SOBOTA XX TYGODNIA PO ZESŁANIU DUCHA ŚWIĘTEGO. Rozmyślanie. Doskonałe człowieczeństwo i miłość apostolska. O. GABRIEL OD ŚW. MARII MAGDALENY

salveregina.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: Współżycie z Bogiem


Źródło: O. Gabriel od Św. Marii Magdaleny, Współżycie z Bogiem. Rozmyślania o życiu wewnętrznym na wszystkie dni roku, tłum.: o. Leonard od Męki Pańskiej, Wyd. OO. Karmelitów Bosych, Kraków 1960r.

Rozmyślanie.

DOSKONAŁE CZŁOWIECZEŃSTWO I MIŁOŚĆ APOSTOLSKA.

OBECNOŚĆ BOŻA. — Ulecz, Panie, serce moje ogniem Twojej Miłości.

Rozważanie.

1. Apostolstwo jest wyrazem i owocem miłości apostolskiej, czyli miłości Pana Boga i bliźniego, miłości, która stała się żarliwością o dusze. ale obok tego istotnego aspektu miłości, jaka powinna ożywiać apostoła, są również aspekty drugorzędne, powiedziałbym ludzkie, które jednak mają wielkie znaczenie i pozwalają apostołowi wywierać wielki wpływ na dusze. Chcemy tu mówić o tych wszystkich zaletach uprzejmości, delikatności w obejściu, grzeczności, towarzyskości, szczerości, zrozumienia, które chociaż są zaletami ludzkimi, jednak podniesione przez Łaskę i skierowanie do celów apostolskich, nabierają wartości nadprzyrodzonej. W istocie chodzi tu o te zalety, jakie Św. Paweł Apostoł przypisuje miłości: „Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest… nie wpada w gniew, nie pamięta urazy, „współweseli się z prawdy” (1 Kor. 13, 4-6).

Nie wystarczy miłować dusze w głębi naszego serca, pracując i poświęcając się dla nich, ale trzeba, aby ta miłość objawiała się również na zewnątrz w uprzejmym i grzecznym obcowaniu tak, aby ludzie zbliżając się do nas, czuli się kochani, a zatem zachęceni do zwierzeń i ufności. Sposób zachowania się szorstki, przykry, niecierpliwy jest powodem, iż wielu oddala się z niezadowoleniem, a może choćby ze zgorszeniem. Apostoł może mieć serce złote, pełne miłości i żarliwości, lecz, jeżeli zachowanie jego będzie cierpkie i niekulturalne, zamyka sam sobie drogę do dusz i w znacznej mierze umniejsza to dobro, którego by mógł dokonać. Święci, chociaż wszystko brali pod kątem nadprzyrodzoności — nie zaniedbywali nigdy tych ludzkich aspektów miłości. Św. Franciszek Salezy mawiał ciągle, iż jak więcej much łapie się jedną kroplą miodu niż beczką octu, tak więcej zdobywa się serc odrobiną dobroci niż wielu szorstkimi sposobami. A Św. Teresa od Jezusa z Avili, która pragnęła, aby jej córki były złączone węzłem czystej nadprzyrodzonej miłości, nie uważała za zbyteczne dać takich poleceń: „Im doskonalsze jesteście, tym większą powinnyście okazywać uprzejmość i dobroć w całym swoim zachowaniu, aby siostrom miło było z wami przestawać. jeżeli chcecie przynieść im pożytek i po-zyskać sobie ich serca, musicie się wystrzegać wszelkiej niegrzeczności” (Dr d. 41, 7). Wskazówka bardzo pożyteczna dla wszystkich, kto chce zyskiwać dusze dla Pana Boga.

2. Na temat zalet naturalnych w służbie miłości apostolskiej, możemy z pożytkiem rozważyć następującą ekshortację Ojca Świętego Piusa XII, skierowaną do grupy zakonników: „Zanim młody zakonnik (a można by powiedzieć zanim apostoł) będzie mógł stać się wspaniałym wzorem, niechaj stara się być doskonałym człowiekiem w codziennych i zwyczajnych zajęciach… Dlatego niech nauczy się i niech pokaże swoim postępowaniem, jaką jest ozdobą natury ludzkiej i społeczeństwa. Niechaj z godnością miarkuje wyraz swej twarzy i zachowania się, niechaj będzie wierny i prawdomówny, niechaj dotrzymuje obietnic, panuje nad swoimi czynami i słowami, szanuje wszystkich, nie narusza praw drugich, znosi cierpliwie przykrości i niechaj będzie towarzyski… Jak dobrze wiecie, cnoty naturalne mogą być podniesione do godności życia nadprzyrodzonego, szczególnie, kiedy człowiek praktykuje je i rozwija właśnie w tym celu, by stać się dobrym chrześcijaninem albo godnym heroldem i sługą Chrystusa” (Wrzesień 1951). Nie można więc myśleć, iż zachodzi sprzeczność pomiędzy pełnią życia nadprzyrodzonego, które ma doprowadzić do zjednoczenia z Panem Bogiem, a pełnią człowieczeństwa, które wypływa ze słusznego rozwoju cnót naturalnych. Trzeba pamiętać, iż łaska nie niszczy natury, ale ją podnosi. Walka z naturą dla triumfu Łaski, zmierza do umartwienia i do zniszczenia tylko tego, co w niej jest niedoskonałe, natomiast zalety i dobre siły zostają wywyższone i przeniesione do poziomu nadprzyrodzonego. Łaska, a zatem życie chrześcijańskie. w szczególny sposób ceni i wykorzystuje wszystkie wartości ludzkie; zresztą, jakże można, by myśleć, iż nadnatura niszczy naturę, kiedy jedna nie mniej jak druga są dziełem Pana Boga, owocem Jego Mądrości i Dobroci Nieskończonej?

Pan Bóg, podnosząc człowieka do porządku nadprzyrodzonego nie chciał w nim zniszczyć tego, co już stworzył, ale tylko podnieść to i wywyższyć. W świetle tych zasad rozumie się to, co powiedziano, iż apostoł, jak i kapłan powinien być „doskonałym dżentelmenem” (Newman). Stąd Święci są również najdoskonalszymi ludźmi, w tym znaczeniu, iż doprowadzili do najwyższej doskonałości i sublimacji cnoty naturalne. Rozumie się, dlaczego Święci, choć kochali stworzenia miłością czysto nadprzyrodzoną, zdolni byli więcej niż inni odnosić się do nich z uprzejmością, delikatnością, wyrozumiałością, tak, iż zupełnie łatwo pozyskiwali ich serca. Zresztą nie trudno zrozumieć, iż doskonała grzeczność, zawsze jednakowa — choćby w stosunku do natrętnych lub w chwilach zmęczenia — może wypływać tylko z głębokiej cnoty nadprzyrodzonej, z delikatnej miłości.

Rozmowa.

„O Panie, choćbym mówił językami ludzi i Aniołów, a miłości bym nie miał, byłbym jako miedź dźwięcząca albo cymbał brzmiący. I gdybym miał dar proroctwa, znał wszystkie tajemnice i posiadł wszelką wiedzę a wiarę miałbym taką, iżbym góry przenosił, a miłości bym nie miał, niczym jestem. I gdybym na żywienie ubogich rozdał wszystką majętność swoją, a ciało swoje wydał na spalenie, a miłości bym nie miał, nic mi nie pomoże”.

„Udziel mi więc, Boże mój, miłości: miłości, która cierpliwa jest, łaskawa, która nie zazdrości, nie działa obłud-nie, nie nadyma się, nie łaknie czci, nie szuka swego, nie wpada w gniew, nie pamięta urazy, weseli się z prawdy, wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim po-Mada nadzieję, wszystko wytrzyma” (zob. 1 Kor. 13, 1-7).

O Panie, spraw, aby przy całym oddaniu się Twojej Służbie, nie zmniejszała się w moim sercu delikatność względem bliźnich, ale by wzrastała i stawała się coraz bardziej nadprzyrodzona. Naucz mnie kochać z tą delikatnością tych wszystkich, którzy się zbliżają do mnie. Uczyń mnie słodkim, uprzejmym, usłużnym nie dla pozyskania sobie życzliwości stworzeń, ale dla zdobycia Tobie ich serc.

O Jezu, jeżeli apostoł ma być Twoją podobizną nie w ogólnym zarysie, ale choćby w szczegółach, jakżeż będę mógł się stać takim, jeżeli nie będę usiłował naśladować słodyczy Twego Serca?

O Jezu, cichy i pokornego Serca, uczyń serce moje podobnym do Twego. Amen.

Zachęcamy do:

  1. uczczenia Najświętszej Maryi Panny Królowej Różańca Świętego ku czci Jej poświęconym: Miesiąc październik poświęcony ku czci Różańca Świętego — dzień 12
  2. Dzieci w hołdzie i czci dla Królowej Różańca Świętego — dzień 12
  3. uczczenia Świętych Aniołów Stróżów w miesiącu Październiku ku Ich czci poświęconym: Miesiąc Październik ku czci Świętych Aniołów Stróżów — dzień 12

Poznaj także żywot:

  1. Św. Serafina Zakonnika napisanego przez O. Prokopa Kapucyna.
  2. Św. Maksymiliana napisanego przez X. Juliana A. Łukaszkiewicza.

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału