Kosi trawę, wycina zarośla, odnawia nagrobki i z pomocą zakładu pogrzebowego przywraca tabliczki na grobach. Mowa o panu Marcinie Brzózce, który za własne pieniądze z niewielkiej renty od 2016 roku opiekuje się cmentarzem ewangelickim w Strykowie (Łódzkie). Jego marzeniem jest przywrócenie temu miejscu dawnego blasku i to, żeby nikt o nim nie zapomniał.