
Modlitwy przygotowawcze przed Mszą Świętą.
Modlitwa Tomasza a Kempis przed Mszą Świętą.
Nabożeństwo do Siedmiu boleści Matki Boskiej 1848
Panie! co tylko jest w Niebie i na ziemi, wszystko to Twoje. Pragnę i ja dobrowolną ofiarę oddać się Tobie i być Twój na wieki. Panie! w prostocie i szczerości serca oddaję się dziś Tobie za sługę wiecznego, abym Ci wiecznie był posłuszny i wiecznie Cię chwalił, Panie! na błagalnym Ołtarzu Twoim i Świętych Aniołów Twoich od dnia, w którym pierwszy raz zgrzeszyłem aż do tej godziny, ażebyś ogniem Miłości Twojej zniszczyć wszystkie razem złości moje i z wszelkiej zmazy grzechowej z wszelkiej winy oczyścił sumienie moje; a wszystko mi przebaczając i przyjmując mnie litościwie na Łono pokoju i Miłosierdzia Twojego, abyś mi wrócił Łaską Twoją, którą przez grzechy utraciłem. Ofiaruję Ci także wszystkie dobre uczynki moje, chociaż bardzo nieliczne i niedoskonałe, abyś je ulepszył i uświęcił, abyś je godnymi Ciebie i Tobie przyjemnym uczynił, abyś mnie zawsze ku lepszemu naglił i mnie leniwego i nieużytecznego człowieka do błogosławionego i chwalebnego końca doprowadzić raczył. Ofiaruję Ci także wszystkie bogobojne pragnienia ludzi pobożnych, wszystkie potrzeby drogich sercu mojemu i tych wszystkich, którzy mnie lub innym dla Miłości Twojej dobrze czynili, i tych, którzy siebie i wszystkich swoich polecali modlitwom moim, czy żyją jeszcze, czy już pomarli. Niech wszyscy doznają wsparcia Łaski Twojej. Pocieszaj ich w troskach, ochraniaj w niebezpieczeństwach, ratuj w uciskach, aby wybawieni od złego składali Ci najpokorniejsze i radosne dzięki. Ofiaruję Ci błagalne ofiary i modły za tych wszystkich, których kiedykolwiek zasmuciłem, ucisnąłem, pokoju pozbawiłem i chcąc czy nie chcąc czynem albo słowami zgorszyłem, abyś nam wszystkim zarówno odpuścił grzechy nasze i wzajemne krzywdy i obrazy nasze. Wyrwij, Panie! z serc naszych wszelkie podejrzenia, rozjątrzenia, gniewy i swary, i wszystko cokolwiek by mogło ostudzać i zmniejszać miłość braterską. Zmiłuj się, Panie! zmiłuj się nad żebrzącymi Zmiłowania Twojego, udziel nam Łaski Twojej. Spraw, abyśmy się stali godnymi opływać w Twą Łaskę i ażebyśmy doszli do żywota wiecznego. Amen.
Hołd Bogu od Narodu Polskiego 1927; Wieczny odpoczynek racz im dać Panie 1898
Uwaga. o ile się słucha Mszy Świętej w jakiejś szczególnej intencji, można się posłużyć którymś z poniższych ofiarowań. W przeciwnym razie należy je pominąć.
Nadto tę Mszę Świętą, Krew, Oblicze Pana Jezusa i Skarb Kościoła Świętego ofiaruję Tobie, Ojcze Przedwieczny! prosząc Cię o powołanie kapłańskie, dla tych, którzy wiernie odpowiedzą tej Łasce; oraz na te intencje… (wymień dowolne).
Na uczczenie jakowej Tajemnicy w uroczystości kościelnej obchodzącej się.
Boże Miłosierny, Któryś mnie do Świętej Wiary naszej powołać raczył, a przez Kościół Twój Jej Tajemnice uroczyście obchodzić kazał; Przenajświętszą Ofiarę, w której pragnę uczestniczyć, ofiaruję Ci w szczególności na uczczenie Tajemnicy (tu wymienić uroczystość obchodzącą się, np. Bożego Narodzenia albo Zmartwychwstania itd.), której pamiątkę dziś święcimy. Dozwól Panie, abym Łask Twoich, jakie z obchodu Uroczystości dzisiejszej i tej Ofiary Najświętszej na cały lud Twój wierny zlać zamierzasz, stał się uczestnikiem, i za to przez tęż Przenajświętszą Ofiarę własnego Syna Twojego, godnie Ci podziękował. O co Cię błagam przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Który z Tobą żyje i króluje w Jedności Ducha Świętego, Bóg po wszystkie wieki wieków. Amen.
Na uczczenie którego ze Świętych Pańskich.
Boże w Świętych Twoich przez Łaski i Dary jakie im udzielasz najprzedziwniejszy, racz przyjąć Przenajświętszą Ofiarę, której dziś pragnę uczestniczyć, ofiarując Ci ją na dziękczynienie za Chwałę, jakąś Świętego(ą) N. N. ukoronował w Niebie na wieki. Moje zaś własne, niegodne dziękczynienia łączę z tymi, jakie Ci on (ona) sam(a) teraz w Chwale Wiekuistej oddaje; i błagam Cię przez Zasługi Pana naszego Jezusa Chrystusa Syna Twojego Najdroższego, abyś mi dał Łaskę tak wiernego naśladowania tu na ziemi Świętego (Świętą) N. N., żebym w Niebie cieszył się z Nim (Nią) razem Chwałą Twoją na wieki. Amen.
Na podziękowanie Bogu za doznane Dobrodziejstwo.
Boże w Dobroci Nieprzebrany, a Który nie patrząc na niewdzięczność naszą, Dobrodziejstwami Twoimi obsypywać nas nie przestajesz, czymże za one godnie podziękować Ci zdołam? Oto Najdroższy Syn Twój, Ojcze Przedwieczny, ofiarując się dziś na tym Świętym Ołtarzu, niech Ci godnie Twych Darów dzięki złoży za mnie. Dlatego Mszę Świętą, której uczestniczyć pragnę, ofiaruję Ci, Boże mój, na dziękczynienie za wszystkie Łaski Twoje, a mianowicie za to Dobrodziejstwo, któreś mi wyrządzić teraz z Miłosierdzia Twojego raczył; a błagam Cię przez Tegoż Pana naszego Jezusa Chrystusa, aby mi ono wyszło na pożytek duszy, i na większą Chwałę Twoją. Amen.
Ofiarowanie Mszy Świętej za rodziców lub za dobroczyńców.
Aby spłacić dług wdzięczności zaciągnięty względem moich Rodziców (Dobroczyńców) ofiaruję Ci, Trójco Przenajświętsza tę Mszę Świętą oraz za tych wszystkich, którzy mi wyświadczyli jaką przysługę lub dobrodziejstwo, czy to dla ciała, czy dla duszy, a choćby za tych, którzy pragną dla mnie dobra. Ofiaruję Ci tę Mszę Świętą za dusze zmarłych moich Dobroczyńców, abyś im raczył wszystko dobro, jakie mnie wyświadczyli, stokrotnie nagrodzić w Niebie, a żyjącym tu i w wieczności. Ofiaruję Ci tę Mszę Świętą na wyjednanie dla moich Rodziców (Dobroczyńców) Łaski ostatecznej zbawienia; błogosławieństwa Twego; Łask potrzebnych, a skutecznych; odpuszczenia grzechów; pomnożenia zasług wiecznotrwałych, zdrowia, darów doczesnych, o ile to zgodne z Wolą Twoją Świętą i dobre ich dusz; oraz łaski wytrwałości w dobrem do końca i królowania w Niebie. Błagam Cię, Boże Ojcze! o to wszystko dla nich i dla N. przez zasługi Jezusa Chrystusa, przez Przyczynę Najświętszej Maryi Panny i Wszystkich Niebian; przez tę hojność, z jaką raczysz udzielać Twych darów i łask podczas Mszy Świętej. Całą zasługę, jakiej nabywam słuchając tej Mszy Świętej, racz Boże! przenieść na moich Rodziców (Dobroczyńców) żyjących i zmarłych, osobliwie na N. Oni nade mną czynili miłosierdzie, spraw, Panie! aby też Twego Miłosierdzia dostąpili. Amen.
Ofiarowanie Mszy Świętej za osobę chorą.
Boże! który z Ojcowskiej ku nam miłości, darzysz nas cierpieniami, błagam Cię o Łaski potrzebne, cierpliwość i zdrowie według Woli Twojej i dobra duszy tej osoby chorej N. Na wyjednanie tego oraz Łaski ostatecznej zbawienia, Błogosławieństwa Twego, łask skutecznych, pomocy i ulgi dla niej, ofiaruję Ci, Trójco Przenajświętsza, tę Mszę Świętą oraz wszystkie Msze, jakie Ci były dotąd ofiarowane, jako też i te, które w tej dobie będą odprawione na całym świecie. Błagam Cię o to wszystko, Ojcze Przedwieczny! w Imię i przez Zasługi Jezusa Chrystusa, przez Jego Mękę i Rany, przez Przyczynę i Zasługi Najświętszej Maryi Panny oraz Wszystkich Świętych. Cierpienia jego (jej) N. łączę z Męką i Cierpieniami Pana Jezusa za nas poniesionymi i składam je Tobie, Boże mój! w ofierze; racz pomnożyć jej zasługi, przebaczyć wszystkie grzechy, obmyć ją Krwią Zbawiciela, ubogacić Zasługami Chrystusa Pana, uświęcić i zbawić wiecznie.
We wszystkie poświęcone kielichy kładę serce i boleść jej, aby została z winem błogosławiona, poświęcona i Tobie ofiarowana. Racz, Panie! całą zasługę jakiej nabywam słuchając tej Mszy Świętej przenieść na N., udziel jej tego, co Sam dla niej uznajesz za najzbawienniejsze oraz wytrwania w dobrem, skruchy doskonałej, zwycięstwa w pokusach i tej Łaski N. (wymienić o co chcesz prosić). Amen.
Na uproszenie jakiej szczególnej Łaski dla siebie lub dla drugich.
Boże Ojcze Przedwieczny, Którego Syn Jednorodzony Pan nasz Jezus Chrystus powiedział: O cokolwiek w Imię Moje prosić będziecie Ojca Przedwiecznego, da wam; oto ja niegodny stając u stóp Świętego Ołtarza Twojego, już nie sam, ale przez tę Przenajświętszą Ofiarę Najdroższego Syna Twojego, w której uczestniczyć pragnę, błagam Cię i zaklinam, racz wysłuchać prośbę moją i daj mi tę Łaskę N. (tu wymienić o co prosisz). Nie patrz, o Panie, nie patrz na niegodność moją, ale wejrzyj na Oblicze Syna Twojego i przez Jego Nieprzebrane Zasługi i za wstawieniem się Przenajświętszej Matki Jego, Której Pośrednictwa żebrzę, do nóg Jej upadając, daj Panie, daj Boże mój to, o co Cię najpokorniej proszę, przez Tegoż Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen.
Ofiarując Mszę Świętą za dusze zmarłych.
Boże wielkiego Miłosierdzia, Który nam dozwalasz, duszom w czyśćcowych mękach Sprawiedliwości Twojej wypłacającym się nieść ratunek i przyśpieszać ich wyzwolenie; przyjm łaskawie Przenajświętszą Ofiarę, w której dziś uczestniczyć pragnę, ofiarując ci ją za dusze w Czyśćcu zatrzymane, a mianowicie za duszę N. N.
Ty wiesz, Panie, jak obowiązany jestem modlić się za nie; proszę Cię więc i z głębi serca mojego błagam, niech zasługi tejże Przenajświętszej Ofiary za te dusze głównie dziś do Miłosierdzia Twojego wołają; niech im najobfitszą ulgę przyniosą i co prędzej niech je do Chwały Twojej Wiekuistej przeniosą, przez tegoż Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen.
Lub:
Ofiarowanie Mszy Świętej za duszę drogiej zmarłej osoby.
Sprawiedliwy Boże! racz się zmiłować nad duszą N. i wybawić ją z mąk czyśćcowych. Proszę o to przez ponawianie Meki Chrystusowej we Mszach Świętych, racz przez Jego Zasługi darować tej duszy. Na odpuszczenie jej grzechów, przewinień i kar za nie, ofiaruję Ci: biczowanie, koronowanie, krzyżowanie i gorzką Śmierć Chrystusa Pana. Na wypłacenie jej długów ofiaruję Ci nieskończoną cenę Ofiary Mszy Świętej i Zasług Chrystusa. Na obmycie tej duszy, ofiaruję Łzy, Krew i Wodę z Boku Jezusa Pana. Na wzbogacenie jej, ofiaruję Zasługi Zbawiciela i Skarb Kościoła Świętego. Na przyozdobienie tej duszy, ofiaruję wszystkie Cnoty Chrystusa Pana.
To wszystko jest zamknięte w tej Mszy Świętej, a według pobożności mojej, mnie się to przywłaszcza. Ofiaruję Ci więc, Boże! to wszystko na wybawienie duszy N. i moją zasługę z tej Mszy Świętej przenoszę na nią. O Trójco Przenajświętsza! zmiłuj się nad nią i racz ją wziąć do Nieba!
A teraz mów do tej drogiej ci duszy:
O ukochana duszo N.! lituję się nad tobą i z serca pragnę ulżenia mąk twoich. Przez Anioła Stróża twego, posyłam Ci pozdrowienie, zapewniając o pamięci w modlitwie. Na twoje oczyszczenie, posyłam ci łzy Pana Jezusa na wybawienie twoje, ofiaruję Bogu Ojcu Mękę Zbawiciela, a Krew Jego na spłacenie twoich długów. Oddaję cię Miłosierdziu Bożemu i do wszystkich Mszy Świętych cię polecam, abyś przez nie została wybawioną.
Gdy zaś ty ukochana duszo N. do Nieba się dostaniesz, nie omieszkajż chwalić i kochać Boga za mnie; racz Go też usilnie prosić o zbawienie dla mnie, dla moich krewnych i znajomych. Amen.
To powyższe ofiarowanie może służyć i za kilka lub wszystkie dusze w Czyśćcu cierpiące, należy tylko użyć liczby mnogiej.
Modlitwa dla uproszenia Łaski pobożnego jej słuchania.
Wieczny odpoczynek racz im dać Panie 1898
Stawam, o Boski i Najdroższy Zbawco mój, przed Świętym Ołtarzem Twoim, pragnąć być obecnym Przenajświętszej Ofierze Ciała i Krwi Twojej. Racz, Boże mój, dać, abym dostąpił tych wszystkich Jej owoców i korzyści, jakich chcesz, abym przez to stał się uczestnikiem, i jakich sam dla duszy mojej pragnę.
Usposób serce moje ku przyjęciu Świętych Łask Twoich. Zawładnij zmysłami moimi; zwróć całą myśl i uwagę moją na Ciebie; oczyść duszę moją; zmyj, Miłosierny Boże, Przenajświętszą Krwią Twoją wszystkie grzechy moje, jakie Boskie Oko Twoje dopatruje we mnie. Z całego serca brzydzę się nimi dla Miłości Twojej; odpuść mi, odpuść, Panie, jak i ja z całej duszy odpuszczam wszystkim tym, którzy przeciw mnie czymkolwiek zawinili.
Maryo Przenajświętsza, daj mi tak w intencji mojej słuchania tej Mszy Świętej połączyć się z Intencją Jezusa Chrystusa, Syna Twojego Najdroższego a Pana naszego, abym poświęcił się Mu i oddał i zaofiarowan cały jak On cały poświęci się i zaofiaruje się w tej Przenajświętszej Ofierze za mnie. Amen.
Modlitwa, w której dusza staje się uczestniczką wszystkich Ofiar Mszy Świętej, które się odprawiają po całym świecie.
Hołd Bogu od Narodu Polskiego 1927
Przyjmij, Ojcze Święty, Wszechmogący, Wieczny Boże! wszystkie Niepokalane Ofiary Ciała i Krwi Syna Twego, Jezusa Chrystusa, które Tobie dnia dzisiejszego niezliczeni kapłani na całym świecie ofiarują i ofiarować będą aż do skończenia świata, którą też i ja sam niegodny sługa Twój oddaję Tobie, Bogu mojemu, żywemu i prawdziwemu, ofiarując z Chrystusem i całym Kościołem Świętym za niezliczone grzechy moje i niedbalstwa w Służbie Twojej Świętej oraz i za wszystkich ludzi, za potrzeby duchowne i doczesne powinnych moich, za podwyższenie Kościoła Świętego, za Ojca Świętego ze wszystkim Duchowieństwem, za przyjaciół i nieprzyjaciół naszych, żywych i zmarłych, za tych wszystkich, którzy dziś po całym świecie bez Chrztu Świętego jednak w pragnieniu przyjęcia Go, umierać będą. Przyjmij ich, Panie do Siebie, żeby nie poginęli; ofiaruję Ci jeszcze za dusze rodziców i za wszystkie dusze zmarłych, osobliwie za dusze N., którym winny jestem szczególniejszej wdzięczności i pamięć w moich niegodnych modlitwach.
Przy tych Ofiarach Przenajświętszego Sakramentu, oddaję Ci, Boże! duszę, serce i ciało moje, wszystkie siły moje, rozum, pamięć, wolę moją, wszystkie utrapienia i znoje, oraz i boleści konania mego, które łączę z Zasługami Życia, Męki i Śmierci Jednorodzonego Syna Twego. Rzucam wszystkie nieprawości moje z przepaść nieprzebranego Miłosierdzia Twego, proszę Cię, abyś mnie nie według wielkości grzechów moich, ale według wielkiego Miłosierdzia karał, któryś nas tak umiłował, żeś Jedynego Syna Twego na Śmierć okrutną wydał, za co niech Ci będzie cześć i Chwała na wieki wieków. Amen.
O Jezu! modlitwy moje, prace, zajęcia, cierpienia, nic nie warte same przez się, ale je łączę z Zasługami Bolesnej Męki i Śmierci Twojej. Skraplam je Łzami i Krwią Twoją, aby one w Oczach Twoich były miłe i wdzięczne, może zaś i tym, za które je ofiaruję, aby były pożyteczne i zbawienne. Amen.
Parafraza w sposób rozmyślania Litanii Loretańskiej do Najświętszej Maryi Panny, którą podczas Ofiary Mszy Świętej odmawiać można.
Nowy maj dla rodzin – praktyczny podręcznik nabożeństwa 1903
Kyrie elejson.
Panie i Boże mój, Ty jeden mocen jesteś miłować się nad grzesznikami. Gdy w modlitwie zwracam się do Maryi, wiem dobrze, o mój Panie, iż do Ciebie trafiam najskuteczniej: wysłuchaj przeto błagania, jakie zanosi do Ciebie ta przemożna Orędowniczka nasza, za mnie niewolnika grzechu, który niegodzien jestem wznieść głos swój ku Tobie!
Chryste elejson.
O Chryste Jezu! Królu nad królami, Królu serca mojego, ulituj się nade mną, sługą Twoim. O Chryste! Kapłanie Najwyższy, Który jesteś pojednaniem Nieba z ziemią, bądź pojednawcą moim. Ułagodź Gniew Stwórcy mojego, Który grzechami swymi wywołałem. O Chryste Proroku! Który wiesz, jaki będzie los wieczny nędznej duszy mojej, wlej we mnie otuchę, iż odrzuconym nie będę na wieki, i iż dziedzictwo moje będzie z Wybranymi i Świętymi.
Zmiłuj się nade mną.
Zmiłowanie — oto czego wyglądać może ubóstwo i nędza. Uboga, nędzna, ślepa, naga, zgłodniała i spragniona dusza moja żebrze u Nóg Twoich, o Boże! tego Miłosierdzia, które Cię z Nieba na ziemię przywiodło, i którym codziennie przeobrażasz serca twardsze nad kamień w prawdziwych synów Abrahamowych. O Boże, Którego Miłosierdzie nie zna granic, zmiłuj się nade mną!
Chryste, usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas!
O Chryste Jezu! dopuść, aby głos nędzy naszej dotarł do podnóża Twego. Nakłoń ucha na wołanie nasze, a Serce Twe tak miłosierne nie zdoła być obojętnym na widok tak biednych twoich dziatek. Skłoń się ku nam, wysłuchaj nas!
Ojcze z Nieba Boże, zmiłuj się nad nami!
Chociaż słabym, ułomnym, ubogim jestem, przecież Bóg jest Ojcem moim — w tym cała nadzieja moja. jeżeli ojciec i matka by mnie opuścili, nie jestem przecież sierotą, bo wznosząc oczy ku Niebu, z całą miłością zawołać mogę: Ojcze! A głos mój usłyszanym będzie.
Synu, Odkupicielu świata, Boże!
Syn Boży stał się Synem Człowieczym, — chciał zostać Bratem grzeszników. Opuścił Niebo, aby człowieka odkupił i z nim zamieszkał, aby się stał towarzyszem jego wygnania, a w zamian za Swoją Miłość i Ofiarę zażądał tylko, aby mu człowiek oddał serce swoje. O Boże! weźże to biedne serce na Swoją własność na wieki, jednak aby mniej niegodnym Ciebie było, Łaską Twoją uczyń je czystym i wolnym, a miłować Cię będzie bez podziału. „Serce czyste stwórz we mnie, o Boże, a odnów ducha we wnętrznościach moich!” (Ps. 51/50/).
Duchu Święty, Boże!
Duchu Święty! Duchu Miłości, przybądź mi z pomocą, abym zdolny był wypłacić się choć w cząstce Odkupicielowi memu z długu wdzięczności za wszystkie Jego Dobrodziejstwa. Duchu Twórco, Który bezustannie jęczysz we mnie jęczeniem niewymownym, wzbudź we mnie święte pragnienie prawdy i sprawiedliwości. Ogniem oczyszczającym odnów duszę moją, oświeć ją, a nad śnieg wybieleje, i oswobodzona od przywiązań grzechowych, a w wolności dzieci Bożych, Chwałę Twoją śpiewać będzie!
Święta Trójco, Jedyny Boże!
Ojcze Wszechmocny, Synu i Duchu Święty, — Trójco Przenajświętsza! Która w dzień Chrztu mojego uczyniłaś Sobie z duszy mojej mieszkanie, a której przez grzech stałem się niegodny, o błagam Cię, powróć do Twego przybytku i napraw w nim, cokolwiek grzechem uszkodzone zostało. Potęgą Twoją, którą świat z niczego uczyniłeś, stwórz we mnie serce nowe, i przyozdób je cnotami, aby Ci odtąd godnym mieszkaniem być mogło!
Święta Marya!
O Maryo! po Imieniu Jezusa Najsłodsze z imion, które dane jest ludziom wymówić, Imię Matki mojej, w Której moja nadzieja, otucha i radość, — nie wydalaj się nigdy z ust moich, z serca mojego!
Módl się za nami!
Niekiedy zwracam się na próżno do ludzi, — najlepszych nawet, — żebrząc u nich odrobiny pociechy lub pomocy, ale gdy przemawiam do Ciebie, o Maryo! gdy mówię „Ora pro nobis — módl się za nami!” pewny jestem, iż wnet Miłosierne Twe Oczy skłaniają się ku dziecku Twemu, i iż pośpieszasz wysłuchać wołania jego.
Święta Boża Rodzicielko!
O Maryo! jesteś prawdziwie Matką Tego, Który Cię uczynił… — Co za niezgłębiona Tajemnica! Co za Chwała dla Ciebie, a dla mnie co za pobudka do nieograniczonego zaufania! Święta Boża Rodzicielko i Matko moja! kocham Cię miłością najgorętszą, jaką tylko syn najbardziej miłujący kochać może najlepszą Matkę! W Tobie nadzieja moja.
Święta Panno nad pannami!
O Maryo! Ty najpierwsza z niewiast zatknęłaś sztandar Świętego Dziewictwa na tej naszej biednej ziemi, skalanej tylu grzechami. Czymże to wobec Ciebie dziewice najczystsze? O błagam Cię, przez Twe Święte Dziewictwo, uproś mi u Boga czystość ciała i duszy, abym się stał mniej niegodnym mieszkaniem Stwórcy mojemu.
Matko Chrystusowa.
O Matko Chrystusowa, Matko Tego, Który umarł za mnie na Krzyżu, czy dałabyś zginąć duszy, która tak drogo Syna Twego kosztowała? Spraw to, o Matko moja, aby nadobfity owoc Odkupienia naszego nie był dla mnie stracony, owszem wyjednaj mi tę moc ducha, abym współpracując z Łaską nie ustawał nigdy na drodze postępu w cnocie.
Matko łaski Bożej!
O Matko Sprawcy Łaski, Która — świadectwem Anioła — Łaski jesteś pełna, błagam Cię, wejrzyj na ubóstwo mej duszy, i z obfitości Twojej wzbogać mnie. Dusza moja jest wyschła, jak ziemia skwarem spieczona, wyjednaj jej choć parę kropel tej rosy niebieskiej, która życie daje, a wnet powstanę z odrętwienia mojego i nowym życiem ożyję.
Matko najczystsza, najśliczniejsza, niepokalana, nienaruszona.
Maryo, Matko najczystsza, o Tobie jedynie Duch Święty mógł wyrzec ustami Mędrca: „Cała jesteś piękna, Przyjaciółko moja, a skaza grzechowa w Tobie nie postała“. Wiesz o Matko moja, jak niezliczonymi są skazy, które codziennie dokładam do dawnych skaz swoich i które szpecą duszę moją w Obliczu Stwórcy mojego. Przez Twoją Czystość Niepokalaną, Matko nienaruszona, Matko dziewic, błagam Cię, oczyść serce moje, oczyść duszę moją, i wlej we mnie niezmierne zamiłowanie do Świętej cnoty czystości.
Matko najmilsza, Matko przedziwna.
Jakkolwiek bywa gorącą miłość matek do swych dzieci, Ty, o Maryo, przewyższasz tkliwością wszystkie matki. Z Twoich to Ust słyszę te pocieszające słowa: „Choćby też matka zapomnieć mogła owocu żywota twego, ja nie zapomnę! Ufny w te błogosławione słowa, o Maryo! rzucam się w Twe objęcia z całą nędzą swoją i wszystkimi potrzebami. Ty mi nie dasz zginąć, owszem, przeprowadzisz mnie bezpiecznie do portu szczęśliwej wieczności.
Matko Stworzyciela, Matko Odkupiciela.
„Bóg tak umiłował świat, że Syna Swego Jednorodzonego dał, aby wszelki, który Weń wierzy nie zginął, ale miał żywot wieczny” (Jan 3, 16). Twojego zaś Maryo, Pośrednictwa użył, aby dopełnić Dzieła Odkupienia naszego, — bądźże więc o Matko Odkupiciela Pośredniczką naszą wobec zagniewanego Stwórcy i wyjednaj Łaskę nawrócenia heretykom i zatwardziałym grzesznikom.
Panno roztropna.
Obdarzona przywilejem Niepokalanego Poczęcia, nazwana przez Anioła „pełną Łaski”. Schronisz jednak Twą Cnotę, o Maryo, pokorą i ostrożnością. Ja zaś ułomny, który podlegam tylu pożądliwościom, którego każdy wietrzyk pokusy obala, którego każde mamidło zwodzi i pociąga, na ustawiczne narażam się niebezpieczeństwa. Ach! niechże z Twych słów usłyszę te słowa „Czuwajcie i módlcie się“, a idąc za Twoim przykładem strzec się będę wszelkiej okazji grzechowej, i umiłuję życie ciche, ukryte, abym po życiu cnotliwym zasłużył na wieniec nieskazitelny w Królestwie Syna Twego. Amen.
Panno czcigodna, Panno wsławiona.
Maryo, Panno najczcigodniejsza, Której bezustanną cześć oddają Wszystkie Chóry Anielskie, i świetny Poczet Wybranych Pańskich w Niebie, Której Tron w Niebiosach obok Tronu Baranka Bożego, jakimże uwielbieniem zdołam Cię wychwalić, ja nędzny robaczek, który niegodny jestem podnieść oczy moje ku Tobie. Przyjmij jednak, o Panno wsławiona hołd maluczki mojej czci i miłości, niechaj go mój Anioł Stróż zaniesie i dopuść, aby głos najuboższego Twego sługi dotarł do Tronu Twojej Wiecznej Chwały.
Panno można.
Ludzie szczycą się mocą rozkazywania narodom, Ty zaś, o Maryo, większą niż ktokolwiek Moc okazałaś, albowiem stopą Swoją starłaś głowę węża, pokruszyłaś pęta grzechowe, a moce ciemności skruszyłaś. Panno najmożniejsza błagam Cię, wyjednaj mi Łaskę silnej i wytrwałej woli, abym swą miękkość i lenistwo, stojące mi przeszkodą na drodze zbawienia, — zwyciężyć mógł, a walcząc mężnie w boju Pańskim, osiągnął w wieczności palmę zwycięską.
Panno łaskawa.
O Maryo, Tyś samą Łaskawością — do Ciebie każdy — z otuchą oczy swe podnosi. Jezus, Syn Twój przyszedł zbawić wszystko, co było zginęło, Ty zaś, o Dziewico Najłaskawsza jesteś Tą Błogosławioną Przystanią, w której ginący na morzu tego świata znajdują ratunek i przejednanie. Bądźże, o Maryo, Przystanią mojej duszy, moim ratunkiem i zbawieniem.
Panno wierna.
I któż wiernie dotrzymuje wszystkich obietnicach swoich? Gdy wymawiam słowo: obietnica, strumień wstydu mnie zalewa, bo pominąwszy obietnice Chrztu, wieleż to obietnic, które sam z rozmysłem Bogu uczyniłem, a które następnie za lada pokusą łamałem…, wieleż to obietnic wykonanych przy Spowiedzi, Komunii, przy rekolekcjach, których ani myślałem następnie spełniać! O Maryo! Ty jedna byłaś zawsze wierną Bogu, tak w pociechach i radości, jak i w doświadczeniu, — a byłaś wierną Jezusowi na Krzyżu umierającemu, wówczas, gdy go prawie wszyscy opuścili. Ach! bądźże wierną tym, którzy Cię z pokorą wzywają, bądź nam wierną za życia, jak i w godzinę śmierci, wówczas gdy najbardziej twej pomocy potrzebować będziemy. Módl się za nami grzesznymi teraz, i w godzinę śmierci naszej, Amen.
Zwierciadło sprawiedliwości.
Stworzeni na Obraz i Podobieństwo Boże, jakże daleko nam od naszego pierwowzoru! Oszpeceni trądem grzechu, któż by w nas poznał wizerunek naszego Stwórcy? Ty jedna — o Maryo! pozostałaś przez całe Twe Życie Zwierciadłem Sprawiedliwości, w którym Bóg z upodobaniem swemu obrazowi mógł się przyglądać; wyjednaj nam, prosimy Cię, tę Łaskę, abyśmy wciąż postępując w sprawiedliwości, mogli się podobać Temu, Który nas wywiódł z nicości.
Stolico mądrości,
Jezus, Najwyższy Salomon, Jezus, Mądrość Wcielona, obrał Sobie Ciebie, o Maryo! za Swój Tron i Mieszkanie, — wyjednaj mi, proszę, tę Łaskę, abym powodując się w tym życiu Bożą Mądrością, umiał pogardzić tym, co pogardy godne, a obrał sobie za Twoim Przykładem „najlepszą cząstkę, która odebraną nie będzie”.
Przyczyno naszej radości.
O Maryo! Tyś posiadała Jezusa, jedyne Źródło prawdziwego szczęścia, mogłaś zatem w uniesieniu euforii zaśpiewać w hymnie te wiekopomne słowa: „A Duch Mój rozradował się w Bogu, Zbawicielu Moim”, ja tyle byłem szczęśliwy, żem posiadł Jezusa przez Łaskę uświęcającą Sakramentów, ale niestety! postradałem Go, bom Mu był niewierny, a teraz dusza moja smutna we mnie się miesza i trwoży! O błagam Cię, Matko! przez Twe niewysłowione euforii i pokój ducha, jakim się cieszyłaś, uproś mojej duszy skołatanej choć jeden radosny promień z Nieba, a wyrzekając się na zawsze wszelkiego przywiązania do grzechu, odtąd już w Bogu jedynie trwałego szczęścia szukać będę.
Naczynie duchowne, Naczynie poważne, Naczynie osobliwego nabożeństwa.
Święta duszą i ciałem, byłaś o Maryo tym naczyniem wybranym, w którym Święty nad Świętymi zamieszkał… byłaś Ozdobą Domu Pańskiego…., naczyniem, w którym wonne kadzidło nie przestało nigdy gorzeć na cześć Najwyższego. Uproś mi, błagam Cię tę Łaskę, aby moje serce było naczyniem czystym i gorejącym wonnością serdecznej miłości, za każdym razem, gdy do duszy przyjmuję Boga i Zbawiciela mego.
Różo duchowna.
Tyś o Maryo, Różą woniejącą w Ogrodzie Oblubieńca dusz. Ty nie znasz zimy ani mrozu, — my zaś, czymże jesteśmy? Twardym cierniem bez kwiatu, a jakże zima nasza się przedłuża! Wyjednaj nam, prosimy Cię, aby nam rychło zaświeciła piękna wiosna życia duchowego, i aby w naszych sercach, tak oschłych i jałowych zakwitły woniejące kwiaty cnót wszelkich.
Wieżo Dawidowa, Wieżo z Kości słoniowej, Domie złoty.
Tyś, o Maryo, tą Wieżą Dawidową, w której mieszczą się zbroje naszego zbawienia. Przy Tobie, i z Twoją przemożną Opieką, o Wieżo z kości słoniowej, Domie złoty! znajdujemy bezpieczne schronienie przeciwko pociskom nieprzyjaciela dusz. Przy Tobie też chroni się dziś dusza moja tak bliska zguby, — nie daj jej zginąć na wieki!
Arko przymierza.
Przez Ciebie, o Maryo! przez Jezusa — Owoc Żywota Twego — zawarte zostało Przymierze między Niebem a ziemią, O Pośredniczko Nowego Testamentu, nie daj zginąć ani jednej z dusz dzieci Twoich, czci Twojej poświęconych.
Bramo Niebieska.
Prawdziwą Bramą Niebieską jest Ten, Który o Sobie powiedział: Jestem drzwiami (Jan 10, 9). Do Chrystusa jednak Ty nas Matko prowadzisz, przeto słusznie Kościół Cię zowie Bramą Niebieską! Niegdyś stał Anioł z mieczem u Wrót Raju, wzbraniając Doń wstępu grzesznym naszym rodzicom, Ty zaś, o Maryo! przeciwnie, stoisz u Wrót Niebios, zachęcając nas, abyśmy przez Cię wchodzili, Bramo Rajska! Bądź mi w tym życiu Bramą Rajską, bądź mi w tym życiu Bramą do życia odrodzonego w Bogu, a gdy będę u progu wieczności, wprowadź mnie Sama do Królestwa Syna Twego.
Gwiazdo zaranna.
Piękna gwiazdo! Któraś oznajmiła światu wielkie Słońce Sprawiedliwości, bądź mi dobrą zwiastunką odrodzenia w Miłości Bożej, rozprosz ciemności, które w mej duszy zalegają, a przy Twym łagodnym promieniu wszystko, co jest we mnie odżyje i zaśpiewa hymn pochwalny ku uwielbieniu Boga i Stwórcy mojego.
Uzdrowienie chorych.
I któż zliczy cudowne uzdrowienie duszy i ciała jakie Ci ludzie zawdzięczają, o Maryo! Mogłażbyś być obojętną na widok mojej nędzy i chorób rozlicznych? Błagam Cię, wyciągnij Twą Najmiłościwszą Rękę ku mnie, złożonemu paraliżem niemocy duchowej, rzeknij tylko słowo, a dusza moja ozdrowieje, i niewygasłą wdzięczność ku Tobie żywić będzie.
Ucieczko grzesznych.
Grzesznicy przywaleni brzemieniem win mnogich, u kogóż szukać będziemy schronienia? O Maryo! wiesz dobrze jak wielu grzechami dusza moja jest skalana… jak licznych Łask nadużyłem, jak nużyłem Bożą cierpliwość wciąż powtarzanymi niewiernościami. Nie mam też śmiałości podnieść oczu ku Obrażonemu Stwórcy, ale chronię się u Stóp Twoich, o Matko moja, Którą Kościół zowie „Ucieczką Grzeszników”. Wiem dobrze, iż nie odtrącisz tego biednego stworzenia, które jest marnotrawnym dzieckiem Twoim.
Pocieszycielko strapionych.
O, jakże słodkim jest to miano w którym Cię wzywa Kościół, „Pocieszycielko strapionych!” O Maryo! Ty, Któraś zaznała wszelkiej goryczy, Ty z osobliwym upodobaniem skłaniasz się ku duszy smutnej i cierpiącej, a najbardziej Ci jest drogą ta, którą widzisz od ludzi opuszczoną i zapomnianą. Wówczas zbliżasz się do niej i łzy jej ocierasz. O Matko moja, jakież cierpienie nie pierzchnie pod Twym łagodnym wejrzeniem, przy Twym Macierzyńskim Sercu, jakaż gorycz nie straci swej ostrości, gdy Ty do serca słowem pociechy przemówisz!
Wspomożenie wiernych.
Ludzie najmożniejsi i najlepsi nużą się ratowaniem w potrzebie swych współbraci. Ty jedna, o Maryo jesteś tyle potężna i miłująca, iż Twe Miłosierdzie granic nie zna, i iż zawsze: gotową jesteś ratować każdego, który z zaufaniem do Ciebie się ucieka. O, jakże szczęśliwymi jesteśmy, my członki rodziny Chrystusowej, iż posiadamy w Niebie tak potężną Dobrą Wspomożycielkę!
Królowo Wszystkich Świętych.
O Maryo! Królowo Aniołów, Archaniołów, Patryarchów, Proroków, Apostołów, Męczenników, Wyznawców, Królowo Panieńska! jakże jest niezrównaną Chwała Twoja w Niebie! Moce Niebieskie wielbią Cię jako „Łaski pełną”, Patryarchowie radują się, widząc w Tobie urzeczywistnienie najwyższego swego oczekiwania, Prorocy ścielą się u Nóg Twoich, Którą widzieli w oddali czasów, i z największym upragnieniem przepowiadali, Apostołowie radują się, widząc Cię teraz w Chwale; oni, którzy Cię znali na ziemi w cierpieniu i zelżywościach, Męczennicy składają u Nóg Twoich swe korony męczeńskie i palmy, świadcząc, żeś Ty więcej od nich u stóp Krzyża ucierpiała, Wyznawcy wreszcie pokornie wyznają, iż Tobie zawdzięczają Łaskę wytrwałości. A jakże wspaniały orszak w Twej Chwale stanowią dziewice! Tyś Maryo najpierwsza na ziemi zatknęła sztandar dobrowolnego dziewictwa, — zachęcone Twym Przykładem całe zastępy pospieszyły za Tobą, i dziś, wraz z Tobą, śpiewają przed Tronem Baranka pieśń, której żaden inny zaśpiewać nie może.
O Królowo, Dziewic! Królowo Wszystkich Świętych! módl się za nami!
Baranku Boży, Który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, wysłuchaj nas, zmiłuj się nad nami.
O Baranku Boży, Ofiaro bez zmazy, Który przelaniem Krwi Swej Najdroższej zgładziłeś grzechy świata, spuść choć jedną kroplę tej Krwi, która świat zbawiła, na moją chorą duszę, trądem grzechu oszpeconą, a oczyszczoną będzie. Ogniem Twoim oczyszczającym przeniknij biodra moje, szpik moich kości, a życiem nowym ożyję, i pocznę Cię kochać miłością wytrwałą, Ciebie, Który mnie pierwej umiłowałeś!
O Baranku Boży! cichy, łagodny, miłosierny, cierpliwy, wybacz mi, wysłuchaj mnie, zmiłuj się nade mną! Amen.
Sposób nabożny słuchania Mszy Świętej.
Maj czyli Nabożeństwo do Dziewicy Niepokalanej 1895
W Imię Ojca †, i Syna †, i Ducha † Świętego. Amen.
Podczas modlitw kapłana u stopni Ołtarza.
Przyjmij łaskawie, o Przenajświętsza, Niewysławiona Trójco, Ojcze i Synu i Duchu Święty, tę Niepokalaną, Najsłodszego Serca Jezusowego Ofiarę, której być pragnę dziś uczestnikiem. Zbliżam się w pokorze i ofiaruję Ci takową, jako dziękczynienie za pełność Łaski i Darów, jakiemiś udarować raczył Najświętszą Dziewicę Maryę, Niebios i ziemi Królowę, ku pomnożeniu czci Jej Niepokalanego Serca; błagając Cię o Boże, abyś me serce od wszelkich win oczyścić, uświęcić, podobnym Najświętszej Dziewicy uczynić raczył. Wielbię Cię i pozdrawiam Pięknej Miłości, bo Najsłodszego Serca Jezusowego Matko, przez Niepokalane Twe Serce, uproś mi płomienną miłość ku Twemu i Boskiemu Syna Twego Sercu.
Na Introit.
Weseląc się będę weselił w Panu i rozraduje się dusza (serce) moja w Bogu moim: iż mnie oblókł w szaty zbawienia; i ubiorem sprawiedliwości mnie ozdobił, jako oblubienicę ubraną klejnotami. Wywyższać Cię będę, Panie, żeś mnie przyjął, a nie dał pociechy nieprzyjaciołom moim nade mną.
Na Kyrie.
O Panie, jam sługa Twój i syn Służebnicy Twojej. O Dobry Boże, zachowaj sługę Służebnicy Twej. O Dobra Pani, proś za sługą Pana Twego. W Dobroci Swej Wszechpotężna, a w Potędze łaskawa, Dobra Panno, z Której Łona i Niepokalanego Serca, wyszło Nieprzebrane Miłosierdzie Twoje, otwórz nam Twe Niepokalane Serce, przytul nas do Niego.
Na Gloria in excelsis.
Wychwalam, czczę, uwielbiam Cię, o Przenajświętszy w Trójcy Jedyny Boże, dla Twej Mądrości, Potęgi, Łaski, w jakiej Dziewicę pełną Łaski Współodkupicielkę dusz naszych stworzyłeś, a przez Nią wszystko co jest na Niebie, Błogosławieństwem, szczęściem ubogaciłeś, wszystko co jest pod Niebem rosą Twej Łaski i Miłosierdzia na nowo ożywiłeś. Cześć, chwała, dzięki niech Ci będą od wszystkich na Niebie i pod Niebem stworzeń, Tobie Wszechmocnemu, w Trójcy Jedynemu Panu Bogu Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, teraz i na wieki.
W czasie modlitwy kapłana (Kolekta).
Módlmy się: Boże, Któryś przez Niepokalane Dziewicy Poczęcie, godny Synowi Twemu Przybytek przygotował, jak przez wzgląd na nastąpić mianą Śmierć Tegoż Syna Twego, zachowałeś Ją wolną od wszelkiej zmazy; nasze także, racz oczyścić serca błagamy Cię przez Niepokalane Serce Maryi, byśmy do Ciebie dostać się mogli. Przez Chrystusa Pana naszego.
EPISTOŁA.
Lekcja wyjęta z ksiąg przypowieści (r. V III 22).
Pan mnie posiadł od początku dróg Swoich, pierwej niźli co uczynił od początku. Od wieków jestem zrządzona, od dawien dawna, wprzód nim ziemia się stała. Jeszcze nie było przepaści, a jam już poczęta była: jeszcze źródła wód nie były wynikły, jeszcze góry ciężką wielkością nie były stanęły, przed pagórkami jam już rodziła. Gdy gotował Niebiosa, tamem ja była; gdy pewnym porządkiem i kołem otaczał przepaści, gdy Niebiosa utwierdzał w górze, i źródła wód ważył, kiedy morzu kładł granice, a wodom dawał ustawy, aby nieprzekraczały granic swoich, kiedy zawieszał fundamenta ziemi. Z nim byłam wszystko składając, i rozkoszowałam się na każdy dzień, igrając przed Nim w każdej chwili, igrając na okręgu ziemi; a rozkoszą moją być z synami człowieczymi. Teraz wtedy synowie słuchajcie mnie: Błogosławieni, którzy strzegą dróg moich. Słuchajcie karności, bądźcie mądrymi, nie odrzucajcie jej. Błogosławiony człowiek, który mnie słucha, który czuwa u drzwi Serca mego na każdy dzień, i pilnuje u podwoi drzwi moich. Kto mnie znajdzie, znajdzie żywot i wyczerpnie zbawienie od Pana.
GRADUAŁ.
Błogosławionaś Ty Dziewico Marya od Pana Boga Wysokiego, nad wszystkie niewiasty ziemi (Jud. X V II). Tyś Sława Jeruzalem, Tyś Wesele Izraela, Tyś Chluba ludu naszego Alleluja… Całaś piękna jest Marya i zmazy pierworodnej nie masz w Tobie: Alleluja.
Na Ewangelię.
Ewangelia Świętego Łukasza (z rozdziału 1, wiersz 26).
Posłany jest od Boga Anioł Gabriel do miasta galilejskiego, nazwiskiem Nazaret, do Panny poślubionej Mężowi, któremu imię było Józef, z domu Dawidowego, a Imię Panny Marya. A wszedłszy Anioł do Niej rzekł: Bądź pozdrowiona, Łaskiś pełna, Pan z Tobą, Błogosławionaś Ty między niewiastami.
Na Credo.
Błogosławionaś Ty, Któraś uwierzyła, albowiem spełni się to, co Ci jest od Pana powiedziano. Zdrowaś Marya: bądź pozdrowiona przez Wszechmocność Ojca, przez Mądrość Syna, przez Dobroć i Miłość Ducha Świętego, prześliczna Gwiazdo Niebo i ziemię oświęcająca. Łaskiś pełna, która spływa z Twego Niepokalanego Serca, na wszystkie serca miłujące Ciebie. Pan z Tobą: Jednorodzony Ojca, Dziewiczego Serca Twego Syn Jedyny. Błogosławionaś Ty między niewiastami: boś starła głowę węża, oddaliłaś przekleństwo, a sprowadziła błogosławieństwo wieczne. Błogosławiony Owoc Żywota Twojego. Błogosławione Boskie Serce Jezusa, Błogosławiony Pan, Słowo, co wszystko stwarza, naprawia, odkupuje, uświęca, z Niebem jedna. Błogosławiony Jezus Chrystus, Wyraz Chwały Ojca, Obraz Jego współistotny, przez Którego wszystko się stało. Święta Maryo, Matko Boża, o Matko Człowieka-Boga, prawdziwa Boga-Rodzico, Matko Wszechmocnego, módl się za nami, o Panno potężna teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
Przy Offertorium.
Przez Ciebie, o Rodzicielko życia, przez Twe Niepokalane Serce niech nam dozwolony będzie przystęp do Boskiego Serca Syna Twego; niech przez Ciebie przyjmie nas Ten, Który przez Ciebie nam jest dany, przyjął w Tobie naszą przyrodę. Przyjmij Wieczny Ojcze te dary, które Ci niesieni ze sługą Ołtarza przez Najczystsze ręce Dziewicy Maryi, na zbawienie wszystkich wiernych; niech te dary zamienione w Ciało i Krew Jej Dziewiczego, a Twego Jednorodzonego Syna, Wiecznego, Najwyższego Kapłana, zjednają pomnożą Łaski zbawienia na ziemi, a Jej Chwałę i euforia na Niebie. Przez nienaruszoną czystość, jaką przyozdobiłeś tę wybraną Dziewicę, jako lilię, między cierniem w Niepokalaności zachowaną, spraw, abyśmy byli czystymi na duszy i ciele, a przez potęgę Jej wstawienia, jak w Kanie, woda w wino zamienioną została, tak zamień o Boże oziębłość naszą na płomienną miłość i posłuszeństwo, i jakoś się stał przez Maryę uczestnikiem naszej człowieczej przyrody, uczyń nas przez Tejże Dziewicy Przyczynę, Twej Niebiańskiej przyrody uczestnikami.
W czasie Prefacji i Sanctus.
Prawdziwie godna, sprawiedliwa, słuszna rzecz jest, abyśmy Tobie Panie, Ojcze Świętości, Wszechmogący, Wieczny Boże, zawsze i wszędzie dzięki składali. Ciebie przez Niepokalane Serce i Poczęcie Najświętszej Maryi Panny, chwalili, błogosławili wielbili. Która Jednorodzonego Syna Twego, za sprawą Ducha Świętego poczęła i Chwałę nieskażonego dziewictwa zachowując, Światło Odwieczne Jezusa Chrystusa Pana naszego światu wydała; Przez Tego Jezusa, Majestat Twój Aniołowie wychwalają, Państwa wysławiają ze drżeniem, Moce uwielbiają, Niebiosa i Niebios Potęgi w radosnym zachwyceniu opiewają; do nich i my nasze niegodne przyłączamy głosy i w nadziei, iż je przyjąć raczysz, w pokornym wyznaniu wołam:
Święty, Święty, Święty, Pan Bóg Zastępów — pełne są Niebiosa i ziemia Chwały Jego. Błogosławiony, Który przychodzi w Imię Pana, Jezus Chrystus Syn Dziewicy.
W czasie Kanonu:
Niepokalana Dziewico, przez Której posłuszeństwo zgubiony rodzaj ludzki zyskał nowe życie, przyjmij modły nasze, daj nam u Twego Serca posłuchanie, zjednaj przebaczenie, nie odmawiaj Łaski i pomocy czczącym Imię, Serce Twoje; okaż litość cierpiącym, zasmuconym, zgromadź pod skrzydła Twej Opieki, Miłości; przypuść do Serca Twego wszystkie Twe dzieci, co dotąd jeszcze tułacze po tej ziemi życie pędzą. Zamieszkujesz w euforii Niebiosów, w Chwale Syna, zanieś przed Jego Oblicze nasze łzy i jęki, a z Niebios ześlij nam Łaskę, ześlij otwórz Serce Syna Twego. Ach! On już przychodzi, cichy, wierny i prawdziwy, zstępuje już na Ołtarz, ach niech zstąpi, o Seraficzna Matko, na nasze serca promień Twej Wiary, Twej Miłości, abyśmy godnie Go uwielbiali.
W czasie Podniesienia Hostii Świętej:
Witaj Synu Dawidów, Kwiecie Niebiański z korzenia Jessego, Słowo Boga, Baranku Boży, Synu Dziewicy, Prawdziwy Boże, Prawdziwy Człowiecze! Witaj Najsłodsze, Boskie Serce Jezusa mojego. Witaj Oblubieńcze dusz i serc naszych.
W czasie Podniesienia Kielicha:
Zawitaj o Przenajdroższa Krwi Najświętszego, Odwiecznego Arcykapłana, Źródło czystości, odkupu, Ceno świata! Witam Cię i pokłon składam z najgłębszym radosnym uszanowaniem, jak Marya, jak Józef Święty, jak Aniołowie i pasterze, Mędrcy Wschodu, Tobie w żłobku Betlejemskim składali. Padam przed Tobą, łącząc me modlitwy z owymi bolesnymi uczuciami i westchnieniami, jakie Marya do Ciebie, o Jezu Utajony, do Boga Ojca Twego, gdyś wisiał przybity do Krzyża, z głębi Serca zanosiła.
W czasie dokończenia Kanonu.
O Wy Światła Niebiańskie przed Tronem Łaski jaśniejące, Niepokalana Maryo Dziewico. I Ty Apostole, coś na piersi Pana w czasie Ostatniej Wieczerzy skłoniwszy głowę, rozkoszami Boskiego Serca napawał swe serce: promienie waszej Chwały rozpędźcie chmury nieprawości, co czernią, mroczą mą duszę i serce. Wy jesteście Błogosławionymi, Wam Syn Boży dla najczystszego dziewictwa, jakim jaśnieliście, okazał szczególną Swą Miłość, gdyż Krew na Krzyżu wylewając, do Was Swe ostatnie, przed przebiciem Serca przemówił wyrazy: Niewiasto, oto Syn Twój; Uczniu, oto Matka Twoja. Przez ten słodki okaz Miłości Najsłodszego Serca Jezusowego na Krzyżu, jaki w skutek tych słów Najświętszych Wasze serce szczególniejszym sposobem zespolił, polecam ja nędzny Waszej Opiece serce, duszę i ciało moje. O Maryo! bądźże mi już Matką, Twe Niepokalanego Serce, niech mi będzie, jak dla Jana Sercem Matki; niech za Waszym wstawiennictwem wzrasta, płonie me serce miłością bliźniego, niech me serce Waszym podobne będzie.
Memento za umarłych.
Przyjmij łaskawie, Panie, modły i wołania nasze, wspomnij na dusze w płomieniach czyśćcowych jęczące (a zwłaszcza N.N.). Przez męczeństwo mieczem duchownym Siedmiu Boleści przebitego Serca Maryi, niech z Twego włócznią przebitego Serca, z Serca, co się ofiaruje na Ołtarzu Ojcu na Niebiosach, spłynie na owe dusze Krew Twoja Przenajdroższa, niech im przyniesie ulgę, ochłodę, szybkie wybawienie.
W czasie Ojcze nasz.
Ojcze nasz, Któryś jest w Niebiesiech, przez niebiańską, anielską czystość, z jaką Niepokalane Serce Maryi wyrzekło do Anioła: „Jak się to stanie, kiedy męża nie znam?” oczyść serca nasze, niech się w nich święci Imię Twoje.
Ojcze nasz w Niebiesiech, przez wiarę i posłuszeństwo, z jakim Marya z głębi serca wyrzekła: „Oto ja służebnica Pana, niech mi się stanie według słowa Twego”, utwierdź w nas wiarę i posłuszeństwo; przyjdź, zapanuj w sercach naszych, aby w nich rzeczywiście było Królestwo Twoje.
Ojcze nasz w Niebiesiech, przez ochotne, śpieszne Nawiedzenie, którym Marya idąc przez strome góry, przybywszy do domu Elżbiety, Swoją Krew i jej syna Jana Chrzciciela uradowała, użycz nam świętej gorliwości i pociechy w Twej Służbie, aby Wola Twoja, jako w Niebie, tak i na ziemi, w sercach naszych wiernie spełnianą była.
Ojcze nasz w Niebiesiech, przez niebiańską, pochwalną pieśń, jaką Marya serdecznie wielbiąc Ciebie zanuciła: „Wielbij Duszo Moja, Pana i rozradowało się Serce Moje w Panu, Który łaknących napełnił dobrami”, udziel nam łaknienia i pragnienia, udziel Chleba naszego powszedniego, daj Najsłodsze Serce Jezusa, pod postacią Chleba Utajone, daj nam dziś, w wędrówce ziemskiego życia to Boskie Serce.
Ojcze nasz w Niebiesiech, przez słodycz i łagodność Serca, z jaką Marya do Boskiego Syna Swego rzekła, znalazłszy Go w świątyni: „Synu, czemuś Nam to uczynił?” usuń z serc naszych wszelką nienawiść i złość ku bliźnim, i odpuść nam winy, jako i my z serca odpuszczamy naszym winowajcom.
Ojcze nasz w Niebiesiech, przez serdeczne przemówienie za oblubieńcami w Kanie Galilejskiej: „Wina nie mają”, nie pozbawiaj nas nigdy Twej Łaski, owszem, umocnij serca i dusze Twą Miłością, nie wódź nas na pokuszenie, abyśmy w nich nie upadli.
Ojcze nasz w Niebiesiech, przez mądrość, wierność i ufność, z jaką Marya sługom w Kanie rozkazała: „Wszystko, co wam powie, czyńcie”, porusz serca nasze, abyśmy wierni Przykazaniom, czynili wszystko, co nam Syn Twój zalecił, i ze drżeniem sprawując zbawienie nasze, byli zbawieni od złego. Amen.
Podczas Komunii kapłana.
Błogosławiony Żywot Najświętszej Maryi Dziewicy, Która Syna Ojca Przedwiecznego nosiła. Błogosławiona Królewska Dziewica, Która pierwej Słowo Boże w Swym Niepokalanym Sercu, niż w Ciele poczęła. O Przeczysta Dziewico, przez nadanielską, nadseraficzną Miłość i pobożność, z jaką Boskie Ciało Syna Twego w Najświętszym Sakramencie do Twego Serca z rąk Apostołów przyjęłaś, uproś mi Łaskę, abym również, dziś i zawsze, a zwłaszcza w godzinę śmierci, z czystym sercem, Ten Najświętszy Sakrament, to Najsłodsze Jezusa Serce, przyjąć był godzien, aby moje serce z Twym Niepokalanym i Boskim Sercem Jezusa zespolone, z Wami też po wszystkie wieki się cieszyło.
W czasie ostatnich modlitw kapłana.
Pozwól nam, Panie, abyśmy zawsze i wszędzie doznawali Obrony, Opieki Niepokalanego Serca Najświętszej Dziewicy Maryi, przez które i ku któremu uwielbieniu przed Tron Majestatu Twego zanieśliśmy tę Najświętszą Ofiarę Najsłodszego Serca Jezusa Syna Twego. Przez tegoż Pana naszego. Amen.
NA BOŻE BŁOGOSŁAWIEŃSTWO I ZAKOŃCZENIE.
O Piękności tak dawna, o śliczności tak piękna, o Najmilsza Boga mego Matko, jak późno rozmiłowałem się w Twym cudownym Imieniu, w Twym Niepokalanym Sercu, o Maryo! Poznaję już, iż miłując Ciebie i wielbiąc Twe Niepokalane Serce, miłuję, wielbię Najsłodsze Serce Jezusowe, a przez Serce Jezusa, miłuję i wielbię Najwyższego Boga; niech Twe zatem Niepokalane Serce mi będzie najmilszym czci i nabożeństwa przedmiotem.
Przez ręce Kapłana niech mi błogosławi Twe Matczyne Serce, Serce Boskiego Syna Twego. O Słodka, Łaskawa, o Najświętsza Dziewico, Maryo, od tej chwili Twe Niepokalane Serce będzie moim najmilszym kochania przedmiotem; przypodobanie się Jemu, najgorętszym pragnień mego serca celem; moją najmilszą zabawą, niech będzie wchodzić w Twe Serce, rozważać piękno cnót Jego, Ono dokładniej w ciągu życia naśladować, Jego obraz na mym sercu najdoskonalej wyrażać. Oto z wielkiej ku Twemu Sercu miłości, rozpływa się w radości, w weselu dusza i serce moje; żebym jednak tym więcej, tym mocniej mógł Je ukochać, o Maryo, wspomóż słabość i nędzę moją, pokrzep i utwierdź w mem sercu powyższe postanowienie, napełnij mnie słodyczą Twego Imienia, przeniknij wonnością Twego Serca, abym za nią biegł nieustannie, bądź mi Matką, o Maryo! a ja niech będę Twoim miłym dziecięciem, daj mi Twe Serce, o Matko! a ja Ci moje na wieki, jako Twą własność oddaję i poświęcam. Amen.
Modlitwy po Mszy Świętej.
Modlitwa I.
Anioł Stróż 1905
Racz przyjąć, Ojcze Niebieski, na wonność słodkości tę Ofiarę, którąm Tobie przez Twego kapłana ofiarował, a racz mi odpuścić wszystkie oziębłości, roztargnienia i niedoskonałości, które mi się przy tym słuchaniu Mszy Świętej lub z krewkości, lub też z dobrowolnego błąkania myśli przytrafiły, na których zadośćuczynienie i w nagrodę ofiaruję Ci zasługi, Mękę i Śmierć Najmilszego Syna Twego, a Pośrednika naszego. Jego godność i modlitwy doskonałe niech nagrodzą niegodność, oziębłość i niedoskonałość modlitw naszych. Wspomnij, Ojcze Niebieski, na cierpliwość, pokorę, nabożeństwo, miłość i cichość Jego, a racz mnie wysłuchać proszącego w Imię Tegoż Najmilszego Jednorodzonego Syna Twego, albowiem On rzekł: „O cokolwiek prosić będziecie Ojca Mego w Imię Moje, da wam”. O to jedno tylko proszę: niech będzie Tobie przyjemna ta modlitwa moja na większą Chwałę Twoją, na uwielbienie Syna Twego Jezusa Chrystusa Utajonego, żywym i umarłym do zbawienia pomocą. Amen.
Modlitwa II.
Nowy Brewiarzyk Tercyarski przez O. L.K. 1910; Anioł Stróż 1905
O Najsłodszy Panie Jezu Chryste! błagam Cię i zaklinam, aby Męka Twoja, była mi siłą ku podźwignięciu, ku umocnieniu, i ku obronie. Rany Twoje, niechaj mi będą pokarmem i napojem, który by mnie nasycał, upajał i rozkoszą napełniał. Wylanie Krwi Twojej, niech mi będzie ku odpuszczeniu wszystkich win moich. Śmierć Twoja niech mi zjedna Chwałę Wieczną. A niech w tym wszystkim będzie mi posilenie i rozradowanie, zdrowie i słodkość serca mojego. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Papież Klemens VIII nadał odmawiającym powyższą modlitwę odpuszczenie wszelkich przewinień we Mszy Świętej popełnionych.
Odpust 3 lat dla kapłanów odmawiających tę modlitwę po odprawieniu św. Ofiary. Pius IX Dekret. Św. Kongr. odp. 11 grudnia 1846r.
Modlitwa po Mszy Świętej do Najświętszej Panny Maryi.
Nowy Brewiarzyk Tercyarski przez O. L.K. 1910
Najświętsza Maryo Panno, Matko Pana naszego Jezusa Chrystusa, Królowo Nieba i ziemi, Ty, Która byłaś godna nosić w Przeczystym Twym Łonie Stwórcę wszystkich stworzeń, Tego Boga, który przed chwilą poświęcił się na Ołtarzu, błagam Cię, wstaw się za mną biednym grzesznikiem i przez Wszechmocną Twoją modlitwę, otrzymaj mi odpuszczenie wszystkich przewinień, jakie popełniłem słuchając Tej Mszy Świętej, błagaj Twego Ukochanego Syna Jezusa, Który zawsze Twoje wysłuchuje prośby, aby mnie i wszystkim mi drogim udzielił Błogosławieństwa Swego i Łaski świątobliwego przepędzenia dnia dzisiejszego. Amen.
Modlitwa po każdym nabożeństwie, ku dostąpieniu odpuszczenia wszystkich win, z ułomności ludzkiej w nabożeństwie popełnionych.
Książka do nabożeństwa dla wszystkich katolików Dunin 1844
Przenajświętszej i nierozdzielnej Trójcy, Ukrzyżowanego Pana naszego Jezusa Chrystusa Człowieczeństwu, Najświętszej i Najchwalebniejszej Maryi Dziewicy płodnemu Panieństwu, i Wszystkich Świętych społeczności, niech będzie wieczna cześć, chwała, dziękczynienie i uwielbienie od wszystkiego stworzenia, nam zaś odpuszczenie wszystkich grzechów: przez nieskończone wieki wieków. Amen.
V. Błogosławione wnętrzności Maryi Panny, które nosiły Syna Ojca Przedwiecznego.
R. I błogosławione piersi, które karmiły Chrystusa Pana.
Ojcze nasz. Zdrowaś Marya.
Modlitwa przed wyjściem z kościoła.
Bóg moją miłością, 1894
Najsłodszy Jezu! dziękuję Ci serdecznie za wszelkie Łaski, których mi w tym kościele użyczyć raczyłeś; a ponieważ teraz opuścić go muszę, ofiaruję Ci modły i nabożeństwo swoje w połączeniu z najdoskonalszymi i najskuteczniejszymi modlitwami Twoimi, prosząc usilnie, abyś modlitwy, jakie tu w tym Domu Bożym odmawiałem, w Sercu Swoim Boskim uświęcił oraz połączył ze wszystkimi świętymi pragnieniami, jakimi kiedykolwiek serca Swoich Świętych natchnąłeś. Racz je, Panie Jezu! ofiarować w ten sposób Bogu Ojcu za wszystkie niedbalstwa moje, tak aby ta ofiara była z mojej strony najwdzięczniejszym zadośćuczynieniem, a dla Ciebie, Boże! miłym całopaleniem! A teraz, udziel mi, o Jezu! Najświętszego Błogosławieństwa, jakoś do Nieba wstępując, błogosławił Apostołom, abym mocą i dzielnością tego Błogosławieństwa pokrzepiony, na zawsze w Łasce Twojej trwał i zawsze wiernie Tobie służył. Amen.