Ołtarza.
(Rozmyślanie według Św. Augustyna i Fulgensa).
Wczoraj święciliśmy Narodzenie Pana; dzisiaj święcimy uroczystość (Niebieskiego) narodzenia się Jego Błogosławionego Sługi Św. Szczepana. Wczoraj obchodziliśmy uroczyście dzień, w który król Męczenników na świat przyszedł; dziś obchodzimy uroczyście dzień, w który Naczelnik Męczenników ze świata zszedł. Urodzenie Pana święciliśmy w owym dniu, w którym zstąpił z Nieba, aby się na świat narodził; urodzenie Jego Błogosławionego Sługi święcimy w owym dniu, w którym ukoronowany został. Święcimy Narodzenie Pana w owym dniu, w którym powłokę naszego ciała na Siebie przywdział; narodzenie zaś Jego Błogosławionego Sługi święcimy w owym dniu, w którym powłokę swego ciała złożył i po srogiej utarczce tego życia do przybytku spokojności swego Pana wszedł; z którym przez śmierć swoją na zawsze się połączył.
Św. Szczepan nie obawiał się śmierci, ponieważ widział żyjącego swojego Boskiego Nauczyciela, Który za Niego zamordowanym został; ale powodowany najgorętszą miłością życzył sobie to ciało jak najprędzej opuścić, za Pana umrzeć, aby z Nim żyć mógł. Widział on bowiem Niebo otwarte i Chrystusa na Prawicy stojącego. Jezus przeto spojrzał z góry na tego, który za Niego walczył, i obdarzył walczącego siłą zwycięzcy, aby nie upadł. Św. Szczepan osiągnął koronę życia, ponieważ w Tego wierzył i Tego jako wierny uczeń naśladował, w Którym jedynym jest zbawienie, w Którego Imieniu tylko ludzie mogą być zbawionymi.
Chrystus postępował jako Jednorodzony Syn Ojca pełnego Łaski i Prawdy; Św. Szczepan naśladował Go jako mąż pełen Łaski i mocy. Chrystus modlił się za tych, którzy Go krzyżowali; Św. Szczepan za tych, którzy Go kamienowali. Nasz Pan Jezus modlił się przybity do krzyża; Św. Szczepan klęcząc pod pociskami rzucanych na niego kamieni. Stojąc jeszcze polecił ducha swego Panu; uklęknąwszy zaś prosił za swoich nieprzyjaciół jako przyjaciel, gdy mówił: „Patrz Panie! ja cierpię, ja będę kamienowany, przeciwko mnie się srożą, przeciwko mnie powstają; ale nie bierz im tego za grzech, ponieważ o co ja Ciebie teraz proszę, o to słyszałem Cię wprzódy na krzyżu proszącego. Ja sługa Twój cierpię, Ty cierpiałeś przede mną, a wielka zachodzi różnica między mną a Tobą. Ty jesteś Panem, a ja sługą; Ty jesteś Nauczycielem, a ja uczniem; Ty jesteś Stworzycielem, a ja stworzeniem; Ty Bóg, ja człowiek; Ty Najświętszy, ja grzesznik! Jeszcze jest wielka różnica między grzechem tych, którzy mnie kamienują, a tych, którzy Ciebie krzyżowali. Gdy Ty rzekłeś: «Ojcze, przepuść im, bo nie wiedzą, co czynią», wtenczas prosiłeś o przebaczenie grzechu ciężkiego i nauczyłeś mnie, jak ja się mam modlić o darowanie grzechu lekkiego; przeto o Panie! tym, którzy mnie kamienują, nie poczytuj tego za grzech”.
Tak modlił się Św. Szczepan, a gdy to wyrzekł, usnął w Panu. O śnie pokoju, o spoczynku Błogosławionych! cóż może być bardziej pokrzepiającego, co bardziej godnego życzenia.
Tak więc! będę Cię naśladował, Ty pierwszy z chrześcijańskich Męczenników, abym jak Ty ukoronowanym został. Chcę Cię naśladować i stać się podobnym Tobie, nad wszystko w miłości nieprzyjaciół. Ty nie mówiłeś: „Panie, złóż sąd za moją śmierć!”, lecz: „Panie! przyjm mojego ducha!” Ty nie mówiłeś: „Panie Jezu, zemścij się nad sługą Twoim taką śmierć ponoszącym”, lecz: „Panie! nie poczytaj im tego za grzech!” Tłumem nieprzyjaciół otoczony, pod ich pociskami, spoglądałeś na nich łagodnie i przebaczającym wzrokiem, z stałością miłując Tego, za Którego byłeś zabitym i który Ci w nagrodę Twojej wytrwałej wierności koronę życia udzielił.
Jeszcze dotąd wygląda z Nieba ta wspaniała korona; kto stale o nią walczy, ten na wieki będzie nią uwieńczony; kto się potyka, ten królestwo niebieskie sobie wywalcza.
Kyrie.
Zmiłuj się nad nami Ojcze Przedwieczny! Któryś Syna Twego dać nam nie żałował, zmiłuj się nad nami!
Zmiłuj się nad nami, Przedwieczny Synu Boży! – Słowo Wcielone dla zbawienia naszego, zmiłuj się nad nami!
Zmiłuj się nad nami, Duchu Święty Boże, Który Miłością, Światłością i Pocieszycielem jesteś; Który dla nas w Żywocie Maryi Dziewicy sprawiłeś 'Tajemnicę Wcielenia, zmiłuj się nad nami!
Gloria.
Przed żłobkiem Twoim, o Dziecię Najświętsze! schylając się w najgłębszym upokorzeniu i z Chórami Aniołów łącząc serca nasze, radośnie wyśpiewujemy:
„Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli. Cbwalimy Cię; błogoslawimy Cię; cześć oddajemy Tobie; wielbimy Cię. Dzięki składamy Tobie dla wielkiej Chwały Twojej. Panie Boże, Królu niebios, Boże Ojcze Wszechmogący. Panie, Synu Jednorodzony, Jezu Chryste, Panie Boże, Baranku Boży, Synu Ojca. Który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami. Który gładzisz grzechy świata, przyjm błagania nasze. Który siedzisz po Prawicy Ojca, zmiłuj się nad nami. Boś Ty Sam Święty, Sam Jeden Pan, Ty Sam Jeden Najwyższy, Jezu Chryste, z Duchem Świętym w Chwale Boga Ojca. Amen.
Podczas modlitwy kościelnej — Kolekta.
Daj nam, prosimy Cię, Panie, naśladować to, co czcimy, i nauczyć się miłować także nieprzyjaciół; obchodzimy bowiem narodziny dla Nieba Świętego, który umiał choćby za prześladowców modlić się do Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, Który z Tobą żyje i króluje w Jedności Ducha Świętego, Bóg na wieki wieków. Amen.
Dozwól, prosimy Cię, Wszechmogący Boże, aby nowe Narodzenie się w Ciele Jednorodzonego Syna Twego wyzwoliło nas z jarzma grzechu, w którym nas trzyma dawna niewola. Przez Tegoż Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, Który z Tobą żyje i króluje w Jedności Ducha Świętego, Bóg od wieków do wieków. Amen.

Podczas Lekcji.
(Dz. Ap. 6, 8-10; 7, 54-59)
W one dni: Szczepan, pełen łaski i męstwa, czynił cuda i znaki wielkie wśród ludu. Toteż wystąpili niektórzy z synagogi zwanej Wyzwoleńców, Cyrenejczyków i Aleksandryjczyków, i tych, którzy byli z Cylicji i Azji, aby rozprawiać ze Szczepanem. A nie mogli oprzeć się mądrości i Duchowi, z jakim mówił. A słuchając tego, gniewem zawrzały ich serca i zgrzytali zębami na niego. A będąc pełen Ducha Świętego i patrząc w niebo Szczepan ujrzał Chwałę Bożą i Jezusa stojącego po Prawicy Bożej. I rzekł: «Oto widzę Niebiosa otwarte i Syna Człowieczego, stojącego na Prawicy Bożej». A krzycząc głosem wielkim, zatkali sobie uszy i wszyscy razem rzucili się na niego. I wyrzuciwszy go z miasta, kamienowali, a świadkowie złożyli szaty swoje u stóp młodzieńca, zwanego Szawłem. I kamienowali Szczepana, który modlił się, mówiąc: «Panie Jezu, przyjmij ducha mojego». A padłszy na kolana, wołał głosem wielkim, mówiąc: «Panie, nie policz im tego grzechu». A gdy to powiedział, zasnął w Panu.
MODLITWA.
Panie! nigdy dość wołać nie mogę o siłę i wytrwałość! Jak trzcina wiotka na każda uginam się stronę. Zamiast dać przykład wytrwałości, jakiej od Chrześcijanina wymagasz, ja nie raz gorszę drugich słabością, swoją: niebaczna na przykład Świętych, co dla miłości Prawdy, ciężkie znosili męczeństwa; nie chcę, dla miłości własnej duszy mojej, umartwić zmysłów, poskromić złych nałogów moich. Przebacz mi, Panie! ratuj Miłosierdziem Twoim.
Podczas Ewangelii.
(Mat. 23, 34-39)
Onego czasu: Mówił Jezus do uczonych w Piśmie i faryzeuszy: «Oto ja posyłam do was proroków i mędrców i uczonych w Piśmie, a wielu z nich zabijecie i ukrzyżujecie, a innych ubiczujecie w synagogach waszych i będziecie ścigali z miasta do miasta, aż spadnie na was krew wszystkich sprawiedliwych, która rozlana jest na ziemi, od krwi sprawiedliwego Abla aż do krwi Zachariasza, syna Barachiaszowego, którego zabiliście między świątynią a ołtarzem. Zaprawdę powiadam wam, spadnie to wszystko na to plemię. O, Jeruzalem, Jeruzalem, które zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy są do ciebie posłani. Ilekroć chciałem zgromadzić synów twoich, jako kokosz zgromadza pisklęta swe pod skrzydła, a nie chciałoś! Oto zostanie wam dom wasz pusty. Albowiem powiadam wam: nie ujrzycie mnie odtąd, aż powiecie: Błogosławiony, Który przybywa w Imię Pańskie».
MODLITWA.
Biada i nam będzie, jeżeli Cię nie uznamy, Zbawicielu nasz! jeżeli się nie damy powodować Prawom Twoim. — Cóż pomoże Wiara bez uczynków? — Nie mordujmy proroków, nie lekceważmy sobie Prawdy, przez bogobojne usta nam udzielanej! Dopomóż nam, o Panie nasz! ażeby każde słowo prawdy, każda myśl święta, nie obiła się na próżno o nasz umysł. — Otwórz serca nasze do przyjęcia Nauki Twojej, w jakiejkolwiek formie nam objawionej. — Zachowaj nas od obojętności, od lekceważenia pamiątek, jakie Kościół Święty obchodzi. — Obyśmy wspólnie z nim, zadość je szanować mogli, składając cześć i dzięki Tobie, Niepojętej Wielkości, Boże nasz!
Podczas Credo.
Wierzę całą duszą, całym sercem wierzę we wszystko coś Ty, Boże, nam objawił, coś nam do wierzenia podał przez Twój Kościół Święty; a przed żłóbkiem Twoim, o Jezu Dzieciątko! najgorętszym sercem wyznaję, żeś Ty Bogiem moim, Drugą Trójcy Przenajświętszej Osobą, iż jesteś Słowem, przez które wszystko się stało, iż dla zbawienia narodu ludzkiego w Żywocie Przenajświętszej Maryi Dziewicy, za sprawą Ducha Świętego, Ciało ludzkie przyjąłeś na Siebie, i prawdziwie Bóstwo z prawdziwym Człowieczeństwem nierozdzielnie złączyłeś w Sobie, iż dla zbawienia naszego w ubóstwie narodzony, w ubóstwie i w cierpieniu przybyłeś całe ziemskie Życie Twoje, a Męką najboleśniejszą i Śmiercią na krzyżu wysłużyłeś nam zbawienie. Wierzę, o Panie mój, wyznaję moją Wiarę, a Ty mnie wspieraj Łaską Swoją, abym coraz goręcej wierzył(a) i aby z tą Wiarą coraz doskonalej zgadzało się życie moje.
Ofiarowanie.
Niech się weselą Niebiosa, a niech się rozraduje ziemia przed Obliczem „Pana, albowiem przyszedł”. Przyszedłeś już, o Zbawicielu Najsłodszy! już za nas grzeszników ofiarujesz Siebie. O! pozwól, abyśmy z Tobą sercem i duchem złączeni, jako lud Twój wybrany i poświęcony przez Ciebie, z Tobą też współofiarować się mogli Bogu Ojcu Twemu.
Racz przyjąć Wszechmogący Wieczny Boże tę Niepokalaną Hostię, to Ciało Przenajdroższe i Krew Boską Syna Twojego, które my najniegodniejsi ofiarujemy Tobie przez ręce kapłańskie za niezliczone grzechy i przestępstwa nasze, za wszystkich wiernych Chrześcijan żywych i umarłych, za wszystkich tu przytomnych, za N. (można wymienić za kogo szczególnie modlić się chcemy), aby nam posłużyła do zbawienia na żywot wieczny. Amen.
Błagamy Cię, Panie, niech dzisiejszej uroczystości Ofiara, będzie Ci przyjemną, iżbyśmy za Szczodrotą Twej Łaski przez to Najświętsze spółkowanie ujrzeli się obleczeni w Świętość Tego, w Którym z Tobą jest nasza istność, i Który z Tobą żyje i króluje w Jedności Ducha Świętego, Bóg po wszystkie wieki wieków. Amen.
Prefacja.
Siłą Miłości i Mocą Ducha Twego podnieś, o Panie! w górę serca nasze, abyśmy chwałę i dzięki Tobie złożyć mogli za Twoje Miłosierdzie okazane nad nami w przedziwnej Tajemnicy Narodzenia Twojego, która się w Świętą Noc (w Boże Narodzenie:nocy dzisiejszej) spełniła.
„Prawdziwie godną i sprawiedliwą, słuszną i zbawienną jest rzeczą, abyśmy Tobie zawsze i wszędzie dzięki czynili, Panie Święty, Ojcze Wszechmogący, Wieczny Boże! Któryś chciał, aby przez Tajemnicę Wcielonego Słowa nowa Światłość Twej Światłości zajaśniała oczom duszy naszej, iżbyśmy, gdy widomie Boga poznajemy, przez Tego ku niewidomym rzeczom miłością się unosili. I przeto z Aniołami z Trony i Panowaniami, ze wszystkimi Hufcami Niebieskiego Wojska, hymn chwały Twojej śpiewamy, bez końca mówiąc:
Święty! Święty! Święty! Pan Bóg Zastępów. Pełne są Niebiosa i ziemia Chwały Twojej. Hosanna na wysokościach! Błogo † sławiony, Który idzie w Imię Pańskie. Hosanna na wysokościach!
Początek Kanonu.
JEZUS CHRYSTUS, rozmyślanie biblijne.
1. Jezu Chryste! w Tobie jednym jest moje zbawienie, i nie dano ludziom żadnego innego imienia, w którym by mogli być zbawionymi, prócz Twego Najświętszego Imienia. Jezusie, Ty Synu Dawida, zmiłuj się nade mną!
2. Jezu Chryste! Twoje Człowieczeństwo jest dla mnie drogim zadatkiem Miłości Niebieskiego Ojca. W tym się Miłość Boga ku nam objawiła, iż Bóg Swego Jednorodzonego Syna na świat zesłał, abyśmy Przezeń żyć mogli. Dlatego o duszo moja, kochaj Boga! bo On ciebie wpierw ukochał.
3. Jezu Chryste! Twoje Przyjście na świat jest moim życiem i moim zbawieniem. Jest to bowiem Prawdą pewną i drogim nieoszacowanym słowem, żeś Ty na świat przyszedł grzeszników szczęśliwymi uczynić. O Panie! Ty wiesz wszystko, wiesz także iż ja Ciebie kocham.
4. Jezu Chryste! Twoje ubóstwo jest moim Błogosławieństwem, moim bogactwem; gdyż dlatego Cię Ojciec do nas zesłał, abyś nas błogosławił. Byłeś bogatym, a stałeś się dla nas ubogim, abyśmy przez Twoje ubóstwo bogatymi się stali. O Panie! jestem za nadto lichym, za nadto niegodnym wszystkich Łask, jakie mi wyświadczyłeś.
5. Jezu Chryste! Twoje poniżenie było moim wywyższeniem. Tyś przyszedł do Twojej własności; a Twoi nie przyjęli Cię. Tym zaś, którzy Cię przyjęli i w Imię Twoje uwierzyli, dałeś moc stać się synami Boskimi. Tobie niech będą dzięki, cześć, sława i Potęga po wszystkie wieki. Amen.
W czasie Podniesienia Najświętszej Hostii.
W uniżeniu najgłębszym serca, duszy i ciała w Hostii Najświętszej, którą Kapłan podnosi, uwielbiaj Utajone Boskie Dzieciątko Jezus i ofiaruj Mu te pokłony najmiłośniejsze i najpokorniejsze, które w stajence Betlejemskiej złożyła Synowi Swemu Najświętsza Marya Panna, a potem Święty Józef, Aniołowie i Pastuszkowie.
6. Jezu Chryste! Synu Żywego Boga, Ty jesteś teraz pod postaciami chleba i wina w Najświętszym Sakramencie rzeczywiście i istotnie przytomny. Uwielbiam Twoje Wieczne Bóstwo w głębokiej pokorze. W Tobie przebywa cała pełność Bóstwa żyjącego. Ty jesteś blaskiem Wspaniałości Boskiej, i wizerunkiem niewidzialnego Boga. Kto Ciebie widzi, ten widzi Ojca, ponieważ Ty jesteś w Ojcu, a Ojciec jest w Tobie, Ty jesteś prawdziwym Bogiem i Wiecznym Życiem. O Jezu! przepuść mi wszystkie moje grzechy. Amen.
W czasie Podniesienia Kielicha.
7. Jezu Chryste! Synu Najświętszej Panny Maryi! uwielbiam w pełnym Tajemnicy Sakramencie Ołtarza z Twoim Najświętszym Bóstwem także Twoje Najdoskonalsze Człowieczeństwo. Ty Wieczne Słowo Boga stałeś się Ciałem, i mieszkałeś między nami! chociaż byłeś Boskiej Natury, jednak uniżyłeś Sam Siebie, przyjąłeś miejsce pastusze i stałeś się ludziom we wszystkim, jednak oprócz grzechu podobnym, i powierzchownie żyłeś jak człowiek. O Jezu! dla Ciebie ja żyję! o Jezu, dla Ciebie umieram! o Jezu, Twoim ja jestem w życiu i w śmierci. Amen.
Po Podniesieniu.
8. Jezu Chryste, Najukochańszy Synu Wiecznego Ojca! Ty jesteś Nauczycielem, Którego ja słuchać powinienem. Twoja Nauka jest od Boga. Kto Ciebie odstępuje i przy Twojej nie pozostaje Nauce, ten od Boga odstępuje. Kto zaś słów Twoich słucha, i Temu wierzy, Który Cię posłał, ten ma żywot wieczny, i nie popadnie Sądowi, ale przez śmierć do życia przechodzi! Kto Ciebie ma, ten ma życie, kto zaś Ciebie nie ma, ten życia nie ma. Panie! dokąd mam się udać? Ty masz Słowa wiecznego życia.
9. Jezu Chryste! Ty jesteś objawieniem Ojca i drogą do Ojca. Nikt nigdy Boga nie widział. Ty Jednorodzony Syn, Któryś od Ojca przyszedł, Ty Go nam objawiłeś i ogłosiłeś. Ty jesteś Drogą, Prawdą i Życiem. Nikt do Ojca nie przychodzi tylko przez Ciebie. Przez Ciebie mamy wszyscy pocieszającą ufność i wolny zapewniony przystęp do Ojca, kiedy w Niego wierzymy. Panie! ja wierzę! przybądź mojej słabej wierze na pomoc, i przyciągnij mnie ku Sobie.

W czasie Ojcze nasz.
Kiedy kapłan śpiewa „Pater noster – Ojcze nasz”, odmów tę modlitwę z wielką pobożnością i uszanowaniem, i połącz ją w sercu swoim z tymi modlitwami, które Dzieciątko Jezus w żłóbeczku złożone, do Ojca Swego wznosiło.
Zmów Modlitwę Pańską.
Ojcze nasz, Któryś jest w Niebie, Święć się Imię Twoje, przyjdź Królestwo Twoje, Bądź Wola Twoja jako w Niebie tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj. I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom. I nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego. Amen.

Na Agnus Dei.
10. Jezu Chryste! Ty jesteś światłem świata, kto Ciebie naśladuje, ten nie będzie w ciemności postępował, ale otrzyma światło życia. Ty jesteś winnicą, ja zaś jagodą winną. o ile ja w Tobie pozostaję, a Ty we mnie, natenczas wydaję wiele owoców. o ile zaś nie pozostaję w Tobie, natenczas uschnę, i jako gałęź winna od pnia oderwana, będę wyrzucony na spalenie w ogniu. — O Ty Baranku Boży! Który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nade mną, i udziel mi Twego pokoju!
Przed Komunią Świętą.
11. Jezu Chryste! Ty jesteś żywym Chlebem życia, Który z Nieba zstąpił. Kto chleba tego używa, ten żyć będzie na wieki. Chleb, Który nam dajesz, jest Twoim Ciałem, któreś ofiarował za życie świata. Ciało Twoje jest prawdziwym Pokarmem, a Krew Twoja prawdziwym Napojem. Kto Ciało Twoje pożywa i Twoją Krew pije, ten pozostaje w Tobie, a Ty w nim. Teraz znajdujesz się przed wrotami serca mego i kołaczesz. Kto Głosu Twego usłucha i Tobie otworzy, do tego Ty wnijdziesz i przebywasz na uczcie miłości – Ty z nim, a on z Tobą. Mogęż się ja ośmielić Tobie moje serce otworzyć? Ach – ja jestem grzesznym człowiekiem, a dusza moja nie jest odziana w szatę weselną. O Panie! Ja nie jestem godzien, abyś Ty wszedł pod mój dach; ale rzeknij tylko Słowo, a będzie dusza moja zbawiona.
Komunia Duchowna.
O! najcichszy Baranku Boży, Dzieciątko najniewinniejsze, Jezu Najsłodszy! Który przyszedłeś, aby wylaniem Krwi Swojej zgładzić grzechy świata, Który Ciało Przenajdroższe i Boską Krew Twoją na posiłek dusz naszych oddałeś, zmiłuj się nade mną, oczyść duszę moją, nasyć jej głód i pragnienie. Sakramentalnie w tej chwili nie mogę przyjąć Ciebie, więc Cię przyjmuję i z Tobą się łączę pragnieniem duszy mojej. O! Najsłodsze Dzieciątko, spocznij w sercu moim, nowe życie obudź we mnie; daj mi Ducha Twego; ducha pokory, czystości i miłości. Żyj Ty we mnie, a ja niech żyję w Tobie. Amen.
Podczas Komunii Świętej.
12. Jezu Chryste! Ty szukasz i uszczęśliwiasz tych, którzy byli zgubieni, ponieważ Ty jesteś Miłosierny i pełen Litości. Także i za moje występki byłeś Ty ranionym, i za moje grzechy biczowanym. Kara spadła na Ciebie, abym ja pokój otrzymał. Tyś dźwigał także moje grzechy na Twoim Ciele, na drzewie krzyżowym, abym ja grzechowi umrzeć, a Sprawiedliwości ożyć mógł. Ty jesteś Bogiem i Pośrednikiem między Bogiem i ludźmi. Ty jesteś przebłaganiem za moje grzechy – nie tylko za moje, ale za grzechy całego świata. Ty mnie ukochałeś i obmyłeś mnie z grzechów Twoją Krwią! Ty jesteś Panem, a oprócz Ciebie nie ma innego Zbawiciela! Czymże Ci mogę się odwdzięczyć za wszystko dobre, które mi wyświadczyłeś? Kielich Twego zbawienia, Twojej pojednawczej Krwi chcę przyjąć, z Bogiem się dać pojednać, Imię Twoje wielbić.
Podczas ostatniej modlitwy i Błogosławieństwa.
13. Jezu Chryste! Ty jesteś Zmartwychwstaniem i Życiem. Kto w Ciebie wierzy, żyć będzie na wieki, chociażby choćby zaraz umarł. Jak Ty, Zwycięzca śmierci i piekła, przez Nieograniczoną Moc Twego Ojca z umarłych powstałeś, tak i ja powinienem ze śmierci grzechu powstać i nowe prowadzić życie. o ile ja zmartwychwstałem z Chrystusem, muszę więc tego szukać, co jest na wysokości, gdzie Chrystus siedzi na Prawicy Boskiej.
14. Jezu Chryste! Tyś wstąpił do Nieba, abyś się za nas okazał przed Obliczem Boga; gdzie siedzisz w Wspaniałości na Prawicy Jego i nas zastępujesz. Tam przygotowujesz dla wszystkich Swoje siedliska i przyjmiesz ich kiedyś do Siebie, aby tam także zostawali, gdzie Ty Sam jesteś.
15. O mój Zbawicielu! Zostań ze mną przez wszystkie dni aż do końca mego życia, abym nie grzeszył; o ile zaś zgrzeszę, to bądź moim Patronem u Ojca, Którego przez Twoje Zasługi stałem się dziecięciem. o ile zaś jestem Bożym dziecięciem, to jestem także i dziedzicem Jego, i Twoim współdziedzicem na wieki. Przez Łaskę Ducha Świętego, Którego Bóg przez Ciebie obficie na nas zlał, stanę się sprawiedliwym i dziedzicem wiecznego życia. Amen.
Daj nam, prosimy Cię, Panie Boże nasz, abyśmy, którzy się radujemy, obchodząc Tajemnicę Narodzenia Pana naszego Jezusa Chrystusa, przez godne z Nim obcowanie do szczęśliwości wiecznej dojść zasłużyli. Który z Tobą żyje i króluje w Jedności Ducha Świętego, Bóg przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Gdy kapłan błogosławi.
16. Łaska Pana naszego Jezusa Chrystusa i Miłość Boga i Wspólnictwo Ducha Świętego niech zostaje ze mną i z nami wszystkimi! Amen.
Niech nas błogosławić raczy ze żłóbka Swojego Najświętsze Dziecię Jezus: W Imię Ojca †, i Syna †, i Ducha † Świętego. Amen.
Ostatnia Ewangelia.
Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo. To było na początku u Boga. Wszystko się przez Nie stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim był żywot, a żywot był światłością ludzi; a światłość w ciemnościach świeci, a ciemności jej nie ogarnęły. Był człowiek posłany od Boga, któremu imię było Jan, ten przyszedł na świadectwo, aby dał świadectwo o światłości, aby przezeń wszyscy wierzyli. Nie byłci on światłością, ale iżby świadectwo dał o Światłości. Była Światłość prawdziwa, która oświeca wszelkiego człowieka na ten świat przychodzącego. Na świecie był, a świat jest uczynion przezeń, a świat Go nie poznał. Przyszedł do własności, a swoi Go nie przyjęli. A ilekolwiek ich przyjęli Go, dał im moc, aby się stali Synami Bożymi, tym, którzy wierzą w Imię Jego. Którzy nie ze krwi, ani z woli ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. A SŁOWO CIAŁEM SIĘ STAŁO I MIESZKAŁO MIĘDZY NAMI. I widzieliśmy Chwałę jako Jednorodzonego od Ojca pełnego Łaski i Prawdy.
Modlitwa na zakończenie Mszy Świętej: Uwielbienie nowonarodzonego Najświętszego Dzieciątka Jezus.
Dziś Chrystus się narodził, dziś Zbawiciel się ukazał; dziś na ziemi śpiewają Anieli, weselą się Archaniołowie; dziś radują się sprawiedliwi, wołając: Chwała na wysokości Bogu. Alleluja! Jakże uwielbić Miłosierdzie Twoje, Boże nasz i Panie! który z wysokości Niebios na niskości ziemskie zstąpiłeś, i tak dziwnie wyniszczyłęś Siebie i w takiej maleńkości ukryłeś wielkość, zataiłeś Chwałę Bóstwa! O! Panie mój, któż Cię godnie uwelbić zdoła? któż za Miłość tak przedziwną podziękować potrafi? O! jak wielka, o! jak Święta Noc dzisiejsza! Ileż to wieków na nią czekało! jakaż w jej ciemnościach cudowna Światłość zabłysła! jakaż Tajemnica spełnioną została! Przed Tobą, o Dziecię Najświętsze! upadam na kolana, w prochu ziemi zanurzam czoło moje; Ciebie z euforią niewymowną Królem moim uznaję, a im więcej rozważam ubóstwo i poniżenie Twoje, tym więcej kocham Cię, tym silniej dusza moja lgnie do żłóbka Twego. O! Dziecię Najświętsze, najniewinniejsze, najczystsze, jakże świat od Ciebie daleki!… Jak Ty daleko od świata… Wzgardziłeś Jezu mój, świetnością królewskich pałaców, wzgardziłeś bogactwem i skarbami ziemskimi, ubożuchny w stajence, w żłóbeczku między bydlętami obrałeś spoczynek, bo ludzie odepchnęli Cię od siebie, i drzwi domów swoich, a jeszcze bardziej drzwi serca swojego zamknęli przed Tobą i próżno do nich kołatałeś! O Jezu mój, Jezu! o Dzieciątko Najświętsze, otwieram przed Tobą całe serce moje; wnijdź, o Panie, wnijdź z Matką Twoją, chciej zamieszkać w tym sercu najnędzniejszym. A jakoś nie wzgardził ubóstwem stajenki, nędzą twardego żłóbka i bydlętami, co otaczały Ciebie, tak racz nie gardzić nędzą serca mego, bo jeżeli wstąpić do niego raczysz, z Tobą tam przyjdą Skarby Łaski, Mądrości i Miłości Twojej. Z Tobą tam przyjdzie Twoja Matka Przeczysta, i Ona za mnie grzesznika (grzesznicę) Ciebie, Jezu Najsłodszy, wychwalać będzie. Więc przez Serce Niepokalane Twej Matki Najświętszej zapraszam Cię do serca mojego; Jej usty wołam ku Tobie; bądź pochwalony, bądź uwielbiony, bądź wysławiony od wszelkiego stworzenia i ode mnie grzesznika (grzesznicy) przez nieskończoną wieczność. Amen.
Modlitwa na zakończenie Mszy Świętej.
17. Jezu Chryste! Ty znowu kiedyś przyjdziesz w całej Twojej Wspaniałości i Wszyscy Święci Aniołowie z Tobą. Wtenczas usiądziesz na Tronie Twego Majestatu, a wszystkie ludy będą przed Ciebie zgromadzonymi. Przyjdziesz na nowo i sądzić będziesz wszystkich według surowej Sprawiedliwości Twojej, wszystkich którzy Boga nie poznali, i Jego Ewangelii posłusznymi nie byli. Natenczas i ja się muszę stawić przed Trybunałem Sprawiedliwości Twojej, o Jezu! i odebrać zapłatę w miarę dobrych lub złych uczynków moich. Udziel mi dla tej Przenajświętszej Ofiary, której teraz byłem przytomnym, i dla Zasług gorzkiej Męki i Śmierci Twojej tę Łaskę, abym życie moje ukryte z Bogiem w Tobie przepędzał, a uczynki moje, aby były w Niebiosach, skąd Ciebie, o Jezu! oczekuję. Natenczas moje niknące ciało okryjesz jasnością, i uczynisz podobnym Twemu wspaniałemu Ciału, a ja na zawsze przy Tobie pozostawać będę. Amen.
18. Baranek Boży, Który zamordowany został, godnym jest Mocy, Mądrości, Władzy, Czci, Uszanowania i Chwały. W Trójcy Świętej Jedynemu Bogu Ojcu † i Synowi † i Świętemu † Duchowi cześć, sława i Moc przez wszystkie wieki. Amen.
A dusze wiernych zmarłych przez Miłosierdzie Boga niech odpoczywają w pokoju wiecznym. Amen.
Modlitwy po Mszy Świętej.
Modlitwa I.
Anioł Stróż 1905
Racz przyjąć, Ojcze Niebieski, na wonność słodkości tę Ofiarę, którąm Tobie przez Twego kapłana ofiarował, a racz mi odpuścić wszystkie oziębłości, roztargnienia i niedoskonałości, które mi się przy tym słuchaniu Mszy Świętej lub z krewkości, lub też z dobrowolnego błąkania myśli przytrafiły, na których zadośćuczynienie i w nagrodę ofiaruję Ci Zasługi, Mękę i Śmierć Najmilszego Syna Twego, a Pośrednika naszego. Jego godność i modlitwy doskonałe niech nagrodzą niegodność, oziębłość i niedoskonałość modlitw naszych. Wspomnij, Ojcze Niebieski, na cierpliwość, pokorę, nabożeństwo, miłość i cichość Jego, a racz mnie wysłuchać proszącego w Imię Tegoż Najmilszego Jednorodzonego Syna Twego, albowiem On rzekł: „O cokolwiek prosić będziecie Ojca Mego w Imię Moje, da wam”. O to jedno tylko proszę: niech będzie Tobie przyjemna ta modlitwa moja na większą Chwałę Twoją, na uwielbienie Syna Twego Jezusa Chrystusa Utajonego, żywym i umarłym do zbawienia pomocą. Amen.
Modlitwa II (odpustowa).
Nowy Brewiarzyk Tercyarski przez O. L.K. 1910; Anioł Stróż 1905
O Najsłodszy Panie Jezu Chryste! błagam Cię i zaklinam, aby Męka Twoja, była mi siłą ku podźwignięciu, ku umocnieniu, i ku obronie. Rany Twoje, niechaj mi będą pokarmem i napojem, który by mnie nasycał, upajał i rozkoszą napełniał. Wylanie Krwi Twojej, niech mi będzie ku odpuszczeniu wszystkich win moich. Śmierć Twoja niech mi zjedna Chwałę Wieczną. A niech w tym wszystkim będzie mi posilenie i rozradowanie, zdrowie i słodkość serca mojego. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Papież Klemens VIII nadał odmawiającym powyższą modlitwę odpuszczenie wszelkich przewinień we Mszy Świętej popełnionych.
Odpust 3 lat dla kapłanów odmawiających tę modlitwę po odprawieniu Świętej Ofiary. Pius IX Dekret. Św. Kongr. odp. 11 grudnia 1846r.
Modlitwa po Mszy Świętej do Najświętszej Panny Maryi.
Nowy Brewiarzyk Tercyarski przez O. L.K. 1910
Najświętsza Maryo Panno, Matko Pana naszego Jezusa Chrystusa, Królowo Nieba i ziemi, Ty, Która byłaś godna nosić w Przeczystym Twym Łonie Stwórcę wszystkich stworzeń, Tego Boga, który przed chwilą poświęcił się na Ołtarzu, błagam Cię, wstaw się za mną biednym grzesznikiem i przez Wszechmocną Twoją modlitwę, otrzymaj mi odpuszczenie wszystkich przewinień, jakie popełniłem słuchając Tej Mszy Świętej, błagaj Twego Ukochanego Syna Jezusa, Który zawsze Twoje wysłuchuje prośby, aby mnie i wszystkim mi drogim udzielił Błogosławieństwa Swego i Łaski świątobliwego przepędzenia dnia dzisiejszego. Amen.
Modlitwa po każdym nabożeństwie, ku dostąpieniu odpuszczenia wszystkich win, z ułomności ludzkiej w nabożeństwie popełnionych.
Książka do nabożeństwa dla wszystkich katolików Dunin 1844
Przenajświętszej i nierozdzielnej Trójcy, Ukrzyżowanego Pana naszego Jezusa Chrystusa Człowieczeństwu, Najświętszej i Najchwalebniejszej Maryi Dziewicy płodnemu Panieństwu, i Wszystkich Świętych społeczności, niech będzie wieczna cześć, chwała, dziękczynienie i uwielbienie od wszystkiego stworzenia, nam zaś odpuszczenie wszystkich grzechów: przez nieskończone wieki wieków. Amen.
V. Błogosławione wnętrzności Maryi Panny, które nosiły Syna Ojca Przedwiecznego.
R. I błogosławione piersi, które karmiły Chrystusa Pana.
Ojcze nasz. Zdrowaś Marya.
Modlitwa przed wyjściem z kościoła.
Bóg moją miłością, 1894
Najsłodszy Jezu! dziękuję Ci serdecznie za wszelkie Łaski, których mi w tym kościele użyczyć raczyłeś; a ponieważ teraz opuścić go muszę, ofiaruję Ci modły i nabożeństwo swoje w połączeniu z najdoskonalszymi i najskuteczniejszymi modlitwami Twoimi, prosząc usilnie, abyś modlitwy, jakie tu w tym Domu Bożym odmawiałem, w Sercu Swoim Boskim uświęcił oraz połączył ze wszystkimi świętymi pragnieniami, jakimi kiedykolwiek serca Swoich Świętych natchnąłeś. Racz je, Panie Jezu! ofiarować w ten sposób Bogu Ojcu za wszystkie niedbalstwa moje, tak aby ta ofiara była z mojej strony najwdzięczniejszym zadośćuczynieniem, a dla Ciebie, Boże! miłym całopaleniem! A teraz, udziel mi, o Jezu! Najświętszego Błogosławieństwa, jakoś do Nieba wstępując, błogosławił Apostołom, abym mocą i dzielnością tego Błogosławieństwa pokrzepiony, na zawsze w Łasce Twojej trwał i zawsze wiernie Tobie służył. Amen.



![Czy Jezus nie mógł urodzić się zimą, bo grudniu w Izraelu nie wypasa się owiec? [KOMENTARZ]](https://misyjne.pl/wp-content/uploads/2025/12/Kuwaiti_sheep.jpg)











