Służymy osobom rannym, mniej lub bardziej poważnie. Ale najważniejsze jest być obecnym – fundamentalne jest, aby Kościół i kapelan byli przy nich - opowiada o swojej posłudze w szpitalu wojskowym na Ukrainie o. Roman Wynnyczuk. „Trzeba więc ufać, skupiać się na tym, co dobre, nie poddawać się” – dodał kapłan w rozmowie z mediami watykańskimi.
Czytaj wszystko